Strona 1 z 2
Mercedes -kupić czy nie ??
: pt sie 26, 2005 2:37 pm
autor: Ranger
Witam.
Mam pytanie-chciałbym kupić samochód którym będę jezdził tylko na polowania ewentualnie jakis podjazd po asfalcie.Wytypowałem Mercedesa G.Cena do 20.000.Czy można cos kupić za tą cenę

?
Jaki rocznik , z jakim silnikiem najlepiej

? Dostępność części

?
: pt sie 26, 2005 5:16 pm
autor: Krecik
mozna kupic
silnik 300D
cześci - no problem, ASO mercedesa na każdym rogu, części mają chyba wszystkie
a wogole to mercedes sie nie psuje, wiec po co o częsci pytac ?
ps. są tez czesci używane bez ogromnych problemow dostepne

: pt sie 26, 2005 10:03 pm
autor: anatol
do galendy mam mały uraz , jak sie pojawi na giełdzie 91 rok w niskiej cenie to nie kupujcie skontaktujcie sie ze mną , mało w niej orginalnych częsci , ale tak chciał właściciel , wały lublin , popękane piasty , wyjące mosty , nie wiem czy tak ma kazda czy tylko ta .
: pt sie 26, 2005 10:33 pm
autor: Eskapada
anatol pisze:do galendy mam mały uraz , jak sie pojawi na giełdzie 91 rok w niskiej cenie to nie kupujcie skontaktujcie sie ze mną , mało w niej orginalnych częsci , ale tak chciał właściciel , wały lublin , popękane piasty , wyjące mosty , nie wiem czy tak ma kazda czy tylko ta .
jakas ta twoja wypowiedz dziwna jest

albo powiedziales za duzo albo za mało ....co znaczy tak chcial właściciel

.........wały lublin , popękane piasty , wyjące mosty tak ma kazde auto ale zdewastowane bez wzgledu na marke
: sob sie 27, 2005 7:55 am
autor: anatol
Eskapada pisze:anatol pisze:do galendy mam mały uraz , jak sie pojawi na giełdzie 91 rok w niskiej cenie to nie kupujcie skontaktujcie sie ze mną , mało w niej orginalnych częsci , ale tak chciał właściciel , wały lublin , popękane piasty , wyjące mosty , nie wiem czy tak ma kazda czy tylko ta .
jakas ta twoja wypowiedz dziwna jest

albo powiedziales za duzo albo za mało ....co znaczy tak chcial właściciel

.........wały lublin , popękane piasty , wyjące mosty tak ma kazde auto ale zdewastowane bez wzgledu na marke
wiesz zawsze można kupić części używane ale orginalne , o nowych trzeba zapomnieć cena wału to 1/4 wartości samochodu , tylko że ta galenda jest wyjątkowo zaniedbana , z tego co rzuciło mi się w oczy to właściciel co miał pod ręką to zamontował , np. koncówki drązka są nie wkręcone tylko przyspawane do drązka tak że następnym razem do wymiany będzie nie końcówka a cały drążek , takich patentów ma wiele .
: sob sie 27, 2005 8:10 am
autor: autopunkt
TANIE MIĘSO PSY JEDZĄ.JAK JEST GELA NA GIEŁDZIE W NISKIEJ CENIE TO SIĘ MOŻNA DOMYŚLIĆ CO TO ZA EGZEMPLARZ W OKAZJE NIE BARDZO WIERZĘ BO TE AUTA JAK SĄ DOBRE TO TRZYMAJĄ WARTOŚĆ NIE TYLKO W POLSCE ALE I W CAŁEJ EUROPIE.POZDRAWIAM
: sob sie 27, 2005 8:21 am
autor: Krecik
autopunkt, o ile pamietam to ty chyba tez kilka bardzo tanich samochodów sprzedawałeś ostatnio

Czy ich tez sie to tyczy ?

: sob sie 27, 2005 3:17 pm
autor: arek.d
Ranger - kupuj G

!! Dlaczego masz mieć lepiej od nas ?
: ndz sie 28, 2005 9:19 pm
autor: PiotreQ
kupisz gele nie bedziesz mial czasu w zadna niedziele...
: czw wrz 01, 2005 8:08 pm
autor: biloowa
Ceny czesci dosc wysokie , ale jazda tym autem Ci wszystko wynagrodzi

) . Mi sie lepiej jezdzi krotką 300 GE 15 letnią niz ojca 2 letnim terrano.
: czw wrz 01, 2005 8:13 pm
autor: PiotreQ
biloowa
dodaj jeszcze ze jak raz cos zrobisz w tym aucie to na dlugo bedziesz mial spokoj
: czw wrz 01, 2005 9:40 pm
autor: arek.d
ale się nie zrymowało

: pt wrz 02, 2005 12:58 pm
autor: kmachacz
Auto wdzięczne i dobrze sobie radzi w terenie. Bardzo niezawodne. Na kilku wypadach na kótrych do tej pory bylem pomimo wychodzących jakiś niedomagań zawsze dowiozlo mnie do celu, zawsze. Ostatnio urwalem tarczę hamulcową i zorientowalem się dopiero w domu. Trochę mnie zciągalo przy hamowaniu, ale zrzucalem to na jakiąś ingerencję blota, a nie fakt tego, że może odlecieć tarcza, ale to straość elementu. Poprostu zjadla go korozja.
Ceny części to tak jak każdy mówi wysokie, ale można znaleźć wiele części pasujących od innych modeli za znacznie niższe pieniądze.
Przyklad wlaśnie tarcze. W ASO powiedzieli za jedną 850 PLN. Ja kupilem komplet tarcz wraz z klockami za 850 PLN.
Dobrze, gdy ktoś sobie potrafi coś przy nim zrobić, nawet z tych prostrzych rzeczy. Mnie niestety obsluga auta zjada finansowo. I dlatego między innymi moją chęć sprzedaży jego.
Ja z drugiej strony też się nauczylem tego że w terenie nie ma niezniszczalnych i teren wszystko zweryfikuje. Myślę, że jak by auto jeździlo po drogach i po dróżkach to niezrobilbym nic przy nim.
I wlaśnie pytanie do czego takie auto ma slużyć.
: pt wrz 02, 2005 4:23 pm
autor: biloowa
Piotreq pisze:biloowa
dodaj jeszcze ze jak raz cos zrobisz w tym aucie to na dlugo bedziesz mial spokoj
W starym samochodzie zawsze cos wychodzi obojetnie czy to bedzie dacia mercedes czy bentley. Stary samochod jak stary czlowiek . Ja jestem zadowolony z tego co mam i wypowiadam swoje zdanie na taki czy inny temat. PEACE

: pt wrz 02, 2005 5:27 pm
autor: irma
Też chciałem kupić G ale stałem się szczęśliwym posidaczem LJ 70.
Gościu który mi sprzedał Tojkę zachorował na G i .... sprzedał G , szuka Toyoty.
Twierdzi, że to muł (krótki 300D'94) ze słabą wentylacją, paliwożerny, cholernie ciężki i źle prowadzący się w porównaniu z LJ-tem.
Czy ma rację?
: pn wrz 05, 2005 2:51 pm
autor: Kosiak
irma pisze:Twierdzi, że to muł (krótki 300D'94) ze słabą wentylacją, paliwożerny, cholernie ciężki i źle prowadzący się w porównaniu z LJ-tem.
Czy ma rację?
300D jest faktycznie mulem, ale w zaleznosci od ustawien pompy wtryskowej pali od 9 do 13 litrow. Za to jest to jeden z najbardziej zywotnych silnikow jakie wyprodukowano i praktycznie nie do zarypania. Poza tym G ma taki wybor opcji silnikowych o jakim Toya moze tylko pomarzyc (kilka w dieslu, kilka w turbo dieslu i kilka w benzynie). Jak chcesz szybkie auto i stosunkowo malo palace to np motor 300TD (przy 140km/h spalal nam ponizej 11 litrow). Jak chcesz jeszcze szybsze to 300GE (170 kucykow pod maska), nawet jak go zagazujesz zasuwa jak z dynamitem w dupie. A w ofercie G sa silniki jeszcze mocniejsze i to nie chodzi bynajmniej o te Gelendy ze stajni AMG.
Co do wagi - to najslynniejszy mit Geli, porownaj wage fabrycznej G, Toy, Patrola czy Landryny i zobaczysz sam, czy auto jest ciezsze i jesli juz to o ile... Poza tym to jedyne auto, ktore w standardzie od samego poczatku produkcji ma blokady obu mostow, czego nie mozna powiedziec o zadnym innym pojezdzie...
Odnosnie prowadzenia auta, w kilku Gelach ktore znam po podniesieniu zawieszenia i wrzuceniu duzych kol auto (do 33 cali) dalej normalnie sie prowadzi i nie trzeba walczyc o trafienie w czarne na drodze, co dotyczy takze jazdy przy duzych predkosciach. Oczywiscie nic nie trzeba bylo przy tym przerabiac w aucie, zadnych kosztownych liftow, wymiany drazkow czy wahaczy ani nawet amortyzatorow...
: pn wrz 05, 2005 4:20 pm
autor: pezet
kmachacz pisze:[...].
Widzialem Cie pare razy w akcji i az milo popatrzec jak ten czolg kpi sobie z przeszkod w terenie i powszechnego prawa ciazenia.
Tyle ze Twoja gela to salon na 4 kolach z blokadami
Rok temu ogladalem G za 23000.
To byla prawdziwa ruina - gola blacha w srodku, siedzenia z dermy na rurkach, pordzewialy z kazdej strony.
Przypuszczam ze taki jak Kmachacza musialby kosztowac conajmniej 2 razy tyle.
Dlatego mi sie wydaje ze G - tak, ale za 20 tys - nie.
: pn wrz 05, 2005 8:45 pm
autor: Krecik
pezet pisze:
Dlatego mi sie wydaje ze G - tak, ale za 20 tys - nie.
Wydaje ci sie

: pn wrz 05, 2005 8:52 pm
autor: pezet
Krecik pisze:pezet pisze:
Dlatego mi sie wydaje ze G - tak, ale za 20 tys - nie.
Wydaje ci sie

Chetnie bym to stwierdzil na pewno,
ale nie stac mnie na mercedesa - stad tylko "wydawanie"

: pn wrz 05, 2005 9:02 pm
autor: Kosiak
Poczekajcie do stycznia, znosza wowczas akcyze i zakup na tzw. Zachodzie bedzie tanszy. Czasem zdazaja sie pojedyncze dobre sztuki w dobrej cenie.
: pn wrz 05, 2005 9:05 pm
autor: banan
pewnie, że tak...za 5 k eur można ładne auto kupić...
: pn wrz 05, 2005 9:09 pm
autor: arek.d
" PODARUJ SOBIE ODROBINĘ LUKSUSU" "JESTEŚ TEGO WARTA"

: wt wrz 06, 2005 11:19 am
autor: biloowa
Arek.D czy u Ciebie jest duza róznica w osiagach pomiedzy gazem a benzyną??
: wt wrz 06, 2005 1:55 pm
autor: arek.d
Nie odczuwam różnicy, takie same osiągi ma na gazie i na benzynie. Na wolnych obrotach na gazie pracuje nawet przyjemniej. Ale nie kusi mnie , żeby sprawdzać wtryskiwacze lub rozdzielacz.
: wt wrz 06, 2005 7:08 pm
autor: biloowa
Kurde a u mnie jest dosc spora róznica jezeli chodzi o osiągi . Hmm trzeba bedzie cos pokombinowac. Jaki masz mikser tzn srednice miksera??