Jaki Lift??
Moderator: Mroczny
- marpiet
- jestem tu nowy...
- Posty: 68
- Rejestracja: ndz paź 20, 2002 5:01 pm
- Lokalizacja: Gorlice -Beskid Niski
Jaki Lift??
witam jakie załozyc najwieksze gumy do galendy z 2 litrowym silnikiem benzynowym???
i jaki do tego potrzebny lift???
i jaki do tego potrzebny lift???
Zakładam że masz oryginalne krótkie 460 G200 z 5-biegowym manualem. Powinien mieć mosty właśnie 5,33 no chyba że to jest coś innego i motor nie jest oryginalny.kita pisze:Załorzyć 255/85/16 - mam te opony i miałem 2,0 na gaźniku na szosie nie jechał pow 100km/h ale ma reduktorze .....obroty i blokady robią swoje, oczywiście po roku silnik zdechł ,
mozesz zmienic mosty na wolniejsze - 5,33
ale najlepiej zmień koła i ....silnik
Jeśli masz mosty 4,86 to taniej i sensowniej wyjdzie przekładka silnika na inny.
Moja rada to przed założeniem dużych kół wywal ten motor i pogoń go komuś do Gaza a do uzyskanych szelestów dodaj parę drobnych ze świnki i zapakuj pod maskę conajmniej 250D i będziesz miał spokój.
Jak nie to i tak wkrótce motor ci padnie i zmiana będzie nieunikniona
Ten motor jest po prostu za słaby - 165 Nm momentu to raczej kiepsko nawet do 235/85/16.
Napisz tak wogóle coś bliżej o tym swoim aucie bo ciężko jest tak coś sensownego doradzić

G300TD;2xDisco 32";Freel;Pajero 33";Feroza
Tam gdzie konczy sie asfalt zaczyna sie DROGA
Tam gdzie konczy sie asfalt zaczyna sie DROGA
- kmachacz
-
- Posty: 932
- Rejestracja: wt lis 09, 2004 1:30 pm
- Lokalizacja: Krakow-Dobczyce
- Kontaktowanie:
A powiedz coś na temat konfiguracji następujacej. Ja mam 463 z silnikiem 250D, koła obecnie 235/85/16, teraz idzie do niego zestaw sprężyn ORC plus dystanse ORC z każdej strony plus 6 cm szerzej. A dalej mają być koła właśnie 255/85/16. Silnik, kótry mam jest raczej świerzy i nie sprawia żadnych problemów poza tym, że w pewnych momentach brakuje mu mocy i tyle (ale to każdy wie). Wiem, że wymiana silnika jest sensowna, ale czy musi być szybka czy raczej przy takiej konfiguracji silnik będzie wyrabiał. A jeżeli wymiana to co jest najlepsze z punktu widzenia najmniejszego wkłądu pracy i zmian niezbędnych do ceny silnika i efektu osiągniętego?Bikl pisze:Zakładam że masz oryginalne krótkie 460 G200 z 5-biegowym manualem. Powinien mieć mosty właśnie 5,33 no chyba że to jest coś innego i motor nie jest oryginalny.kita pisze:Załorzyć 255/85/16 - mam te opony i miałem 2,0 na gaźniku na szosie nie jechał pow 100km/h ale ma reduktorze .....obroty i blokady robią swoje, oczywiście po roku silnik zdechł ,
mozesz zmienic mosty na wolniejsze - 5,33
ale najlepiej zmień koła i ....silnik
Jeśli masz mosty 4,86 to taniej i sensowniej wyjdzie przekładka silnika na inny.
Moja rada to przed założeniem dużych kół wywal ten motor i pogoń go komuś do Gaza a do uzyskanych szelestów dodaj parę drobnych ze świnki i zapakuj pod maskę conajmniej 250D i będziesz miał spokój.
Jak nie to i tak wkrótce motor ci padnie i zmiana będzie nieunikniona
Ten motor jest po prostu za słaby - 165 Nm momentu to raczej kiepsko nawet do 235/85/16.
Napisz tak wogóle coś bliżej o tym swoim aucie bo ciężko jest tak coś sensownego doradzić
Dzięki za pomoc

To zależy jak będziesz tym jeździł:roll:
Jeżeli masz zdrowy silnik to przy 33" powinno to robić przez dłuższy czas nie grożąc wybuchem . Ścigać się na tym silniku nie dasz rady ale w błocie Cię nie zawiedzie .
Masz wolne mosty więc momentu Ci nie braknie choć 250D jest słynny z braku "dołu" - trzeba mu dać trochę obrotów żeby chciał jechać.
Daj auto do dobrego pompiarza , niech przejrzy wtryski i pompe oraz zwiększy trochę dawkę paliwa . 0,5-1 l /100km na czarnym Cię nie zbawi a motor zyska troszkę wigoru.
Moim zdaniem nic narazie nie ruszaj a na przyszłość , jak masz troche wolnej kasy to szukaj sobie na spokojnie 2,9TD ze sprintera bo to jest silnik który włożysz praktycznie bezproblemowo a zaspokoi na 110% wszystkie aktualne i przyszłe potrzeby .
Jeżeli masz zdrowy silnik to przy 33" powinno to robić przez dłuższy czas nie grożąc wybuchem . Ścigać się na tym silniku nie dasz rady ale w błocie Cię nie zawiedzie .
Masz wolne mosty więc momentu Ci nie braknie choć 250D jest słynny z braku "dołu" - trzeba mu dać trochę obrotów żeby chciał jechać.
Daj auto do dobrego pompiarza , niech przejrzy wtryski i pompe oraz zwiększy trochę dawkę paliwa . 0,5-1 l /100km na czarnym Cię nie zbawi a motor zyska troszkę wigoru.
Moim zdaniem nic narazie nie ruszaj a na przyszłość , jak masz troche wolnej kasy to szukaj sobie na spokojnie 2,9TD ze sprintera bo to jest silnik który włożysz praktycznie bezproblemowo a zaspokoi na 110% wszystkie aktualne i przyszłe potrzeby .
G300TD;2xDisco 32";Freel;Pajero 33";Feroza
Tam gdzie konczy sie asfalt zaczyna sie DROGA
Tam gdzie konczy sie asfalt zaczyna sie DROGA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość