Strona 1 z 1

Jaki Lift??

: wt lut 07, 2006 5:48 pm
autor: marpiet
witam jakie załozyc najwieksze gumy do galendy z 2 litrowym silnikiem benzynowym???

i jaki do tego potrzebny lift???

: wt lut 07, 2006 6:59 pm
autor: biloowa
Zostac przy oryginałach bo nie bedzie to w ogóle jechało.

: wt lut 07, 2006 10:52 pm
autor: architeo
he he he, najlepsze 235/85/16 :)

: śr lut 08, 2006 8:52 pm
autor: kmachacz
biloowa pisze:Zostac przy oryginałach bo nie bedzie to w ogóle jechało.
I co kiosk się sprzedał ?? Jest jakieś zainteresowanie ??

: pt lut 10, 2006 12:22 pm
autor: biloowa
kmachacz pisze:
biloowa pisze:Zostac przy oryginałach bo nie bedzie to w ogóle jechało.
I co kiosk się sprzedał ?? Jest jakieś zainteresowanie ??
Nie jeszcze nie , ktos z wawy sie zainteresował.

: pt lut 10, 2006 12:53 pm
autor: sciba
biloowa pisze:Zostac przy oryginałach bo nie bedzie to w ogóle jechało.
I tak nie jedzie wiec co za roznica :)21

: pt lut 10, 2006 5:26 pm
autor: biloowa
sciba pisze:
biloowa pisze:Zostac przy oryginałach bo nie bedzie to w ogóle jechało.
I tak nie jedzie wiec co za roznica :)21
Zobaczymy na rajdzie jak twoje kiwi jeździ hehe :lol: :lol:

: pt lut 10, 2006 9:20 pm
autor: kita
Załorzyć 255/85/16 - mam te opony i miałem 2,0 na gaźniku na szosie nie jechał pow 100km/h ale ma reduktorze .....obroty i blokady robią swoje, oczywiście po roku silnik zdechł ,
mozesz zmienic mosty na wolniejsze - 5,33
ale najlepiej zmień koła i ....silnik

: pt lut 10, 2006 9:26 pm
autor: kita
Moje G przód i tył +7cm (wyciagarka i wiekszy silnik zrobiły swoje) i amory B6 bilstein bo na oryginalnych amorach strasznie latał po jezdni

: sob lut 11, 2006 9:56 am
autor: Bikl
kita pisze:Załorzyć 255/85/16 - mam te opony i miałem 2,0 na gaźniku na szosie nie jechał pow 100km/h ale ma reduktorze .....obroty i blokady robią swoje, oczywiście po roku silnik zdechł ,
mozesz zmienic mosty na wolniejsze - 5,33
ale najlepiej zmień koła i ....silnik
Zakładam że masz oryginalne krótkie 460 G200 z 5-biegowym manualem. Powinien mieć mosty właśnie 5,33 no chyba że to jest coś innego i motor nie jest oryginalny.

Jeśli masz mosty 4,86 to taniej i sensowniej wyjdzie przekładka silnika na inny.

Moja rada to przed założeniem dużych kół wywal ten motor i pogoń go komuś do Gaza a do uzyskanych szelestów dodaj parę drobnych ze świnki i zapakuj pod maskę conajmniej 250D i będziesz miał spokój.
Jak nie to i tak wkrótce motor ci padnie i zmiana będzie nieunikniona
Ten motor jest po prostu za słaby - 165 Nm momentu to raczej kiepsko nawet do 235/85/16.

Napisz tak wogóle coś bliżej o tym swoim aucie bo ciężko jest tak coś sensownego doradzić :-?

: sob lut 11, 2006 10:27 am
autor: kmachacz
Bikl pisze:
kita pisze:Załorzyć 255/85/16 - mam te opony i miałem 2,0 na gaźniku na szosie nie jechał pow 100km/h ale ma reduktorze .....obroty i blokady robią swoje, oczywiście po roku silnik zdechł ,
mozesz zmienic mosty na wolniejsze - 5,33
ale najlepiej zmień koła i ....silnik
Zakładam że masz oryginalne krótkie 460 G200 z 5-biegowym manualem. Powinien mieć mosty właśnie 5,33 no chyba że to jest coś innego i motor nie jest oryginalny.

Jeśli masz mosty 4,86 to taniej i sensowniej wyjdzie przekładka silnika na inny.

Moja rada to przed założeniem dużych kół wywal ten motor i pogoń go komuś do Gaza a do uzyskanych szelestów dodaj parę drobnych ze świnki i zapakuj pod maskę conajmniej 250D i będziesz miał spokój.
Jak nie to i tak wkrótce motor ci padnie i zmiana będzie nieunikniona
Ten motor jest po prostu za słaby - 165 Nm momentu to raczej kiepsko nawet do 235/85/16.

Napisz tak wogóle coś bliżej o tym swoim aucie bo ciężko jest tak coś sensownego doradzić :-?
A powiedz coś na temat konfiguracji następujacej. Ja mam 463 z silnikiem 250D, koła obecnie 235/85/16, teraz idzie do niego zestaw sprężyn ORC plus dystanse ORC z każdej strony plus 6 cm szerzej. A dalej mają być koła właśnie 255/85/16. Silnik, kótry mam jest raczej świerzy i nie sprawia żadnych problemów poza tym, że w pewnych momentach brakuje mu mocy i tyle (ale to każdy wie). Wiem, że wymiana silnika jest sensowna, ale czy musi być szybka czy raczej przy takiej konfiguracji silnik będzie wyrabiał. A jeżeli wymiana to co jest najlepsze z punktu widzenia najmniejszego wkłądu pracy i zmian niezbędnych do ceny silnika i efektu osiągniętego?
Dzięki za pomoc !!

: sob lut 11, 2006 10:47 am
autor: Bikl
To zależy jak będziesz tym jeździł:roll:
Jeżeli masz zdrowy silnik to przy 33" powinno to robić przez dłuższy czas nie grożąc wybuchem . Ścigać się na tym silniku nie dasz rady ale w błocie Cię nie zawiedzie .
Masz wolne mosty więc momentu Ci nie braknie choć 250D jest słynny z braku "dołu" - trzeba mu dać trochę obrotów żeby chciał jechać.
Daj auto do dobrego pompiarza , niech przejrzy wtryski i pompe oraz zwiększy trochę dawkę paliwa . 0,5-1 l /100km na czarnym Cię nie zbawi a motor zyska troszkę wigoru.
Moim zdaniem nic narazie nie ruszaj a na przyszłość , jak masz troche wolnej kasy to szukaj sobie na spokojnie 2,9TD ze sprintera bo to jest silnik który włożysz praktycznie bezproblemowo a zaspokoi na 110% wszystkie aktualne i przyszłe potrzeby .