www.forum4x4.pl

Witam,
Mam W461 z 1993 po ulewie na przednich dywanikach pojawiła się woda. Podsufitka sucha. Wilgotne były uszczelki przedniej szyby. Późniejsze testy na myjni nie wykazują ewidentnych przecieków. Skąd ta woda? Czy to przecieka ta szyba?

albo szyba, albo podszybie na łączeniach z blachami nadkoli przednich

mi kapie na lewa noge
wkurzajace jest to jak jade w sandalach

Do wilgoci pod dywanikami przyzwyczaiłem się. Jeśli auto stoi przynajmniej kilka dni to warto podnieść gumy, aby podesłcho. Można włożyć Wyborczą, to wchłonie wodę.
Problemem są same dywaniki, bo woda wchodzi w zafoliowana gąbkę od ich spodu i wówczas wilgoci w zasadzie nie możan się pozbyć. Połowicznym rozwiazaniem jest suszenie dywaników od spodu na słońcu, ale tego nie zawsze mamy pod dostatkiem, a zresztą to rozwiązanie tylko doi następnego razu. Taki los Gelendziarza

ja mam zrobione dywaniki z ryfla .
jak jest wiecej wody , to wchodzi pod ryflel i sobie spokojnie czeka i stara przegrysc rdza podloge

a tak na serio to mam dziurki w podlodze zrobione , wiec po myciu szybko ucieka.

to znaczy że mam wywiercić sobie dziurki w podłodze?

a tak z innej beczki jaka jest głębokość brodzenia? Czy to prawda że do tych gumowych listewek po bokach?

Peterek pisze:to znaczy że mam wywiercić sobie dziurki w podłodze?

a tak z innej beczki jaka jest głębokość brodzenia? Czy to prawda że do tych gumowych listewek po bokach?

nie prawda

do szyby idzie napewno zdarzyło mi sie sprawdzic, na szczescie bez sprawdzania jak długo takie cos wytrzymuje ;D

do szyby - rozumiem że bez przeróbek tzn. snorkela?

Peterek pisze:do szyby - rozumiem że bez przeróbek tzn. snorkela?

wtedy jeszcze bez

Peterek pisze:do szyby - rozumiem że bez przeróbek tzn. snorkela?

Nie ryzykowałbym "do szyby" bez snorkela. To, że się komuś raz udało nie jest gwarancją. Można się zachłysnąć wodą nawet gdy jest po kolana. To tylko kwestia prawa Murphiego

A ja mam pytanie,
co dzieje się z alternatorem, bo jest niżej niż filtr powietrza (bez snorkela). Do osi jeździłem w wodzie ale ciut wyżej jest właśnie alternator, co będzie po zalaniu go?

Krecik pisze:

Peterek pisze:to znaczy że mam wywiercić sobie dziurki w podłodze?

a tak z innej beczki jaka jest głębokość brodzenia? Czy to prawda że do tych gumowych listewek po bokach?

nie prawda

do szyby idzie napewno zdarzyło mi sie sprawdzic, na szczescie bez sprawdzania jak długo takie cos wytrzymuje ;D

Krecik a nie pamietasz jak razem świece żarowe nad wisłą wykręcalim?
Wtedy ledwo do połowy grila woda była a zassało przez to że miałes dolot do przodu skierowany.

woda nic nie robi, błoto zrobiło bałagan cały do rozebrania nowy szczotkotrzymacz i zamontowałem voltomierz i amp. na desce pewniejsze niż lampka ładowania

Peterek pisze:Witam,
Mam W461 z 1993 po ulewie na przednich dywanikach pojawiła się woda. Podsufitka sucha. Wilgotne były uszczelki przedniej szyby. Późniejsze testy na myjni nie wykazują ewidentnych przecieków. Skąd ta woda? Czy to przecieka ta szyba?

Najczęściej przecieka właśnie szyba. Słyszałem o patencie z wstrzykiwaniem pod uszczelkę (bo powinno dać się ją troche wywinąć) jakiegoś uszczelniacza -> w zakładach wymieniających szyby powinni wiedzieć, o jaki rodzaj środka chodzi.
Czasem przecieka też szyberdach, więc jeśli go masz także warto to sprawdzić.

Co do przeciekow:
1. U mnie uszcelka sie "skurczyla" i na rogach powstala szczelina. Rozwiazaniem jest czarny silikon.
2. Druga przyczyna moga byc lozyska wycieraczek. Sprawdz czy nie masz luzu na osce. Jesli jest trzeba wymienic lozysko. Jesli kapie na nogi kierwowcy to najprawdopodobniej padlo lozysko pod prawym ramieniem.
Pozdrawiam

Musiałem zainwestować w nową uszczelkę - bo ciekła. I tu zasadzka szyba 130.- a uszczelka 280.- z oryginału . Jeszcze to o czym wspomniał Krecik; rdzewieje kabina w miejscu niewidocznym tzn w miejscu gdzie przykręcane są błotniki do karoserii. Rozbierałem cały przód , żeby wspawać łatki. No i ośki wycieraczek też zmieniałem

w wolfach jest fajnie , bo szyba jest kwadratowa i mozna sobie zamowic za grosze nawet hard madafaka wersje .
uszczelka tez nie zabija.

Drako pisze:.............. hard madafaka wersje .....
.

Chodzi-jak mniemam-o kuloodporne??
Jeżeli tak, to do kompletu drzwi też muszą być takie

a właściwie uszczelka tej szyby pod która jakis pomysłowy Dobromił umieścił kabelki o czujników alarmu. Po wyjęciu i zamontowaniu jest OK.

P.

W moim podczas deszczu leje sie po obu stronach tunelu calkiem z przodu. Wyrzucilem dywaniki, zalozylem gumowe maty z otworami, zrobilem otworki w podlodze. Problem zniknal

Maciejka, zrobisz z Niego durszlak