www.forum4x4.pl

moge kupic krotka G w benzynie(2.0L), 1996, import z Wloch i..... no wlasnie czy to ma sens bo jak wlochy to, u mnie przynajmniej zapala sie swiatelko ostrzegawcze . Auto ma przejechane ....180k km i hak co troche niepokoi... i na razie wiem tyle bo info podeslal znajomy.... Co o tym myslec a no i cenia wstepnie 35K pln po oplatach.

A dlaczego czerwone światełko?
Jak za 96r to dobra cena tylko ten motor to do niczego. Nie jedzie i wcale mało nie pali z braku mocy. Co za przyjemność jezdzić cały czas denkiem.
Jezeli to realny przebieg to o mechanike nie ma sie co martwić.

Włosi mieli tragiczne podatki na diesle i na silniki powyżej 2.0, stąd na ten rynek było troche aut w specjalnych wersjach - z benzyną 2.0 - np Alfa robiła v6 2.0 turbo dla włochów i v6 3.0 dla innych.

Michal PUCH pisze:A dlaczego czerwone światełko?
Jak za 96r to dobra cena tylko ten motor to do niczego. Nie jedzie i wcale mało nie pali z braku mocy. Co za przyjemność jezdzić cały czas denkiem.
Jezeli to realny przebieg to o mechanike nie ma sie co martwić.

mam dostac foty i nieco wiecej informacji. A poki co, jak rozumiem, do codziennj jazdy taki benzyniak ok Czy zmiana silnika to duzy problem? (dostepnosc i cena ew. jaki )
a BTW; nie moge znalezc watka o tym jak "kupowac" takie auto moze nie ma, a zatem na co zwracac szczegolna uwage

We Włoszech zima lżejsza to i pewnie stan blacharki lepszy.

Z tym 2 litrowym silnikiem to Cie prawie ,że maluchami obiadą , ja miałem u siebie 3,0 170 koni 6 cylindrowy i to jako tako jechało. Ja Ci nie polecam tej konfiguracji.Ktoś kiedyś pisał na forum o 200 GE , to auto będzie bardzo słabo jechać , górki jeszcze nie będzie widział a już ją bedzie czuł , no i paliwska minimum 15-17 litrów wmuci.

Generalnie im słabszy motor to wolniejsze mosty.
Więc przerobka na diesla raczej odpada. No chyba ze chcesz latac w porywach do 100km/h.
Pojedz obejrzyj i sam ocenisz czy Cie ten motor zadowoli.

Wiem jedno kiedyś zaczynałem od aut ktore miały 50-60 koni, teraz mam busa ktory ma 174KM jedzie prawie 200km/h i 150 z zapakowaną laweta i zastanawiam sie czy nie zmotac coś z komputerem i dodać pare koników.
A w teren 125koni z 300turbo mi wystarcza.

Michal PUCH pisze:Generalnie im słabszy motor to wolniejsze mosty.
Więc przerobka na diesla raczej odpada. No chyba ze chcesz latac w porywach do 100km/h.
Pojedz obejrzyj i sam ocenisz czy Cie ten motor zadowoli.

ze slaby ten motor to rozumiem ale czy z tymi mostami oznacza ze tez inne sa w tych G z mocnym dieslem no i wraca moje pytanie :czy jak mi sie zechce to da rade w miare prosto wymienic motor na diesla....

no tak, alarm odwolany jak sie okazalo to 1992 i troche "kupa"->maska i blotniki przod malowane......i cenia 35500pln.

Generalnie obserwuje rynek mercedesów G i jezeli chodzi o tego zielonego ktory gdzieś tam na śląsku stoi to w kazdym ogłoszeniu było ze to 92 rok.
Generalnie jak wolisz diesla to od razu takiego kup.

Michal PUCH pisze:Generalnie obserwuje rynek mercedesów G i jezeli chodzi o tego zielonego ktory gdzieś tam na śląsku stoi to w kazdym ogłoszeniu było ze to 92 rok.
Generalnie jak wolisz diesla to od razu takiego kup.

ten akurat to w malopolsce stoi i to od niedawna