www.forum4x4.pl

...z G? słyszałem że bardzo dużo tylko powyżej 30cm potrzebne są wały z homokinetykiem oraz przeguby kulowe na amortyzatorach, ewentualnie też wahaczach. Ja mam z tyłu 30cm ograniczone taką linką (ciekawe jak długo wytrzyma ) i z przodu mniej więcej to samo.
Mam w planie zwiększyc do 40cm

pamietaj ze masz wachacze , ktore sa dobra konstrukcja , ale nie dadza ci kosmicznego skoku.

znowu kombinujesz znowu ci beda odradzac. pewnych spraw nie da sie przeskoczyc paroma spawami, trzeba by zmieic cala charakterystyke zawieszenia. gra nie warta swieczki. amen

Tu sie nie zgodze. Warta Chyba że uważasz że od wynajdywania sa Szwaby a my mamy to co spadnie pod stół

srodek ciezkosci bedzie wyzej, bedzie sie wywracal.

jak na avatarze? :>

Jak zrobisz wiecej niż te 30 cm to będą jaja

po asfalcie juz nie pojedziesz

geometria zawieszenia tak w dupe dostanie ze Vmax bedzie 30kmh albo cos w tych rejonach

kierować się nie da

wał przedni urwiesz o belkę na ramie
a wal tylny sam sie ukręci



psikro mi

Składam wniosek do zarządu o zaleczenie ExtremeG

pkt. 1) sprzedanie G
pkt. 2) kupienie Jeepa Wranglera
pkt. 3) zmianę nicka na ExtremeWrangler
pkt. 4) przeniesienie sie do działu jeepa


Amerykanie mają dużo róznych pomysłów, półtora metrowe wykrzyże, opony z ciężarówek po 44" i więcej, cuda niewidy...

Wchodzisz na strone, klikasz, i masz w koszyczku, potem checkout, wpisac numer karty kredytowej, i za miesiąc pan ci przywozi paczke wieklą z połową auta w częściach i manual dla idiotów zeby to poskładać.

Z G tak sie nie da...

To jest auto do terenu a nie do motania.
Niestety.

Krecik pisze: wał przedni urwiesz o belkę na ramie
(

Choroba faktycznie. Już prawie na niej leży. W sumie 30 + bamper jest w miare OK
Wranglera nie chce, po G to już tylko produkt własny

ExtremeG pisze:[
Wranglera nie chce, po G to już tylko produkt własny

Dokladnie, kup rame motaj sobie od podstaw. A G poprostu jezdzij i zbieraj doswiadczenia do budowy nowego auta. Stawiam dobra wodke , za to ze po roku jazdy w terenie , sam bedziesz sie smial z niektorych swoich pomyslow.

Tylko gdyby udalo sie jeszcze zrobić zeby ten rok w milczeniu przetrwać....

Panowie przecież to wszystko NIEPRAWDA ! To niemożliwe ! To się nie dzieje naprawdę !

Arku

Bądź dzielny!!!

Jesteśmy z tobą!!!

Dasz rade!!!

ja kur....a wymiekam ,toz to trzeba chyba nic nie robic by tak wymyslac ....

czy ktos go widzial face to face ALIEN jakis czy cos

Czepiasz się gościa, czepiasz, Seba
A jak furkę facet zrobi, to nam wszystkim gały z orbit wyskoczą

Dzięki Norbi, już myślałem że pytanie "ile da się wyciągnąć skoku w G?" zadaje tylko idiota

Samo pytanie OK, ale caloksztalt... szkoda gadac

No to powiedz co Ci się tak nie podoba bo dochodzimy do momentu gdzie nikt nikogo nie rozumie i każdy operuje jakimiś tam niedomówieniami

ExtremeG pisze:No to powiedz co Ci się tak nie podoba bo dochodzimy do momentu gdzie nikt nikogo nie rozumie i każdy operuje jakimiś tam niedomówieniami

TY dosłownie

powinienieś pojechać, zobaczyć, podzielić się uwagami z bardziej doświadczonymi i dopiero tworzyć własne bez ....... pomysły .

Wiesz co moja rada dla Ciebie - zbuduj auto lub kup JEEPA tam Ci wszystko przyjdzie w częściach ....

Masz dużo fajnych pomysłów ale nie do zrealizowania w autach stworzonych w dennej fabryce - DAIMLER CHRYSLER ...... Ty to jsteś GOŚĆ !

Powinni nadać Ci tytuł pioniera i Wieszcza motoryzacji - tylko czemu nie ma z Tobą kontaktu by obejrzeć Twe CUDO ??

Mam samochód terenowy (Gele) od listopada więc kogo mam znać i akurat środek martwego sezonu.
Lubie go bardzo i na żadnego Jeepa nie wymienię.
Tyle że nie mam konserwatywnego podejścia do tematu.
Aż się prosi żeby wprowadzić ulepszenia. A jeszcze jak ktoś zawodowo zajmuje się elektroniką i automatyką ...
Co do moich pomysłów, w wieku 40 lat już sporo działających rzeczy zrobiłem... tutaj pragnę się skonsultować z bardziej doswiadczonymi kolegami.
To juz jest ekstremalna Gela po poprzednim właścicielu (Marcinie Ł. spod Słupska) a będzie całkiem ekstremalna

Jeżdżę w terenie prawie co weekend, poruszam się między Gdańskiem a Lęborkiem głównie. Parę razy poprzez to forum próbowałem się umówić na wspólną jazdę ale na razie z różnych przyczyn nie stykło. Jakby co zapraszam.
Marek

ExtremeG pisze:Jeżdżę w terenie prawie co weekend, poruszam się między Gdańskiem a Lęborkiem głównie. Parę razy poprzez to forum próbowałem się umówić na wspólną jazdę ale na razie z różnych przyczyn nie stykło. Jakby co zapraszam.
Marek

Daleko ...

BTW - nie psuje się to, czego nie ma.
Im mniej "dziwnych" rzeczy, tym lepiej - teren weryfikuje wszystko od A do Z
Ale jeśli masz trochę czasu wolnego i trochę $ - walcz Waść

ExtremeG pisze:Parę razy poprzez to forum próbowałem się umówić na wspólną jazdę ale na razie z różnych przyczyn nie stykło. Jakby co zapraszam.
Marek

kurcze wyglada jakby cie unikali
ale masz dostep do gdanska4x4 ?

Bo ja wiem, unikali nie bo nawet się nie znamy. Na podstawie rozmów tel. i mailowych z paroma ludźmi stwierdziłem że upodobania są bardzo różne. Jak wspomniałem dopiero zaczynam nawiązywać znajomości w tym światku

N@rbi pisze: Im mniej "dziwnych" rzeczy, tym lepiej - teren weryfikuje wszystko od A do Z
Ale jeśli masz trochę czasu wolnego i trochę $ - walcz Waść

Czasu troche mało, $ chyba wystarczy na wynalazki

ExtremeG pisze:

N@rbi pisze: Im mniej "dziwnych" rzeczy, tym lepiej - teren weryfikuje wszystko od A do Z

Tu trochę widać:
http://www.youtube.com/watch?v=8huQe-91mT8

skok (wykrzyż ) 30- 40 cm - ale po co ?czemu ma to służyć ? ....sztuka dla sztuki ???kwestię skoku należałoby też rozgraniczyć - ile na dobiciu , a ile na odbiciu .........40 cm skoku amora to też inna , ważna sprawa ....(dotyczy nietylko G)