www.forum4x4.pl

...i znów zadaję pytanie problemowe, na które pewnie trudno będzie doczekać się odpowiedzi . ?

NO to mam problem

Nie mogę otworzyć klapy od silnika z kabiny (pewnie zcisnęło linkę) no i nie chcę używać otwieracza do konserw

Czy ktoś przerabiał tą sprawę bez zbędnej inwazji np. w atrapę przednią

powinienes sięgnąc do zamka pomiędzy szczebelkami atrapy przedniej, dokladnie to do zaczepu

srubokręt
odrobina samozaparcia i otworzysz

W akcie rozpaczy odkręcasz dwie dolne śrubki trzymające atrapę i wpełzasz pod spód, możesz jeszcze dla ułatwienia zdjąć osłonę lewego reflektora. A słyszałeś o krasnoludkach ?

arek.d pisze:A słyszałeś o krasnoludkach ?

Jako leśnik słyszałem, ale widywano je podobno po grzybach czy pod grzybami - jakoś tak

Dzięki za wskazówki.
Zawsze taka duperela może zepsuć kilka godz.

Mam jeszcze pytanko:
Czy błotniki (przód) różniły się kształtem od siebie w W460 i 463 oczywiście wyłączając dziury na wlot powietrza i podcięcie w 460.
Chodzi mi o to czy da się przeszczepić 460 na 463 (pytam o samą blachę wyłączając części plastikowe - wykończenie koło świateł itd.

Wiem, że było ale nie mogę znaleźć - jak jest ze światłami przednimi. Czy w 460 463 i golfie I jest ta sama Hella?

QCOR pisze: Wiem, że było ale nie mogę znaleźć - jak jest ze światłami przednimi. Czy w 460 463 i golfie I jest ta sama Hella?

Jaka Hella?
Kolega ma za dużo kasy?
Tutaj:
http://www.wesem.com.pl/halogen.php?pl&halogen=vwgolfi
albo:
http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt/123/3147.html

Trout

w dalszym ciągu bardzo drogie reflektory polecasz

22zł brutto kosztuje sztuka

Krecik pisze:Trout

w dalszym ciągu bardzo drogie reflektory polecasz

22zł brutto kosztuje sztuka

cholera znów chleb i woda przez cały miesiąc

A jakie opinie o trwalości Wasema bo Au... coś tam bardzo zjechali na jakimś forum VV ?

za 22 zeta pozwalam sobie na zmianę reflektorów raz na sezon

szczególnie ze na ogól jeden zbije a drugi zaleje do pełna wodą i mu sie rdzewieć zaczyna...



zbity wesem jest o 18 złotych droższy od zbitego koreańczyko/chińczyko/cośtam



zardzewiały wesem jest o 18 złotych droższy od zbitego koreańczyko/chińczyko/cośtam


Oczywiscie mozna kupić helle po 160zł/sztuka (to te tańsze)
MIalem kiedys, po ex ołnerze zostały
Jedna sie zbiła a druga zardzewiała od wody

Krecik pisze: zbity wesem jest o 18 złotych droższy od zbitego koreańczyko/chińczyko/cośtam



zardzewiały wesem jest o 18 złotych droższy od zbitego koreańczyko/chińczyko/cośtam

tyz prawda

A błotniki się różnią. Co do świateł to już sam nie wiem. Stara hella zalana błotem, wyjęta, wymyta, wysuszona dalej świeci całkiem jasno. (oczywiście ilość zalań też jest ograniczona), a te lampy po 26zł gdy tylko poczują wilgoć matowieją. Myślałem o jakimś polerowaniu odbłyśników , ale moje metody się nie sprawdziły. Może QCOR (jako leśnik -co by to nie znaczyło) mi podpowie. Po wysuszeniu do reflektora w celu wypolerowania lustra wpuściłem myszkę co by futerkiem przetarła zmatowiałą część. Ale smutna ździra siedzała w jednym miejscu i nie brała się wcale do roboty. Próby zachęcania też się nie powiodły, więc rozwinąłem metodę dodając potrząsanie, reflektor złapał trochę połysku ale myszka się zepsuła i ciężko było ją ze środka wydłubać. Następnie zainwestowałem w dwie myszki (parkę), licząc na jakieś ożywienie i może radosną gonitwę we wnątrz reflektora i szybkie efekty w polerowaniu. Niestety samczy sam zaczął polerować samiczkę, niestety nie zmieniając pozycji. Doprowadziło to do punktowego zeskrobania warstwy odbłyśnika, reszta dalęj była matowa. Dodałem potrząsanie itd. efekt; zepsucie dwóch myszek, problem z wydłubaniem itd. Myślałem o zainstalowaniu myszek na stałe w reflektorach, ale eksperymenty wykazują, że futerko w zetknięciu z rozgrzaną żarówką przypieka się trochę, śmierdzi spalenizną i tarci własności polerskie. Gdyby QCOR wynalazł zwierzątko ; małe, futrzaste , ruchliwe, odporne na temperaturę to można by ten patent połączyć z wysokociśnieniowyni spryskiwaczami, i problem przynajmniej oświetlenia byłby rozwiązany.

arek, ja mysle ze do rozwiązania tego pomysłu należało by Extrema zatrudnić...

umysł ścisly

napewno cos wymyśli



ale i tak sie posikałem

Chyba mnie pojebało od tego czytania

To sie nazywa anal fabetyzm wtórny


ale faktycznie , kiedys w dziale Mersedesa było jak by ciszej... spokojniej...

w jepach, nysanach i innych suzukach pierdolnik, a u nas błogi spokój....

moze jeszcze kiedys wrócą te czasy ?

jak gelendy były droższe bylo fajniej

arek.d pisze: Co do świateł to już sam nie wiem. ....

Ja juz nawet widziałem film z tego typu pomysłami to był...Sens życia według Monty Pythona

Kreciku!
Trochę optymizmu, na szczęście Gelendy tanieją najwolniej, i jest ich mało.

Mimo wszystko w ciągu ostatniego półrocza nastąpiło wyraźne obniżenie poziomu foruma mersedesowego

Krecik pisze:Mimo wszystko w ciągu ostatniego półrocza nastąpiło wyraźne obniżenie poziomu foruma mersedesowego

Masz rację Krecik, tylko że poziom forum tworzycie również WY.

Oczywiście forum jest tylko po to, by grupa znających się ludzi pokasztaniła o tym jak byli na piwie. Jeśli ktoś pyta np. o łożysko, bo nigdy nie wymieniał itd. to pytanie zbyt proste wiec zjeba

Możemy o krasnoludkach, myszkach, UFO
a pytania techniczne dla niektórych proste - dla innych temat nieznany

Mój błotnik wymaga wymiany Do 463 trudno trafić, a nowy- spory koszt.
Od 460 ma inny kształt, ale tylko pozornie. Po zdjęciu plastików jakoś nie odbiega kształtem, więc może da się przeszczepić. Pytam bo może ktoś przerabiał temat.

Więcej wyrozumiałości Przecież są też tacy, którym przyda się peryskop w G pozdro Extrem

QCOR

ja nie mam nic przeciwko nowym

pod warunkiem ze wykazują sie chocby odrobiną inteligencji i chciejstwa...


bo jak sam zauwazyles, temat łozysk był wałkowany wielokrotnie...

wiec jesli ktos poszuka, to znajdzie...


a jesłi nie ma, co sie zdarza dosc często, to odpowiedz uzyskal...


ale niektore pomysły coniektorych są poniżej krytyki ;(
tego sie czytac nie da

Apropo reflektorow to bym polecil od Golf I ale z allegro tunningowe bo maja aluminiowe tyly i nie rdzewieje, Odnosnie Blotnikow to raczej nie ma roznicy poza wlatami , natomiast polecal bym nie przerabiac bo potem takie miejsca lubie byc brane przez ruda, Pod Poznaiem jest czlowiek ktory handluje G-klasami i ma Blotnikow w pi..., do 463 tez moge podac namiary na Priwie, sa one drozsze ale W463 jest drozsze wiec. Pozdrawiam.

Ja osobiscie usilnie poszukuje Progow orginalnych do G-463 Do mojej wersji szosowej, gdyby ktos cos slyszal albo ma i chcial by sie pozbyc to prosze o Priw.