Strona 1 z 1

Wydech

: czw mar 15, 2007 1:15 pm
autor: mirekk
Jestem na etapie „ciągłej” odbudowy MARIANA ( 230 G rocznik 81 – krótki) i dotarłem właśnie do układu wydechowego, a mówiąc dokładniej do ostatniego elementu układu, który umieszczony jest za ostatnim tłumikiem ( nad zbiornikiem paliwa). Z racji tego, że ta część rury lubi korodować a wymiana jej wiąże się z (upierdliwy…..m) demontażem zbiornika paliwa, postanowiłem wykonać ten element wydechu z nierdzewni.
Udało mi się znaleźć fachowców, którzy wykonają taką rurę ale niestety muszę kupić nierdzewkę o długości 6m/b. Na wykonanie jednego elementu potrzeba 3m/b, w związku z tym wykonam dwie rury. Może ktoś z was jest zainteresowany „pięknym, lśniącym ostatnim elementem wydech” . Wydech dorabiany jest na podstawie oryginalnego wzoru z modelu 460.

: czw mar 15, 2007 8:59 pm
autor: boris.blank
He he sypnij kwotę za sam materiał to zobaczysz jak walą drzwami i oknami :)21

: czw mar 15, 2007 10:31 pm
autor: Miskiller
czemu ? mysle, ze znajdzie sie paru chetnych...

: pt mar 16, 2007 12:02 am
autor: X90
:o fajne ogłoszenie

: pt mar 16, 2007 6:52 am
autor: boris.blank
Tam z tyłu nad bakiem ja stosowałem rurę od Poloneza a koszt kwasówki to ze 200 za samą rurkę. Ludzie kupują nalewki bo ich na opony nie stac a mieliby 300 na kawałek rury wydać ?

: pt mar 16, 2007 9:12 am
autor: arek.d
A dlaczego nie. Wystarczy :
1. lubić swoje autko i zrobić mu czasami jakiś prezent
2. cenić sobie święty spokuj , i mieć załatwiony jakiś element na lata
3. nie interesować się polonezami i nalewkami, nie ma takiego obowiązku

: pt mar 16, 2007 9:31 am
autor: mirekk
Koszt materiału i wykonania tego elementu wydechu to 700 zł
Czy to dużo ???
Mało to nie jest, ale oryginalny element z ASO kosztuje około 500 zł netto, więc myślę , że dla PRAWDZIWYCH MIŁOŚNIKÓW „G” takie szaleństwo czasem poprawia samopoczucie.
Pyzatym jak napisał Arek zawsze można kupić od Poloneza albo od odkurzacza marki Zelmer lub wydech bardziej wypasiony rurę od Elektroluxa
:lol: :lol: :lol:

: pt mar 16, 2007 10:27 am
autor: arek.d
Mireeeek :evil: To nie ja sugerowałem przeszczepy z niewiadomoczego. Ja lubię swoje samochodziki. Zaoszczędzę na sobie i żonie, ale autko dostanie to co trzeba !

: pt mar 16, 2007 2:31 pm
autor: mirekk
Arku, to nie była aluzja do Ciebie.
Zdaję sobię sprawę, że nie każdy musi mieć wydech z nierdzewki ale ja staram się MARIANA (alias WISIENKĘ) odbudować solidnie i trochę nim pojeździć. :)2

: pt mar 16, 2007 3:06 pm
autor: puchaty
No właśnie! :lol:
Każdy w jakiś sposób oszczędza kosztem domu i rodziny ale to chyba dobrze bo trzeba chyba do holery realizować swoje małe marzenia.Jak Mirekk chce zrobić wydech z kwasówki to niech go robi i to szybko a potem znów trzeba coś nowego wydumać :roll: i tak bez końca.Mój Puchaty też nieżle mnie obsmyczył przez ostatnią zimę.Jakby się Żonka dowiedziała :evil: to by było czapka dupa brama. :)3 :P
Kto lubi swoje zabawki musi kombinować. :)2
I chyba o to w tym wszystkim chodzi :lol: Tak trzymać :wink: !!

: pt mar 16, 2007 9:44 pm
autor: Liroz
Właśnie robię m.in. wydech z nierdzewki, z pominięciem ostatniego odcinka. Wyjście jest/będzie z boku u góry pod szybą. Na Kaszubii ma już śmigać. Uff ile roboty jeszcze :roll:

: sob mar 17, 2007 12:45 pm
autor: Trout
ExtremeG pisze: Wyjście jest/będzie z boku u góry pod szybą.
Eeeee, gdzie?
Dasz fotkę po zrobieniu?

: ndz mar 18, 2007 11:54 am
autor: N@rbi
ExtremeG pisze:Właśnie robię m.in. wydech z nierdzewki, z pominięciem ostatniego odcinka. Wyjście jest/będzie z boku u góry pod szybą. Na Kaszubii ma już śmigać. Uff ile roboty jeszcze :roll:
Czy to, co masz w garażu, to jest jeszcze G - czy już coś innego ?
Zaczynam wierzyć, że niedługo w kosmos tym polecisz ;-) :)2

: pn mar 19, 2007 12:03 pm
autor: mirekk
Właśnie robię m.in. wydech z nierdzewki, z pominięciem ostatniego odcinka. Wyjście jest/będzie z boku u góry pod szybą. Na Kaszubii ma już śmigać. Uff ile roboty jeszcze
Ciekawe rozwiązanie. Ja również myślałem nad innym pociągnięciem wydechu ale chcę MARIANA odbudować w możliwie jak najbardziej oryginalnej postaci jak na zabytka przystało.

: pn mar 19, 2007 8:04 pm
autor: Liroz
Trout pisze: Eeeee, gdzie?
Dasz fotkę po zrobieniu?
Jasne..
N@rbi pisze: Czy to, co masz w garażu, to jest jeszcze G - czy już coś innego ?
Zaczynam wierzyć, że niedługo w kosmos tym polecisz ;-) :)2
ee lata nieźle z hopy tyle że spada dosyć adrenalinowo na przód :lol:
poza tym to nielot niestety a szkoda :roll:
mirekk pisze: Ciekawe rozwiązanie. Ja również myślałem nad innym pociągnięciem wydechu ale chcę MARIANA odbudować w możliwie jak najbardziej oryginalnej postaci jak na zabytka przystało.
no, mam oczywiście obawy czy to się sprawdzi ale spróbować można... niebawem ma być gotowe