www.forum4x4.pl

Powiedzcie mi Gelendowcy czy warto się pchać w 300D z 80. roku? Tylko proszę bez kasztanienia

Stan auta - jak na 24 lata to OK. Cena jak to G - trochę kosmiczna. Ale silnik przynajmniej dość popularny.

A może macie jakieś inne typy. Benzyna generalnie odpada. No chyba że nie będzie innego wyjścia

no wszystko zalezy od stanu technicznego i przebiegu, jasna sprawa ze i cena odgrywa znaczaca role...
No samochodzik leciwy jest i zapewne trrzeba bedzie przy nim pogrzebac, kiepsko jest ze ma tylko 4 biegi, silnik jak kazdy mercedesowski dobry wszystko zalezy do czego ma ci on sluzyc...
Tylko nie ludz sie ze kupisz i bedziesz jezdzil bo pewnie trzeba bedzie jeszcze sporo w niego wsadzic zeby to w miare sesownie i niezawodnie chodzilo

ogolnie to chyba jeden z najlepszyuch mozliwych wyborow jesli chodzi o terenowke, takie przynajmniej jest moje zdanie

24 lata To już niedługo będziesz mógł założyć żółtą tablicę rejestracyjną i pycić jako zabytkowy. A wtedy ubezpieczenie jest niższe
A tak poważnie to wszystko zależy od stanu technicznego. Sprawdź czy ma blokady. Mówię poważnie! Kolega zakupił G bez blokad i powiem Wam, że nawet w Niemcowni się dziwili, że takie były produkowane. A potem kupa kłopotów ze zmianą na "właściwe".
Poza tym jest jeszcze kwestia do czego ma Ci on służyć. Na ryby - będziesz jeszcze długie lata jeździł, na wakacje do ciągnięcia przyczepy - mocny silnik, może być, do extremu - przyciężkawy, przy każdej awarii kupa szelestów wychodzi z kieszeni itd. itd.

do ceny dolicz sobie pakiet standardowy kilku tysiecy:)21 zeby to jezdzilo to trzeba mase rzeczy zrobic od jakis lozysk czy drazkow kierowniczyc po spitolona stacyjke. a na to trzeba czasu i kasiorki. ja mam G teoretycznie takie w ktorym nie trzeba bylo nic robic ( 94). tylko ze poprzedni wlasciciel uzywal go naprawde wylacznie do pracy( tartak) i roboty bylo duzo.
Jezdzi u nas super zrobiona G z 79r- tylko ze ta byla robiona od podstaw wiec ciezko porownywac.
pozdrawiam

A ile taka 300D pali na szosie?

Mam 300GD z 83r. Kupiłem u Niemca jezdzilo to po lotnisku wiec i nie musialem tak duzo wlozyc zeby jezdzic. Na trasie pali do 14l/100

Hm... mi w gorach na Ukraine 300 GD palil ok 11 literkow...

Przy awariach to wiem, że kosztuje. Jeżdżę przecie niemiecką technologią Napiszcie mi jak bardzo dużo kosztują podstawowe części typu klocki, filtry, końcówki itp.

Elsta, piszesz że pali 14/100 - trochę dużo. Mój ma 2,8 i pali 10, Gelenda trochę cięższa jest to przypuszczam, że tak ze 12 powinna brać. Może jeździsz za szybko?

Znalazłem trochę młodszą - '88 - za rozsądny pieniądz.

Jeszcze zostaje kwestia przekonania żony, że za 16. letni samochód trzeba dać prawie tyle co nowy z salonu.

I jeszcze kwestia złodziejstwa - nie mieliście jakiś nieprzyjemnych sytuacji? Bo to w końcu Mercedes, a że ma 16 lat to taki baran raczej nie wie. Z ubezpieczeniem też nie jest wesoło - albo nie chą gadać powyżej 10 lat, albo stawka jest wysoka. A mój ma zamiar stać na ulicy.

Mi pali ok 9-10 ale to jest silnik 290 D . co do zlodziejstwa to ja mam sciagniete wszystkie znaczki mercedesa ( nawet z kierownicy) i teraz porzadny debil moze g pomylic z Aro a jak maja ukrasc to i tak ukradna

to już naprawde debil musi byc żeby G z czymś pomylić

Moj pali wiecej bo mam skrzynie automat. No i zeby to w miare rozsadnie
rozpedzac to trzeba troche ten pedal wciskac, stad przy 120km/h wychodzi do 14/100

Chyba chwilowo odpuszczę Może na wiosnę jak trochę szelestów uzbieram.

Pozatym żona zagroziła rozwodem

Do wiosny Oplem - potem zobaczymy

No panowie a jak z osiągami na czarnym takiej 300D . Bo przyszło mi juz sie taką hajcnąc i niebardzo sie zbierała na czarnym.

mam pytanie czy ktoś może załatwić karoserie do 280 lub 300 lang