Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Pajero, Montero, Shogun, L200

Moderator: Kosiarz

Awatar użytkownika
Faja
Posty: 366
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 8:27 pm
Lokalizacja: Puławy

Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: Faja » pt lis 06, 2009 11:09 pm

Celem przeszczepienia turbiny ze zmienną geometrią (VTG) było poprawienie elastyczności silnika w dolnych i średnich obrotach a nie zwiększenie mocy. Oczywiście trochę mocy można dodać zwiększając ilość paliwa (dawka na pompie wtryskowej, początek wtrysku) i tlenu (większe ciśnienie doładowania i intercooler), lecz to można zrobić z każdą turbosprężarką. Główną zaletą VTG jest praktyczny brak turbodziury dzięki jej natychmiastowej reakcji na napływ spalin. Dzięki temu silnik lepiej przyspiesza od niskich obrotów. Nie jest prawdą, że do wysterowania takiej turbiny potrzebny jest komputer. Można to zrobić mechanicznie tak jak w zwyczajnej turbosprężarce w której po wzroście ciśnienia siłownik stopniowo uchyla zawór upustowy kierując część spalin poza turbinę. Tutaj siłownik po wzroście ciśnienia ustawia stopniowo kierownice spalin w pozycję mniejszego ciśnienia i tyle. Problem polega na tym, że oryginalne siłowniki sprężarek VTG sterowane są podciśnieniowo. Tak więc albo wykorzystujemy swój stary (nadciśnieniowy) siłownik, albo przerabiamy pod- na nad-ciśnieniowy. W tym celu należy „rozpołowić” siłownik, przełożyć sprężynę i membranę z jej miseczką na drugą (dolną) stronę siłownika, szczelnie złożyć.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po rozłożeniu i przeczyszczeniu mechanizmu regulacji kierownic spalin składamy turbosprężarkę w sposób najbardziej nam pasujący-wylot strony zimnej można nachylać pod dowolnym kontem, natomiast stronę gorącą (turbinę) możemy zmontować w trzech pozycjach względem korpusu co 120 stopni. Zwracamy uwagę na jak najbardziej zbliżony do pionu wlot i wylot oleju smarującego.Spawamy przejściówkę dopasowywującą wylot z kolektora wydechowego do wlotu turbiny, spawamy pierwszą część wydechu, przerabiamy wlot i powrót oleju.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dorabiamy uszczelki wycinając ich kształt z blachy i układając starannie kilka zwojów folii aluminiowej od jej środka. To sprawdzony sposób na uszczelnianie połączeń kołnierzowych.
Obrazek
Mocujemy przerobiony siłownik (na turbinie bądź elemencie silnika) i łączymy jego cięgno z dźwigienką sterującą kierownicami spalin.
Obrazek
Obrazek
To zdjęcie z golfa II w którym zamontowałem małego garretta vnt 15.
Wszystko montujemy, przerabiamy dolot z filtra, dodajemy intercooler z rurami. Pozostaje wykonanie lub kupno zaworu MBC określającego ciśnienie doładowania. Jest to prosty zawór kulkowy który przy określonym ciśnieniu się otwiera i „puszcza” ciśnienie z dolotu do siłownika by ten przestawił kierownice w turbosprężarce.
Obrazek
Następnie regulujemy ciśnienie doładowania, dawkę, ale to póżniej...
Ciśnienie doładowania regulujemy zaworem MBC oraz regulacją długości cięgna turbina-siłownik.. Wkręcając wkręt zaworu MBC zwiększamy naprężenie sprężyny dociskającej kulkę do jej gniazda a tym samym zawór „otworzy się” przy wyższym ciśnieniu i doładowanie zwiększy się. Zawór MBC w części przekazującej ciśnienie do siłownika musi posiadać otworek który umożliwi upływ ciśnienia po zamknięciu zaworu. Zapewnia to powrót siłownika a za jego pośrednictwem kierownic spalin w pozycję zwiększania siśnienia doładowania.
Po podniesieniu ciśnienia doładowania i dołożeniu intercoolera można zwiększyć dawkę paliwa. Na pokrywie pompy wtryskowej znajduje się LDA – siłownik zwiększający dawkę paliwa wraz ze wzrostem ciśnienia w kolektorze dolotowym. Na górną powierzchnię jego membrany działa ciśnienie doładowania, a od dołu sprężyna oparta na pierścieniu regulacyjnym. Wkręcając ten pierścień zmniejszamy naprężenie sprężyny co powoduje jego zadziałanie przy mniejszym ciśnieniu.Wtedy trzpień regulatora LDA wsuwa się w głąb pompy a jego stożkowo wytoczona część pozwala na przesunięcie kołka prowadzącego i zwiększenie dawki.
Obrazek
Ruch trzpienia LDA ogranicza plastikowa podkładka. Możemy ją zeszlifować co pozwoli na głębsze wsunięcie trzpienia. Jej grubość możemy określić obserwując ślad współpracy stożkowej części trzpienia z kołkiem prowadzącym. Zazwyczaj jest tam ok. 1 mm zapasu.
Obrazek
Obrazek
Stożkowa część trzpienia LDA jest przesunięta względem osi trzpienia. Dzięki temu obrócenie trzpienia LDA wraz z membraną powoduje zmianę regulacji dawki. Należy o tym pamiętać i przed wyjęciem trzpienia oznaczyć położenie membrany względem obudowy.
Obrazek
W celu wyregulowania skoku LDA wykręcamy maksymalnie pierścień regulacyjny, podajemy za pomocą np. pompki z manometrem ciśnienie równe ustawionemu ciśnieniu doładowania i obserwujemy długość ryski powstałej na powierzchni współpracy stożka z kołkiem prowadzącym. Jeżeli trzeba, to wkręcamy pierścień regulacyjny aż ryska pojawi się na całej długości stożka.
Natomiast dawkę paliwa regulujemy wkrętem regulacyjnym na pompie, oraz obracając trzpień LDA z membraną. Zwiększamy dawkę tak, żeby silnik przy stałym obciążeniu nie dymił. Puszczenie „chmurki” przy nagłym przygazowaniu w nieustalonych stanach turbosprężarki jest dopuszczalne nawet w TDI, gdzie nad wszystkim panuje komputer. Jeżeli brakuje mocy na niskich obrotach gdy jeszcze turbo nie pompuje a silnik nie dymi zwiększamy dawkę wkrętem regulacyjnym korygując później obroty na biegu jałowym. Gdy spowoduje to zadymienie przy maksymalnym ciśnieniu doładowania ograniczamy dawkę obracając w odpowiednią stronę trzpień LDA z membraną. Czynności te dotyczą oczywiście każdego turbodiesla bez względu na rodzaj turbosprężarki zasilanego przez pompę VE Boscha posiadającą LDA. Miśkowe pompy Kiki diesel są produkowane na licencji Boscha i z nimi identyczne.
Obrazek
Dodając gazu zwiększamy dawkę przesuwając moment zakończenia wtrysku. Natomiast początek wtrysku jest sterowany hydraulicznym przestawiaczem wtrysku w pompie i jest zależny od ciśnienia paliwa w niskociśnieniowej części pompy wtryskowej. Im wyższe są obroty tym wyższe ciśnienie w pompie i tłok przestawiacza przyśpiesza początek wtrysku. W niektórych pompach można spotkać prosty elektrozawór, który po podłączeniu zasilania powoduje wzrost ciśnienia paliwa w pompie a tym samym przyspiesza początek wtrysku. Poprawia on pracę silnika, zmniejsza hałaśliwość i obniża temp. Spalin. Włączany jest włącznikiem uruchamianym po wychyleniu dźwigni gazu na pompie o pewien kąt. Można go sobie przeszczepić.
Obrazek
Ostatnio zmieniony ndz lis 08, 2009 9:09 pm przez Faja, łącznie zmieniany 3 razy.
Różne diesle teraz vitara tdi.

Awatar użytkownika
wojtek_kom
 
 
Posty: 3678
Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: wojtek_kom » sob lis 07, 2009 3:21 pm

:)2
Daj znać za jakiś czas jak chodzi...
Nissan-y

Awatar użytkownika
Faja
Posty: 366
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 8:27 pm
Lokalizacja: Puławy

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: Faja » ndz lis 08, 2009 9:21 pm

W moim miśku ta turbina "zamieszkała" niedawno, natomiast przeszczepiłem małe turbo ze zmienną geometrią do golfa II silnik 1.6td i jeżdżę nim bezawaryjnie ponad dwa lata.
Obrazek
Różne diesle teraz vitara tdi.

Awatar użytkownika
DamnIt!
 
 
Posty: 3268
Rejestracja: śr paź 29, 2008 11:09 pm
Lokalizacja: ok. Krakał

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: DamnIt! » ndz lis 08, 2009 9:42 pm

@Faja: Pięknie. :)2 A możesz jeszcze napisać o swoich odczuciach w temacie wzrostu mocy/elastyczności?
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell

Awatar użytkownika
Masmo
Posty: 2353
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 11:31 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: Masmo » pt lis 20, 2009 12:08 pm

Fajna robota!
Rozmiem że zastosowałeś jakiegoś Garreta z VAG-a?
Ciekawe czy nie znalazła by się turbina pasująca pod kolektor wydechowy? W Octavi mam wstawioną większą turbinę od wersji 130KM (do 110-ki) która pasowała prawie p&p. Tylko EGR nie pasił, ale po co mi EGR :)21 .
Dużo podkręciłeś ciśnenie doładowania?

Tak się zastanawiam czy w moim Karakanie można by założyć większe turbo, najlepiej VGT. Z tego co wykumałem w Karakanie jest turbina z zaworem upustowym identyczna jak w Pajero II 2,8TD. Ciekawe od czego można by założyć większe turbo :roll: Może przynajmniej z Karakana 163 KM by podeszła (mój jest 150KM).
Do tej pory myślałem że przy VGT musi być sterowanie komputerem turbiny, nieżle to wykombinowałeś z tym mechanicznym sterowaniem. Jak to sterowanie wpływa na ciśnienie. Trzyma równo czy faluje?
Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.

Awatar użytkownika
cordoba_2004
 
 
Posty: 3166
Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
Lokalizacja: Radłów Tarnów

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: cordoba_2004 » pt lis 20, 2009 12:55 pm

Pieknie cudnie cudownie DZIĘKUJE CI OSobiście Jesteś wielki chłopie twórco tego tematu mogę Cię na rękach nosić bo pierwszy raz chyba od pół roku ktoś tu zrobił foty swoich przeróbek i to w pełni profesjonalnie
Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: N2O » pt lis 20, 2009 1:39 pm

Trzeba by do tego dodać jeszcze sterowanie kierownicami za pomocą pedału gazu, inaczej nawet jadąc bez gazu turbo będzie cały czas dążyło do zwiększania ciśnienia doładowania, tym samym hamując silnik.
:)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
Masmo
Posty: 2353
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 11:31 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: Masmo » pt lis 20, 2009 1:46 pm

N2O pisze:Trzeba by do tego dodać jeszcze sterowanie kierownicami za pomocą pedału gazu, inaczej nawet jadąc bez gazu turbo będzie cały czas dążyło do zwiększania ciśnienia doładowania, tym samym hamując silnik.
:)21
Jak zamkniesz paliwo to ciśnienia nie będzie bo turbo nie będzie napędzane. Analogicznie jak turbiny z zaworem upustowym...
Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.

Awatar użytkownika
acinski
Posty: 1604
Rejestracja: pn sie 06, 2007 11:51 am
Lokalizacja: Chorzów

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: acinski » pt lis 20, 2009 2:41 pm

Masmo pisze:Fajna robota!
Tak się zastanawiam czy w moim Karakanie można by założyć większe turbo, najlepiej VGT. Z tego co wykumałem w Karakanie jest turbina z zaworem upustowym identyczna jak w Pajero II 2,8TD. Ciekawe od czego można by założyć większe turbo :roll: Może przynajmniej z Karakana 163 KM by podeszła (mój jest 150KM).
Wypatrosz zawór bezpieczeństwa, podkręć swoją turbinę na 1.5 Bar'a i do przodu. Najprostsze co możesz zrobić.
jak podkręciłem swoją zbytnio w trakcie regulacji to do 1.1 bar'a dochodziła przy trochę ponad połowie wciśnięcia pedału gazu i od razu zawór wywalało.
Więc jak Pan uważa :)21
Dziadek 2,5TD `98

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: N2O » pt lis 20, 2009 7:17 pm

Masmo pisze:
N2O pisze:Trzeba by do tego dodać jeszcze sterowanie kierownicami za pomocą pedału gazu, inaczej nawet jadąc bez gazu turbo będzie cały czas dążyło do zwiększania ciśnienia doładowania, tym samym hamując silnik.
:)21
Jak zamkniesz paliwo to ciśnienia nie będzie bo turbo nie będzie napędzane. Analogicznie jak turbiny z zaworem upustowym...
A jadąc np ze stałą prędkością 100km/h, nie potrzebujemy ciśnienia doładowania na np poziomie 1 bar, ale 0,2 - 0,5 bar, a takie sterowanie kierownic samym WG będzie powodowało cały czas opór na wydechu, tym samym zwiększając ciśnienie spalin przed turbo, a z tego wychodzi wtedy zwiększone zużycie paliwa.
Montując dodatkowe sterowanie na sprężynie z pedału gazu będziemy powodować, że duże ciśnienie doładowania będzie tylko przy mocnym wciśnięciu gazu.
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
acinski
Posty: 1604
Rejestracja: pn sie 06, 2007 11:51 am
Lokalizacja: Chorzów

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: acinski » pt lis 20, 2009 7:39 pm

Ja generalnie mam jak najgorsze doświadczenia z turbinami wyposażonymi w kierownice rodem ze szmelcvagenów. Pajerak ma prostą jak cep turbinę, która daje radę. Silnik nie jest jakiś potwornie zrywny itd ale spokojnie sobie radzi. Nie zdarzyło mi się aby się zatrzymał. Pojara zawsze idzie do przodu, obraca kołami itd. Po co kombinować. Dla samego kombinowania? Nawet Kajen, który nie oszczędza silnika (bo go wymieni) z luzami na panewkach zatargał mnie do domu na krawacie. Terenówka to nie wyścigówka, ile się poprawi przyśpieszenie, o sekundę? No to przy 20 do setki to warto :) Na trasie to już zupełnie nieodczuwalna poprawa. IMO nie ma po co ale w sumie sam podchodzę do tego tak, że jeśli mam na coś ochotę to nic mnie nie powstrzyma :)21
Dziadek 2,5TD `98

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: N2O » pt lis 20, 2009 8:04 pm

Tu chodzi głównie to to aby mieć mocny dół.
:)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
acinski
Posty: 1604
Rejestracja: pn sie 06, 2007 11:51 am
Lokalizacja: Chorzów

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: acinski » pt lis 20, 2009 8:06 pm

Ja mam automat. U mnie nie ma czegoś takiego jak słaby dół. Stale mam maksymalny moment na kołach :)
Dziadek 2,5TD `98

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: N2O » pt lis 20, 2009 8:09 pm

No widzisz, z manualną skrzynią jak chcesz szybko wystartować, to najpierw trzeba dać przegazówkę, a potem puścić sprzęgło aby silnika nie zdusić.
:)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
Faja
Posty: 366
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 8:27 pm
Lokalizacja: Puławy

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: Faja » pt lis 20, 2009 8:31 pm

A jadąc np ze stałą prędkością 100km/h, nie potrzebujemy ciśnienia doładowania na np poziomie 1 bar, ale 0,2 - 0,5 bar,
Kolega ma całkowitą rację, ale właśnie tak teraz zachowuje się turbina. To, że kierownice spalin w położeniu spoczynkowym chcą wymusić maksymalne ciśnienie, to nie znaczy że turbo (nawet VTG) je wyprodukuje. Z pobieżnych obserwacji zauważyłem, że w ustalonych stanach ciśnienie oscyluje w granicach 0,5 bar (przy ustawieniu max 1 bar). Co do sterowania-jest zauważalny moment w którym przed otwarciem zaworu regulacyjnego MBC turbo przez moment delikatnie przeładowuje, po ułamku sekundy MBC puszcza ciśnienie na siłownik, ciśnienie spada i po chwili stabilizuje się. Jeżeli zwiększymy naprężenie sprężyny siłownika skracając cięgno sterujące kierownicami (automatycznie zmieniamy ustawienie zaworu MBC) to regulacja przebiega łagodnie.
Tu chodzi głównie to to aby mieć mocny dół.
O to właśnie chodzi. Moc można zwiększyć na każdej turbinie, a elastyczność nie.
Ja generalnie mam jak najgorsze doświadczenia z turbinami wyposażonymi w kierownice rodem ze szmelcvagenów
Tego nie rozumiem. Jest to taka sama turbina tylko inaczej sterowana. Jedynym problemem mogą być wręcz "mityczne" zapiekanie się kierownic spalin przez osadzającą się sadzę. Jeżeli już do tego dojdzie, to wystarczy rozebrać turbinę i ją po prostu wyczyścić bez ingerencji w wyważenie osi.
Różne diesle teraz vitara tdi.

Awatar użytkownika
Faja
Posty: 366
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 8:27 pm
Lokalizacja: Puławy

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: Faja » pt lis 20, 2009 8:49 pm

Z ciekawostek-VTG jest tak wydajna, że jest w stanie dmuchnąć bez obciążenia 1bar. Przy pierwszej regulacji podczas jazdy po nagłym wciśnięciu pedału gazu ciśnienie skoczyło do 1,8 bar i pewnie dało by radę więcej...Teraz czas na zmianę tłokorozdzielacza w pompie wtryskowej. Przydałby się też wydech o większej średnicy, wydajniejszy intercooler. Zmiany te mają sens do chwili, gdy koszt przeróbek zrówna się z kosztem swapu jakiegoś porządnego silnika. Sam przeszczep turbiny nie jest drogi. U mnie zamknął się w kwocie 600 zł (wliczając zakup turba i intercoolera).
Ostatnio zmieniony pt lis 20, 2009 9:01 pm przez Faja, łącznie zmieniany 2 razy.
Różne diesle teraz vitara tdi.

Awatar użytkownika
acinski
Posty: 1604
Rejestracja: pn sie 06, 2007 11:51 am
Lokalizacja: Chorzów

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: acinski » pt lis 20, 2009 8:59 pm

Wydech o większej średnicy to nie problem. Problemem jest wyjście z turbiny o większej średnicy choć sam wydech też da trochę odprężenia. Z tego co kiedyś wyzytałem najbardziej zabójcze są pierwsze załamania wydechu czyli pierwsze rury łagodne i spora puszka rozprężna, potem coraz łagodniej bo spaliny samoczynnie wyhamowują. Największy bół to różna długość wylotów kolektora do turbiny. Tu poszczególne gary tłumią się deczko wzajemnie spotykając w jednym kanale. Nie wiem czy czegoś nie pomieszałem ale tak utkwiło mi w pamięci (to jeszcze ze szkoły)
Dziadek 2,5TD `98

Awatar użytkownika
Masmo
Posty: 2353
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 11:31 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: Masmo » pt lis 20, 2009 11:22 pm

acinski pisze:
Masmo pisze:Fajna robota!
Tak się zastanawiam czy w moim Karakanie można by założyć większe turbo, najlepiej VGT. Z tego co wykumałem w Karakanie jest turbina z zaworem upustowym identyczna jak w Pajero II 2,8TD. Ciekawe od czego można by założyć większe turbo :roll: Może przynajmniej z Karakana 163 KM by podeszła (mój jest 150KM).
Wypatrosz zawór bezpieczeństwa, podkręć swoją turbinę na 1.5 Bar'a i do przodu. Najprostsze co możesz zrobić.
jak podkręciłem swoją zbytnio w trakcie regulacji to do 1.1 bar'a dochodziła przy trochę ponad połowie wciśnięcia pedału gazu i od razu zawór wywalało.
Więc jak Pan uważa :)21
Widzę, że rozczajacie temat świetnie, więc proszę o łopatologiczne czym mam kręcić żeby dać wiecej atm :)21 . Dodam boxa żeby polać więcej i będzie rakieta :)21

Chyba zacznę od motażnu wskaźnika doładowania.... :)21
Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.

Awatar użytkownika
acinski
Posty: 1604
Rejestracja: pn sie 06, 2007 11:51 am
Lokalizacja: Chorzów

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: acinski » pt lis 20, 2009 11:29 pm

Najciekawsze momenty dawał mi ostatni zaturbiony manual jakiego miałem. Citroen CX 2.5 DTi Turbo 2. Fabryczna konstrukcja. 4 spore garnki i spora mechaniczna turbina. Kiedyś najszybsze seryjnie montowane auto. To dla niego i Ferrari testarossy zostały zaprojektowane opony TRX. Czterotłoczkowe wyczynowe hamulce w serii a to była limuzyna Ech. Ale do rzeczy. Jak się turbinę wkręciło na czwórce do 1.3bar'a to przy błyskawicznej zmianie na 5 bieg aby turbinę utrzymać pojazd nagle dostawał takiego odejścia, że wysiadał przy nim Jag Xj z 12 cylindrami. Jaja były jak berety :)

A propos kręcenia. Pisałem chyba w wątku 2.5 nie ma mocy.
Dziadek 2,5TD `98

Awatar użytkownika
Masmo
Posty: 2353
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 11:31 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: Masmo » pt lis 20, 2009 11:45 pm

acinski pisze:...Wypatrosz zawór bezpieczeństwa, podkręć swoją turbinę na 1.5 Bar'a i do przodu. ....
Namawiasz mnie na zabicie turbiny... Ja chce trochę podnieść moc nie kopcąc zbytnio. Podkręcenie turba żeby przeżyło to max 0,2 bara. Tyle jeszcze wytrzymują VGT Garetta.
Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: N2O » pt lis 20, 2009 11:54 pm

Sprężarki z zaworem Wastegate zazwyczaj nie mają maniery urywania wirnika tak jak te ze zmienną geometrią, taka sprężarka dochodzi do pewnej granicy swojej sprawności pompując przy tym diabelsko gorące powietrze.
Mając na uwadze że taka sama sprężarka(TD04-11G-4 ?) jest w silnikach BMW TDS to może spokojnie dmuchać 1,2 bar.
:)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
acinski
Posty: 1604
Rejestracja: pn sie 06, 2007 11:51 am
Lokalizacja: Chorzów

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: acinski » sob lis 21, 2009 12:04 am

Masmo pisze: Namawiasz mnie na zabicie turbiny... Ja chce trochę podnieść moc nie kopcąc zbytnio. Podkręcenie turba żeby przeżyło to max 0,2 bara. Tyle jeszcze wytrzymują VGT Garetta.
Wiesz, to nie moja turbina to co mi szkodzi zaryzykować. :wink:
A tak poważnie. Zapodaj manometr bo może z czasem cięgno się poddało, sprężyna w WG siadła i turbina pompuje do 0,7 jak było u mnie. Po regulacjach jest nominał i chodzi jak złoto.
Dziadek 2,5TD `98

Awatar użytkownika
Masmo
Posty: 2353
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 11:31 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Przeszczep turbiny ze zmienną geometrią

Post autor: Masmo » sob lis 21, 2009 12:10 am

acinski pisze: ....A tak poważnie. Zapodaj manometr bo może z czasem cięgno się poddało, sprężyna w WG siadła i turbina pompuje do 0,7 jak było u mnie. Po regulacjach jest nominał i chodzi jak złoto.
W sumie nie narzekam na braki w mocy, na seryjnych kółkach pojawiło się 180 na liczniku :)21 .
Ale teraz mam większe koła i lift i można to nadrobić.... ociupinkę :)21
N2O pisze:......
Mając na uwadze że taka sama sprężarka(TD04-11G-4 ?) jest w silnikach BMW TDS to może spokojnie dmuchać 1,2 bar.
:)21
Powaga? To do BMW pewnie już jakieś wieksze robią ?? Co by dały 1,5 :)21 . Kurka to 2-ka z przodu byłaby realna :)21 Wiecej mi nic nie piszcie bo nie będę mógł dziś spać :)21 :wink: :lol: .
Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mitsubishi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości