
Pomimo że po zakupie rozrząd był wymieniony w komplecie, przebieg 47 tys okazał się wystarczający, by mała wycieczka z widoczkiem na Taterki okazała się koszmarem.
Nie do końca wiadomo jeszcze co wzięło w głowę przy okazji

Stąd moje pytanie do Szanownych znawców tematu:
-Szukać od razu silnika - 2.5 td ?
-Naprawiać ?


Czy ktoś z Was przerabiał takowy temat, jak wygląda strona kosztowa..?
Swoja drogą mam wyjątkowego pecha, bo identyczny strzał padł na mnie w Pininie 2000' 1.8 GDI...

Będe stukrotnie wdzięczny za Wasze rady i opinie....