święte słowakudlaty_bytom pisze:
o miśku tak samo złego słowa nie powiemjedzie gdzie chcę
haha

miśki sie nie psujom

a wogóle : jak dbasz tak masz
ha i cuś w nich siedzi - dusza


Moderator: Kosiarz
powa pisze:Topica tego co jakiś czas ktoś wyciąga jak trupa z szafy i straszy wydumaną kiepską jakością silników diesla w Pajero.
Akurat silniki diesla w Pajero są całkiem udane w porównaniu do konkurencyjnych 4x4 innych firm. A już 4M40 to na tle współczesnych mu diesli jest mastachem po prostu.
A kiedy przy huku pękających głowici zawodzeniu właścicieli, z lekkiem falstartem, rodził się wychwalany pod niebiosa 1KZ-T w Toyotach serii KZJ7 w Pajero montowano właśnie 4M40 - silnik o bardzo porównywalnych parametrach, ale praktycznie bezobsługowy i bez jakichkolwiek przypadłości. Bez elektroniki sterującej wtryskiem, z rozrządem na łańcuchu osiągał z pojemności 2.8L moc 125KM i 294Nm. W tym czasie "najlepszy kredens w terenie" miał RD28T - 6-cylindrów, 2.8L i mocy 115KM oraz 235Nm. W 1996 roku 4M40 dostał elektronikę sterującą pompą i moc zwiększyła się do 140KM a moment urósł do 314Nm. A jak komuś mało, to można zamówić i podpiąć dodatkowy moduł sterujący(~1800 zł z przesyłką) i podnieść moc do 167KM bez jakiejkolwiek innej ingerencji w silnik. Następcą 4M40 jest 4M41 - pojemność wzrosła do 3.2L a moc od 165KM i 350Nm w górę w zależności od wersji i rodzaju sprężarki.
Do chwili obecnej 4M40 w pierwotnej specyfikacji jest produkowany min. w Chinach. Montowany był także w Mitsubishi Canter, Delica oraz ponoć często spotyka się go w jednostkach pływających z racji żywotności i dużej odporności na marne paliwo.
I to jest właśnie jeden z 2 kiepskich diesli w miśkach.
Zobacz: http://english.auto.vl.ru/catalog/mitsubishi/pajero/Videlec pisze:Mowa jest dalej o PII czy to dotyczy Cantera lub innych modeli z tym silnikiem??powa pisze:W 1996 roku 4M40 dostał elektronikę sterującą pompą i moc zwiększyła się do 140KM a moment urósł do 314Nm.
140km w pajeropowa pisze:Topica tego co jakiś czas ktoś wyciąga jak trupa z szafy i straszy wydumaną kiepską jakością silników diesla w Pajero.
Akurat silniki diesla w Pajero są całkiem udane w porównaniu do konkurencyjnych 4x4 innych firm. A już 4M40 to na tle współczesnych mu diesli jest mastachem po prostu.
A kiedy przy huku pękających głowici zawodzeniu właścicieli, z lekkiem falstartem, rodził się wychwalany pod niebiosa 1KZ-T w Toyotach serii KZJ7 w Pajero montowano właśnie 4M40 - silnik o bardzo porównywalnych parametrach, ale praktycznie bezobsługowy i bez jakichkolwiek przypadłości. Bez elektroniki sterującej wtryskiem, z rozrządem na łańcuchu osiągał z pojemności 2.8L moc 125KM i 294Nm. W tym czasie "najlepszy kredens w terenie" miał RD28T - 6-cylindrów, 2.8L i mocy 115KM oraz 235Nm. W 1996 roku 4M40 dostał elektronikę sterującą pompą i moc zwiększyła się do 140KM a moment urósł do 314Nm. A jak komuś mało, to można zamówić i podpiąć dodatkowy moduł sterujący(~1800 zł z przesyłką) i podnieść moc do 167KM bez jakiejkolwiek innej ingerencji w silnik. Następcą 4M40 jest 4M41 - pojemność wzrosła do 3.2L a moc od 165KM i 350Nm w górę w zależności od wersji i rodzaju sprężarki.
Do chwili obecnej 4M40 w pierwotnej specyfikacji jest produkowany min. w Chinach. Montowany był także w Mitsubishi Canter, Delica oraz ponoć często spotyka się go w jednostkach pływających z racji żywotności i dużej odporności na marne paliwo.
I to jest właśnie jeden z 2 kiepskich diesli w miśkach.
I pewnie miałeś też wiele skrzyń biegów czterobiegowych, i w żadnej nie było piątego biegu, który z góry oznacza możliwość kłopotu... poczytaj, po co stosuje się wałki wyrównoważające (balansujące) to może dojdziesz do wniosku, że jednak Kitajce nie takie głupieMiałem wiele silników czterocylindrowych i w żadnym nie było wałków wyrównoważających, które z góry oznaczają kłopoty.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość