Pajero Sport czy warto?

[kulkagsx1200]

alternatywa dla pajero sport moze byc 4runner lub pathfinder ale ktory lepsiejszy nie wiem

[sebarr]

Posiadam Pajero Sport 2,5d 115km od 1,5 roku i mogę trochę opowiedzieć-szczerze. Autko mam z 2004r, kupiłem je w uszkodzone- obaliło się na bok. Jak zobaczyłem ceny klamotów w salonie to mało nie wywróciłem się z wrażenia. Wszystko znalazłem na alledrogo i okazało się że najdroższą częścią była tylna przyciemniona szyba od budy- 600zł. Ceny części blacharskich są na umiarkowanym poziomie i wszystko dostępne. Jedynie problem możesz mieć ze zderzakiem przód po lifcie- tego jest mało. Auto pali 10l ropy w cyklu mieszanym pod warunkiem że na trasie nie duszę go szybciej niż 110km/h. Zresztą powyżej tej prędkości w aucie jest zajeb....głośno. To jest jedna z dużych wad tego auta. Przy 100km/h auto ma prawie 3tys obrotów. Jadąc autostradą stale ok 140km/h auto pali 13-14l- moim zdaniem dość dużo. Zaznaczam, że napęd tylko na tył. Kupując to auto musisz się niestety przyzwyczaić do tego, że jesteś jednym z wolniejszych aut na drodze:-( Przyśpieszenie do 100 mierzy się kalendarzem. Wcześniej miałem 206 s16 i clio v6 więc tym bardziej to odczuwam do dziś. Ciężko się do tego przyzwyczaić, że startując ze świateł np. z focusem 1.6 nie masz najmniejszych szans.

Po zakupie auta wymieniłem wszystkie płyny, filtry, przednie tarcze bo "biły" (brembo za ok 160zł), klocki przód i tył-(przód 120zł, tył 80zł) kpl. rozrząd -420zł( wszystko naprawdę topowe-na tym nie oszczędzałem) i to wszystko.......a przejechałem do dziś tym autem 74tys km!
Auto jest kpl. bezawaryjne! Nie przepaliła mi się nawet żarówka! Raz zaświeciła mi się żarówka napędów-zaczeła mrugać i ABS zaświecił. Świeciła tak 2 dni i przestała po umyciu porządnie auta w okolicach kół. Wydaje mi się że sól się dostała i coś tam zmajstrowała:-)

Podsumowując: auto jest dość wygodne, przestronne, mój egzemplarz kpl bezawaryjny i strasznie powolne. Szczerze mówiąc auto sprzedaję natychmiast jak zacznie się psuć, jazda w trasie takimi autami jest wg. mnie niebezpieczna. Na każde wyprzedzanie TIRa musisz albo mieś dużo miejsca albo dobrze się wcześniej napędzić. Ktoś może powiedzieć, że takie auto nigdy nie będzie się tak zbierać i że szukam "rakiety". Mam stale okazją pomykać HDJ 100 w dieslu i HDJ 120 3.0 diesel i tam takich problemów nie ma.
Jeszcze na koniec mi się przypomniało- olej silnikowy w Sporcie zmienia się wg książki co 7,5tys km- jak dla mnie chore- ale tak zmieniam. Może dlatego od zmiany do zmiany oleju nie muszę dolewać bo ubywa co najwyżej ćwiartka miarki.
Jeśli nie przeszkadza ci wymiana 6,5l oleju co 7,5tys km i mułowatość to powinieneś być zadowolony z autka. Pozdro

[sebarr]

Co do braku SS to tym bym się akurat nie przejmował.
Mam 4WD za każym razem gdy czuję się mało pewnie na drodze( trochę śniegu-trochę czarnego asfaltu, albo zimą wcześnie rano przymrozek a droga niby czarna i mokra a jednak obawiam się że może być czarny lód) i żadnych awarii albo nieprzyjaznych hałasów nigdy nie miałem. 2WD i 4WD załączam bez stawania, pilnuję tylko aby koła były na wprost i miały tą samą prędkość obrotową (przód i tył). Awarie zdażają się ludzią którzy załączają przód mając nogę na gazie a tył w tym czasie "boksował" na śniegu czy lodzie.

[apollo]

Witam, a ja chciałem spytac tez o sporta odnośnie 3l benz (i czy automat lepszy czy manual) jak sprawa wygląda czy warto, jak ten silnik się sprawóje, zuzycie itd, bo jeszcze zastanawiam się na fordem explorerem 4.0 II lub III, dzieki za podpowiedzi

[DamnIt!]

3.0V6 jest bardzo fajne - a w sporciku jest chyba wersja 180KM. Czyli 24 zawory . Do tego silnika brałbym wyłącznie automat. Nie to żeby manual był kiepskiej jakości - ale przyjemność jazdy fajną benzynką z automatem jest, moim zdaniem, bardzo wysoka

W razie potrzeby można śmiało ten silnik zagazować.

@sebarr: Jeśli pierwszorzędne znaczenie dla Ciebie ma przyspieszenie(a tak wynika z Twojego postu) - to może pójdź w kierunku jakiegoś łAudi czy bmw jakiegoś Po co się męczyć z jakimś 2 tonowym klocem napędzanym starym klekotem na ropę.

[apollo]

@DamnIt!

dzięki za odpowiedź, no jednak autko przy tej masie musi mieć troche kucyków, niechciałbym wyprzedzać w razie potrzeby jak furmanką , a jak ma się wymiana rozrządu (koszt wymiany) bo w EX trzeba silnik wyciągać żeby kasety powymieniać hmm i dlatego o sporciku pomyślałem bo ogólnie ładna sylwetka auta i na ramie, czytałem że sprzęgiełka się sypią to jest wadą, które roczniki polecałbyś? ja myslałem jak już to tak do 2002. O gazie to pomyśle póxniej narazie wolałbym bez, auto gółownie trasa i czasem szruty i średni teren bex extreemy

[Mroczny]

jak Damnyt pisał - benzyna v6 to jedyny powód dla zakupu pahera - fajowy silnik, daje sie gazować i jedzie więcej niż poprawnie

[DamnIt!]

@DamnIt!

dzięki za odpowiedź, no jednak autko przy tej masie musi mieć troche kucyków, niechciałbym wyprzedzać w razie potrzeby jak furmanką , a jak ma się wymiana rozrządu (koszt wymiany) bo w EX trzeba silnik wyciągać żeby kasety powymieniać hmm i dlatego o sporciku pomyślałem bo ogólnie ładna sylwetka auta i na ramie, czytałem że sprzęgiełka się sypią to jest wadą, które roczniki polecałbyś? ja myslałem jak już to tak do 2002. O gazie to pomyśle póxniej narazie wolałbym bez, auto gółownie trasa i czasem szruty i średni teren bex extreemy

Prawdę mówiąc to nie znam się zbytnio na Sportach - ale sprzęgiełek to ja tam nie widziałem...

Rozrząd rozsądnej jakości kosztuje koło 500 - 600 zł(jeśli dobrze pamiętam - bo kiedyś komuś zamawiałem) a wymiana nie wymaga ani wyciągania silnika ani innych dziwnych zabiegów. Może jakiś posiadacz 3.0V6 napisze coś więcej - ja, póki co, rozrządu w takim silniku nie robiłem...

A jak masz kupić Sporta - to kup takiego na sprężynach z tyłu i w najlepszym stanie technicznym jaki znajdziesz. Obowiązkowo weź na zakupy jakiegoś kumatego mechanika - niech Cię studzi podczas oględzin. Rocznik jest mniej ważny - co za różnica czy będzie miał 2 lata mniej czy więcej?

[apollo]

@DamnIt! @Mroczny

też bym wolał na sprężynach niż samopoziomujące zawieszenie, a no własnie odnośnie sprzęgiełek jak tu sprawa wygląda bo w ogłoszeniach widziałem ze są dostępne do tego modelu manualne a nawet wzmacniane automatyczne. A wiecie jak ogólnie trzyma się na normalnych drogach bo w offorad jednej z gazet pisali że jest nadsterowny?, czyli mówicie że silnik 3l v6 jest całkiem niezły, tak ja bedę brał to tylko z kim kto się na temacie zna. A jak z awaryjnością tego modelu? i zabezpieczeniem antykorozyjnym? czy dość wygodny w trase jak na terenówkę? cene rozrządu z 1tys widziałem a jaki koszt wymiany??, no niestety explorera minusem jest ten rozrząd w silniku 4.0 sohc. Z gabarytów przeglądając to ex nieco większy i szerszy jest ale niedużo. Czy znacie jakieś dobre warsztaty i cenowo przystępne w Wawie lub w pobliżu żeby ktoś zrobił jakieś ewentualne naprawy, wymiany itd???


W których rocznikach były montowane sprężyny lub samopoziomujące zawieszenie?, jakieś oznaczenie?

Jak sprawuję się automat awaryjność koszty napraw? kupmel kiedys miał corse z japońskim automatem i muse przyznac że super to chodziło

Sory że truję ale muszę coś więcej się dowiedzieć jak narazie jestem za miśkiem

[Mroczny]

automat ok..

jak nie przejechał zyliona z przyczepą rzecz jasna

resor był na początku samym - chyba 99., potem sprężyna

Znajdź takiego gdzieś w okolicznym komisie - przejedź się i zobaczysz czy Ci pasuje. Ja wolałbym sobie w kolano strzelić niż jeździć pickupem w trasy - za pozycję za kierownicą, ale to moje subiektywne wrażenie. Jedyne pickupy, które mi pasują to amerykańskie wersje z normalnymi fotelami

[apollo]

właśnie masz racje, jak trafie takiego to zerkne jak sie nim jeździ, kumpel ma EXI z silnikiem OHV, i bdb sie jeździ bo EX na drogi super jest a i w teren pojedzie on jest zadowolony lepiej niż osobówką mówi że się jeździ, tylko ten rozrząd jest troche niepokojący, dlatego nie napalam się na nic bo koszty tez przeliczyc trzeba, explorer pasuje mi bardzo ale rozglądam się za alternatywą równiez i upatrzyłem sobie sporcika, niestety duzo informacji o sportach to zabardzo znaleźć nie można...

[michal4t]

Witam.
Właśnie przed chwilą rozpisałem się dość mocno na ten sam temat w innym wątku, zatem tylko link:

http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... 0#p2800200

co by nie zaśmiecać

P.S.
Faktycznie nie napisałem tam nic o korozji. Mam tego sporta z 2004 i podczas pewnych prac kiedy miałem oddzieloną budę od ramy, zanabyłem jakiś specyfik do zabezpieczania podwozi, wyczyściłem spód budy i obrzygałem ustrojstwem wszystko co się dało, (profile w środku itd.). Korozji co prawda nie było ale też słyszałem, że japończyki mają taką przypadłość, a że było wszystko na wierzchu to czemu nie zabezpieczyć. . Reszta na pod powyższym linkiem.

pozdrawiam