Pajero 2.8 słaby, kopci, dużo pali

[rudypajero.koszalin]

Czasami ząbek nic nie da. Znak potrafi się przemieścić o 180 stopni. Najlepiej mieć sprawne koło.

[lukas 78]

jeśli mu teraz odpala to tak źle nie jest

[Richat]

odpalał zawsze i normalnie, nawet przy tych mrozach na początku roku

[lukas 78]

jeszcze jest jedno ...
co prawda Twoją pompę znam tylko ze zdjęcia ale pompa to pompa
na górze masz pokrywkę a w niej membranę od LDA oraz trzpień

LDA odpowiada za wzrost ilości paliwa wraz ze wzrostem ilosci powietrza doładowania turbo
sprawdź czy membrana jest cała i trzpień od LDA działa jak trzeba( czy się nie blokuje)
poza tym czy na wężyku jest ciśnienie.
Jesli ktoś bawił się dawką paliwa lub przestawiał sprężynę od LDA to trzeba to doprowadzić do ładu.
Jeśli odpala na mrozie od kopa to kąt wtrysku jest raczej OK.

[Richat]

Jeżeli chodzi o podanie ciśnienia przez turbinę to na pewno podaje, gdyż jak wcześniej napisałem jak jest podłączony to wyraźnie wzrasta kopcenie, zużycie paliwa no i jest mocniejszy jak bez wężyka. Resztę przekażę mechanikowi.

[firick]

u mnie też tak było propnuje zerknąć na zawory jak kopci pewnie są do regulacji u mnie wyskakiwał zawór ssący nie domykał się spaliny wracały do kolektora dolotowego i kupa ani mocy i dym z tyłu

[Richat]

Zawory, kompresja były sprawdzane. Dziś ekipa wraca po przerwie, może coś wynajdą.

[Faja]

Sprawdźcie ten początek wtrysku-przy różnych obrotach. Albo skombinuj sprawdzoną pompę wtryskową na podmianę. Zastanawiam się jeszcze nad wadliwą skrzynią automatyczną-niech się ktoś kumaty wypowie bo nie znam tej konstrukcji...

[Richat]

Dzisiaj skończono wszelakie sprawdzanie na samochodzie, teraz pozostało sprawdzenie pompy na samochodzie przez pompiarza.

Sprawdzone zostało chyba już wszystko

-ciśnienie + zawory
-rozrząd, koło pasowe sprawne
-wydech
-turbina, intercooler, węże, filtr
-filtr paliwa, przewody paliwowe
-wtryski
-pompa wtryskowa na stole ( do sprawdzenia jeszcze ciśnienie po niskiej stronie )
-działanie mechanizmu zmiany kąta wtrysku

co do skrzyni biegów była brana taka opcja pod uwagę, ale na razie wycofano się w grzebaniu przy skrzyni biegów, zbyt wiele wskazuje ze to wina po stronie paliwa.

[nickczemnik]

Nie znam tego silnika, bo mam 4D56, ale coś mi zaświtało jak przeczytałem.
Pisałeś o EGRze, że był odłączany wężyk sterujący - ale jeśli jest zwalony EGR, to odłączenie sterowania nic nie zmieni, bo to by zagrało tylko przy zaciętym w odpowiedniej pozycji, a to rzadko się zdarza. Miałem bardzo podobnie w Nissanowskim silniku CD20T - kopcił strasznie, zaczął spalać 1,5 razy więcej paliwa, a mocy miał tyle, że przy byle wzniesieniu nie nadążałem redukować biegów. Wymontowałem EGR i zaślepiłem go cienką blachą, zaślepiłem też wężyki sterujące, zmontowałem wszystko i jak ręką odjął.
Cała operacja zajmuje circa 15-30 minut w zależności od umiejscowienia EGRu, ale jak już tyle było grzebane, to warto i to sprawdzić - wierło 10, nożyce do blachy, kawałek pilnika i od biedy nawet złożona na pół blacha z puszki po piwie robi robotę testowo. Od strony kolektora ssącego warto dać trochę silikonu po obu stronach blachy.

Ja nie miałem problemów z mieszaniem paliwa i oleju z drugiej strony i może dobrze by było tak jak ktoś zaproponował, spróbować włożyć sprawną pompę jeśli już nic innego nie pomoże.

[Richat]

EGR tez był zaślepiony. Ciężko jest "pożyczyć" taką pompę. 2,5TD nie ma problemu, a do 2.8 bida.
Dodam przy okazji że zawór upustowy na kolektorze ssącym też zaślepiony.

po wszelakich zabiegach, można praktycznie stwierdzić że w pompie wtryskowej padł regulator, pompiarz jeszcze testuje, ale twierdzi że na 99,9% to wina regulatora, a co za tym idzie inna pompa bo zbyt drogi koszt wymiany tego uszkodzonego.

[Richat]

Po wszelakich bojach wsadzono inną pompę. Niestety nadal te same objawy. Teoria jednego mechanika to zepsute sterowanie pompy przez skrzynię biegów lub sama skrzynia biegów, drugiego ze wtryskiwacze mogą przepuszczać więcej paliwa. Co do skrzyni jest to chyba możliwe, choć sama skrzynia jak by stawiała jakiś opór to by się raczej grzała. A co do wtrysków to mnie to jakoś nie przekonuje.

[Richat]

Witam ponownie.
Po prawie roku kombinacji w końcu pajero ruszyło. Niestety kosztowało mnie to wiele czasu i pieniędzy, no i nowy silnik. Ale zacznijmy od początku, a właściwie od momentu na którym utknęliśmy. Kolejny mechanik rozłożył ręce, zaproponował zdjęcie głowicy. Nie bardzo mi to pasowało, ale już nie było wyjścia. Nooo i niespodzianka, wszystkie porcelanowe komory wstępnego spalania powyszczerbiane, pierwszy tłok pokancerowany jak by go ktoś od góry potraktował przecinakiem, wszystkie cylindry porysowane i to dość poważnie, każdy oczy przecierał ze zdumienia, jak taki silnik mógł trzymać tak dobrą kompresję, nie zżerać oleju, odpalać na dotyk. Okazało się że drobiny porcelany powbijały się w tłok między pierścieniami, wyrobiły rowki na cylindrach i szczelnie je zatkały, dlatego przy badaniu kompresji nic nie wskazywało na jakiekolwiek nieszczelności. Kopcenie i wysokie spalanie wzięło się z tego, że komory wirowe nie spełniały swojego zadania. Ale nasuwa się pytanie dlaczego je tak rozwaliło. I tu przypuszczenie mechanika - lejące wtryski, ale jak się okazało po zasięgnięciu informacji od znawców nie ma takiej opcji, aby porcelanowe komory popękały od lejących wtrysków. Musiały dostać czymś żeby tak je wyszczerbiło, tylko pytanie czym???? Cóż takiego mogło wpaść do silnika, żeby narobić takiego spustoszenia. I wtedy przypomniał mi się pewien incydent sprzed kilku miesięcy ( tzn. kilku miesięcy od rozpoczęcia się problemów ) I w tym momencie będzie to taka swoista zagadka. Co spowodowało, że komory zostały uszkodzone? Ale nie zostawię was bez wskazówek. Wskazówka to - brak ładowania ( spalony, zepsuty alternator ). Czekam na odpowiedzi

[rudypajero.koszalin]

Alternator puścił duży prund i upaliło świece żarowe, te wpadły na tłok i kaszana gotowa

Coś wygrałem?

[Ajwen]

Alternator puścił duży prund i upaliło świece żarowe, te wpadły na tłok i kaszana gotowa

Coś wygrałem?

gratulacje
wygrałeś wycieczkę rowerową dookoła Katowic
dawno temu miałem podobny przypadek w golfie jedynce, świeca żarowa zesrała silnik.

[Richat]

Alternator puścił duży prund i upaliło świece żarowe, te wpadły na tłok i kaszana gotowa

Coś wygrałem?

brawo !!

Tylko że nie do końca chodzi o "duży" prąd. Nie wiem jak ta instalacja jest zrobiona, ale w momencie gdy jest brak ładowania świece żarowe działają cały czas.

[rudypajero.koszalin]

Dziwne, u mnie jak padł altek to nic nie działało, świece nawet nie chciały bąka puścić, choinka na desce a też miałem 2.8
Ale japońce czasami się swoją logiką kierują, i ciężko trafić za nimi
Druga dziwna rzecz że ci kompresja nie padła po takim zonku. Ostatnio jak robiłem upaloną świeczkę (4D56) to aż zawory powyginało... Kompresji oczywiście nie było

[қzh]

a co trzeba robic zeby sie swieczka upalila?
kutwic i nie wymieniac od nowosci przez 20 lat?

pytam bo swoje wymienialem 3 lata temu i przejechalem juz 100kkm na nich. dzialaja ok.

[Richat]

a co trzeba robic zeby sie swieczka upalila?
kutwic i nie wymieniac od nowosci przez 20 lat?

pytam bo swoje wymienialem 3 lata temu i przejechalem juz 100kkm na nich. dzialaja ok.

upalila, czy spalila? bo to wielka roznica.

[қzh]

a jak napisalem ? chodzi mi o to co tobie sie stalo. spalenie swiec nie jest grozne poki jest cala na swoim miejscu wiec o to nie pytam.

[Kabal]

Mi się raz rozsypała świeca i przeleciała przez silnik szczęśliwie nie zostawiając śladu Ot szczęście.

[Richat]

a jak napisalem ? chodzi mi o to co tobie sie stalo. spalenie swiec nie jest grozne poki jest cala na swoim miejscu wiec o to nie pytam.

przecież wszystko jest opisane od początku do konca

[қzh]

a jak napisalem ? chodzi mi o to co tobie sie stalo. spalenie swiec nie jest grozne poki jest cala na swoim miejscu wiec o to nie pytam.

przecież wszystko jest opisane od początku do konca

czytales w ogole moje pytanie ?

[rudypajero.koszalin]

a co trzeba robic zeby sie swieczka upalila?

Toż ci przecież napisał Richat że wystarczy połechtać ją dużym prundem

A tak poważnie, takie wybuchy zdarzają się raczej rzadko, tak jak w opisanym przypadku z powodu awarii alternatora, lub jak świece są źle dobrane, np: 6V zamiast 11V. Przyczyną upalenia świecy morze być też lejący wtrysk.
Świece żarowe w zasadzie wymienia się w razie potrzeby, nie doczytałem w żadnej instrukcji obsługi ani manualu żeby któryś producent zalecał wymianę co jakiś przebieg km, tylko kontrolę.

[қzh]

no wlasnie... ja tez nie widzialem nigdy zalecen zeby wymieniac. mimo to czasem ludziom sie upalaja i teraz zastanawiam sie czy przez zaniedbanie. jak znam zycie i mentalnosc polaka to wlasnie skąpstwo jest tego przyczyna.

sprawdzilem dzisiaj i swieca z pajero nie upala sie przy 36V i duzym pradzie, wiec teoria z alternatorem jest z dupy wyjeta. swieca po kilku sekundach przestaje dzialac ale jest w jednym kawalku.