
trzeba było kupić rozpiździelca z kierownicą po naszej stronie i przełożyć graty ze swojego
Moderator: Kosiarz
Zrób co uważasz, zmiennych jest wiele, ale jak uszkodzony tylko dach i na pewno tylko dach, to kup sam dach i drzwi i napraw. I tak się musisz bawić w cięcie i spawanie i tak, bo jak kupisz anglika to masz cięcie i spawanie, jak kupisz budę europejską to będzie zgnita, a podaż za duża nie jest. Jak Ci się nie pali to będę miał niedługo dach dla Ciebie, komplet drzwi w sumie też. Tylko się w okolice Wrocławia musisz kopnąć.rafilon pisze:Witam.Mam wydachowane krótkie pajero 2,8.podrzućcie radę co z tym robić.Samochód odpala i wszystko jest cacy tyle że trzeba zmienić budę.Samochód jest w pełnej opcji jak na tamte czasy i nie było z nim najmniejszych problemów.Rama też baz korozji.Doradżcie co byście zrobili na moim miejscu.Kupić budę od anglika i zlecić komuś przekładkę(czy karoseria musi być od 2,8 czy może być od innej pojemności)czy może pozbyć się problemu i sprzedać rozbitka.Przód auta jest nieruszony więc istnieje też możliwość zlepienia z dwóch.Proszę o radę bo sam nie wiem co z tym robić.
to chyba rysunek anglika bo po drugiej stronie są numeryzzt pisze:Numery powinny być tutaj
ale ich jeszcze nigdy nie widziałem
W angliku też są po prawj. Rysunek jest jakiś lewy.polaff pisze:to chyba rysunek anglika bo po drugiej stronie są numeryzzt pisze:Numery powinny być tutaj
ale ich jeszcze nigdy nie widziałem
Jak to lewy, to przecież prawa strona jest.Kabal pisze: W angliku też są po prawj. Rysunek jest jakiś lewy.
Mnie to samo zmyliło <wow>Kabal pisze:O shit. tera dopiero widzę. To co wziąłem za linię drzwi jest linią tylnej lampy![]()
Jest tak jak na obrazku właśnie
Poważne.foxik2004 pisze:Jakie problemy moge miec?
mało...Kabal pisze:...150 m przewodu elektycznego...
No dobra, 200 metrów, najlepiej w 3 grubościach conajmniej, ale proporcji nie podamPiRoman pisze:mało...Kabal pisze:...150 m przewodu elektycznego...
Ło matko droga...i jeszcze ten...elaborat. Współczujęacinski pisze:czeka Cię ekspertyza z PZM-ot. U nas jest na jednej stacji gość posiadający ku temu papiery.
Koszt o ile pamiętam gdy to robiłem 250zł. Gdzieś to na forum opisałem.
Dostajesz elaborat ze zdjęciami i potwierdzeniem numerów plus papier. Walisz z tym do wydziały komunikacji potem na stację okręgową bo tylko te mogą nabijać numery i zapodadzą Ci je na czystym kawałku ramy pewnie gdziesś po środku oraz nową tabliczkę znamionową bo nr będzie już zupełnie inny.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości