Pajero 2 Classic - felgi, ET, Dystanse

[acinski]

Straszna cisza tu panuje.
Gdzie to życie forum z zamierzchłych czasów?
Tak dla rozruszania.
Pojara stoi na 32” i wszystko gra, ale. Strasznie mnie wkurza fakt. Że na klapie mam koło oderwane od czapy. Taka proteza.
Niech już jeśli jest nieużywane to choć takie jak reszta.
No i się zaczęło.
Nie ma szans znaleźć piątej felgi.
Znalazłem za to klasyczne z pojary szt 5, ale jakie one mają ET? Pewnie na lekkim plusie. Obecne raczej lekki minus.
Pytanie jakie ET pasuje do pojary z poszerzonymi nadkolami aby nie wystawało obrzydliwie ale też nie chowało się w budzie?
Do kompletu pojawiła się koncepcja, może tak 33cale? Ktoś ma?
Jeśli te oryginalne felgi to może dystanse? Jakoś włosy mi się jeżą na samo to słowo, ale może niepotrzebnie?
Jakieś sugestie?

[bzibziak]

33x10,5x15 ET10 (jeszcze) mam w standardowym (z tymi plastykowymi poszerzeniami).

[acinski]

Przy jakim silniku i jak to wygląda w spalaniu?
Dziadek na 32 calach pali dychę średnio, a nie jeździ ponad 100.
Weszły Ci te koła to tak czy trzeba było go podnieść? Normalnie wstawiłbym nawet 35”, tyle mam miejsca ale chyba by nie skręcił

[bzibziak]

M57, nie wiem, nie liczę za bardzo, ale raczej poniżej 12. Pasują bez liftów, ale to 2,8 z podobno fabrycznie podniesioną budą, nominalnie były 31 cali.

[acinski]

Zastanawiam się czy się w ogóle pakować w 33 cale.
Coś tam kusi jak każdego.
Pytanie dodatkowe. Ktoś ma rozeznanie w kompletach liftu zawieszenia?
Jakoś średnio mnie kręci utwardzanie zawiasu. Raczej wolę miękko. Który z dostępnych będzie w miarę komfortowy na codzień?
Chyba, że wymienić sprężyny i amory a drążki jedynie podkręcić?

[Marci]

kolega wsadzał na tył z parcha krótkiego y60 tylko nie pamiętam przednie czy tylnie i było wyżej niż na orginalnych o ok 5cm

[acinski]

Pytanie jak to pracuje.
Ja osobiście już się w błocie napsułem pojar
Miałem dwie. Pierwsza jedynka miała dwa silniki i trzy skrzynie.
Druga była genialna i poszła za bardzo dobre pieniądze, ale obecna ma u mnie dożywocie i teren będzie widziała lekki dla zabawy.
Dlatego ma być wygodna. Fajna i nie mieć ciężko. Nie będę na niej oszczędzał więc jesli ma dostać sprężyny to dedykowane
Pytanie jakie?


Aaaaaa. Wymieniał ktoś poduchy pod budą? Bawić się z polibusze czy może zestaw gum Febi, czy jedynie oryginał?

[Zbowid]

Dawno, dawno temu...podniosłem na gumach 4 cm i założyłem 33". Zawieszenie miałem Koni Raid Truck - czy jakoś tak. Byłem zachwycony komfortem.

[Kabal]

Romuś miał OME. Zajebiście to działało. Ja miałem Ironmana, było dużo gorzej, za to zgniło w oczach, a amory to w ogóle się rozpadły. Chyba tylko drążki były sensownie wykonane. W kolejnym miałem seryjne i też działało.
W toyocie mam Dobinsona i jest zajebiście, a cout taniej niż Ome i nasz kolega jest dystrybutorem, więc swój zarabia.
33x10.5 oraz przełożenie 4.625 jest wg mnie optymalne w pII.

[acinski]

O właśnie.

Tu się zaczyna zabawa. Jakie ja mam cholera przełożenie. Trzeba zerknąć bo tam większość rzeczy jest z tabliczką znamionowa włącznie.
Pytanie czy dziadek z silnikiem 2,5 i niecałymi 100KM uciągnie 33”?
Jakoś budy nie chce odrywać od ramy w górę. Ciężko sięgać potem do silnika a i chłodnica itd. Niech siedzi, ale zawias być mu wymienił.
Niby fabryka jest w miarę ok ale tył zaczyna widać. Trzebaby drążki z przodu obniżyć

[acinski]

Dawno, dawno temu...podniosłem na gumach 4 cm i założyłem 33". Zawieszenie miałem Koni Raid Truck - czy jakoś tak. Byłem zachwycony komfortem.

A tej firmy zupełnie nie kojarzę. Lecę czytać

[Kabal]

Dawno, dawno temu...podniosłem na gumach 4 cm i założyłem 33". Zawieszenie miałem Koni Raid Truck - czy jakoś tak. Byłem zachwycony komfortem.

A tej firmy zupełnie nie kojarzę. Lecę czytać

Cena Raidów Cię trochę ostudzi Dzisiaj za nieco wyższe pieniądze można już mieć w pełni serwisowalne amory z zewnętrznymi zbiornikami... Ale dalej Koni w tej wersji to górna półka, szczególnie do wyprawowego wozu.
Przełożenia powinieneś mieć na tabliczce na masce i na naklejce na moście.
4d56 dychawiczny. Ja używałem. Na podjazdach brakowało czasem. Ale to były konkretne ukraińskie podjazdy. Ogólnie dało się żyć.
Lift budy ma wady i zalety. Wadą jest mocne demolowanie budy, szczególnie jak już ją chrupie. Zaletą łatwość utrzymania higieny podwozia i dostęp do niektórych śrub. W Pajero to dość prosta operacja. Nawet zapasy przewodów hamulcowych są. Chłodnica jest na ramie. Koliduje tylko obudowa wiatraka. Nie mam zdania, ze wskazaniem na nie.

[acinski]

Cena Raidów Cię trochę ostudzi Dzisiaj za nieco wyższe pieniądze można już mieć w pełni serwisowalne amory z zewnętrznymi zbiornikami... Ale dalej Koni w tej wersji to górna półka, szczególnie do wyprawowego wozu.
Przełożenia powinieneś mieć na tabliczce na masce i na naklejce na moście.
4d56 dychawiczny. Ja używałem. Na podjazdach brakowało czasem. Ale to były konkretne ukraińskie podjazdy. Ogólnie dało się żyć.
Lift budy ma wady i zalety. Wadą jest mocne demolowanie budy, szczególnie jak już ją chrupie. Zaletą łatwość utrzymania higieny podwozia i dostęp do niektórych śrub. W Pajero to dość prosta operacja. Nawet zapasy przewodów hamulcowych są. Chłodnica jest na ramie. Koliduje tylko obudowa wiatraka. Nie mam zdania, ze wskazaniem na nie.

Robiłem budę w jedynce. Operacja jest mi znana. Zresztą z tego względu wziąłem ten sam silnik. Jego prostota serwisowa jest nie do przecenienia a nawet w Chorwacji dawał radę. Pewnie, że mocy mógłby mieć więcej, tego nigdy dość ale nawet tamten pod górę wjeżdżał, a ten jest zdecydowanie żwawszy. Szukałem najprostszego jaki znajdę byle z klimą, zdrową ramą i budą, No i jest. Tanio nie było, ale wyprowadzę go na nówkę.
Tak czy inaczej, stary jestem to i prędkość i moc już mam za sobą, za to cholera z lansu na dzielni się chyba nigdy nie wyrasta No i zaczęło się. Może większe koła, może wyżej. Może jakieś jebutne halogeny.

Przez zimę wyspawamy jakieś mega orurowanie. Zderzaki zostawiam, przejdą jedynie modyfikacje.
Ma być wyprawowy a nie przeprawowy.

Przypomnisz jak się odczytywało przełożenia? Które zniosą większe koła a na których będzie się męczył?

[Zbowid]

O właśnie.

Tu się zaczyna zabawa. Jakie ja mam cholera przełożenie. Trzeba zerknąć bo tam większość rzeczy jest z tabliczką znamionowa włącznie.
Pytanie czy dziadek z silnikiem 2,5 i niecałymi 100KM uciągnie 33”?
Jakoś budy nie chce odrywać od ramy w górę. Ciężko sięgać potem do silnika a i chłodnica itd. Niech siedzi, ale zawias być mu wymienił.
Niby fabryka jest w miarę ok ale tył zaczyna widać. Trzebaby drążki z przodu obniżyć

Jeżeli masz 2,5 d - to możesz zapomnieć o 33" - nie da rady sprzęt. Max 32" i taśtanie. Tył masz tam na resorze czy na sprężynach? Ja miałem pI i było na resorze - krótko miałem, bo się silnik rozsypał...później było 3,0 V6 i tam były te zmiany.

[acinski]

Jeżeli masz 2,5 d - to możesz zapomnieć o 33" - nie da rady sprzęt. Max 32" i taśtanie. Tył masz tam na resorze czy na sprężynach? Ja miałem pI i było na resorze - krótko miałem, bo się silnik rozsypał...później było 3,0 V6 i tam były te zmiany.

Jedynkę miałem na 31 matadora, ten jest na sprężynie i stoi na 32”
Daje radę, ale skoro mówisz, że nie ma co się ładować to nawet taniej wyjdzie. Koła już ma i daje radę. Nawet przyczepa 2500kg nie zrobiła na min jakiegoś wrazenia. Co innego na mnie gdy się okazało, że to poza DMC

[Kabal]

Fizycznie wszystkie przełożenia uciągną. Tylko przy 4.625 będzie dramat. Mus 4.875 (walnąłem się wyżej). 4.625 to miały chyba tylko krótkie 2.5. możesz liczyć obroty koła. Na naklejce na masce powinno być napisane, ale łapki obciąć se nie dam. I się nie zgadzam, że nie da się 33 cale w 2,5 bo miałem tak caly czas i chyba nie wiedziałem, że się nie da

[acinski]

Fizycznie wszystkie przełożenia uciągną. Tylko przy 4.625 będzie dramat. Mus 4.875 (walnąłem się wyżej). 4.625 to miały chyba tylko krótkie 2.5. możesz liczyć obroty koła. Na naklejce na masce powinno być napisane, ale łapki obciąć se nie dam. I się nie zgadzam, że nie da się 33 cale w 2,5 bo miałem tak caly czas i chyba nie wiedziałem, że się nie da

No to jutro idę zerknąć co tak zapisali.
Na tych 32” jedzie naprawdę nieźle, ale kusi. Trzebaby dorwać kogoś kto to ma w podobnym do mojego

[acinski]

Romuś miał OME. Zajebiście to działało. Ja miałem Ironmana, było dużo gorzej, za to zgniło w oczach, a amory to w ogóle się rozpadły. Chyba tylko drążki były sensownie wykonane. W kolejnym miałem seryjne i też działało.
W toyocie mam Dobinsona i jest zajebiście, a cout taniej niż Ome i nasz kolega jest dystrybutorem, więc swój zarabia.
33x10.5 oraz przełożenie 4.625 jest wg mnie optymalne w pII.

Któż to jest u nas dystrybutorem?
Na Allegro jest tego trochę ale po co dawać kasę obcym.
Trochę szelestów to kosztuje, może tak bez drążków? Wyciągarki nie przewiduję.
Da radę przełożyć sprężyny bez ściągaczy? Dupa w górę na koniki i opuścić most ile wlezie?

[Kabal]

Mtm Profi. Maqulinka na forum rzadko bywa, ale na żywo to już częściej widywany;) A Dobinsona mam ja, Piotrek, Mroku chyba też. Każdy w innym aucie.

[bazylisek]

U mnie P2 2,8 na 33x10,5 bfg 3 na 7' ET -10 + zawias kompletny Lovels, przełożenie 4,9, reduktor 1:1925

BFG podaje dla tej opony overall diameter 32.5"

Auto nie jeździ powyżej 100km/h bo nie mam takiej potrzeby.

Przelotowa 90 to obroty 2500.

Czy jest wygodnie? Dla mnie jest, na mamutach kilka osób jechało to niech się wypowiedzą inni.