Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Pajero, Montero, Shogun, L200

Moderator: Kosiarz

Awatar użytkownika
Kajen
 
 
Posty: 3050
Rejestracja: czw sie 09, 2007 3:02 pm
Lokalizacja: Tychy/Rawa Maz.
Kontaktowanie:

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: Kajen » sob paź 17, 2009 11:19 pm

O, a to Nie odpisałem Ci ? Dziwne... Udez do @marc., ma komplet do longa ale robi juz tego lifta z poł roku (a to 2h roboty, sam wie bo u Niego pod chatą podnosiłem). Moze bedzie chciał sie tego pozbyc. Powyzszy offtop zostanie usuniety po przyklejonym wątku.

Odnosnie tego alternatora. Wniosek mam jeden. Sprobuje zmotac rolke, taką jak ma @orzeh77, prawdopodobnie bedzie to koniec problemow ze wspomaganiem bo pasek bedzie przylegał do koła wiekszą powierzchnią co powinno wyeliminowac piszczenie i przeskakiwanie kierownicy. Pytanko jest takie jeszcze. Z tego co pamietam przy moim pierwszym załizonym alternatorze (tym u gory) wystąpił problem ładowania dopiero od ok 1500 rpm... A na jałowych obrotach wogole nie ładował... Oczywiscie w sklepach ze szpejem do zetorow i ursusow koła pasowe dostepne od reki, jakie chcesz, tylko nie takie jak potrzebujesz... Mi z pomoca przyszedł znajomy tokarz, ktory kołko pasowe dotoczył o mniejszej srednicy = wyzsze obroty alternatora... Miał ktos podobne przeboje ?
Generalnie patent z podniesionym altkiem robi git, tylko trzeba by tu wypisac jakie rozwiązania dają rade a jakich unikac, wtedy bedzie wszystko jasne co robic. Moze @orzeh sie wypowie czy miał juz problem ze wspomaganiem...

Awatar użytkownika
Przemy
 
 
Posty: 923
Rejestracja: pt lut 08, 2008 8:58 am
Lokalizacja: Szczecin

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: Przemy » ndz paź 18, 2009 10:25 am

Ja mam alternator 120A od VW. Też miałem problem ze ślizganiem sie paska na pompie. Zrobiłem do tego napinacz z rolki od paska rozrządu. Dawało to dobre efekty ale... pasek był wygięty w drugą stronę i dwa paski sie zajeździły. Teraz dorwałem inne kółko z węższym klinem w środku (wcześniej na górnym alternatorze miałem miałem takie samo co na dolnym) i jest od 3miesięcy wsio ok. Żadnych problemów.
# Racja jest jak dupa, każdy ma swoją

[J. Piłsudski].

gg1196424

Awatar użytkownika
Kajen
 
 
Posty: 3050
Rejestracja: czw sie 09, 2007 3:02 pm
Lokalizacja: Tychy/Rawa Maz.
Kontaktowanie:

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: Kajen » ndz paź 18, 2009 11:16 am

@Przemy, masz gdzies fotke tej rolki ? Dodam, ze juz nawet nie licze ile paskow poleciało u mnie ale nie jest to jakis wielki problem bo zawsze jeden jezdzi na zapasie i kosztuje cos koło 15 zeta (10x950)

Awatar użytkownika
freebike
 
 
Posty: 218
Rejestracja: czw sie 14, 2008 5:22 pm
Lokalizacja: ok Wałbrzycha

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: freebike » ndz paź 18, 2009 11:54 am

Mi ładuje od wolnych obrotów normalnie. Może masz problem ze wzbudzeniem czy czymś innym. Na poprzednim alternatorze miałem ten problem ale go zamieniłem. A jakby dac większe kółko na pompe? Wtedy bedzie miała lepszy kontakt z paskiem.
Sprzedałem Pajero. Może będzie kolejne.

Awatar użytkownika
Kajen
 
 
Posty: 3050
Rejestracja: czw sie 09, 2007 3:02 pm
Lokalizacja: Tychy/Rawa Maz.
Kontaktowanie:

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: Kajen » ndz paź 18, 2009 12:44 pm

Nie mam juz problemu z ładowaniem na wolnych obrotach, pisałem o tym wczesniej, ze tokarz dorabiał mi koło pasowe o mniejszej srednicy. Problem jest taki, ze albo mi przerywa wspomagania przy wtorze piekielnego pisku paska. jak podciagne za mocno pasek to albo strzeli po paru dniach, albo po dwoch tygodniach wysypią sie łozyska alternatora :)

Awatar użytkownika
Przemy
 
 
Posty: 923
Rejestracja: pt lut 08, 2008 8:58 am
Lokalizacja: Szczecin

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: Przemy » pn paź 19, 2009 1:10 pm

Kajen pisze:@Przemy, masz gdzies fotke tej rolki ? Dodam, ze juz nawet nie licze ile paskow poleciało u mnie ale nie jest to jakis wielki problem bo zawsze jeden jezdzi na zapasie i kosztuje cos koło 15 zeta (10x950)
jak wroce na chate to wrzucę foto
# Racja jest jak dupa, każdy ma swoją

[J. Piłsudski].

gg1196424

Awatar użytkownika
freebike
 
 
Posty: 218
Rejestracja: czw sie 14, 2008 5:22 pm
Lokalizacja: ok Wałbrzycha

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: freebike » czw lis 05, 2009 1:10 pm

Naciągłem u siebie pasek jakoś tydzień temu i jest ok. Nie szarpie przy kręceniu kierą i pasek nie jest napięty jakoś extremalnie, więc o łożyska alternatora chyba nie msuzę się bać.
Sprzedałem Pajero. Może będzie kolejne.

Awatar użytkownika
rort_
Posty: 1681
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 9:34 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: rort_ » sob lis 06, 2010 7:15 pm

Po założeniu alternatora 90A z silnika 2.8 (podobno) ładowanie zgasło dopiero ponad 1000obr/min, po chwili zaczęło się z alternatora kopcić i zaczęło świrować dogrzewanie świec.
Pytania dwa:
1. alternator od 2.8 podłącza się bez żadnej ingerencji w kostkę (bo jest taka sama)?
2. wina regulatora, że dogrzewanie zaczęło świrować?
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773

Awatar użytkownika
Kajen
 
 
Posty: 3050
Rejestracja: czw sie 09, 2007 3:02 pm
Lokalizacja: Tychy/Rawa Maz.
Kontaktowanie:

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: Kajen » sob lis 06, 2010 7:23 pm

Chyba jednak pojebałes kabelki... Masz oznaczenia B+ i D+ ? Jedno daje prunda do aku bezposrednio, drugie steruje kontrolką ładowania.

Awatar użytkownika
rort_
Posty: 1681
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 9:34 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: rort_ » ndz lis 07, 2010 2:54 pm

Właśnie że na alternatorze nie ma żadnych oznaczeń. Zamienić miejscami i spróbowac ponownie?

Oznaczenia są na tabliczce znamionowej. Alternator jest zje...ny. Kumpel podpiął go na stanowisko diagnostyczne i tez się zakopciło. Czekam na werdykt. Przynajmniej mocowanie zrobiłem w taki sposób, ze bez alternatora pompa też ma napęd, tylko inny pasek trzeba zastosować.
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773

Awatar użytkownika
Kajen
 
 
Posty: 3050
Rejestracja: czw sie 09, 2007 3:02 pm
Lokalizacja: Tychy/Rawa Maz.
Kontaktowanie:

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: Kajen » ndz lis 14, 2010 5:27 pm

Rozkminiłes temat prądowy juz ?

Awatar użytkownika
rort_
Posty: 1681
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 9:34 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: rort_ » pn lis 15, 2010 7:29 pm

Czekam na alternator. Na tabliczkach (z 2,5 i z 2,8) oznaczenia są takie same, więc nic nie trzeba przerabiać (za wyjątkiem dłuższego przewodu do kontrolki ciśnienia oleju i stanu oleju.
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773

Awatar użytkownika
rort_
Posty: 1681
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 9:34 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: rort_ » wt gru 07, 2010 4:40 pm

No i tak. Alternator w nowym miejscu uruchomiony. Po naprawie, tzn. po wymianie płytki. Tera tak: parametry pracy ma idealne zarówno na stanowisku diagnostycznym jak i w samochodzie. Tylko dlaczego kontrolki które zawsze dają znać o tym, że coś nie teges z alternatorem (woda w filtrze, ładowanie, niski stan oleju, etc) dalej delikatnie świecą? Czego to jeszcze może być wina?
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773

Awatar użytkownika
Kajen
 
 
Posty: 3050
Rejestracja: czw sie 09, 2007 3:02 pm
Lokalizacja: Tychy/Rawa Maz.
Kontaktowanie:

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: Kajen » wt gru 07, 2010 5:06 pm

Zmien srednice koła pasowego na mniejsza o ile kontrolki gasną przy wyzszych obrotach.

Awatar użytkownika
rort_
Posty: 1681
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 9:34 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: rort_ » śr gru 08, 2010 2:02 pm

No właśnie kufa nie gasną nic a nic i wcale. Elektryk podpowiedzial, ze to gdzieś w instalacji jakaś buba będzie. Alternator jest fabryczny z 2,8 miśkowy.
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773

Heilsberg
Posty: 492
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 8:18 pm
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: Heilsberg » pt gru 10, 2010 9:51 pm

U mnie alternator też miał parametry ideał a lampki nie gasły. Okazało się, że pęknięty był lut na jednej z diód prostowniczych. Wystarczyło przygrzać lutownicą i zgasły. Dwa elektryki się poddały, każdy tydzień grzebał, cudowali, masy dorabiali, kable kręcili, srali i pierdzieli a trzeciemu zajęło to 20 minut z wyjęciem i włożeniem. I odtąd do innego nie jeżdżę.

polaff
 
 
Posty: 1251
Rejestracja: pt mar 13, 2009 8:24 pm

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: polaff » pt gru 10, 2010 10:32 pm

tak trzymaj:)
Pajero 2,5 TD 1998
RX 450hL 2018
RC 200t 2017

Awatar użytkownika
rort_
Posty: 1681
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 9:34 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: rort_ » pt gru 10, 2010 10:54 pm

Spróbuję, a potem (jak kontrolki zgasną) pójdę do tego co mi robił z alternatorem i zaczne się wydzierać 'łoddawoj piniondze za las!'...
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773

Heilsberg
Posty: 492
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 8:18 pm
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)

Post autor: Heilsberg » pt gru 10, 2010 11:23 pm

Stachu?

waclaw2727
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 17
Rejestracja: wt gru 08, 2009 7:59 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I

Post autor: waclaw2727 » śr sty 05, 2011 2:05 pm

panowie czy gdzieś jest galeria prezentująca jak przenieść alternator (ZAMIANA Z DOŁU DO GÓRY ) zostawiając stary jako wakupompa bo już wydałem prawie 200 zł na naprawy i to w ciągu 3 miesięcy ciągle regulator ma zwarcie i po ładowaniu więc przeczytałem i nie widzę aby gdzieś była jakaś galeria, a co jakiś czas ktoś pisze ze doda, widziałem na początku kilka fotek. zastanawiam się czy mocno trzeba przerabiać mocowanie pompy wspomagania proszę o pomoc
Mitsubishi Pajero 2,5 TDI 90r
Nie zastanawiaj się tylko działaj poprawnie!

Awatar użytkownika
freebike
 
 
Posty: 218
Rejestracja: czw sie 14, 2008 5:22 pm
Lokalizacja: ok Wałbrzycha

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I

Post autor: freebike » śr sty 05, 2011 3:02 pm

Galerii nie ma. Podaj emaill to ci wyśle w wolnej chwili fotki jak to wyglądało u mnie. Nie jest to zbyt skomplikowane. Pompe wspomagania tylko się przesuwa po łuku do dołu.
Sprzedałem Pajero. Może będzie kolejne.

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re:

Post autor: Balu-Balu » śr sty 05, 2011 3:58 pm

Adas pisze:krótki opis :
- wakupompa została na miejscu w starym alternatorze , alternator ten wybebeszyłem , została sama ośka i koło pasowe do napędu pompy wody
- uchwyt od nowego alternatora zaadoptowałem z uchwytu pompy wspomagania
- pompę wspomagania obniżyłem , zostawiając ją w tym samym miejscu , zbiorniczek płynu przeniosłem na błotnik koło akumulatora , wężyki przedłużyłem
- nowy alternator pochodzi z vw, (audi, skoda ,seat ) 90A
- pasek nowy dłuższy 13x975

foty z przygotowań , końcowe popołudniu ( przepraszam za brudny silnik :)21 )

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
A to widziałeś na pierwszej stronie ?? Oczywiście to nie jest wszystko :)21 :)21
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

waclaw2727
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 17
Rejestracja: wt gru 08, 2009 7:59 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I

Post autor: waclaw2727 » śr sty 05, 2011 5:23 pm

freebike pisze:Galerii nie ma. Podaj emaill to ci wyśle w wolnej chwili fotki jak to wyglądało u mnie. Nie jest to zbyt skomplikowane. Pompe wspomagania tylko się przesuwa po łuku do dołu.
bardzo bym prosił o przesłanie waclaw27@o2.pl
Mitsubishi Pajero 2,5 TDI 90r
Nie zastanawiaj się tylko działaj poprawnie!

waclaw2727
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 17
Rejestracja: wt gru 08, 2009 7:59 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Re: Re:

Post autor: waclaw2727 » śr sty 05, 2011 5:26 pm

Balu-Balu pisze:
Adas pisze:krótki opis :
- wakupompa została na miejscu w starym alternatorze , alternator ten wybebeszyłem , została sama ośka i koło pasowe do napędu pompy wody
- uchwyt od nowego alternatora zaadoptowałem z uchwytu pompy wspomagania
- pompę wspomagania obniżyłem , zostawiając ją w tym samym miejscu , zbiorniczek płynu przeniosłem na błotnik koło akumulatora , wężyki przedłużyłem
- nowy alternator pochodzi z vw, (audi, skoda ,seat ) 90A
- pasek nowy dłuższy 13x975

foty z przygotowań , końcowe popołudniu ( przepraszam za brudny silnik :)21 )

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
A to widziałeś na pierwszej stronie ?? Oczywiście to nie jest wszystko :)21 :)21
tak ja to widziałem i właśnie się zastanawiam nad mocowanie za bardzo z tych fotek nie jestem wstanie rozszyfrować co było oryginalne a co jest dorobione więc jeśli możesz to proszę o link do galerii lub fotki na waclaw27@o2.pl
Mitsubishi Pajero 2,5 TDI 90r
Nie zastanawiaj się tylko działaj poprawnie!

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I

Post autor: Balu-Balu » śr sty 05, 2011 8:02 pm

Co to ma być , rysunek techniczny, wydruk komputerowy czy jakiś inny "Technic Plan" ?? ?? :)21


Wyobraź sobie, że kolega Adaś miał to wszystko tylko w głowie i wykonał. Ty tu masz podgląd i jeszcze czegoś nie łapiesz ?? Jeśli to Cię przerasta zleć to komuś "kumatemu" :)21 :)21
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mitsubishi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość