Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
Moderator: Kosiarz
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
O, a to Nie odpisałem Ci ? Dziwne... Udez do @marc., ma komplet do longa ale robi juz tego lifta z poł roku (a to 2h roboty, sam wie bo u Niego pod chatą podnosiłem). Moze bedzie chciał sie tego pozbyc. Powyzszy offtop zostanie usuniety po przyklejonym wątku.
Odnosnie tego alternatora. Wniosek mam jeden. Sprobuje zmotac rolke, taką jak ma @orzeh77, prawdopodobnie bedzie to koniec problemow ze wspomaganiem bo pasek bedzie przylegał do koła wiekszą powierzchnią co powinno wyeliminowac piszczenie i przeskakiwanie kierownicy. Pytanko jest takie jeszcze. Z tego co pamietam przy moim pierwszym załizonym alternatorze (tym u gory) wystąpił problem ładowania dopiero od ok 1500 rpm... A na jałowych obrotach wogole nie ładował... Oczywiscie w sklepach ze szpejem do zetorow i ursusow koła pasowe dostepne od reki, jakie chcesz, tylko nie takie jak potrzebujesz... Mi z pomoca przyszedł znajomy tokarz, ktory kołko pasowe dotoczył o mniejszej srednicy = wyzsze obroty alternatora... Miał ktos podobne przeboje ?
Generalnie patent z podniesionym altkiem robi git, tylko trzeba by tu wypisac jakie rozwiązania dają rade a jakich unikac, wtedy bedzie wszystko jasne co robic. Moze @orzeh sie wypowie czy miał juz problem ze wspomaganiem...
Odnosnie tego alternatora. Wniosek mam jeden. Sprobuje zmotac rolke, taką jak ma @orzeh77, prawdopodobnie bedzie to koniec problemow ze wspomaganiem bo pasek bedzie przylegał do koła wiekszą powierzchnią co powinno wyeliminowac piszczenie i przeskakiwanie kierownicy. Pytanko jest takie jeszcze. Z tego co pamietam przy moim pierwszym załizonym alternatorze (tym u gory) wystąpił problem ładowania dopiero od ok 1500 rpm... A na jałowych obrotach wogole nie ładował... Oczywiscie w sklepach ze szpejem do zetorow i ursusow koła pasowe dostepne od reki, jakie chcesz, tylko nie takie jak potrzebujesz... Mi z pomoca przyszedł znajomy tokarz, ktory kołko pasowe dotoczył o mniejszej srednicy = wyzsze obroty alternatora... Miał ktos podobne przeboje ?
Generalnie patent z podniesionym altkiem robi git, tylko trzeba by tu wypisac jakie rozwiązania dają rade a jakich unikac, wtedy bedzie wszystko jasne co robic. Moze @orzeh sie wypowie czy miał juz problem ze wspomaganiem...
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
Ja mam alternator 120A od VW. Też miałem problem ze ślizganiem sie paska na pompie. Zrobiłem do tego napinacz z rolki od paska rozrządu. Dawało to dobre efekty ale... pasek był wygięty w drugą stronę i dwa paski sie zajeździły. Teraz dorwałem inne kółko z węższym klinem w środku (wcześniej na górnym alternatorze miałem miałem takie samo co na dolnym) i jest od 3miesięcy wsio ok. Żadnych problemów.
# Racja jest jak dupa, każdy ma swoją
[J. Piłsudski].
gg1196424
[J. Piłsudski].
gg1196424
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
@Przemy, masz gdzies fotke tej rolki ? Dodam, ze juz nawet nie licze ile paskow poleciało u mnie ale nie jest to jakis wielki problem bo zawsze jeden jezdzi na zapasie i kosztuje cos koło 15 zeta (10x950)
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
Mi ładuje od wolnych obrotów normalnie. Może masz problem ze wzbudzeniem czy czymś innym. Na poprzednim alternatorze miałem ten problem ale go zamieniłem. A jakby dac większe kółko na pompe? Wtedy bedzie miała lepszy kontakt z paskiem.
Sprzedałem Pajero. Może będzie kolejne.
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
Nie mam juz problemu z ładowaniem na wolnych obrotach, pisałem o tym wczesniej, ze tokarz dorabiał mi koło pasowe o mniejszej srednicy. Problem jest taki, ze albo mi przerywa wspomagania przy wtorze piekielnego pisku paska. jak podciagne za mocno pasek to albo strzeli po paru dniach, albo po dwoch tygodniach wysypią sie łozyska alternatora 

Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
jak wroce na chate to wrzucę fotoKajen pisze:@Przemy, masz gdzies fotke tej rolki ? Dodam, ze juz nawet nie licze ile paskow poleciało u mnie ale nie jest to jakis wielki problem bo zawsze jeden jezdzi na zapasie i kosztuje cos koło 15 zeta (10x950)
# Racja jest jak dupa, każdy ma swoją
[J. Piłsudski].
gg1196424
[J. Piłsudski].
gg1196424
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
Naciągłem u siebie pasek jakoś tydzień temu i jest ok. Nie szarpie przy kręceniu kierą i pasek nie jest napięty jakoś extremalnie, więc o łożyska alternatora chyba nie msuzę się bać.
Sprzedałem Pajero. Może będzie kolejne.
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
Po założeniu alternatora 90A z silnika 2.8 (podobno) ładowanie zgasło dopiero ponad 1000obr/min, po chwili zaczęło się z alternatora kopcić i zaczęło świrować dogrzewanie świec.
Pytania dwa:
1. alternator od 2.8 podłącza się bez żadnej ingerencji w kostkę (bo jest taka sama)?
2. wina regulatora, że dogrzewanie zaczęło świrować?
Pytania dwa:
1. alternator od 2.8 podłącza się bez żadnej ingerencji w kostkę (bo jest taka sama)?
2. wina regulatora, że dogrzewanie zaczęło świrować?
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
Chyba jednak pojebałes kabelki... Masz oznaczenia B+ i D+ ? Jedno daje prunda do aku bezposrednio, drugie steruje kontrolką ładowania.
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
Właśnie że na alternatorze nie ma żadnych oznaczeń. Zamienić miejscami i spróbowac ponownie?
Oznaczenia są na tabliczce znamionowej. Alternator jest zje...ny. Kumpel podpiął go na stanowisko diagnostyczne i tez się zakopciło. Czekam na werdykt. Przynajmniej mocowanie zrobiłem w taki sposób, ze bez alternatora pompa też ma napęd, tylko inny pasek trzeba zastosować.
Oznaczenia są na tabliczce znamionowej. Alternator jest zje...ny. Kumpel podpiął go na stanowisko diagnostyczne i tez się zakopciło. Czekam na werdykt. Przynajmniej mocowanie zrobiłem w taki sposób, ze bez alternatora pompa też ma napęd, tylko inny pasek trzeba zastosować.
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
Rozkminiłes temat prądowy juz ?
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
Czekam na alternator. Na tabliczkach (z 2,5 i z 2,8) oznaczenia są takie same, więc nic nie trzeba przerabiać (za wyjątkiem dłuższego przewodu do kontrolki ciśnienia oleju i stanu oleju.
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
No i tak. Alternator w nowym miejscu uruchomiony. Po naprawie, tzn. po wymianie płytki. Tera tak: parametry pracy ma idealne zarówno na stanowisku diagnostycznym jak i w samochodzie. Tylko dlaczego kontrolki które zawsze dają znać o tym, że coś nie teges z alternatorem (woda w filtrze, ładowanie, niski stan oleju, etc) dalej delikatnie świecą? Czego to jeszcze może być wina?
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
Zmien srednice koła pasowego na mniejsza o ile kontrolki gasną przy wyzszych obrotach.
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
No właśnie kufa nie gasną nic a nic i wcale. Elektryk podpowiedzial, ze to gdzieś w instalacji jakaś buba będzie. Alternator jest fabryczny z 2,8 miśkowy.
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
U mnie alternator też miał parametry ideał a lampki nie gasły. Okazało się, że pęknięty był lut na jednej z diód prostowniczych. Wystarczyło przygrzać lutownicą i zgasły. Dwa elektryki się poddały, każdy tydzień grzebał, cudowali, masy dorabiali, kable kręcili, srali i pierdzieli a trzeciemu zajęło to 20 minut z wyjęciem i włożeniem. I odtąd do innego nie jeżdżę.
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
tak trzymaj:)
Pajero 2,5 TD 1998
RX 450hL 2018
RC 200t 2017
RX 450hL 2018
RC 200t 2017
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I)
Spróbuję, a potem (jak kontrolki zgasną) pójdę do tego co mi robił z alternatorem i zaczne się wydzierać 'łoddawoj piniondze za las!'...
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 17
- Rejestracja: wt gru 08, 2009 7:59 am
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I
panowie czy gdzieś jest galeria prezentująca jak przenieść alternator (ZAMIANA Z DOŁU DO GÓRY ) zostawiając stary jako wakupompa bo już wydałem prawie 200 zł na naprawy i to w ciągu 3 miesięcy ciągle regulator ma zwarcie i po ładowaniu więc przeczytałem i nie widzę aby gdzieś była jakaś galeria, a co jakiś czas ktoś pisze ze doda, widziałem na początku kilka fotek. zastanawiam się czy mocno trzeba przerabiać mocowanie pompy wspomagania proszę o pomoc
Mitsubishi Pajero 2,5 TDI 90r
Nie zastanawiaj się tylko działaj poprawnie!
Nie zastanawiaj się tylko działaj poprawnie!
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I
Galerii nie ma. Podaj emaill to ci wyśle w wolnej chwili fotki jak to wyglądało u mnie. Nie jest to zbyt skomplikowane. Pompe wspomagania tylko się przesuwa po łuku do dołu.
Sprzedałem Pajero. Może będzie kolejne.
Re:
A to widziałeś na pierwszej stronieAdas pisze:krótki opis :
- wakupompa została na miejscu w starym alternatorze , alternator ten wybebeszyłem , została sama ośka i koło pasowe do napędu pompy wody
- uchwyt od nowego alternatora zaadoptowałem z uchwytu pompy wspomagania
- pompę wspomagania obniżyłem , zostawiając ją w tym samym miejscu , zbiorniczek płynu przeniosłem na błotnik koło akumulatora , wężyki przedłużyłem
- nowy alternator pochodzi z vw, (audi, skoda ,seat ) 90A
- pasek nowy dłuższy 13x975
foty z przygotowań , końcowe popołudniu ( przepraszam za brudny silnik)



Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 17
- Rejestracja: wt gru 08, 2009 7:59 am
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I
bardzo bym prosił o przesłanie waclaw27@o2.plfreebike pisze:Galerii nie ma. Podaj emaill to ci wyśle w wolnej chwili fotki jak to wyglądało u mnie. Nie jest to zbyt skomplikowane. Pompe wspomagania tylko się przesuwa po łuku do dołu.
Mitsubishi Pajero 2,5 TDI 90r
Nie zastanawiaj się tylko działaj poprawnie!
Nie zastanawiaj się tylko działaj poprawnie!
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 17
- Rejestracja: wt gru 08, 2009 7:59 am
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Re: Re:
tak ja to widziałem i właśnie się zastanawiam nad mocowanie za bardzo z tych fotek nie jestem wstanie rozszyfrować co było oryginalne a co jest dorobione więc jeśli możesz to proszę o link do galerii lub fotki na waclaw27@o2.plBalu-Balu pisze:A to widziałeś na pierwszej stronieAdas pisze:krótki opis :
- wakupompa została na miejscu w starym alternatorze , alternator ten wybebeszyłem , została sama ośka i koło pasowe do napędu pompy wody
- uchwyt od nowego alternatora zaadoptowałem z uchwytu pompy wspomagania
- pompę wspomagania obniżyłem , zostawiając ją w tym samym miejscu , zbiorniczek płynu przeniosłem na błotnik koło akumulatora , wężyki przedłużyłem
- nowy alternator pochodzi z vw, (audi, skoda ,seat ) 90A
- pasek nowy dłuższy 13x975
foty z przygotowań , końcowe popołudniu ( przepraszam za brudny silnik)
Oczywiście to nie jest wszystko
![]()
Mitsubishi Pajero 2,5 TDI 90r
Nie zastanawiaj się tylko działaj poprawnie!
Nie zastanawiaj się tylko działaj poprawnie!
Re: Alternator - nowe miejsce (silnik 4D56T - 2,5TD Pajero I
Co to ma być , rysunek techniczny, wydruk komputerowy czy jakiś inny "Technic Plan"
Wyobraź sobie, że kolega Adaś miał to wszystko tylko w głowie i wykonał. Ty tu masz podgląd i jeszcze czegoś nie łapiesz
Jeśli to Cię przerasta zleć to komuś "kumatemu"




Wyobraź sobie, że kolega Adaś miał to wszystko tylko w głowie i wykonał. Ty tu masz podgląd i jeszcze czegoś nie łapiesz



Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość