bilans pisze:przy odpaleniu mam wrażenie że mocniej zakopcił - lub wypluł oleju wydechem
trawa w miejscu gdzie pluł wydech była czarna- tłusta potem było już ok silnik przy odpalaniu kiedy jest zimny ma problemy schodzi na niskie obroty , jak tylko złapie temp. jest ok chodzi równiutko
pierścionki .. na tłokach powiadasz
czyli zwalać głowice
proszę o rozwinięcie tematu
dalszy ciąg zabawy z pajero 1
ciśnienie silnika 2,6 4G54
gary od rozrządu licząc
1= 9,4
2= 8,7
3= 8,7
4= 9
norma to 8,8:1 lub 8,7:1 (ten z kataliz.)
więc gar 1 i 4 dają czadu ... dosłownie
świece po 100 km jazdy (nowe) są czarne (sadza) - bardzo czarne
1 świeca lekko śladowo kropka oleju
2 i 3 sadza
4 sadza i dość mokra olej
przez bagnet nie dmucha troszkę pluje przez korek wlewu oleju
przy wkręcaniu na 3000 - 4000 tys obr. zaczyna kopcić na niebiesko-szaro
przy odpuszczeniu obr. dym zanika tak samo jest na ciepłym i zimnym silniku
poza tym na 100 km poszło około 1 litra oleju ...

na wolnych obr. jest wszystko ok ...
diagnoza ...
poprawcie mnie jeśli się mylę : pierścienie ?
proszę o poradę jak to wyleczyć (tz co powymieniać, zrobić itp)
mam tylko nadzieję że gładzie cylindrów są ok ..
ps. głowice raczej też robić
