Terrano II a Pajero III - jakie są róznice

[wojtek_kom]

(...)Co do skuteczności w terenie to myślę że Twoje Terrano nie dałoby rady Terracanowi na 265/75R16.(...)

a ja myśle, ze tu się @grzes mocno roześmiał

Nie tylko On

[grzes]

daje nie daje mnie wystarcza zeby sie skutecznie poruszac.

co do cen w ASO to naprawiales/wymieniales cos ze znacznych rzeczy nawet ekploatacyjnych ? Bo ja pamietam jak kpl tarcz hamulcowych do Musso w ASO kosztowalo 1400zl, a takich perelek bylo wiecej. Niestety "koreanczyki" zachwycaja cena i wyposazeniem, jakosc obecnie jest juz ok, ale kilka lat wstecz niestety nie mozna bylo porownywac z "japonczykami"
Musso bardzo lubilem, ale swoje trzeba bylo z nim przejsc zeby bylo w 100% niezawodne.
Wychodze z zalozenia ze kierownik danego pojazdu musi byc z niego zadowolony

Tu masz linki do naszych wycieczek T2
http://www.youtube.com/watch?v=-pHJLfvArfo

i maly brodzik
http://www.youtube.com/watch?v=l9q2ncYtvyY

Pozdrawiam

[Przemy]

Kolego kup sobie taki jaki Ci się bardziej podoba.
Każdy z tych samochodów ma napęd na tył zatem na mokrym i śliskim się fajnie jeździ. Trzeba się nauczyć i tyle. Ja pierwsza moją Bemke 2razy rozbiłem... ale się później nauczyłem
Silniki w nich to żadne nowości więc do dźwięku diesla trzeba się przyzwyczaić. Ja osobiście nawet tego już nie zauważam. Mam 3 samochody z dieslami...
Spalanie .... w sumie to jest podobne miedzy każdym +/- 2L miedzy tymi trzema. Po mieście będzie 12-14L - przy normalnej


Ja osobiście gdybym brał to zdecydował bym się na PIII ale to tylko dlatego że lubię tą markę. AAaaAA i zaznaczam że nie byłby to samochód do topienia po klamki ani jazdy po jakiś krzakach. Maksymalnie dostałby jakies AT'ki i wsio.

[Mikrusek]

A i ja wolę mieć jakieś 4x4 permanentne szczególnie w zimie.

Patrząc pod względem napędu to nie do pobicia będzie jednak PIII. Albo ma się sztywny napęd, albo dzielony dynamicznie, albo na tył itp. Uwzględniając potrzeby autora wątku, to skłaniałbym się do tej marki/modelu. Jeżeli głównym argumentem przeciw są koszty utrzymania, to jest na to rada - trafić na zadbany egzemplarz i później o niego dbać.

Pompa paliwa nie lubi chłamu, więc tankować trzeba u sprawdzonego źródła.
Automat lubi regularną wymianę oleju i nie ma koła dwumasowego

Poza tym klocki, tarcze, filtry itp są w rozsądnych cenach.

[grzes]

A Pathfindera to ktory ten ostatni czy wersje z USA ?

Zaskoczyłeś mnie
Nie wiem jaki wyczytałem gdzieś tu na forum ze jest to amerykańska odmiana terrano - tylko tyle wyczytałem.
Jeszcze raz pragnę Was przeprosić za moje laickie pytania i podziękowac za odpowiedzi ale ja naprawdę nie mam zielonego pojecia o samochodach

Jest wersja robiona w Hiszpanii przez Nissan Iberica.
To jest rzeczywiscie "nastepca' Terrano II - troche inne jest juz przeznaczenia auta, bo plasuje sie jako typowy SUV, jak go lekko dlubniesz to tez w terenie lekkim pojedzie bez strat. Ma 2,5 Dci silnik cos kolo 170km, wygodny etc.
Pathfinder amerykanski to taki terrano I wersja pierwotna buda bardziej kanciasta, i poznijesza zaokraglona, jesli z USA to tam chyba bylo 3,3 w benzynie kolo 200KM. Podwoziowo terrano I (WD21) to to samo co T2 (R20) bo nawet drazki skretne jak wymienialem na Calmini to wlasnie od WD21

Wystraszyła mnie jedna z powyższych odpowiedzi że z terrano bedą problemy podczas hamowania i jazdy - bedzie go znosić i może blokowac koła. Czy naprawdę są duże problemy z prowadzeniem terrano ?
Stawiam na terrano II lub pajero III lub sport.

Jezdzi sie normalnie, trzeba zawsze myslec czym sie jedzie i po czym. I ze ponad 2t nie zatrzymuja sie na 5m, a 4x4 nie pokona zakretu z predkoscia jakiegos GTI. Jesli chodzi o prowadzenie po czarnym to na pewno Pajero jest lepsze - nowasza konstrukcja samonosna z niezaleznym zawiasem i SS (to znaczna przewaga na wiekszoscia 4x4)

Nie jestem dzieckiem więc biorę poważnie pod uwagę koszty utrzymania samochodu ( koszt części, olejów, serwisu, itd. ) - nie mam zamiaru obudzić się pewnego dnia z ręka w nocniku że samochód się zepsuł a naprawa koszuje 10 tys.
Komfort jazdy po czarnym jest ważny, 4x4 muszę mieć
Opony kupię BF Goodrich All Terrain - zpolecenia
Jaki maksymalny rozmiar do terrano czy pajero bez przerabiania to wyczytam na tym forum lub ktoś napisze poniżej .
Jeszcze raz Wam dziękuję za odpowiedzi i pomoc - jakby ktoś potrzebował pomocy w ogrzewaniu, klimatyzacji lub ichtiologi to służę swoją wiedzą i się odwdzięcze

Klekot jak to kolega nazwal czyli 2,7 jest wg mnie i nie tylko swietna jednostka , jest niezawodny, rozrzad ma na kolach zebatych i ten silnik naparwde duzo znosi. Co do eksploatacji to przeglady powinny sie robic przynajmniej wg ksiazki co 10tys km, oleju na raz wchodzi do silnika ok7l. klocki hamulcowe u mnie wytrzymuja 20tyskm, ale sa tanie , filtry itp sa dostepne w zamiennikach za male pieniadze.
Co do kosztow uzytkowania Pajero nie wiem bo nie jezdzilem , choc mialem okazje prowadzic

[Masmo]

(...)Co do skuteczności w terenie to myślę że Twoje Terrano nie dałoby rady Terracanowi na 265/75R16.(...)

a ja myśle, ze tu się @grzes mocno roześmiał

Jasne, znaczek nissana na masce daje takie super możliwości, jakoś tylko ich nie wyczaiłem w ciagu 2 tygodni 3 razy wkleiłem gada . Jakoś mi nie zaimponowały filmiki. Mój seryjny by dawał radę w takim lajcie, na budowie mam ciekawsze miejsca:

Całkiem seryjny Terracan na szosówkach w miekkiej glinie (kalosz wchodził do połowy łydki).

A do Karakana da się założyć nawet 33" czego Terrano by nie przeżyło .

..... Niestety "koreanczyki" zachwycaja cena i wyposazeniem, jakosc obecnie jest juz ok, ale kilka lat wstecz niestety nie mozna bylo porownywac z "japonczykami"....

Szczególnie z "japończykami" składanymi w Hiszpanii z włoskich części... .
Wybacz ale Terrano w jakości plastików, wykończenia i detali jest 2 klasy poniżej Terracana. W Terrano znikają cyferki na tablicy (MagnetiMarelli ), plastyki są tandetne okrutnie, drzwi opadły i jest szczelina przez którą wiatr hula (brak regulacji). Generalnie Fiaty są lepiej wykonane.

Klekot jak to kolega nazwal czyli 2,7 jest wg mnie i nie tylko swietna jednostka , jest niezawodny, rozrzad ma na kolach zebatych i ten silnik naparwde duzo znosi.

Silnik strasznie rozczrowuje kulturą pracy, brakiem elastyczności, wibracjami i zużyciem paliwa. Może zbyt się rozpuściłem nowoczesnymi dieslami, ale takiej młockarni nie chciałbym mieć w swoim aucie.

[wojtek_kom]

A do Karakana da się założyć nawet 33" czego Terrano by nie przeżyło .

33'' się nie wkłada ... bo na nikim wrażenia nie zrobisz

Jakość plastików jest tandetna, rzekłbym adekwatna do miejsca składania Terrano - temperament mają składacze i poprawiacze konstrukcji.

Masz rację Terra-coś jest lepsze od Terrano ... a już na pewno, od mojego.
Przypomina mi się dyskusja o wyższości Gallopera nad Patrolem i Pajero I/II generacji

[Mroczny]

ależ tu nie ma o cyzm dyskutować - galloper, jak sama nazwa wskazuje, może równać się jedynie z Gklasą

[Masmo]

....o wyższości Gallopera nad Patrolem i Pajero I/II generacji

Co ma do rzeczy Galloper W Galloperze to motor jest zupełnie nie do przyjęcia, 100 KM w takim ciężkim aucie to dramat.

Uważam, że mimo głupich stereotypów warto wziąść pod uwagę Terracana lub Sorento. Napewno do zastosowań takich jak autor tematu potrzebuje sprawdzą się lepiej niż większość konkurencji za 40 tys zł.

[Przemy]

@sgrzegorz - wybrałeś już Jeszcze 2 strony tego tematu a kolejne samochody przybędą

[grzes]

Masmo z calym szacunkiem Twoj Terracan objedzie moje terrano obojetnie gdzie i obojetnie kiedy.
Dla mnie nie ma to wiekszego znaczenia.
A co do silnika 2,7 Tdi skoro go krytykujesz to znaczy ze Ci taki niepotrzebny.


PS. nie cisnieniuj sie tak bo sobie psyche wykrzywisz, i bedziesz nieszczesliwy z posiadanego 4x4 (takie moje spostrzezenie na podstawie Twoich dotychczasowych wypowiedzi).

[sgrzegorz]

Panowie,
ufam Wam i jeśli wybór padnie na Terrano to na 100% bedzie to silnik 2,7 - chociaż trudno znaleść w miarę młodego z tym silnikiem - z 3,0 jest mnóstwo ofert.
Pajero III - nigdy nie jeździłem automatem - jeśli jego wybiorę to silnik 3,2DID
Pajesro Sporcik - ogladałem fajnie wygląda
Kia Seranto - szef ma i jest zadowlony ( w żaden teren nie wijeżdża ) - tu miałbym duzo młodszy samochodzik.
Do terrano wiem jaki rozmiar gum, a jakie mogę założyć so PIII i P sport bez przeróbek ?
Jeżeli spalanie powyższych samochodów jest na bardzo podobnum poziomie około 10 litrów na 100km, koszt części zamiennych bardzo porównywalny ( chociaż do terrano jest więcej tańszych zamienników ) to pozostaje ostatnie kryterium awaryjność - wiem napiszecie że to zależy od moelu na jaki trafię.
Mam na oku Pajero sport 2006, 62 tys przejechane, kupiony w polsce i cały czas serwisowane za 58 tys - warte ?





Ciągle szukam użytkowników powyższych samochodów z okolic Krakowa którzy znajdą chwilkę na rozmowę i dadzą się przejechać swoimi cackami abym miał porownanie

[Mroczny]

łyse opony i klasa tjunink - a to wszystko za jedyne 58 koła

bierz - okazja

[Masmo]

Masmo z calym szacunkiem Twoj Terracan objedzie moje terrano obojetnie gdzie i obojetnie kiedy.
Dla mnie nie ma to wiekszego znaczenia.
A co do silnika 2,7 Tdi skoro go krytykujesz to znaczy ze Ci taki niepotrzebny.


PS. nie cisnieniuj sie tak bo sobie psyche wykrzywisz, i bedziesz nieszczesliwy z posiadanego 4x4 (takie moje spostrzezenie na podstawie Twoich dotychczasowych wypowiedzi).

Nie denerwuj się kolego. To nie ja zacząłem licytację kto kogo objedzie. Terrano II, Pajero Sport i Terracan to bardzo podobne konstrukcje i w terenie mają podobne możliwości. Silnik krytykuje bo mam porównanie, ale cieszę się z auta jakie mam (bo zawsze można mieć gorsze).
Moim zdaniem Terracan 2,9 CRDi jest lepszy dzięki silnikowi, szerokości i komfortowi do codziennej eksploatacji jako dupowóz, a w terenie też daje radę. Mogę to stwierdzić bo jeżdze tym i tym.

[Mroczny]

jako dupowoz koło komina może i tak.. ale jak pojedziesz tym gdzieś dalej po ciut bardziej wymagającej drodze to zrozumiesz o co nam chodzi..

[grzes]

Nie denerwuj się kolego. To nie ja zacząłem licytację kto kogo objedzie. Terrano II, Pajero Sport i Terracan to bardzo podobne konstrukcje i w terenie mają podobne możliwości. Silnik krytykuje bo mam porównanie, ale cieszę się z auta jakie mam (bo zawsze można mieć gorsze).
Moim zdaniem Terracan 2,9 CRDi jest lepszy dzięki silnikowi, szerokości i komfortowi do codziennej eksploatacji jako dupowóz, a w terenie też daje radę. Mogę to stwierdzić bo jeżdze tym i tym.

[sgrzegorz]

Błagam bez kłótni - ja musze podjąć ważną decyzję :)
Mroczny, nie ma sensu go kupować ?

[Videlec]

Błagam bez kłótni - ja musze podjąć ważną decyzję :)
Mroczny, nie ma sensu go kupować ?

nie zadawaj takich pytań bo one nie mają sensu, dwie fotki i cena to za mało by cokolwiek i z sensem odpowiedzieć.

[N2O]

W tej enie i roczniku jest jeszcze jeden samochód - Disco II.

[Videlec]

i jep cziroki tez by sie załapał

[Mroczny]

Błagam bez kłótni - ja musze podjąć ważną decyzję :)
Mroczny, nie ma sensu go kupować ?

nie zadawaj takich pytań bo one nie mają sensu, dwie fotki i cena to za mało by cokolwiek i z sensem odpowiedzieć.

mniej więcej

[grzes]

W tej enie i roczniku jest jeszcze jeden samochód - Disco II.

cenowo to moze i ok, ale uzywka disco II to niestety problemy z elektronika.
znam na biezaco i nie polecam chyba ze ktos chce koniecznie to wlasnie auto.

[Masmo]

Nie denerwuj się kolego. To nie ja zacząłem licytację kto kogo objedzie . Terrano II, Pajero Sport i Terracan to bardzo podobne konstrukcje i w terenie mają podobne możliwości. Silnik krytykuje bo mam porównanie, ale cieszę się z auta jakie mam (bo zawsze można mieć gorsze).
Moim zdaniem Terracan 2,9 CRDi jest lepszy dzięki silnikowi, szerokości i komfortowi do codziennej eksploatacji jako dupowóz, a w terenie też daje radę. Mogę to stwierdzić bo jeżdze tym i tym.

Nie wyrywaj z kontekstu. Chodziło o licytację które auto może wiecej w terenie. Auta te są bardzo porównywalne w terenie. I napewno na ryby i grzyby i do ciągania łódki aż za dobre.
Moim zdaniem autor tematu powienien bardziej się skupić co jeździ lepiej po czarym. Jak się przesiądzie ze sportinga do klekota 115 KM i wadze 2T to może mieć lekki niedosyt osiągów
Na tytułowe pytanie napewno bardziej Pajero III niż Terrano II i Pajero Sport. PIII 3,2D na czarnym napewno będzie o niebo lepsze.

...
Jeżeli spalanie powyższych samochodów jest na bardzo podobnum poziomie około 10 litrów na 100km,

Tylko mistrzowie ecodrivingu tyle dają radę spalać. Normalny niewykastrowany osobnik za kierą będzie potrzebował 12-15 l/100

Automat to najlepszy wybór do terenowego auta, nie spalisz sprzęgła

Poczytaj ten temat:
http://www.r4x4.pl/viewtopic.php?f=19&t=71953&start=0

[BoobeR]

Komfort jazdy PIII na czarnym jest FANTASTYCZNY w porównianiu do Terrano czy PSport. Bezdyskusyjnie. Wnętrze jest zdecydowanie przestronniejsze i lepiej wykonane. To jest po prostu auto klasę wyżej.

Co do poruszania się poza asfaltem to możliwości terenowe PIII będą aż nadto wystarczające na to co potrzebujesz (PIII z dobrymi AT-ekami to naprawdę diablo skuteczne auto, oczywiście jeżeli nie zaczniemy porównywać się z MB-G czy Patrolem, ale to już zupełnie inna klasa).

Natomiast co do jazdy po czarnym - która pewnie będzie stanowić 90% przebiegu - PIII z rewelacyjnym napędem SS i niezależnym zawieszeniem jest całkowicie inną klasą niż każde auto z napędem dołączanym na sztywno.

Ortodoksyjnie można powiedzieć, że konstrukcja PIII to już bardziej SUV niż terenówka, ale... sprawdza się i ma właśnie te plusy SUV-ów które sprawiają, że na codzień jeździ się nimi... przyjemniej niż "twardzielami" na ramie i sztywnych mostach.

Ja do tego co piszesz brałbym bez wachania PIII.

[Masmo]

...Ortodoksyjnie można powiedzieć, że konstrukcja PIII to już bardziej SUV niż terenówka, ale... sprawdza się i ma właśnie te plusy SUV-ów które sprawiają, że na codzień jeździ się nimi... przyjemniej niż "twardzielami" na ramie i sztywnych mostach.....

Też nie rozumiem czemu coraz więcej ludzi chce koniecznie kupić twarde terenowe auto i zarzeka się że nie będzie jeździć w terenie. To jak w tym kawale:
Młody wielbłąd pyta ojca: Tato a po co nam te garby?
Stary wielbłąd odpowiada: Jak idziemy wiele dni po pustyni to magazynujemy w nich wodę.
Na to młody: Tato a po cholerę nam to jak my jesteśmy w ZOO….