Strona 1 z 1

wymiana sprężyn pajero Long 92 2,5 td

: wt maja 19, 2015 8:36 am
autor: qmulus
Ma ktoś patent na wynajęcie sprężyn w pajero?jak się do tego zabrać żeby nie rozbierać za dużo auta.

Re: wymiana sprężyn pajero Long 92 2,5 td

: wt maja 19, 2015 9:44 am
autor: ernil
Obrazek

Re: wymiana sprężyn pajero Long 92 2,5 td

: wt maja 19, 2015 9:57 am
autor: qmulus
Wyciagales kiedyś sprężyny z pajero? Bo posiadanie sciagaczy to akurat najmniejszy problem ...

Re: wymiana sprężyn pajero Long 92 2,5 td

: wt maja 19, 2015 7:29 pm
autor: RADZILLA
Ja wymienialem odkrec stabilizator i amory dzwignij auto za rame lub to co z niej zostalo i takie sciski wystarcza. Sory za brak pl znakow pisze z tel :)21

Re: wymiana sprężyn pajero Long 92 2,5 td

: wt maja 19, 2015 7:46 pm
autor: qmulus
RADZILLA pisze:Ja wymienialem odkrec stabilizator i amory dzwignij auto za rame lub to co z niej zostalo i takie sciski wystarcza. Sory za brak pl znakow pisze z tel :)21
dzieki

Re: wymiana sprężyn pajero Long 92 2,5 td

: wt paź 20, 2015 8:56 pm
autor: anzelm-74
Hej.

Z góry przepraszam , wiem że to nie giełda.
Przy okazji tego wątku, gdyby ktoś był zainteresowany, mam sprężyny do Pajero I. Kupione pod koniec września z alledrogo do mojego Gallopera.
Po tygodniu zdjęte bo są za niskie i za miękkie. Sprężyny na tył Monroe , numer SP0687. Będzie Pan zadowolony.
Kontak na priva.

Pozdrawiam

http://allegro.pl/sprezyny-tyl-pajero-8 ... 81787.html

Re: wymiana sprężyn pajero Long 92 2,5 td

: wt paź 20, 2015 9:22 pm
autor: Marcingalloper
Kup jakie kolorowe to i usztywnisz i dźwigniesz w górę :)2 .

Monroły i Kajaby zostaw w spokoju bo nerwów stracisz więcej niż warto.

Re: wymiana sprężyn pajero Long 92 2,5 td

: wt paź 20, 2015 9:34 pm
autor: jradek
qmulus pisze:Ma ktoś patent na wynajęcie sprężyn w pajero?jak się do tego zabrać żeby nie rozbierać za dużo auta.
A jaka jest przyczyna wyjmowania?

Re: wymiana sprężyn pajero Long 92 2,5 td

: wt paź 20, 2015 9:54 pm
autor: wojteusz
jradek pisze:
qmulus pisze:Ma ktoś patent na wynajęcie sprężyn w pajero?jak się do tego zabrać żeby nie rozbierać za dużo auta.
A jaka jest przyczyna wyjmowania?
Wynajmuje się zwykle dla zarobku :)21

Re: wymiana sprężyn pajero Long 92 2,5 td

: wt paź 20, 2015 10:10 pm
autor: Marcingalloper
jradek pisze:
qmulus pisze:Ma ktoś patent na wynajęcie sprężyn w pajero?jak się do tego zabrać żeby nie rozbierać za dużo auta.
A jaka jest przyczyna wyjmowania?
Wymiana na całą bo stara pęcła.
Wymiana na mnietksze.
Wymiana na twardziejsze.
Wymiana na wyższejsze.
Wymiana na niższejsze.

Przyczyn może być sporo a wyjęcie sprężyny z pozoru łatwe może przysporzyć problemów. Od strony kierowcy niby jest więcej miejsca, nie ma tłumika i nie ma mocowania panharda. Ale jak podniesiemy samochód i zaczniemy ściskać ściągaczami o długości stosownej do długości sprężyn to okaże się że ścisk zahacza o dolne oparcie sprężyny, a później gdy skręcamy na chama nagle zeskakuje uderzając prosto w stalowy wężyk hamulcowy :)21 .
Ja podjechałem i kupiłem krótsze ściągacze, w bagażnik wsadziłem kilka betonowych bloczków i wlazłem pod samochód ze ściągaczami. Założyłem je na sprężyny i skręciłem śruby ręką, później tylko bloczki z bagażnika na łąkę i lewarkiem za ramę w górę by koła stały na ziemi i sprężyna ze ściągaczem sama wypadła :)21 . Z drugiej strony mimo tłumika i mocowania panharda wszystko poszło równie bezboleśnie :)2 .

Niestety to był dopiero początek problemów, bo teraz trzeba było włożyć tjuningowe, wyższe i z grubszego drutu sprężyny - ściągacze aż piszczały, leciał z nich sos jak skręcałem i nadal wejść nie chciały. Aby włożyć sprężynę trzeba ją ścisnąć do około 34cm - np. Lovells do Gallopera ma 42cm i naprawdę ciężko to idzie. Jak już ją tam upchałem, poluzowałem ściągacze to dopatrzyłem się że or sprężyna a sprężyna Lovellsa ma w innym miejscu swój początek i koniec :)21 . Czyli jak postawimy sprężynę tak by stojąc zaczynała się na godzinie 12, to drugi koniec sprężyny będzie na godzinie 6. W Lovellsie zaczyna się i kończy na tej samej "godzinie", więc musiałem znów skręcić aby sprężynę odsunąć, wsadzić łapę w górne oparcie sprężyny wyjmując z niego gumowe oparcie i obrócić je o 180 stopni aby nowa sprężyna weszła i oparła się tak jak powinna. No ale do pewnych rzeczy człowiek musi dojść metodą prób i błędów, obitymi kciukami i ogólnym wkurwie :)21 .
Później jeszcze wpadłem na genialny pomysł aby samochód opuścić i jak sprężyna się ugnie zdjąć ściągacze - przy odpowiednim ustawieniu ściągaczy idzie tak je zdjąć, w przeciwnym razie zaprą się i dupa trzeba luzować tradycyjnie.

Ale to wszystko uj. Jak już wsio zrobiłem, poskręcałem sprężyny nówki przepolerowałem szmatką i w chwili uniesienia że się udało zrobiłem zdjęcie i posłałem kumplowi który tylko odpisał: "to Lovells, je trzeba zakładać zgodnie z oznaczeniem bo jedna sprężyna idzie od strony kierowcy (wyższa), a druga od pasażera (niższa)" no i wtedy uj mnie z miejsca strzelił bo wiedziałem, byłem przekonany, bo jakże mogłoby być inaczej - musiałem je włożyć odwrotnie :)21 .
Całe szczęście sprężyny mają jedną wysokość :lol: .

Teraz pojechałbym do warsztatu, u kumpla ta impreza to koszt flaszki :)21 .