
reduktor
Moderator: Kosiarz
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
-
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
- Lokalizacja: Beskid Niski
-
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
- Lokalizacja: Beskid Niski
A ten łańcuch wystęsuje jako część zam, czy trzeba wyśmieciować cały reduktor? A tryby, po których on chodzi?
Jeszcze pytanko do bardziej doświadczonych: wodziki w reduktorze - co tam się najczęściej zużywa? - Czy to jest jeden element (zanitowany, zaspawany itp), czy dużo rozbieralnych kawałeczków?
Pytań mam jeszcze dużo, ale nie chcę tak wszystkich naraz
Michał
Jeszcze pytanko do bardziej doświadczonych: wodziki w reduktorze - co tam się najczęściej zużywa? - Czy to jest jeden element (zanitowany, zaspawany itp), czy dużo rozbieralnych kawałeczków?
Pytań mam jeszcze dużo, ale nie chcę tak wszystkich naraz

Michał
-
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
- Lokalizacja: Beskid Niski
-
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
- Lokalizacja: Beskid Niski
-
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
- Lokalizacja: Beskid Niski
Dzięki!!! Jak go złożę, to dam Ci się przejechać
Czy polibusze są trwalsze od gumowych? Czy tylko łatwiej dostępne - bo w JC nie przewidzieli, że resory mielą silentbloki?
Czytałem to, co znalazłem na forum o polibuszach, ale jestem tak samo głupi jak przedtem.
Używam samochodu w średnim terenie( - ale b. dużo) i na KOSZMARNEJ drodze. Dlatego szukam rozwięzania raczej przez pryzmat trwałości niż ceny.
Wszystko zupełnie innaczej wygląda, kiedy się czyta gazetkę dla ofrołdowców, a innaczej, gdy trzeba wpakować wlasną kasę we własny samochód.
Od kiedy na samochód mówi się SYF?

Michał

Czy polibusze są trwalsze od gumowych? Czy tylko łatwiej dostępne - bo w JC nie przewidzieli, że resory mielą silentbloki?
Czytałem to, co znalazłem na forum o polibuszach, ale jestem tak samo głupi jak przedtem.
Używam samochodu w średnim terenie( - ale b. dużo) i na KOSZMARNEJ drodze. Dlatego szukam rozwięzania raczej przez pryzmat trwałości niż ceny.
Wszystko zupełnie innaczej wygląda, kiedy się czyta gazetkę dla ofrołdowców, a innaczej, gdy trzeba wpakować wlasną kasę we własny samochód.
Od kiedy na samochód mówi się SYF?

Michał
-
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
- Lokalizacja: Beskid Niski
-
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
- Lokalizacja: Beskid Niski
Znalazłem gości pod Poznaniem, którzy handlują skrzynie do terenówek. Umawiałem się z nimi ponad dwa tygodnie! - jak z jaikimiś popierdółkami!
Wysyłałem zdjęcia mailem, żeby na pewno była to taka skrzynia, jak moja.
Opisywałem, co ma z której strony, w końcu umówiliśmy się, że wyślą, bo wg nich to taka skrzynia, jakiej potrzebuję. Wysyłali parę dni!!!, w końcu doszła:
Cięgła ma z drugiej strony, wodziki od reduktora całkiem inne, nawet zupełnie inny sposób mocowania do ramy!!!
Wyobrażacie sobie takie coś?

Muszę włożyć starą skrzynię - bez piątki i przodu.
mam poczucie wdepnięcia w g.
A może tyle emocji za prawie 4k to niedrogo?
Wysyłałem zdjęcia mailem, żeby na pewno była to taka skrzynia, jak moja.
Opisywałem, co ma z której strony, w końcu umówiliśmy się, że wyślą, bo wg nich to taka skrzynia, jakiej potrzebuję. Wysyłali parę dni!!!, w końcu doszła:
Cięgła ma z drugiej strony, wodziki od reduktora całkiem inne, nawet zupełnie inny sposób mocowania do ramy!!!
Wyobrażacie sobie takie coś?




Muszę włożyć starą skrzynię - bez piątki i przodu.

mam poczucie wdepnięcia w g.
A może tyle emocji za prawie 4k to niedrogo?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości