Pajero, Montero, Shogun, L200
Moderator: Kosiarz
-
Jomy
- jestem tu nowy...

- Posty: 93
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 2:10 pm
- Lokalizacja: Wałbrzych\obecnie Francja
Post
autor: Jomy » śr paź 19, 2005 1:15 pm
Witam
przeszukałem forum od początku i nie znalazłem...
Dlaczego u mnie w pojarce jadąc tylko na tyle po czarnym czasami załącza sie przedni napęd tzn. prawe strzegiełko (mam automaty) zapina sie i kręci sie cały przód??? nadmienie że rozłącza sie tez samo np jak zwolnie ale nie zawsze, zatrzymanie auta i wstekol pare metrów nie zawsze pomaga. Pytanie moje dotyczy głównie spreżyny w sprzegiełku i tego całego dynksa co to rozpina naped przy cofaniu, czy to moze byc zle złożone???ostatnio rozbierałem, czyściłem i moze cos zle złożyłem?( wczesniej tego efektu nie było) czy sprezyna jest juz za słaba??? czy to wogole jest uleczalne? moze lepiej odrazu to wykrecic i oddac na złom? aha na reduktorze działa bez zarzutu ciagnie jak trzeba!
z góry dzieki za dobre rady
ps. moze ktos ma niepotrzebne manuale do oddania w dobre ręce

Ekipa 4x4 Karkonosze
Misiu 2.6 L na simexas
-
bojach

- Posty: 730
- Rejestracja: sob paź 19, 2002 5:12 pm
- Lokalizacja: rumia
-
Kontaktowanie:
Post
autor: bojach » śr paź 19, 2005 2:21 pm
niestety jest to objaw zużycia
pozdrawiam Marek
offpoje team
-
Eskapada
-

- Posty: 6434
- Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Eskapada » śr paź 19, 2005 8:21 pm
@ Krzysiu

.....a nie mowiłem -

Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33
-
bojach

- Posty: 730
- Rejestracja: sob paź 19, 2002 5:12 pm
- Lokalizacja: rumia
-
Kontaktowanie:
Post
autor: bojach » śr paź 19, 2005 8:51 pm
mogę dodac że można to regenerować , metodą spawania i szlifowania , ale dla kogoś kto w terenie trochę rzeźbi - nie polecam ...
przerabiałem to z ..... razy więcej nie chcę

pozdrawiam Marek
offpoje team
-
Tarpi

- Posty: 530
- Rejestracja: pt mar 26, 2004 1:59 pm
- Lokalizacja: Yelonky
Post
autor: Tarpi » śr paź 19, 2005 10:08 pm
bojach pisze:mogę dodac że można to regenerować , metodą spawania i szlifowania ....
I gwarancja za bramę

-
bojach

- Posty: 730
- Rejestracja: sob paź 19, 2002 5:12 pm
- Lokalizacja: rumia
-
Kontaktowanie:
Post
autor: bojach » czw paź 20, 2005 7:20 am
jezeli tylko zabieraki są urwane to można naprawić , ( spawanie nierdzewką i szlifowanie mini szlifierką ) , gorzej jak w w/w przypadku uszkodzny jest pierścień ślizgowy , wtedy z gwarancją gorzej

pozdrawiam Marek
offpoje team
-
Jomy
- jestem tu nowy...

- Posty: 93
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 2:10 pm
- Lokalizacja: Wałbrzych\obecnie Francja
Post
autor: Jomy » czw paź 20, 2005 11:50 am
no tak
generalnie to zamierzam kupic manuale nówki ale doraznie nie mam kasy i dopiero zbieram. Chciałem to naprawic tak do czasu az kupie nówki. W sobote rozkreciliśmy to sprzegło z Boobem i skreciliśmy z powrotem i od tej pory tak sie sam załącza, wiec są dwa wyjscie albo zle złożyliśmy albo walniete było a po dokładnym wyczyszczeniu i nasmarowaniu przestało robić??? jakiekolwiek rozwiązanie dorażne mnie interesi bo tera to nawet po czarnym tylko na tyle nie da sie jezdzic bo co chwile sie wlacza i wylacza przod. czy moge całkowicie odkrecic sprzegielko? chyba nie za mocno bo sie syf dostanie do póloski??? albo dopasować sprezyne mocniejszą?? oby sie tylko nie załączało samo do 6 grudnia.

Jak macie koledzy jakies patenty to bym prosił. Bartek a jak tylko nazbieram szelestów to łykam nówki

Ekipa 4x4 Karkonosze
Misiu 2.6 L na simexas
-
Peter

- Posty: 453
- Rejestracja: pn wrz 16, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Peter » czw paź 20, 2005 12:29 pm
Jomy pisze: rozkreciliśmy to sprzegło z Boobem i skreciliśmy z powrotem
A smaru ile nałożyłeś do środka i jakiego ?
MISIE SIĘ NIE PSUJĄ

G 300D Turbo 460.3
-
Jomy
- jestem tu nowy...

- Posty: 93
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 2:10 pm
- Lokalizacja: Wałbrzych\obecnie Francja
Post
autor: Jomy » czw paź 20, 2005 12:55 pm
dałem troche, nie żałowałem a może to miec znaczenie ? za lekko teraz chodzi? a smar jakiś tam zwykły nic szczególnego.
Ekipa 4x4 Karkonosze
Misiu 2.6 L na simexas
-
Peter

- Posty: 453
- Rejestracja: pn wrz 16, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Peter » czw paź 20, 2005 1:20 pm
W sprzęgiełkach nie może być jakiś tam zwykły smar, tylko w miarę rzadki, wysokotemperaturowy. I MAŁO

! prawie nic, wtedy najlepiej chodzą.
MISIE SIĘ NIE PSUJĄ

G 300D Turbo 460.3
-
Tarpi

- Posty: 530
- Rejestracja: pt mar 26, 2004 1:59 pm
- Lokalizacja: Yelonky
Post
autor: Tarpi » czw paź 20, 2005 5:56 pm
Jomy pisze:...czy moge całkowicie odkrecic sprzegielko? chyba nie za mocno bo sie syf dostanie do póloski??? ...
Zdejmij pierścień ślizgowy i sprężynę i załóż zpowrotem całego huba. Przestanie się załączać a ty spokojnie uzbierasz na manuale.
-
Jomy
- jestem tu nowy...

- Posty: 93
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 2:10 pm
- Lokalizacja: Wałbrzych\obecnie Francja
Post
autor: Jomy » czw paź 20, 2005 6:26 pm
Dzieki wielkie za dobre rady

tera juz wiem jak z tym wygrac i wreszcie jezdzic i moge Tarpi podjechac do Boguszowa wreszcie jesli nadal aktualne

daj znac na priv. Najpierw spróbuje dac rzadki smar a jak nie pomoże to demontuje w diably, i ciach na piwo do odwołania trza na manuale zbierac

jeszcze raz dzieki za pomoc
Ekipa 4x4 Karkonosze
Misiu 2.6 L na simexas
-
dromad
- jestem tu nowy...

- Posty: 14
- Rejestracja: czw wrz 16, 2004 12:59 pm
- Lokalizacja: wołomin
Post
autor: dromad » pt paź 21, 2005 7:41 am
Możesz do czasu nabycia manualnych wymontowac ze sprzęgiełek główną zębatkę i sprężynę tą z drutu, a resztę przykręcić do piasty. W razie potrzeby 4x4 odkręcić dekielek włożyć zębatkę docisnąś sprężyną i zakręcić dekiel. Trochę brudnej roboty ale działą w 100%.
-
Jomy
- jestem tu nowy...

- Posty: 93
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 2:10 pm
- Lokalizacja: Wałbrzych\obecnie Francja
Post
autor: Jomy » pt paź 28, 2005 10:00 am
Piszę tak na wszelki wypadek jakby ktoś potrzebował:
Mianowicie przyczyną załączania się napędu przedniego samoczynnie był wyłamany "ząbek" na pierścieniu tym wewnetrznym, ten ząbek co wchodzi w zapadkę i powoduje zalączanie i wyłączanie sprzegła. kawełek zabka mielił sie w srodku i raz blokował a raz nie. Dodam ze zestaw naprawczy to:
1. spawarka i szlifierka
2. imbus srubokret i cos tam jeszcze
3. kumaty mechanik ( namiary na priv )
4. dwa piwa
ps. doraznie działa, napisze kiedy klęknie
Ekipa 4x4 Karkonosze
Misiu 2.6 L na simexas
-
Kiełbasa
- jestem tu nowy...

- Posty: 61
- Rejestracja: ndz sie 07, 2005 10:34 pm
- Lokalizacja: wiecznie w podróży ;-)
Post
autor: Kiełbasa » pt paź 28, 2005 6:47 pm
Jomy pisze:
ps. doraznie działa, napisze kiedy klęknie
w najmniej odpowiednim momęcie

-
Jomy
- jestem tu nowy...

- Posty: 93
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 2:10 pm
- Lokalizacja: Wałbrzych\obecnie Francja
Post
autor: Jomy » pt lut 24, 2006 10:53 am
Miałem napisać kiedy klęknie........... KLĘKŁO

Ekipa 4x4 Karkonosze
Misiu 2.6 L na simexas
-
Eskapada
-

- Posty: 6434
- Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Eskapada » pt lut 24, 2006 3:44 pm
Jomy pisze:Miałem napisać kiedy klęknie........... KLĘKŁO

a nie mówiłem

Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33
-
suziXL
-

- Posty: 5219
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
- Lokalizacja: Wrocław/Maidstone
Post
autor: suziXL » pt lut 24, 2006 7:31 pm
eee, to i tak dlugo pojezdziles

Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość