www.forum4x4.pl

Witam.Po zapaleniu rano bez gazu silnik ma jakieś 500obr /telepie/ w miarę wzrostu temp obroty rosną i śilnik chodzi równo ma gdzieś około 800obr. Gdy strzałka na wskazniku temperatury jest na początku skali,czasami wyżej/różnie to bywa/silnik traci obroty i gaśnie. kiedy temp dojdzie do normalnej /srodek skali/ silniczek chodzi idealnie.A żeby było ciekawie to czasami chodzi cały czas dobrze.Może ktoś wie co to może być?

moga byc padnięte świece

hmm , najciekawsze to jest to dlaczego czasem gaśnie? Ale jeśli chodzi o wskaźnik temperatury to u mnie (w dwóch miśkach) nigdy nie dochodzi do połowy skali tylko najwyżej do 1/3 – na skali jest zaznaczony ten punkt przerwaną linią

mi się tesz wydaje ze świece

luceklucky pisze:hmm , najciekawsze to jest to dlaczego czasem gaśnie? Ale jeśli chodzi o wskaźnik temperatury to u mnie (w dwóch miśkach) nigdy nie dochodzi do połowy skali tylko najwyżej do 1/3 – na skali jest zaznaczony ten punkt przerwaną linią

u mnie temp tak samo okolice 1/3 zawisa na przecinku - a 1/2 to już musi być ostry kat .

co do gaśnięcia -to nie mam zielonego pojęcia ( dziwny obiaw jak na
diesla )

Świece sprawdzałem i grzeją.

wydaje mi się , że powinieneś zacząć od filtrów. i od jakości paliwa. W sobote zatankowałem takie kiepskie ON, że przy każdym przyspieszaniu słyszałem zawory, a rozruch trawał brdzo dlugo. Jak zatankowałem nowe, jak ręka odjął.

świece nie koniecznie - ma ten sam obiaw nawet po założeniu nowych świec
po odpaleniu 500
a za jakąś chwile tak jak trzeba 750

majcher pisze:świece nie koniecznie - ma ten sam obiaw nawet po założeniu nowych świec
po odpaleniu 500
a za jakąś chwile tak jak trzeba 750

szczerze mówiąc, to u mie jest tak samo
Aha Majcher, w piatek bedę w Gdansku.

lecę na Żelazną chyba żebyś mi do firmy podrzucił

Wydaje mi się że paliwo niema z tym nic wspólnego,bo by chodził cały czas kulawo a on traci obroty w pewnym zakresia temp i to różnym, raz na początku skali innym razem na 1/4 skali a jak mu coś odbije to pracuje idealnie cały czas.

Swiece po rozruchu to odpadaja czeka cie wizyta u pompiarza tak mi sie zdaje ewentualnie filtr paliwa ale jak pali na tyk to tez nie to sam jestem ciekaw bede sledzil temat i czekam na pozytwne rozwiazanie pod wzgledem finansowym

No wlasnie i dotego ta temperatura

krzychpajero pisze:Swiece po rozruchu to odpadaja czeka cie wizyta u pompiarza tak mi sie zdaje ewentualnie filtr paliwa ale jak pali na tyk to tez nie to sam jestem ciekaw bede sledzil temat i czekam na pozytwne rozwiazanie pod wzgledem finansowym

eee
wspomniany efekt występuje u mnie przy zrobionej pompie, nowiutkim filtrze i działających świecach

majcher pisze:świece nie koniecznie - ma ten sam obiaw nawet po założeniu nowych świec
po odpaleniu 500
a za jakąś chwile tak jak trzeba 750

Ale to chyba normalne, że przy zimnym silniku obroty będą niższe?
Obrotomierz mi nie działa, ale słyszę, że silnik inaczej pracuje - co do gaśnięcia - efektów takich brak (całe szczęście )
Może po prostu obroty są ciut za niskie?

Przy zimnym silniku będą niższe, ale w miarę wzrostu temp powinny rosnąć do normalnych. U mnie rosną a pózniej spadają czasami tak że sil gaśnie.Przy normalnej temp pracy silnika są ok tak 800-850 i silnik chodzi dobrze.

Sprawdź jeszcze końcówkę linki od gazu (gdzie kończy się pancerz linki) jest tam taka śruba regulacyjna , być może odkręciła się kontra i dlatego ci gaśnie silnik czasami

Oj, nie wydaje mi się, że wolne obroty reguluje się linką od gazu

BooBoo pisze:Oj, nie wydaje mi się, że wolne obroty reguluje się linką od gazu :-?

No bo się nie reguluje ale bywa że odkręci się kontra i wtedy może linka wyskakiwać z uchwytu i mogą drastycznie spaść obroty i może gasnąć

w dieslach są ograniczniki i nimi się ustawia wolne obroty .

ten problem jest bardziej złożony bo obroty i temp to jedno

a gaśnięcie na świalłach podczas chamowania to drugie

tak się zastanawiam a może to przewody serwa

mi pasuje -na wolnych jak silnik zimny to zawsze pracuje wolniej +

zasysa lewe powietrze i gaśnie

tylko to by tłumaczyło zachwiania obrotów gdy zimny i buja silnikiem

sprawdz wszystkie przewody gumowe

Ograniczniki posprawdzane, wszystko ok.Na światłach podczas hamowania nic się nie dzieje.Sprawdzałem też czujnik temperatury,oporność w normie wg ruskiej instrukcji. Swiece grzeją.Jesienią znieniłem jedną swiecę bo padła , teraz mam trzy CY07 i jedną GGP83 to jest zamiennik i całą zimę było dobrze. Myślę że to nie ta przyczyna.Paliwo wykluczam bo tankowałem już na różnych stacjach i problem pozostał. Filtr paliwa 10tys,pozatym jak ciepły i zimy to chodzi dobrze,wariuje tylko przy średniej temperaturze i to jak pisałem różnej i nie zawsze.Brak pomysłow co jeszcze sprawdzić.

No cóż, kochaj ją taką jaka jest.

w topicu o teście mitsu 1990 też im gasł

może one tak mają

To może dieselele, bo mi benzyna nie gaśnie

no to mam pytanie do posiadaczy 2,5 td .

czy ten motor posiada automatyczne ssanie jeśli tak to by pasowało

zimny pali z ssaniem - temperat.rośnie ssanie się wylancza i motor gaśnie

jeśli ma automat -to tam bym szykał