Strona 1 z 2

koła 33" a mosty

: sob wrz 30, 2006 10:24 pm
autor: JGC
Witam
Czy mosty Pajero 2.5 TD 90r wytrzymają takie koła??

Ktoś jezdzi na podobnym rozmiarze??

: sob wrz 30, 2006 11:14 pm
autor: bauer
mam 2 takie komplety 33 na 12,5 monster i 33 na 10,5 simex dziala wszystko normalnie

: ndz paź 01, 2006 7:34 am
autor: BooBoo
Jak długo?

: ndz paź 01, 2006 8:06 am
autor: Eskapada
BooBoo pisze:Jak długo?
przy normalnym upalaniu na bardzo dlugo. Przegladam regularnie australijskie forum klubowe Mitsubishi i praktycznie rzecz biorąc wszyscy tam jeżdzą na 33.

Po 2 BooBoo 31 to wymiar standartowy do Pajero - fakt że po 1994 były one zakładne - tak wiec 33" nie stanowi jakiegos wyzwnia dla mostów w Mitsubishi. Gorzej moze być ze starym reduktorami a dokłanie rzecz biorąc z łańcuchami. Jak wiesz naprzykładzie Krzyska łańcuch lubi sie zweryfikować.

W razie W jakbyś chciał wybrówbować 33x12 to daj znac - zrobimy akcje i sie przełoży z mojego na Twój :)2

:)21

: ndz paź 01, 2006 12:50 pm
autor: MACIEK27
Z przodu moim zdaniem przeguby moga dostac na 33 calach i reduktor (łancuch w reduktorze nie wytrzyma - rozciaga sie ). 8)

: ndz paź 01, 2006 1:40 pm
autor: BooBoo
Eskapada pisze:
BooBoo pisze:Jak długo?
przy normalnym upalaniu na bardzo dlugo. Przegladam regularnie australijskie forum klubowe Mitsubishi i praktycznie rzecz biorąc wszyscy tam jeżdzą na 33.

Po 2 BooBoo 31 to wymiar standartowy do Pajero - fakt że po 1994 były one zakładne - tak wiec 33" nie stanowi jakiegos wyzwnia dla mostów w Mitsubishi. Gorzej moze być ze starym reduktorami a dokłanie rzecz biorąc z łańcuchami. Jak wiesz naprzykładzie Krzyska łańcuch lubi sie zweryfikować.

W razie W jakbyś chciał wybrówbować 33x12 to daj znac - zrobimy akcje i sie przełoży z mojego na Twój :)2

:)21
Wiesz że nawet bardzo chętnie :)2

Tylko wzrok mi naprawią i w 2 tygodnie bedę gotów do jazdy.
A góry są piękne jesienią.

Na razie to i tak mam za szybki reduktor to co bedzie przy 33. Trzaby coś pomotać z przełożeniami.

: ndz paź 01, 2006 6:14 pm
autor: Eskapada
MACIEK27 pisze:Z przodu moim zdaniem przeguby moga dostac na 33 calach i reduktor (łancuch w reduktorze nie wytrzyma - rozciaga sie ). 8)
Łańcuch jest cześcią eskploatacyjną i normalnym jest to że sie w miare upływu czasu sie zużywa a załorzenie wiekszych opon przyspiesza ten proces. Przyspiesza i to znacze ale z prostego powodu - bo wieksze koła zakladamy do 10, 15 i 20 letnich samochdów które mają tyle samo letnie łańcuchy :wink: Jestem święcie przekonany że nowy łancuch wytrzyma długo, długo a że kosztuje tyle co 3 opony BFG MT 33x12,50 to juz inna bajka.

Przegubom 33" też nie wydłużą zycia ale i tez jest to element który podlega normalnemu zużyciu tak czy owak tragedi nie ma - nie lecą one na łeb na szyje.

Najbardziej niszczycielską siłe ma ciśnienie kierowcy ono przy pomocy opony o wymiarze 29x9,50 może zmielić dwa mosty i zwybuchować motor :)21

BooBoo ostanio w Lublinie rozmawiałem ze Zbowidem i oglądalem jego syfa - mysle ze on sie miarodajnie wypwie na teamt jazdy na 33x12,50 plus Pajero I V6 :)2

: ndz paź 01, 2006 6:41 pm
autor: Zbowid
Eskapada pisze:
MACIEK27 pisze:Z przodu moim zdaniem przeguby moga dostac na 33 calach i reduktor (łancuch w reduktorze nie wytrzyma - rozciaga sie ). 8)
Łańcuch jest cześcią eskploatacyjną i normalnym jest to że sie w miare upływu czasu sie zużywa a załorzenie wiekszych opon przyspiesza ten proces. Przyspiesza i to znacze ale z prostego powodu - bo wieksze koła zakladamy do 10, 15 i 20 letnich samochdów które mają tyle samo letnie łańcuchy :wink: Jestem święcie przekonany że nowy łancuch wytrzyma długo, długo a że kosztuje tyle co 3 opony BFG MT 33x12,50 to juz inna bajka.

Przegubom 33" też nie wydłużą zycia ale i tez jest to element który podlega normalnemu zużyciu tak czy owak tragedi nie ma - nie lecą one na łeb na szyje.

Najbardziej niszczycielską siłe ma ciśnienie kierowcy ono przy pomocy opony o wymiarze 29x9,50 może zmielić dwa mosty i zwybuchować motor :)21

BooBoo ostanio w Lublinie rozmawiałem ze Zbowidem i oglądalem jego syfa - mysle ze on sie miarodajnie wypwie na teamt jazdy na 33x12,50 plus Pajero I V6 :)2
Jeżeli chodzi o nazwę jakiej użyłeś w stosunku do naszego autka to moja Żona czuje się urażona :)21 syf wygląda zupełnie inaczej ....

Nie widzę żadnych problemów z wytrzymałością ale trzeba zmienić sprzęgiełka na ręczne bo automaty "puszczają" w ciężkich podjazdach a po za tym to wszystko OK - czuć trochę po kieszeni przy normalnej jeździe na czarnym - trafia się co jakiś czas....

Nie wiem ile waży koło z 31" ale 33" ważą 37 kg bez kilku deko... więc różnica jest nieduża...
Jak masz jakieś konkretne pytania to pisz :)21

: ndz paź 01, 2006 7:04 pm
autor: MACIEK27
Eskapada pisze:
MACIEK27 pisze:Z przodu moim zdaniem przeguby moga dostac na 33 calach i reduktor (łancuch w reduktorze nie wytrzyma - rozciaga sie ). 8)
Łańcuch jest cześcią eskploatacyjną i normalnym jest to że sie w miare upływu czasu sie zużywa a załorzenie wiekszych opon przyspiesza ten proces. Przyspiesza i to znacze ale z prostego powodu - bo wieksze koła zakladamy do 10, 15 i 20 letnich samochdów które mają tyle samo letnie łańcuchy :wink: Jestem święcie przekonany że nowy łancuch wytrzyma długo, długo a że kosztuje tyle co 3 opony BFG MT 33x12,50 to juz inna bajka.

Przegubom 33" też nie wydłużą zycia ale i tez jest to element który podlega normalnemu zużyciu tak czy owak tragedi nie ma - nie lecą one na łeb na szyje.

Najbardziej niszczycielską siłe ma ciśnienie kierowcy ono przy pomocy opony o wymiarze 29x9,50 może zmielić dwa mosty i zwybuchować motor :)21

BooBoo ostanio w Lublinie rozmawiałem ze Zbowidem i oglądalem jego syfa - mysle ze on sie miarodajnie wypwie na teamt jazdy na 33x12,50 plus Pajero I V6 :)2
troche racjii jest :)2

: wt paź 03, 2006 11:24 am
autor: BooBoo
Zbowid - najbardziej mnie interesują przełożenia - jeździsz na oryginalnym reduktorze od V6? Jak dla mnie na 31 to mógłby być jednak wolniejszy (wcześniej jeździłem na Sj z reduktorem od 410 i robiło b,dobrze).
Czy są jakieś zestawy (w przyzwoitej cenie) do zwiększenia przełożeń w reduktorze lub mostach, ewentualnie patenty typu mosty od 2,6. Chociaż z tego co się orientuje to podobnież tamte mosty jakieś niby słabsze (zasłyszane).

I tak mam trochę czasu póki mt się nie zedrą :D

: wt paź 03, 2006 9:48 pm
autor: Tarpi
Eskapada pisze:[...Przegladam regularnie australijskie forum klubowe Mitsubishi i praktycznie rzecz biorąc wszyscy tam jeżdzą na 33. ..
NO dobrze, ale bez liftu budy nie da rady, chyba że z max ET na felgach+dystanse i pół metra pasa transmisyjnego na błotnikac. Próbowałem założyć 33x12,5 do siebie i niestety przy max skręcie obcierały o zawias. Dlatego zdecydowałem się na 32x11,5 bez bodyliftu.

: śr paź 04, 2006 1:32 pm
autor: Zbowid
Pół metra to przesada :o Ja ma ET-20 i zaledwie 7 cm pasa wystaje...
Da się jeździć i na normalnych felgach ale... trzeba je odwrócić :)21

: czw paź 05, 2006 8:53 pm
autor: Eskapada
opon do Pajero 33x12.50 bez wymiany felg na felgi z większym odsadzeniem nie da sie założyc: na dzien dzisiejszy to DOTZ ma idealna felge 8,50x15 ET -30 - faktem jest że poszeżenia musza być tak około 6-8 cm. Body lift raczej konieczny 4-5 cm - bo na drązkach auto mozna podnieść max 35 mm

: pt paź 06, 2006 7:55 am
autor: Zbowid
BooBoo pisze:Zbowid - najbardziej mnie interesują przełożenia - jeździsz na oryginalnym reduktorze od V6? Jak dla mnie na 31 to mógłby być jednak wolniejszy (wcześniej jeździłem na Sj z reduktorem od 410 i robiło b,dobrze).
Czy są jakieś zestawy (w przyzwoitej cenie) do zwiększenia przełożeń w reduktorze lub mostach, ewentualnie patenty typu mosty od 2,6. Chociaż z tego co się orientuje to podobnież tamte mosty jakieś niby słabsze (zasłyszane).

I tak mam trochę czasu póki mt się nie zedrą :D
Reduktor mam oryginalny od 3,0V6. Żadnych zmian i ingerencji w zespół napędowy nie robiłem, buda i owszem podniesiona o 4 cm, amorki Heavy Duty Truck - gazowe więc zachowanie autka też jest fajne...

: pt paź 06, 2006 8:07 am
autor: BooBoo
No to przez zimę podnosze budę o te 5cm i kaska na felgi dotza już sie odkłada. I tak potrzebuję 2 kompletów kół.

Plan ustalony.

przydałyby się jeszcze manualne sprzęgiełka.

: ndz paź 08, 2006 8:02 am
autor: Eskapada
BooBoo pisze:Zbowid - najbardziej mnie interesują przełożenia - jeździsz na oryginalnym reduktorze od V6? Jak dla mnie na 31 to mógłby być jednak wolniejszy (wcześniej jeździłem na Sj z reduktorem od 410 i robiło b,dobrze).
Czy są jakieś zestawy (w przyzwoitej cenie) do zwiększenia przełożeń w reduktorze lub mostach, ewentualnie patenty typu mosty od 2,6. Chociaż z tego co się orientuje to podobnież tamte mosty jakieś niby słabsze (zasłyszane).
można wymienić przełożenia w mostach - wałek atakujący i koło talerzowe ale jest to b. drogie i nie dostępne do wszystkich mostów w Mitsubishi. Tańszym rozwiązaniem jest zestaw redukcyjny do reduktora ale i on kosztuje około 3 tys zł z przesyłką z Australii ( bez opłat celnych VAT :wink: ) Fajny gaget- Piter to miał, o 48 % redukuje przełożenia w reduktorze....

Tak czy owak na 33" w terenie na reduktorze jest OK gorzej jest na szosie na piątym biegu.
W moim dyzlu 100 km /h = 2.900 / 3000 obr/min.
Predkość min na 5 biegu to powyżej 80 km/h - przy 31 60/70
Prędkośc max 120 km /h

Ale o dziwo z 2 biegu mozna prawie bez gazu ruszyć :roll:

: ndz paź 08, 2006 8:32 am
autor: BooBoo
Tak myślałem o tym zestawie do reduktora, było już kiedys na forum.

Tylko to cholercia wychodzi połowa mojego auta :(

Jakby tal cena była koło 3kpln to do akceptacji, sam łańcuch do reduktora to ponad klocek.

: pn paź 09, 2006 9:01 pm
autor: Tarpi
Wszystko o czym piszecie to moim zdaniem przerost formy nad treścią. Pajero nie nadaje się na extremalne upalanie a takie przeróbki do tego zmierzają. A jak widać na załączonym obrazku (patrzcie post założony przez Eskapadę o transsyberii) wystarczy seryjny pajac żeby wyjechać na wyprawę. A jak ma być extrem to trzeba sobie było samuraje pokupować a nie pajace-taniej by wyszło bo cały reduktor 200-300 zyli kosztuje i jak się ukręci to mu ch.w.d.

: pn paź 09, 2006 9:18 pm
autor: bojach
Tarpi pisze:Wszystko o czym piszecie to moim zdaniem przerost formy nad treścią. Pajero nie nadaje się na extremalne upalanie a takie przeróbki do tego zmierzają
a jak ktoś poprostu kocha swojego miśka ??

: pn paź 09, 2006 10:20 pm
autor: Aśka&Kuba
to ma sie problem :roll:

: wt paź 10, 2006 12:26 am
autor: + AND +
chyba bedę mieć dwa -bo nie przechodzi mi myśl żeby pojarke sprzedac :D

: wt paź 10, 2006 6:23 am
autor: BooBoo
Tarpi pisze:Wszystko o czym piszecie to moim zdaniem przerost formy nad treścią. Pajero nie nadaje się na extremalne upalanie a takie przeróbki do tego zmierzają. A jak widać na załączonym obrazku (patrzcie post założony przez Eskapadę o transsyberii) wystarczy seryjny pajac żeby wyjechać na wyprawę. A jak ma być extrem to trzeba sobie było samuraje pokupować a nie pajace-taniej by wyszło bo cały reduktor 200-300 zyli kosztuje i jak się ukręci to mu ch.w.d.
Chyba od samuraja bo od SJ410 to kwota około 1kpln.

Miałem Sukę - zajebista. teraz mam Pajero i mam kaprys coby mieć wolny reduktor.

: wt paź 10, 2006 6:24 am
autor: BooBoo
bojach pisze:
Tarpi pisze:Wszystko o czym piszecie to moim zdaniem przerost formy nad treścią. Pajero nie nadaje się na extremalne upalanie a takie przeróbki do tego zmierzają
a jak ktoś poprostu kocha swojego miśka ??
I to jest odpowiedź :)2

: śr paź 11, 2006 12:07 am
autor: Tarpi
bojach pisze:
Tarpi pisze:Wszystko o czym piszecie to moim zdaniem przerost formy nad treścią. Pajero nie nadaje się na extremalne upalanie a takie przeróbki do tego zmierzają
a jak ktoś poprostu kocha swojego miśka ??
No właśnie, ja swojego kocham i nie będę go psuł

:)21

: śr paź 11, 2006 2:49 pm
autor: BooBoo
No a same się nie psują