Automat

Pajero, Montero, Shogun, L200

Moderator: Kosiarz

Matiej
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 3
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:36 am

Automat

Post autor: Matiej » śr lis 22, 2006 12:05 pm

Witam wszystkich
Jesteś najnowszą nowością wśród użytkowników. Ale już napiszę a co. Jest naturalnie wiele terenówek przeróżnych. Ja jakoś od wielu lat jestem zafascynowany Pajero. Oceniam to auto tylko wizualnie bo nigdy nie czytałem testów porównawczych, tylko z zaslyszenia wiem ze są to auto, które świetnie radzą sobie w terenie. Mam nadzieje niedługo sobie kupić. Wtedy będe Was drodzy wyjadacze męczyl drobiazgami. Narazie ogólnie się zapytam. Temat wskazuje konkretnie. Osobiscie jestem zwolennikiem automatycznej skrzyni. Koniec i kropka. Nikt nie przekona mnie to manuala. Jazda w extremalnym terenie narazie mnie nie rusza. Chce miec Pajero bo mi się podoba mieszkam na wsi i w ogole. Zauważylem ze bardzo niewiele jest do wyboru tych aut z silnikiem diesla z automatyczną skrzynią biegów. Czy były mało popularne czy po prostu nikt nie sprzedaje? Silniki benzynowe są oczywiście super ale domyslam sie ze sie robią wiry w zbiorniku paliwa. Jak jest z gazem to tych aut? Jak jest to u Was rozwiazane itp. Jak jest z trwałością tych aut diesle i benzynowe + lpg. Czy serwisujecie je w ASO (ble zle doświadczenia z rożnymi ASO-ceny zwłaszca). Ja śmigam starym mercedesem beczką i mam takiego Pana Krzysia co mi wszystko robi uczciwie i zawsze dobrze, czy macie jakiś specjalistów mechaników co tylko specjalizują sie w Pajero albo ogólnie w autach 4x4?
Jeszce jedno pytanie. Jak widzicie jazde terenewą z automatem?

pozdrawiam

Awatar użytkownika
BooBoo
Posty: 1802
Rejestracja: ndz sie 22, 2004 1:43 pm
Lokalizacja: Rudawy Janowickie

Post autor: BooBoo » śr lis 22, 2006 5:26 pm

Tak się ładnie przedstawiłeś , aż miło dopisać.

Co do automatu pojęcia nie mam, ja raczej nie uznaję niczego poza manualną (lubię sobie drażkiem pomachac :wink: )

Co do trwałości moja v6 ma przejechane ok 200 tysięcy km, jedyne co trzeba było zrobić to wymiana uszczelniaczy zaworowych - niestety gaz im wyraźnie pomógł w zejściu. Poza tym silnik OK, sprężanie ciśnienie itp.
Pod tym względem te nie wysilone jednostki są naprawdę nie zarżnięcia, pod warunkiem, ze dbasz.
Co do diesli to pewnie lada moment ktos Ci odpowie.

Poza tym święte "przejrzyj forum". We łbie trochę rozjaśni, i parę odpowiedzi udzieli.

pozdrawiam.
Ziemia jest płaska, każdy to widzi. Za wyjątkiem mojej wiochy gdzie jest ewidentnie wypukła.

Awatar użytkownika
Reich
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 45
Rejestracja: pn paź 23, 2006 3:00 pm
Lokalizacja: Puławy/Noordwijk.NL

Post autor: Reich » śr lis 22, 2006 6:10 pm

Czesc.Ja wlasnie zakupilem 2.8 w automacie :) i jestem bardzo zadowolony,choc moj to bardziej "'bulwarowka''.Nie mam duzego doswiadczenia ,bo mam tylko 2-miesiace,ale automat jest o.k :)2
pajero2.8td'97 automat Vitara 1.6 '91

Awatar użytkownika
goszen
 
 
Posty: 1165
Rejestracja: wt cze 07, 2005 10:42 pm
Lokalizacja: Bytów

Post autor: goszen » śr lis 22, 2006 6:17 pm

jeśli na czarne , to automat jest akurat, ale słyszałem, że nie którzy również w teren jeżdźą takimi.
GG 3597101 tel. 602-673-905

Awatar użytkownika
misiu
Posty: 599
Rejestracja: śr lut 26, 2003 6:29 pm
Lokalizacja: Gąbin / Płock

Post autor: misiu » śr lis 22, 2006 6:31 pm

jakbym mial kupic teraz samochod do jazdy po czarnym i off to szukalbym wlasnie krotkiego 2.8td z automatem lub bez. Jeepy to w wiekszosci automaty i sobie radza, mysle ze z miskiem napewno nie jest gorzej.
suczę...robi się
gg: 1658948
plock4x4.pl

Matiej
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 3
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:36 am

Post autor: Matiej » śr lis 22, 2006 10:45 pm

Alo. Panowie. Jak mi milo że odpowiedzieliście. Co do mnie To jestem Maciek. Ale nie ma to znaczenia. Jeżeli chodzi o skrzynie biegów to ja sam teraż śmigam MB W123 300D automatem i powiem szczerze że jeżeli chodzi o czarne (jak to wiedze sie tu pisze) to nie wiem po co machać manualem. To tak jak by szyby korbą otwierać czy zegar słoneczny używać. Tak czy owak nie jestem zwolennikiem totalnego terenu. Nie ciągnie mnie. Raczej tzw czarne w naszych miastach i wsiach mozna jak by nie patrzeć terenem nazwać. Drogi co zime to juz ektremalny teren. Jeżeli o mnie chodzi to bardziej pasi mi wersja long. Nie wiem czemu. Moze jakies ojcowskie instyknty.. czyli full dzieci.. a moze wyprwa ze znajomymi w ..... siną dal. Tak czy siak kolega od 3.0 ma racje. takie duże sinliki są mało wysilone i starczają na wiele. Mój MB ma 3litry i 5 cylindrów i tylko 90KM. Ale 150 w trasie leci bez trudu. Generalnie dla mnie silniki poniżej 2.0 to małolitrażowe. Tak sobie czytam to forum i tylko sie jaram i podniecam. kurna za 7tys euro mozna juz coś wybrać z Pajero w automacie :). Tak czy siak bede śledził forum i sie jarał dalej az kase uzbieram :)

Awatar użytkownika
Igor V8
 
 
Posty: 9630
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 5:35 pm
Lokalizacja: Karłowicz4x4.pl Salonprzyczep.pl

Post autor: Igor V8 » śr lis 22, 2006 11:11 pm

Matiej pisze:Alo. Panowie. Jak mi milo że odpowiedzieliście. Co do mnie To jestem Maciek. Ale nie ma to znaczenia. Jeżeli chodzi o skrzynie biegów to ja sam teraż śmigam MB W123 300D automatem i powiem szczerze że jeżeli chodzi o czarne (jak to wiedze sie tu pisze) to nie wiem po co machać manualem. To tak jak by szyby korbą otwierać czy zegar słoneczny używać. Tak czy owak nie jestem zwolennikiem totalnego terenu. Nie ciągnie mnie. Raczej tzw czarne w naszych miastach i wsiach mozna jak by nie patrzeć terenem nazwać. Drogi co zime to juz ektremalny teren. Jeżeli o mnie chodzi to bardziej pasi mi wersja long. Nie wiem czemu. Moze jakies ojcowskie instyknty.. czyli full dzieci.. a moze wyprwa ze znajomymi w ..... siną dal. Tak czy siak kolega od 3.0 ma racje. takie duże sinliki są mało wysilone i starczają na wiele. Mój MB ma 3litry i 5 cylindrów i tylko 90KM. Ale 150 w trasie leci bez trudu. Generalnie dla mnie silniki poniżej 2.0 to małolitrażowe. Tak sobie czytam to forum i tylko sie jaram i podniecam. kurna za 7tys euro mozna juz coś wybrać z Pajero w automacie :). Tak czy siak bede śledził forum i sie jarał dalej az kase uzbieram :)
Cześć :)2
Misiek faktycznie dobre i fajne autko , miałem 2.8 d wprawdzie w manualu
Napisałeś że masz 7 tyś euro , mój kumpel sprowadził Patrola długiego za taką kasę w automacie z 99r.
A teraz pozostawiam Cię z myślami :wink:
Idee Lenina wiecznie żywe ... komunista , chwilowo w konspiracji ... :)21

Awatar użytkownika
Reich
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 45
Rejestracja: pn paź 23, 2006 3:00 pm
Lokalizacja: Puławy/Noordwijk.NL

Post autor: Reich » śr lis 22, 2006 11:20 pm

Ja znalazlem swoj za 6,5 euro w holandii, tylko byl to ciezarowy i musialem go przerabiac.2,8td '97 automat.
pajero2.8td'97 automat Vitara 1.6 '91

Matiej
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 3
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:36 am

Post autor: Matiej » śr lis 22, 2006 11:27 pm

hahah. pewnie z Niemiec będe kupował albo z innego zachodu. Ostanio sobie motocykl kupiłem XJ900 z niemiec od prywatnego włąściciela. Przynajmniej mam papiery ze nie była klepana z przystanka ani z dzwona totalnego. Narazie mam połowe tej sumy. Reszte mam wirtualnie tj jak pójdzie dobrze. Dlatego szukam wozu do 7tys euro. Ale w tym trzeba przyjechać, paliwo opłacić, podatki i inne bajery. UF :)

Awatar użytkownika
pedro3
 
 
Posty: 217
Rejestracja: ndz lut 12, 2006 9:51 pm
Lokalizacja: Wadowice

Re: Automat

Post autor: pedro3 » czw lis 23, 2006 7:14 am

Matiej pisze:...
Silniki benzynowe są oczywiście super ale domyslam sie ze sie robią wiry w zbiorniku paliwa. Jak jest z gazem to tych aut?
...
Mam Pajero z silnikiem benzynowym 3.0 V6 i sobie chwalę.
Zużycie paliwa na czarnym ok.14-15 l benzyny/100 km, a teraz 16-17 l LPG/100 km (na oponach AT 31/10,5/15).
Jak znajdziesz dobrych fachowców to zagazują bez problemu.
Na pewno minusem jest utrata objętości bagażnika.
Akurat mnie na tym specjalnie nie zależało.
Pozdrawiam
pedro3
[było: Pajero II, Frontera B, Jeep GC WJ, Outlander III; jest: Ford Edge]

Awatar użytkownika
Miskiller
 
 
Posty: 2586
Rejestracja: pt kwie 16, 2004 6:33 pm
Lokalizacja: Nowy Targ, Rabka a niedlugo ..... ?

Post autor: Miskiller » czw lis 23, 2006 7:30 am

goszen pisze: że nie którzy również w teren jeżdźą takimi.
czolowka polskiego offroadu jezdzi na automatach ...
4-ta REAKTYWACJA.Zrobie sobie PTO do Quada...a co ? umiem..

Awatar użytkownika
pedro3
 
 
Posty: 217
Rejestracja: ndz lut 12, 2006 9:51 pm
Lokalizacja: Wadowice

Post autor: pedro3 » czw lis 23, 2006 7:30 am

BooBoo pisze:...
Co do trwałości moja v6 ma przejechane ok 200 tysięcy km, jedyne co trzeba było zrobić to wymiana uszczelniaczy zaworowych - niestety gaz im wyraźnie pomógł w zejściu.
...
Mnie chyba też czeka wymiana uszczelniaczy.
Można wiedzieć ile (mniej więcej) kosztuje taka przyjemność ?
Pozdrawiam
pedro3
[było: Pajero II, Frontera B, Jeep GC WJ, Outlander III; jest: Ford Edge]

Awatar użytkownika
asaasa
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 23
Rejestracja: czw sie 03, 2006 12:20 pm
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: asaasa » czw lis 23, 2006 9:40 am

Mam 2.8 w automacie i nie narzekam :lol: co prawda od kilku miesięcy , ale jest rewelacja. No i w końcu żona odwozi "pijaka" po imprezie 8)


-----------
pajero 2.8 '99

Awatar użytkownika
BooBoo
Posty: 1802
Rejestracja: ndz sie 22, 2004 1:43 pm
Lokalizacja: Rudawy Janowickie

Post autor: BooBoo » pt lis 24, 2006 8:26 am

pedro3 pisze:
BooBoo pisze:...
Co do trwałości moja v6 ma przejechane ok 200 tysięcy km, jedyne co trzeba było zrobić to wymiana uszczelniaczy zaworowych - niestety gaz im wyraźnie pomógł w zejściu.
...
Mnie chyba też czeka wymiana uszczelniaczy.
Można wiedzieć ile (mniej więcej) kosztuje taka przyjemność ?
Z wymianą pompy wodnej, pasków rozrządu, poprawce na dwóch zaworach, nowe uszczelki - ok 1200 pln.
Ziemia jest płaska, każdy to widzi. Za wyjątkiem mojej wiochy gdzie jest ewidentnie wypukła.

kozioU
 
 
Posty: 2785
Rejestracja: pt mar 03, 2006 3:56 pm
Lokalizacja: Białystok

Post autor: kozioU » pt lis 24, 2006 8:48 am

Reich pisze:Ja znalazlem swoj za 6,5 euro w holandii, tylko byl to ciezarowy i musialem go przerabiac.2,8td '97 automat.
no to faktycznie niedrogo :)21

Awatar użytkownika
AdamL
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 22
Rejestracja: pn wrz 13, 2004 1:23 pm
Lokalizacja: Piła

Post autor: AdamL » pt lis 24, 2006 2:34 pm

Według mnie automat świetnie sprawuje się w terenie. Jeździłem jeepem z automatem i LR w manualu w tym samym terenie i automat spisuje się lepiej. W manualu np. ciężko zmienić biegi w głebokim piachu. Jak zawsze są zwolennicy jednego albo drugiego rozwiązania. Wszystko jest do opanowania.

pozdrawiam
Adam
Pajero '89 3.0 V6 long

Awatar użytkownika
rudypajero.koszalin
Posty: 1895
Rejestracja: sob gru 03, 2005 10:13 pm
Lokalizacja: koszalin
Kontaktowanie:

Post autor: rudypajero.koszalin » pt lis 24, 2006 9:53 pm

Automat ma w zasadzie same zalety, działa łagodniej i płynniej niż jest to w stanie zrobić kierownik, przez co silnik i reszta napędu nie dostaje tak po tyłku. Wadą jest niska sprawność (na poziomie 60-70%) przez co auto staje się paliwo żerne, oraz słabe hamowanie silnikiem (automat przenosi skutecznie moment obrotowy tylko w jedną stronę). Poza tym automat jest droższy w obsłudze.
Jeśli ktoś się pogodzi z niewielkimi wadami automatu to nigdy nie wróci do manuala.
Ja niestety z wadami automatu się nie pogodziłem.
:roll: [/img]
Alkohol spożywany z umiarem, nie szkodzi nawet w dużych ilościach.

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6073
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » sob lis 25, 2006 12:31 am

Dodaj trochę do tej sprawności, bo wg Twoich słów niemal połowa energii idzie w "gwizdek" - co jest nieprawdą. Należałoby założyć wówczas niemal dwukrotnie większe zużycie paliwa w skrajnym przypadku, co prawdą nie jest. Przyjmijmy straty na poziomie do 20% - będzie to bliższe prawdy.
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Post autor: cornholio78 » sob lis 25, 2006 12:54 am

chodziło o straty bezwzględne, nie względem skrzyni manualnej

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6073
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » sob lis 25, 2006 11:39 am

cornholio78 pisze:chodziło o straty bezwzględne, nie względem skrzyni manualnej
No dobrze, ale pomijanie strat manuala przy takich porównaniach jest nieobiektywne i stronnicze :)21
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Post autor: cornholio78 » sob lis 25, 2006 11:56 am

a to juz inna bajka :)

tak samo często można przeczytac o stratach przy tylnym napędzie, a jakie straty są przy przednim to się nie mówi - choć wiadomo że mniejsze ale jednak są

Awatar użytkownika
Andmat
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: pn sty 23, 2006 7:47 pm
Lokalizacja: Ziemia Obiecana

Post autor: Andmat » sob lis 25, 2006 4:22 pm

Witam.Dawno nic nie pisałem,ale jak nie mam nic do powiedzenia to nie klepię bezmyślnie w klawisze.Moja obecnośc na forum jest mało widoczna gdyż o moim pajeraku jest tutaj niewiele :cry:
Pomykam PajeroIII 3.2 w automacie i NIE ZAMIENIŁYBYM go w życiu na manuala.REWELACJA!! (jak dla mnie) Mój wybór był świadomy.Byłem ciekaw jak się tym jeździ i teraz jeżeli będę zmieniał to tylko na autko z automatem.Ktoś pisał o wyższych kosztach obsługi i tu się zgodzę.Co 40 kKm trzeba wymienić olej,i filtr ale jak to się mówi nie zapłacisz nie pojedziesz.Osobiście naprawdę jestem zadowolony.Adaptacja do stylu jazdy p.kierownika,możliwość sekwencyjnej zmiany i 5 biegów-czego więcej oczekiwać.Jestem zadowolony.
PS
Tylko nie straszcie mnie ,ze coś zaraz wybuchnie w pajeraku-a jeśli nawet to cóż dobre ubezpeczenie załatwi sprawę :wink:
Pajero 3,2 DI-D Nic dodać nic ująć.

Awatar użytkownika
piotr_z
 
 
Posty: 1494
Rejestracja: wt sty 07, 2003 8:38 pm
Lokalizacja: Marki

Post autor: piotr_z » sob lis 25, 2006 5:41 pm

rudypajero.koszalin pisze:Automat ma w zasadzie same zalety, działa łagodniej i płynniej niż jest to w stanie zrobić kierownik, przez co silnik i reszta napędu nie dostaje tak po tyłku. Wadą jest niska sprawność (na poziomie 60-70%) przez co auto staje się paliwo żerne, oraz słabe hamowanie silnikiem (automat przenosi skutecznie moment obrotowy tylko w jedną stronę). Poza tym automat jest droższy w obsłudze.
Jeśli ktoś się pogodzi z niewielkimi wadami automatu to nigdy nie wróci do manuala.
Ja niestety z wadami automatu się nie pogodziłem.
:roll: [/img]
nie wiem jak jest w miskowych automatach, ale w mojej Vitarce automat na zapietym "L" idealnie hamuje przy ostrych zjazdach. Automacik w terenie robi zaje...scie. nie kopie nie mieli, pozwala ruszac pod gore bez zrywania przyczepnosci, pracuje na "L" na reduktorze od 0 do 50 km/h i wiele wiele innych zalet. ma tez wady. nie lubi wody w srodku. szybko sie moze przegrzac trza sie pilnowac.
Pojara 2,8 GLS
Explorer 4,0 V6 - ale to zap..la :)21
www.studiospa.com.pl

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Post autor: cornholio78 » ndz lis 26, 2006 1:05 am

piotr_z pisze:nie wiem jak jest w miskowych automatach, ale w mojej Vitarce automat na zapietym "L" idealnie hamuje przy ostrych zjazdach. Automacik w terenie robi zaje...scie. nie kopie nie mieli, pozwala ruszac pod gore bez zrywania przyczepnosci, pracuje na "L" na reduktorze od 0 do 50 km/h i wiele wiele innych zalet. ma tez wady. nie lubi wody w srodku. szybko sie moze przegrzac trza sie pilnowac.
biegi górskie lub tzw do holowania przyczepy (oznaczone jako L lub 1,2,3) powinny dobrze się sprawdzać przy hamowaniu silnikiem w każdym automacie, tak jak piszesz ze się dobrze sprawdzają u Ciebie. Tak samo przy skrzyniach automatycznych umożliwiających ręczną zmianę w trybie sekwencyjnym. Nie wiem jak z CVT, ale stopniowe automaty na biegach górskich dobrze hamują :)2

Awatar użytkownika
BooBoo
Posty: 1802
Rejestracja: ndz sie 22, 2004 1:43 pm
Lokalizacja: Rudawy Janowickie

Post autor: BooBoo » ndz lis 26, 2006 9:19 am

wszystko to co piszecie o automacie - nie kopie, oszczędza układ itd, itp, to być może i prawda. Ale jedno co powiem - odrobina umiejętności i manual jest w teren najlepszym rozwiązaniem, trzeba się tylko nauczyć "niekopać", "niedeptać", nie lubię aut które myślą za mnie. Na szosę zgoda - nawet 80 letnie staruszki mogą powozic, ale w trudnych warunkach wybieram manuala. Odporniejszy, łatwiejsza i tańsza obsługa i naprawa.

Dla mnie - manual.
Ziemia jest płaska, każdy to widzi. Za wyjątkiem mojej wiochy gdzie jest ewidentnie wypukła.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mitsubishi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość