Jezeli odblysniki sa plastikowe, to nie polecam zakladania mocniejszych zarowek. Moze Ci je potopic. Poza tym przy mocniejszych zarowkach wydziela sie generalnie wiecej ciepla, co nie jest zdrowe dla zadnego elementu w lampie. Owszem, jesli to sa swiatla dodatkowe, ktorych uzywa sie generalnie krotko, to nic sie nie stanie, ale w takich jak swiatla podstawowe, to nie wiem czy to dobry pomysl. Sam kiedys o tym myslalem, ale nie zdecydowalem sie na mocniejsze. Lepiej zrobisz chyba, jesli zalozysz jakies
dobre zarowki "plus 30%". One troche krocej poswieca, ale daja faktycznie lepsze swiatlo. Tylko nie jakies tam imitacje ksenonow. One sie nadaja do reflektorow projektorowych (soczewkowych) co najwyzej. I wtedy (sprawdzilem sam w mazdzie 626) daja naprawde bardzo przyjemne, biale swiatlo. Do innego rodzaju lamp sie nie nadaja - wygladaja beznadziejnie (taki syfiasty niebieski poblask, bleee) i swieca nieciekawie. A i ich zywotnosc jest krotsza...
Najlepiej jednak zamontuj sobie dwa halogeny Hella dalekosiezne (zwykle classic 150 czy jakos tak sie one nazywaja) na zderzaku i bedziesz mial mega porcje dodatkowego swiatla. Ja zamontowalem (na Allegro do zdobycia bez problemu, tak sadze) i w polaczeniu z nowa szyba czolowa (~ 200 zlza szybe) jazda Pajerem w nocy przestala byc meczaca.
Jezeli chodzi o drugi punkt: odkrec poduszke i zobacz, czy jest. Jesli jest i czujnik dziala tak jak mowisz, to powinno wszystko byc dobrze. Ewentualnie wykrecona poduszke zawiez do serwisu:) A najlepiej, to zadaj to pytanie Koledze, ktory sie nazywa Błażej. On kuma elektryko-elektronike niebo lepiej niz ja... ( ja umiem np zmienic zarowke...

)
Pozdrawiam!
HAHA, dopiero teraz zauwazylem, ze Ty juz masz halogeny z przodu..
