Wspornik drążka kierowniczego prawy... (pięknie jedzony przez rudą)

i wspornik drążka kierowniczego lewy:

Oba mają tzw. ramiona (pomiędzy wspornikiem, a rzeczonym drążkiem)
Pytania na dzisiaj brzmią

1. Czy w miejscu zaznaczonym strzałką (na łączeniu ramienia z drążkiem) mogą być jakiekolwiek luzy?
2. Czy ramiona obu są takie same (bo mnie się wydaje, że nie, ale ja ostatnio słabo widzę)? Patrząc od przodu prawe jest na wieloklinie, a lewego niedowidzę.

3. Czy wymieniać same ramiona czy w przypadku lewgo (patrząc od przodu) wymieniać cały wspornik? (o ten drugi nawet nie pytam bo to chyba cały wspornik kolumny kierowniczej? Pytam pod kątem trudności wymiany, możliwości ukręcenia śrub, ilości zakupionego piwa itp. Czy raczej odbywa się to na zasadze odkręcenia, zdjęcia, założenia, nasmarowania, zakręcenia.
(tam gdzie przecinek należy wstawić 1 piwo)

Jakby komy było potrzebne:
Misiufisiu 3,5 V6 V45 1998