www.forum4x4.pl

koledzy mam taki problem, ze samochod po odpaleniu nierowno chodzi... dosc mocno sie trzesie (niskie obroty) i czasami zachowuje sie tak, jakby ktos go kopnal

to znaczy tak nim co jakis czas potrafi zatrzasc dosc mocno i tak przydlawic (jak stoi). Jak rusze to juz wszystko jest ok, ale jak po odpaleniu dodam gazu to tez czuc takie jakby przerywanie (czkawke, dlawienie - nie wiem jak to nazwac).

Moze ktos z Was pomoze... Odpala od pykniecia jakby co Swiece zarowe wymienione na jakies japonskie z JC, aku ok...

Te objawy to jak zimny czy ciepły

wymień filterek paliwa.

Miałem dokładnie to samo, przy okazji trzęsąc sie, kopcił sobie. Ruszenie z miejsca i rozgrzanie pomagało. Wymieniłem świece, przeszło jak ręką odjął

objaw niedogrzania któregoś cylindra - tak jak powiedziane - swiece zarowe do sprawdzenia

tylko jak zimny... jak cieply nie ma zadnych problemow

no swiece kupilem nowe, ale moze ktoras nie daje rady

filtr paliwa wymienie, bo juz zakupilem

swiece sprawdzone... wszystkie rozgrzewaja sie podpiete bezposrednio do plusa az do pelnej czerwonosci w czasie 15 sek. Ustawilem ta listewke, ktora je laczy, poskrecalem wszystko lepiej i moze pomoze, bo poprzednio na kablu ze sterownika bylo 12,5V a na swiecy niepodlaczonej bezposrednio 10V - moze pomoze

Filtr paliwa jutro i zobaczymy jak bedzie....

a gdy telepie to trzyma obroty czy ma tak w okolicy 500 tylko

u mnie telepalo buda po zlozeniu silnika, okazalo sie ze mechanik zle ustawil cos w rozrzadzie (cyba cos z tym paskiem balansowym)
niestety tylko tyle wiem

no ma mniejsze obroty niz normalnie... co do rozrzadu, tez to biore pod uwage. Ale balansowy zostal zlozony tak jak byl zalozony, a rozrzadu na znakach....

panowie no wiec - akumulator zmieniony, wszystkie swiece zarowe dzialaja. Odpala za pierwszym razem, ale strasznie sie trzesie

Rozrzad jak moze niektorzy pamietaja mialem przestawiony. Walek balansowy ustawilismy tak samo jak byl ustawiony, bo zadnych znakow chyba tam nie ma... rozrzad o jeden zabek.

Co kurna jest nie tak, bo nie mam zamiaru co rano sie czuc jakby ktos mnie w dupe kopal... Dodaje gazu, nadal ma takie przerwy co chwile i po chwili z tym dodanym gazem przestaje... o co kurna chodzi?

Sprawdzałeś czy się nie zapowietrza?

jak sprawdzic? czy to moze byc przyczyna problemu? Pewnie musze cos pogmyrac z pompka na filtrze paliwa znajac zycie

może to być też wina zaworu w głowicy , któryś jest podparty i nie robi ciśnienia w komorze . Sprawdź luzy

regulacja na plytki czy srubowa? Ale wtedy chyba caly czas by zle chodzil, a nie tylko 10 sek po odpaleniu...

KrzysiekP pisze:panowie no wiec - akumulator zmieniony, wszystkie swiece zarowe dzialaja. Odpala za pierwszym razem, ale strasznie sie trzesie

Rozrzad jak moze niektorzy pamietaja mialem przestawiony. Walek balansowy ustawilismy tak samo jak byl ustawiony, bo zadnych znakow chyba tam nie ma... rozrzad o jeden zabek.

Co kurna jest nie tak, bo nie mam zamiaru co rano sie czuc jakby ktos mnie w dupe kopal... Dodaje gazu, nadal ma takie przerwy co chwile i po chwili z tym dodanym gazem przestaje... o co kurna chodzi?

po 1: Wałki ustawia się "na znaki " - górny wałek ma znak powyżej "na godzinie 11", a dolny na "godzinie 2" - blokuje się je śrubokrętami - są w bloku dziury do tego celu. Błędne ustawienie wałków to wypadanie plomb u pasażerów podczas pracy silnika.

po 2: Poszukaj postów o zapowietrzaniu się - jest trochę informacji. Jakakolwiek nieszczelność w układzie paliwowym po stronie niskiego ciśnienia skutkuje zapowietrzeniami. Nie zawsze widać kapiące paliwo.

po 3: Ile czasu automat podgrzewa świecami?

powa pisze:
po 1: Wałki ustawia się "na znaki " - górny wałek ma znak powyżej "na godzinie 11", a dolny na "godzinie 2" - blokuje się je śrubokrętami - są w bloku dziury do tego celu. Błędne ustawienie wałków to wypadanie plomb u pasażerów podczas pracy silnika.

po 2: Poszukaj postów o zapowietrzaniu się - jest trochę informacji. Jakakolwiek nieszczelność w układzie paliwowym po stronie niskiego ciśnienia skutkuje zapowietrzeniami. Nie zawsze widać kapiące paliwo.

po 3: Ile czasu automat podgrzewa świecami?

no tak, ale silnik po rozgrzaniu chodzi naprawde ladnie i nie trzesie sie, wiec moze to byc to?

archiwum juz przeskujue... co do podgrzewania swiec dosc dlugo, napewno powyzej 15 sek.

Cześć być może któryś wtryskiwacz dozuje więcej paciarki i zamiast mgiełki jest kropelka a zimny nie może przepalić dużej ilości paliwa i wypluwa co skutkuje częsawką i zadymka zanim się zagrzeje

Dobra, ale jest jedna roznica w tym wszystkim:

NIE DYMI PODCZAS PRZYDLAWIENIA

Dlatego wiele rzeczy odpada, bo naprawde nie puszcza zadnego dymka...

może coś w filtrze powietrza ogranicza przepływ.

Jakby luftu braklo, dymilby okrotnie, tak jak moj piekny wolnossacy PII krotki. Po wymianie filtra jakby nowka, ale chodzil rowno.

Cisnienia ma rowne na cylindrach