gossy pisze:Robisz 16,5 tys km rocznie - jest sens pakować się w LPG?
Przy instalacji II gen. (mieszalnik) realne nieemeryckie

zużycie gazu masz na poziomie 16-20l/100km
Nie wiem jak wyliczyłeś 16,5 tys. km rocznie, bo mnie wyszła średnia 17.333

, ale o te kilkaset km nie będę marudził.
Realne zużycie: Pb95 - ok. 15 l/100 km, LPG - ok. 17 l/100 km (na gumach 31x10,5x15).
gossy pisze:Dolicz częstsze wymiany świec, przew.wys.napiecia, filtra powietrza, przeglady inastalacji itp, itd ..... no i oczywiscie od czasu do czasu jebniecie w dolot (przeplywomierz, obudowa filtra pow. ....)
Nie mówie nawet o silniku - typu nadpalone gniazda zaworów, przegrzania ...
Jest sens

??
Dyskusja przeradza się w taką o wyższości X nad Y...
Jeżdżę już trzecim autem na gaz, przejechałem łącznie ok. 180-190 tys. km, jak do tej pory nie doświadczyłem czegoś takiego jak "jebnięcie w dolot".
Faktem jest, że montaż instalacji zawsze powierzałem sprawdzonym "gazownikom" i o instalacje LPG zawsze dbałem (regulacje, świece, przewody WN itp.).
Przy obecnych cenach Pb95 (u mnie: 4,49 zł/l) i LPG (2,32 zł/l) instalacja zwróciła mi się w ciągu ok. 6 miesięcy, różnica kosztów w skali miesiąca to ok. 400 zł.
Dla mnie taka kwota ma znaczenie, ale domyślam się, że dla Ciebie nie.
@Croom
Nie było i nie jest moim celem przekonywanie Cię do LPG, chodziło mi tylko o to, abyś uzasadnił i podparł faktami swoje tezy, a nie wyrażał poglądów na zasadzie "słyszałem, że ..."
Skoro tylu Twoich znajomych miało aż takie problemy z instalacjami LPG to na pewno masz prawo być uprzedzony.
Jednak dla zachowania równowagi muszę powiedzieć, że wśród moich znajomych nie spotkałem się ani razu z przypadkiem pęknięcia głowicy na skutek montażu instalacji LPG.
Pozdrawiam