
3,5 BENZYNA V6
Moderator: Kosiarz
3,5 BENZYNA V6
Witam panowie nosze sie z zamiarem kupienia pajero 95 rok z 3,5l motorem co mozecie mi powiedziec o tym aucie pozdrawiam 

mało znany motor , 3,0 V6 jest bardziej powszechny
https://get.google.com/albumarchive/113 ... 1315771582
PSZCZOŁA zmota
PSZCZOŁA zmota
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Moim zdaniem prawda leży po środku ze wskazaniem na wypowiedź Miska Cypr. Jedno jest pewne każdy kto ma auto z 3,5 V6 na tym forum miał problemy nie tyle z motorem co ze znalezieniem dobrego mechanika. Jak kogoś stać na lanie benzyny w liczbie 15 litrów przy cenie którą ma osiągnąć litr paliwa 5.0 zł to jest to bardzo fajny motor. – no ale nie o tym jest ten postgebels pisze:mylisz się kolegoMisiek Cypr pisze:To sobie go odpusc![]()
Nikt w Polsce nie potrafi naprawic takiego silnika

Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33

GSM 501 44 66 33
- Gifter
-
- Posty: 241
- Rejestracja: ndz wrz 22, 2002 3:02 pm
- Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
- Kontaktowanie:
ja sie wypowiem ponieważ czary mary mialem z tym silnikiem.
Jak cyka silnik i koles ci powie ze to popychacze to jedz do dobrego mechanika niech osłucha czy to napewno popychacze, u mnie okazało się że to nie popychacze tylko wyrobione swożnie tłoków chyba tak to sie nazywalo bo zapomnialem jakby co to mnie poprawic.
Ogólnie mocny silnik , do sciagania i jazdy w terenie, pali tyle ile mu zalejesz, dlatego w miescie radze deptać delikatnie
na trasie możesz go cisnąć 
Jak cyka silnik i koles ci powie ze to popychacze to jedz do dobrego mechanika niech osłucha czy to napewno popychacze, u mnie okazało się że to nie popychacze tylko wyrobione swożnie tłoków chyba tak to sie nazywalo bo zapomnialem jakby co to mnie poprawic.
Ogólnie mocny silnik , do sciagania i jazdy w terenie, pali tyle ile mu zalejesz, dlatego w miescie radze deptać delikatnie



- rudypajero.koszalin
- Posty: 1895
- Rejestracja: sob gru 03, 2005 10:13 pm
- Lokalizacja: koszalin
- Kontaktowanie:
Ja też już naprawiałem taki silnik, rozsypał się po tym jak zatarła się pompa wody. Niestety, jest ona jedną z rolek paska rozrządu i pasek się lekko przypalił, po czym pękł. Właściciel opowiadał, że usłyszał pisk, wysiadł, otworzył maskę i patrzył jak pasek wyłazi przez osłonę...
.Efekt: wszystkie 24 zawory wygięte i pęknięta jedna głowica.
Autko jest podniesione 2" i ma założone simexo-podobne oponki. Na takim zestawie pali ponad 40l/100km. Poza tym wieczne problemy ze sprzęgłem (w ciężkim terenie nie daje rady przenieść momentu i się pali). A tak w ogóle to ja jakoś nie mogłem poczuć tych dwustu koni
. Mnie rozczarował ten silnik...
Zatarty silnik wydaje charakterystyczny dzwięk i nierówno pracuje na wolnych obrotach, jeśli sam nie jesteś pewny, to znajdź dobrego mechaniora, który to zdiagnozuje. Jeśli to gumki na zaworach to i tak naprawa będzie droga, trzeba zdjąć głowice, a żeby to zrobić trzeba wyjąć silnik.

Autko jest podniesione 2" i ma założone simexo-podobne oponki. Na takim zestawie pali ponad 40l/100km. Poza tym wieczne problemy ze sprzęgłem (w ciężkim terenie nie daje rady przenieść momentu i się pali). A tak w ogóle to ja jakoś nie mogłem poczuć tych dwustu koni

Zatarty silnik wydaje charakterystyczny dzwięk i nierówno pracuje na wolnych obrotach, jeśli sam nie jesteś pewny, to znajdź dobrego mechaniora, który to zdiagnozuje. Jeśli to gumki na zaworach to i tak naprawa będzie droga, trzeba zdjąć głowice, a żeby to zrobić trzeba wyjąć silnik.
Alkohol spożywany z umiarem, nie szkodzi nawet w dużych ilościach.
- gebels
-
- Posty: 9720
- Rejestracja: pt lut 10, 2006 5:33 pm
- Lokalizacja: dziś Polska jutro Australia, emigracja mnie przyciąga i to coraz intensywniej
rudypajero.koszalin pisze:Ja też już naprawiałem taki silnik,.......
Zatarty silnik wydaje charakterystyczny dzwięk i nierówno pracuje na wolnych obrotach, jeśli sam nie jesteś pewny, to znajdź dobrego mechaniora, który to zdiagnozuje. Jeśli to gumki na zaworach to i tak naprawa będzie droga, trzeba zdjąć głowice, a żeby to zrobić trzeba wyjąć silnik.
tu się mylisz nie trza go wyciągać, na palące się sprzęgło jest sposób czyli tarcza ze spieków, lub automat założyć
a 200 koni nie czujesz bo zmieniłeś przełożenia w mostach


Czwarte serce 

- rudypajero.koszalin
- Posty: 1895
- Rejestracja: sob gru 03, 2005 10:13 pm
- Lokalizacja: koszalin
- Kontaktowanie:
Ja twierdzę, że trzeba, ale mniejsza o większość...Spieki są dobre do RMPST, a nie w prawdziwy teren, a z automatem się zgadzam.gebels pisze:
tu się mylisz nie trza go wyciągać, na palące się sprzęgło jest sposób czyli tarcza ze spieków, lub automat założyć
a 200 koni nie czujesz bo zmieniłeś przełożenia w mostachczy zostawiłeś oGRowskie czyli od diesla
Przełożeń nie zmieniałem bo se klient nie życzył...


Alkohol spożywany z umiarem, nie szkodzi nawet w dużych ilościach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość