Strona 1 z 2

po raz kolejny "CO TO TERKOTA" -----------------

: pn maja 05, 2008 8:38 pm
autor: bartv20
kiedys piaslem ale duzo sie nie dowiedzilem wiec pisze jeszcze raz.
W moim 2.5 manual cos terkota rano jak odpale to nie ale troche pojezdze i sie zaczyna. Wlaczam luz na reduktorze puszczam sprzeglo i wrzucam 1 cicho 2 slychac 3 dobrze 4 terkota strasznie 5 moze troszke ciszej ale minimalnie. lozyska w skrzyni wymienione. leczy mie to tak ze h.j a pajorke kocham :wink: w czasie jazdy sie poteguje moze ktos tak mial??????????

: pn maja 05, 2008 8:42 pm
autor: Mroczny
łożysko oporowe?

: pn maja 05, 2008 8:47 pm
autor: mr.miron
Mroczny pisze:łożysko oporowe?
Pracuje tylko na wciśniętym pedale sprzęgła, a jeśli dobrze się wczytałem jemu stuka przy zwolnionym pedale sprzęgła.

: wt maja 06, 2008 7:41 am
autor: bartv20
przy zwolnionym sprzegle i luzie na reduktorze wtedy moge wrzocac biegi bez wciskania sprzegla ---- pomocy

: wt maja 06, 2008 9:47 pm
autor: mr.miron
bartv20 pisze:przy zwolnionym sprzegle i luzie na reduktorze wtedy moge wrzocac biegi bez wciskania sprzegla ---- pomocy
ja też mogę i wcale mnie to nie martwi, dzisiaj robiłem taką próbę, ale u mnie nic nie stuka.

: śr maja 07, 2008 7:24 am
autor: bartv20
ja wiem ze tak mozna ale mi chodzi o ten dziek ktory w czsie jazdy notmalnie sie poteguje

: śr maja 07, 2008 8:36 am
autor: kudlaty_bytom
a nie masz wyrąbanego tylnego mostu? jakiś wyłamany ząb i terkota, mieli się coś

: śr maja 07, 2008 9:01 am
autor: rort_
kudłaty, bartv20 pisał, że na reduktorze w pozycji 'N' terkota na postoju, więc na bank to nie jest wina mostu

Re: po raz kolejny "CO TO TERKOTA" -------------

: śr maja 07, 2008 9:17 am
autor: mr.miron
Coś mi się widzi że korespondencyjnie to tego się nie da naprawić, a próbowałeś osłuchać skąd dobiega ten terkot? Jeśli w czasie normalnej jazdy nic się nie dzieje to chyba dał bym sobie spokój, albo poczekaj aż coś się bardziej wysypie-choć to może być kosztowne. Kolejna opcja to poszukaj speca który ma pojęcie o takich autach i niech ci to osłucha.

: pt maja 09, 2008 5:12 pm
autor: bartv20
posluchalem i podejrzewam lozyska w redukroze albo cos w nim albo poczekam az stane i bede wiedzial co jeblo

: sob maja 10, 2008 6:24 am
autor: Qpa_z_polski
a ja mam pytanko bo dochodzi takie tyrkot jakby ze skrzyni... jezeli stoje na luzie na swiatłach to tak terkocze troche a jak wcissne sprzegło to sie uspokaja i cisza sam silnik słychac? jak puszcze znowu i jak wcisne cisza... nie jest to jakies nie do zniesienia ale jednak dosc odczuwalne? co to za zagadka? :D

: sob maja 10, 2008 7:47 am
autor: ernil
Moga byc na przyklad poluzowane sprezynki tarczy. Mam tak w osobowce.

: ndz maja 11, 2008 10:42 am
autor: bartv20
na starej tarczy i na nowej to samo. qpa u mnie tak bylo na poczatku tylko se cos terkotalo a teraz to jak chce wypredzac albo przycisne to cala buda sie trzensie

: ndz maja 11, 2008 10:47 am
autor: Mroczny
trzensie powiadasz.. znaczy pidżinem władasz
:)21

w ten sposób to nic nie ustalimy... podstawą diagnozy jest dobry wywiad.. więc albo przyłóż się do opisu albo jedź do warsztatu

: ndz maja 11, 2008 10:51 am
autor: JELEŃ
Wsyp trocin do reduktora to przestanie terkotać :P

: ndz maja 11, 2008 10:56 am
autor: bartv20
no dobra, polozylem sie pod samochod sprawdzic skad dochodzi ten terkot, wrzocilem luz na reduktorze i 1,2-to go slychac z przodu skrzyni przy tarczy sprzegla 4,5- to juz z drogiej strony przy reduktorze co to morze byc? a do warsztatu nie pojade

: ndz maja 11, 2008 11:01 am
autor: bartv20
JELEŃ pisze:Wsyp trocin do reduktora to przestanie terkotać :P
sam se wsyp

: ndz maja 11, 2008 11:16 am
autor: JELEŃ
W Toyce podobny dżwięk kojarzony jest najczęściej z uszkodzonym wałkiem głównym reduktora. Nie wiem czy przypadłość ta męczy również Miśki.

: pn maja 19, 2008 7:24 pm
autor: bartv20
no dobra skrzynia wyjeta reduktor rozkrecony a tam wyrabane lozyska sztuk 5 a te na walku glownym szkoda gadac. Jade jutro do sklepu lozyskowego ciekawe ile wyjdzie. To mogl by byc to co mie dreczylo jak bedzie ok to chyba ze szczescia wymienie mojej pajorce olej :wink:

: pn maja 19, 2008 8:45 pm
autor: mr.miron
Tylko napisz czy to przyniosło efekt. Niech to nie będzie kolejny temat bez rozwiązania problemu. Bo zauważyłem taka tendencję (nie wskazując palcem na nikogo!) najpierw robi sie szum wokół tematu a potem, cisza nastąpiło cudowne uzdrowienie. A wystarczy napisać przyczyną usterki było......

: śr maja 21, 2008 6:10 pm
autor: bartv20
mam prawie wszystkie lozyska oprocz jednego ma oznaczenie b58-1 i jest dostepne tylko w serwise cena uwaga 750zl i go nie wymieniam podobno palata :roll: jeszcze. reszta zalozona i zaraz ide wkladac skrzynie. jeszcze mi pad uszczelniacz tylnego walu napedowego w sklepach niema w serwisie 69zl- :evil: a w sklepie z czesciami do traktorow 3,5 :)21

: sob maja 24, 2008 9:28 pm
autor: bartv20
i nic to nie dalo tylko uszczelniacz jest ok dalej terkota, znajomy mechanik powiedzial ze lozyska igielkowe na loczeniu sie walkow moga byc padniete. Wiec wyciagam skrzynke :)21 dziesiaty juz raz bez sciemy ale nie popuszcze :evil:

: ndz maja 25, 2008 8:36 am
autor: kudlaty_bytom
a może to to łozysko za 750, co nie chciałeś wymieniać :P haha
to terkotanie z produ lub z tyłu skrzyni, co mówiłeś w zależności od biegów może świadczyć o samej skrzyni, ale stan łozysk reduktora też był interesujący
jak wrzucisz N na reduktorze, to on raczj się nie kręci, jedynie jego wałek główny, czy na nim jest to sakramencko drogie łożysko? :wink:

: ndz maja 25, 2008 10:35 am
autor: bartv20
no to lozysko "750" jest wlasnie na glownym walku reduktora, ale poczekajmy w pn wyciagam i wymieniam te igielkowe to one sa odpowiedzialne za luz walka laczonego. taki jest w skrzyni i w reduktorze tyle ze w tym drogim sa dwa te igielkowe. Zobaczymy, a sam skrzynia to co walek, zebatki, obudowa zawsze mozna stara skrzynia zreanimowac i ja to zrobie (taka mam nadzieje) :)21

: ndz maja 25, 2008 11:36 am
autor: kudlaty_bytom
jesli mierzyłes, to podaj wymiary tego łożyska, skoro ktoś je produkuje, to musi się coś znaleźć
mitsu samo chyba tego nie robi ??
kolega wymieniał łożyska na wale silnika w motocyklu Virago 1100, też nie było zamienników, tylko oryginały po 600 od sztuki w serwisie
ale jak pogrzebał w hurtowni łożysk ze sprzedawcą w ofercie, to się znalazło identyczne za 120 sztuka, nie różniło się niczym od oryginału, jaki miał w silniku
może tutaj też się da, tylko się komuś tam musi zachcieć wysłać zapytanie do producenta