Przegub czy sprzęgiełko mi padło ?

Pajero, Montero, Shogun, L200

Moderator: Kosiarz

aluluk
 
 
Posty: 186
Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 8:26 pm
Lokalizacja: Kielce i okolice

Przegub czy sprzęgiełko mi padło ?

Post autor: aluluk » wt cze 17, 2008 12:40 pm

Przegub czy sprzęgiełko mi padło podpowiedzcie . Objaw to podczas jazdy na 4 strzela mi w przednim lewym kole ( jeżeli napęd tylko jest na tylną oś nic nie słychać). Odgłos i częstotliwość się zwiększała podczas używania , dodam że jazda odbywa się na nieutwardzonym terene. Strzela podczas jazdy na wprost i przy skręcie. Na początku odgłos był tylko podczas podjazdu pod stromą górę teraz nawet na piaszczystym terenie. Posiadam sprzęgiełka manualne . Jeżeli to sprzęgiełko to czy można jedno dokupić ?. A i dodam że smaru nie brakuje na 100% .

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » wt cze 17, 2008 12:45 pm

:)20 o tym samym dziś rozmawiałem z BooBoo gdyż ponieważ szczezł mi przód na amen. Obydwoje leżeliśmy pod syfami i coś tam sobie grzebaliśmy doszliśmy do wniosku że bez otworzenia pacjenta nie da sie wystawić diagnozy. Jutro rozbiorę sprzęgiełka piast jak to nie one to homokinetyk do wymiany
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

aluluk
 
 
Posty: 186
Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 8:26 pm
Lokalizacja: Kielce i okolice

Post autor: aluluk » wt cze 17, 2008 12:52 pm

Mój przód jeszcze robi ale zapowiada się wyjazd dalszy i nie chciał bym aby w Borach Tucholskich mi padł. Jestem laik więc wybaczcie pytanie : czy można zamienić sprzęgiełko z lewego koła na prawe aby sie upewnić czy to wina sprzęgiełka. Jakiś czas temu mechanik oglądał przegub podczas wymiany osłony ale nie stwierdził totalnej miazgi.

Awatar użytkownika
Adas
 
 
Posty: 5932
Rejestracja: wt cze 05, 2007 7:01 pm
Lokalizacja: Bielkówko/Gdańsk
Kontaktowanie:

Post autor: Adas » wt cze 17, 2008 3:01 pm

aluluk pisze:Mój przód jeszcze robi ale zapowiada się wyjazd dalszy i nie chciał bym aby w Borach Tucholskich mi padł. Jestem laik więc wybaczcie pytanie : czy można zamienić sprzęgiełko z lewego koła na prawe aby sie upewnić czy to wina sprzęgiełka. Jakiś czas temu mechanik oglądał przegub podczas wymiany osłony ale nie stwierdził totalnej miazgi.
Jak pada sprzęgiełko to nie masz w ogóle napędu na przód , żeby sprawdzić czy sprzęgiełka nasz sprawne to podnieś przód na załączonym przodzie i pokręć półośkami i kołem , jak koło obraca się razem z półośką to sprzęgiełko działa , jak półośką kręcisz i kręci się koło to też , w przeciwnym przypadku jest padnięte .
Sprzegiełko prawe lub lewe nie ma znaczenia , one nie są kierunkowe

aluluk
 
 
Posty: 186
Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 8:26 pm
Lokalizacja: Kielce i okolice

Post autor: aluluk » wt cze 17, 2008 3:10 pm

Dziękuje za informację . Czas się rozglądać za przegubem.

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Post autor: ernil » wt cze 17, 2008 6:23 pm

@Aluluk, masz info na priv ode mnie.
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
bartai
 
 
Posty: 132
Rejestracja: sob lut 17, 2007 10:40 am
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post autor: bartai » wt cze 17, 2008 8:45 pm

Pytanko mam, ktos przerabiał demontaz sprzegiełek automatow? Odkrecilem 6 srub imbusowych niby luzne ale zejsc nie chca. Na co zwrocic uwage przy demontazu
PAJERO 2,6 88r KRWISTY

Awatar użytkownika
Adas
 
 
Posty: 5932
Rejestracja: wt cze 05, 2007 7:01 pm
Lokalizacja: Bielkówko/Gdańsk
Kontaktowanie:

Post autor: Adas » wt cze 17, 2008 8:48 pm

bartai pisze:Pytanko mam, ktos przerabiał demontaz sprzegiełek automatow? Odkrecilem 6 srub imbusowych niby luzne ale zejsc nie chca. Na co zwrocic uwage przy demontazu
odkręć nakrętkę tą wielką srebrną i zdejmij zabezpieczenie z półośki :wink:

Awatar użytkownika
bartai
 
 
Posty: 132
Rejestracja: sob lut 17, 2007 10:40 am
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post autor: bartai » wt cze 17, 2008 9:25 pm

czyli ten srebny dekielek zdejmowany jest-tak cos kombinowalem. Adas odkreca sie go czy podwazyc ? i jak dalej bo cos o jakims zabku czytalem. Dzieki za podpowiedz
PAJERO 2,6 88r KRWISTY

świeżak
 
 
Posty: 159
Rejestracja: pn lut 26, 2007 9:18 pm
Lokalizacja: szczecin

Post autor: świeżak » wt cze 17, 2008 9:31 pm

odkręca się... powinien pójść ręcznie - jak nie to jakiś klucz np do hydrauliki czy do filtra oleju... alboe cuś

Awatar użytkownika
Adas
 
 
Posty: 5932
Rejestracja: wt cze 05, 2007 7:01 pm
Lokalizacja: Bielkówko/Gdańsk
Kontaktowanie:

Post autor: Adas » wt cze 17, 2008 9:49 pm

świeżak pisze:odkręca się... powinien pójść ręcznie - jak nie to jakiś klucz np do hydrauliki czy do filtra oleju... alboe cuś
okręcasz przeciwnie do wskazówek zegara , wygrzeb smar i na półośce jest półksiężyc w rowku , i sprzęgiełko wychodzi z wieloklina na zewnątrz

Awatar użytkownika
bartai
 
 
Posty: 132
Rejestracja: sob lut 17, 2007 10:40 am
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post autor: bartai » wt cze 17, 2008 10:12 pm

Dzieki chłopaki jutro bede z tym walczył :roll:
PAJERO 2,6 88r KRWISTY

Awatar użytkownika
Gabriel Tatoj
 
 
Posty: 1147
Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am

SPRZĘGIEŁKA KÓŁ MIŚKA

Post autor: Gabriel Tatoj » wt cze 17, 2008 10:13 pm

WITAJCIE :D
bartai pisze:Pytanko mam, ktos przerabiał demontaz sprzegiełek automatow? Odkrecilem 6 srub imbusowych niby luzne ale zejsc nie chca. Na co zwrocic uwage przy demontazu
.
Żółte twarze zrobiły te sprzęgiełka, prawie tą techniką co zegarki :)21 . Jak się będziesz dobierał do wnętrza tych sprzęgiełek , to po odbezpieczeniu; cylindrycznego elementu wewnętrznego, (odpowiedzialnego za samoczynne zpinanie półosiek z piastą),przeprowadź wyjmowanie nad jakimś pojemniczkiem większym od całego sprzęgiełka :)1 . Z bardzo prozaicznego powodu :)1. W dolnej części(a więc od strony tego błyszczącego dekielka) tej; japo-zmoty znajduje się łożysko kulkowe oporowe z kulkami o średnicy około ;1,5-2 mm. Powyższy pojemniczek ma za zadanie zgromadzić te właśnie małe kulki które jak domniemam ; NA PEWNO WYPADNĄ SAME podczas wyjmowania tubusa z obudowy sprzegiełka :)1 :D. Tam wprawdzie jest koszyczek którego rolą jest utrzymywać te kulki w sobie, ale to w nowym sprzęgiełku.Jedna bieżnia wykonana jest w obudowie sprzęgiełka ( a więc w tym elemencie przykręcanym na 6 śrub do piasty), a druga bieżnia tego łożyska jest wycięta w tym wewnętrznym wyjmowanym elemencie :)1. Moim skromnym zdaniem to fabryczna mega-zmota. Nie żebym sie czepiał , ale nad manuale nikt nic lepszego nie jest w stanie wymyśleć, poza stałym 4x4.Oczywiście rozpatruję w kategoriach eksploatacji terenowej . Zapinasz i jest OK , a te automaty ; przód- tył za każdym razem zapięte- rozpięte :evil: . Chyba że się mylę ?? Ale widziałem takie automaty w pudełku po margarynie i wcale nie były w terenie. :o :)21
POZDRAWIAM :D

Awatar użytkownika
Tarpi
Posty: 530
Rejestracja: pt mar 26, 2004 1:59 pm
Lokalizacja: Yelonky

Post autor: Tarpi » wt cze 17, 2008 10:52 pm

Adas pisze:Jak pada sprzęgiełko to nie masz w ogóle napędu na przód , żeby sprawdzić czy sprzęgiełka nasz sprawne to podnieś przód na załączonym przodzie i pokręć półośkami i kołem , jak koło obraca się razem z półośką to sprzęgiełko działa , jak półośką kręcisz i kręci się koło to też , w przeciwnym przypadku jest padnięte
To nie jest miarodajne, bez obciążenia może być OK, a pod obciążeniem będzie przeskakiwać.

aluluk
 
 
Posty: 186
Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 8:26 pm
Lokalizacja: Kielce i okolice

Post autor: aluluk » wt cze 17, 2008 11:02 pm

Tarpi pisze:
Adas pisze:Jak pada sprzęgiełko to nie masz w ogóle napędu na przód , żeby sprawdzić czy sprzęgiełka nasz sprawne to podnieś przód na załączonym przodzie i pokręć półośkami i kołem , jak koło obraca się razem z półośką to sprzęgiełko działa , jak półośką kręcisz i kręci się koło to też , w przeciwnym przypadku jest padnięte
To nie jest miarodajne, bez obciążenia może być OK, a pod obciążeniem będzie przeskakiwać.
No to teraz chciałbym dodać że strzela mi tylko pod obciążeniem , jadąc po np. szutrowej drodze nic mi nie strzela :( :)9
Chyba najpierw zamienię sprzęgiełka stronami aby się upewnić że to nie ono.

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » śr cze 18, 2008 6:07 am

Tarpi pisze:
Adas pisze:Jak pada sprzęgiełko to nie masz w ogóle napędu na przód , żeby sprawdzić czy sprzęgiełka nasz sprawne to podnieś przód na załączonym przodzie i pokręć półośkami i kołem , jak koło obraca się razem z półośką to sprzęgiełko działa , jak półośką kręcisz i kręci się koło to też , w przeciwnym przypadku jest padnięte
To nie jest miarodajne, bez obciążenia może być OK, a pod obciążeniem będzie przeskakiwać.
dokładnie tak - uprzedziłeś mnie Tarpi :wink:
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
BooBoo
Posty: 1802
Rejestracja: ndz sie 22, 2004 1:43 pm
Lokalizacja: Rudawy Janowickie

Post autor: BooBoo » śr cze 18, 2008 7:18 am

Eskapada pisze::)20 o tym samym dziś rozmawiałem z BooBoo gdyż ponieważ szczezł mi przód na amen. Obydwoje leżeliśmy pod syfami i coś tam sobie grzebaliśmy doszliśmy do wniosku że bez otworzenia pacjenta nie da sie wystawić diagnozy. Jutro rozbiorę sprzęgiełka piast jak to nie one to homokinetyk do wymiany

Nie cos tam grzebalismy, tylko ja akurat poprawiałem doskonałe, czyli wspornik drążków kierowniczych :D

Wegług mnie po przemyśleniach to w Explode strzelił przegub. (jeden z czterech :lol: )

No bo skoro krzyżak nie :-?
Ziemia jest płaska, każdy to widzi. Za wyjątkiem mojej wiochy gdzie jest ewidentnie wypukła.

Awatar użytkownika
scood74
Posty: 447
Rejestracja: śr cze 18, 2008 6:43 am
Lokalizacja: słupsk

Post autor: scood74 » śr cze 18, 2008 11:31 am

witam kolegów

mam takie pytanko wczoraj w moim 2,8tdi z 95 r wymienialem tarcze hamulcowe i musiałem podemontować piasty i cos mi sie wydaje ze ja niemam sprzegielek w piastach znaczy mam spiete na stałe !!!!! przednie półośki
czy takie rozwiazanie wystepowalo?

normalnie tam nie mam zadnych sprzegiełek tylko jest tuteja z wielo wypustem nachodzaca na półośke i ona jest 6 srubami przykrecana na stałe do piasty
normalnie nie pasuje mi cos
czy mozew byc takie rozwiazanie fabryczne czy to jakis patent????

Wczasowicz
Posty: 509
Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 7:09 pm

Post autor: Wczasowicz » czw cze 19, 2008 1:33 am

bartai pisze:Pytanko mam, ktos przerabiał demontaz sprzegiełek automatow? Odkrecilem 6 srub imbusowych niby luzne ale zejsc nie chca. Na co zwrocic uwage przy demontazu
Zwróć uwagę na to, o co te śruby haczą...

O, mamo..... !!!

A miałem już nic nie pisać...

Postaram się ...

Awatar użytkownika
Adas
 
 
Posty: 5932
Rejestracja: wt cze 05, 2007 7:01 pm
Lokalizacja: Bielkówko/Gdańsk
Kontaktowanie:

Post autor: Adas » czw cze 19, 2008 4:49 am

scood74 pisze:witam kolegów

mam takie pytanko wczoraj w moim 2,8tdi z 95 r wymienialem tarcze hamulcowe i musiałem podemontować piasty i cos mi sie wydaje ze ja niemam sprzegielek w piastach znaczy mam spiete na stałe !!!!! przednie półośki
czy takie rozwiazanie wystepowalo?

normalnie tam nie mam zadnych sprzegiełek tylko jest tuteja z wielo wypustem nachodzaca na półośke i ona jest 6 srubami przykrecana na stałe do piasty
normalnie nie pasuje mi cos
czy mozew byc takie rozwiazanie fabryczne czy to jakis patent????
Śpij spokojnie tak ma być , napęd załączany jest przez siłownik przy prawej półośce . To rozwiązanie pozwala Ci włączać i wyłączać napęd w czasie jazdy

aluluk
 
 
Posty: 186
Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 8:26 pm
Lokalizacja: Kielce i okolice

Post autor: aluluk » czw cze 19, 2008 9:42 pm

No i nareszcie zamieniłem dzisiaj miejscami sprzęgiełka, okazało się że strzela jak strzelało w lewym kole :(. Temat postu mogę zmienić na padł mi przegub.

Awatar użytkownika
Tarpi
Posty: 530
Rejestracja: pt mar 26, 2004 1:59 pm
Lokalizacja: Yelonky

Post autor: Tarpi » czw cze 19, 2008 10:29 pm

scood74 pisze:... czy mozew byc takie rozwiazanie fabryczne czy to jakis patent????
Patent mitasubiszi - tak ma być :)2

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » pt cze 20, 2008 7:31 am

BooBoo pisze:
Eskapada pisze::)20 o tym samym dziś rozmawiałem z BooBoo gdyż ponieważ szczezł mi przód na amen. Obydwoje leżeliśmy pod syfami i coś tam sobie grzebaliśmy doszliśmy do wniosku że bez otworzenia pacjenta nie da sie wystawić diagnozy. Jutro rozbiorę sprzęgiełka piast jak to nie one to homokinetyk do wymiany

Nie cos tam grzebalismy, tylko ja akurat poprawiałem doskonałe, czyli wspornik drążków kierowniczych :D

Wegług mnie po przemyśleniach to w Explode strzelił przegub. (jeden z czterech :lol: )

No bo skoro krzyżak nie :-?
wygląda na poważniejsze uszkodzenie. Prawa półoś wchodząca do obudowy mostu lata przód tył i na boki na pewno nie ma już frezów na półosi co dalej to się okaże po rozebraniu… :-?
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
BooBoo
Posty: 1802
Rejestracja: ndz sie 22, 2004 1:43 pm
Lokalizacja: Rudawy Janowickie

Post autor: BooBoo » sob cze 21, 2008 3:42 pm

Dac Ci coś w łapy to zaraz popsujesz :D

Sądząc po ilości ostatnich wybuchów to chyba ktos Cię przeklnął :-?

czaby egzorcysty jakowegoś.
Ziemia jest płaska, każdy to widzi. Za wyjątkiem mojej wiochy gdzie jest ewidentnie wypukła.

aluluk
 
 
Posty: 186
Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 8:26 pm
Lokalizacja: Kielce i okolice

Post autor: aluluk » ndz lip 06, 2008 6:45 pm

Półośka została wymieniona i działa poprawnie :D
Jako że poszukiwałem używanej części odnalazłem :)
Wybór padł na półoś z L200 .
Nie miałem pewności czy na 100% będzie pasowała więc zapytałem w Serwisie Autoryzowanym w Kielcach.
Za odpowiedz bardzo im dziękuję !!
Dla informacji: Półoś lewa pajero 92r. jest taka sama jak L200 2004 r.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mitsubishi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości