Przegub czy sprzęgiełko mi padło ?
Moderator: Kosiarz
Przegub czy sprzęgiełko mi padło ?
Przegub czy sprzęgiełko mi padło podpowiedzcie . Objaw to podczas jazdy na 4 strzela mi w przednim lewym kole ( jeżeli napęd tylko jest na tylną oś nic nie słychać). Odgłos i częstotliwość się zwiększała podczas używania , dodam że jazda odbywa się na nieutwardzonym terene. Strzela podczas jazdy na wprost i przy skręcie. Na początku odgłos był tylko podczas podjazdu pod stromą górę teraz nawet na piaszczystym terenie. Posiadam sprzęgiełka manualne . Jeżeli to sprzęgiełko to czy można jedno dokupić ?. A i dodam że smaru nie brakuje na 100% .

Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33

GSM 501 44 66 33
Mój przód jeszcze robi ale zapowiada się wyjazd dalszy i nie chciał bym aby w Borach Tucholskich mi padł. Jestem laik więc wybaczcie pytanie : czy można zamienić sprzęgiełko z lewego koła na prawe aby sie upewnić czy to wina sprzęgiełka. Jakiś czas temu mechanik oglądał przegub podczas wymiany osłony ale nie stwierdził totalnej miazgi.
Jak pada sprzęgiełko to nie masz w ogóle napędu na przód , żeby sprawdzić czy sprzęgiełka nasz sprawne to podnieś przód na załączonym przodzie i pokręć półośkami i kołem , jak koło obraca się razem z półośką to sprzęgiełko działa , jak półośką kręcisz i kręci się koło to też , w przeciwnym przypadku jest padnięte .aluluk pisze:Mój przód jeszcze robi ale zapowiada się wyjazd dalszy i nie chciał bym aby w Borach Tucholskich mi padł. Jestem laik więc wybaczcie pytanie : czy można zamienić sprzęgiełko z lewego koła na prawe aby sie upewnić czy to wina sprzęgiełka. Jakiś czas temu mechanik oglądał przegub podczas wymiany osłony ale nie stwierdził totalnej miazgi.
Sprzegiełko prawe lub lewe nie ma znaczenia , one nie są kierunkowe
https://get.google.com/albumarchive/113 ... 1315771582
PSZCZOŁA zmota
PSZCZOŁA zmota
odkręć nakrętkę tą wielką srebrną i zdejmij zabezpieczenie z półośkibartai pisze:Pytanko mam, ktos przerabiał demontaz sprzegiełek automatow? Odkrecilem 6 srub imbusowych niby luzne ale zejsc nie chca. Na co zwrocic uwage przy demontazu

https://get.google.com/albumarchive/113 ... 1315771582
PSZCZOŁA zmota
PSZCZOŁA zmota
okręcasz przeciwnie do wskazówek zegara , wygrzeb smar i na półośce jest półksiężyc w rowku , i sprzęgiełko wychodzi z wieloklina na zewnątrzświeżak pisze:odkręca się... powinien pójść ręcznie - jak nie to jakiś klucz np do hydrauliki czy do filtra oleju... alboe cuś
https://get.google.com/albumarchive/113 ... 1315771582
PSZCZOŁA zmota
PSZCZOŁA zmota
- Gabriel Tatoj
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am
SPRZĘGIEŁKA KÓŁ MIŚKA
WITAJCIE
Żółte twarze zrobiły te sprzęgiełka, prawie tą techniką co zegarki
. Jak się będziesz dobierał do wnętrza tych sprzęgiełek , to po odbezpieczeniu; cylindrycznego elementu wewnętrznego, (odpowiedzialnego za samoczynne zpinanie półosiek z piastą),przeprowadź wyjmowanie nad jakimś pojemniczkiem większym od całego sprzęgiełka
. Z bardzo prozaicznego powodu
. W dolnej części(a więc od strony tego błyszczącego dekielka) tej; japo-zmoty znajduje się łożysko kulkowe oporowe z kulkami o średnicy około ;1,5-2 mm. Powyższy pojemniczek ma za zadanie zgromadzić te właśnie małe kulki które jak domniemam ; NA PEWNO WYPADNĄ SAME podczas wyjmowania tubusa z obudowy sprzegiełka
. Tam wprawdzie jest koszyczek którego rolą jest utrzymywać te kulki w sobie, ale to w nowym sprzęgiełku.Jedna bieżnia wykonana jest w obudowie sprzęgiełka ( a więc w tym elemencie przykręcanym na 6 śrub do piasty), a druga bieżnia tego łożyska jest wycięta w tym wewnętrznym wyjmowanym elemencie
. Moim skromnym zdaniem to fabryczna mega-zmota. Nie żebym sie czepiał , ale nad manuale nikt nic lepszego nie jest w stanie wymyśleć, poza stałym 4x4.Oczywiście rozpatruję w kategoriach eksploatacji terenowej . Zapinasz i jest OK , a te automaty ; przód- tył za każdym razem zapięte- rozpięte
. Chyba że się mylę
Ale widziałem takie automaty w pudełku po margarynie i wcale nie były w terenie.
POZDRAWIAM

.bartai pisze:Pytanko mam, ktos przerabiał demontaz sprzegiełek automatow? Odkrecilem 6 srub imbusowych niby luzne ale zejsc nie chca. Na co zwrocic uwage przy demontazu
Żółte twarze zrobiły te sprzęgiełka, prawie tą techniką co zegarki










POZDRAWIAM

To nie jest miarodajne, bez obciążenia może być OK, a pod obciążeniem będzie przeskakiwać.Adas pisze:Jak pada sprzęgiełko to nie masz w ogóle napędu na przód , żeby sprawdzić czy sprzęgiełka nasz sprawne to podnieś przód na załączonym przodzie i pokręć półośkami i kołem , jak koło obraca się razem z półośką to sprzęgiełko działa , jak półośką kręcisz i kręci się koło to też , w przeciwnym przypadku jest padnięte
No to teraz chciałbym dodać że strzela mi tylko pod obciążeniem , jadąc po np. szutrowej drodze nic mi nie strzelaTarpi pisze:To nie jest miarodajne, bez obciążenia może być OK, a pod obciążeniem będzie przeskakiwać.Adas pisze:Jak pada sprzęgiełko to nie masz w ogóle napędu na przód , żeby sprawdzić czy sprzęgiełka nasz sprawne to podnieś przód na załączonym przodzie i pokręć półośkami i kołem , jak koło obraca się razem z półośką to sprzęgiełko działa , jak półośką kręcisz i kręci się koło to też , w przeciwnym przypadku jest padnięte


Chyba najpierw zamienię sprzęgiełka stronami aby się upewnić że to nie ono.
dokładnie tak - uprzedziłeś mnie TarpiTarpi pisze:To nie jest miarodajne, bez obciążenia może być OK, a pod obciążeniem będzie przeskakiwać.Adas pisze:Jak pada sprzęgiełko to nie masz w ogóle napędu na przód , żeby sprawdzić czy sprzęgiełka nasz sprawne to podnieś przód na załączonym przodzie i pokręć półośkami i kołem , jak koło obraca się razem z półośką to sprzęgiełko działa , jak półośką kręcisz i kręci się koło to też , w przeciwnym przypadku jest padnięte

Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33

GSM 501 44 66 33
Eskapada pisze:o tym samym dziś rozmawiałem z BooBoo gdyż ponieważ szczezł mi przód na amen. Obydwoje leżeliśmy pod syfami i coś tam sobie grzebaliśmy doszliśmy do wniosku że bez otworzenia pacjenta nie da sie wystawić diagnozy. Jutro rozbiorę sprzęgiełka piast jak to nie one to homokinetyk do wymiany
Nie cos tam grzebalismy, tylko ja akurat poprawiałem doskonałe, czyli wspornik drążków kierowniczych

Wegług mnie po przemyśleniach to w Explode strzelił przegub. (jeden z czterech

No bo skoro krzyżak nie

Ziemia jest płaska, każdy to widzi. Za wyjątkiem mojej wiochy gdzie jest ewidentnie wypukła.
witam kolegów
mam takie pytanko wczoraj w moim 2,8tdi z 95 r wymienialem tarcze hamulcowe i musiałem podemontować piasty i cos mi sie wydaje ze ja niemam sprzegielek w piastach znaczy mam spiete na stałe
!!! przednie półośki
czy takie rozwiazanie wystepowalo?
normalnie tam nie mam zadnych sprzegiełek tylko jest tuteja z wielo wypustem nachodzaca na półośke i ona jest 6 srubami przykrecana na stałe do piasty
normalnie nie pasuje mi cos
czy mozew byc takie rozwiazanie fabryczne czy to jakis patent????
mam takie pytanko wczoraj w moim 2,8tdi z 95 r wymienialem tarcze hamulcowe i musiałem podemontować piasty i cos mi sie wydaje ze ja niemam sprzegielek w piastach znaczy mam spiete na stałe

czy takie rozwiazanie wystepowalo?
normalnie tam nie mam zadnych sprzegiełek tylko jest tuteja z wielo wypustem nachodzaca na półośke i ona jest 6 srubami przykrecana na stałe do piasty
normalnie nie pasuje mi cos
czy mozew byc takie rozwiazanie fabryczne czy to jakis patent????
-
- Posty: 509
- Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 7:09 pm
Śpij spokojnie tak ma być , napęd załączany jest przez siłownik przy prawej półośce . To rozwiązanie pozwala Ci włączać i wyłączać napęd w czasie jazdyscood74 pisze:witam kolegów
mam takie pytanko wczoraj w moim 2,8tdi z 95 r wymienialem tarcze hamulcowe i musiałem podemontować piasty i cos mi sie wydaje ze ja niemam sprzegielek w piastach znaczy mam spiete na stałe!!! przednie półośki
czy takie rozwiazanie wystepowalo?
normalnie tam nie mam zadnych sprzegiełek tylko jest tuteja z wielo wypustem nachodzaca na półośke i ona jest 6 srubami przykrecana na stałe do piasty
normalnie nie pasuje mi cos
czy mozew byc takie rozwiazanie fabryczne czy to jakis patent????
https://get.google.com/albumarchive/113 ... 1315771582
PSZCZOŁA zmota
PSZCZOŁA zmota
wygląda na poważniejsze uszkodzenie. Prawa półoś wchodząca do obudowy mostu lata przód tył i na boki na pewno nie ma już frezów na półosi co dalej to się okaże po rozebraniu…BooBoo pisze:Eskapada pisze:o tym samym dziś rozmawiałem z BooBoo gdyż ponieważ szczezł mi przód na amen. Obydwoje leżeliśmy pod syfami i coś tam sobie grzebaliśmy doszliśmy do wniosku że bez otworzenia pacjenta nie da sie wystawić diagnozy. Jutro rozbiorę sprzęgiełka piast jak to nie one to homokinetyk do wymiany
Nie cos tam grzebalismy, tylko ja akurat poprawiałem doskonałe, czyli wspornik drążków kierowniczych![]()
Wegług mnie po przemyśleniach to w Explode strzelił przegub. (jeden z czterech)
No bo skoro krzyżak nie

Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33

GSM 501 44 66 33
Półośka została wymieniona i działa poprawnie
Jako że poszukiwałem używanej części odnalazłem
Wybór padł na półoś z L200 .
Nie miałem pewności czy na 100% będzie pasowała więc zapytałem w Serwisie Autoryzowanym w Kielcach.
Za odpowiedz bardzo im dziękuję
Dla informacji: Półoś lewa pajero 92r. jest taka sama jak L200 2004 r.

Jako że poszukiwałem używanej części odnalazłem

Wybór padł na półoś z L200 .
Nie miałem pewności czy na 100% będzie pasowała więc zapytałem w Serwisie Autoryzowanym w Kielcach.
Za odpowiedz bardzo im dziękuję

Dla informacji: Półoś lewa pajero 92r. jest taka sama jak L200 2004 r.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości