Drżenie silnika/przeniesienia napedu

Pajero, Montero, Shogun, L200

Moderator: Kosiarz

Awatar użytkownika
Bartolomeo
 
 
Posty: 122
Rejestracja: pt sie 12, 2005 1:31 am
Lokalizacja: Poznań

Drżenie silnika/przeniesienia napedu

Post autor: Bartolomeo » pt cze 20, 2008 4:50 pm

Witam,

Probuje wlasnie dojsc skad sie bierze wkurzajace drzenie mojego Miska przy mocniejszym depnieciu. Pojawilo sie od w miare niedawna - wiec prosze nie pisac, ze 'tak ma' ;) Po narodzinach mojej cory, Moja Piekniejsza Polowa ma obiekcje co do komfortu jazdy (chociaz zauwazylem, ze szybkosc zasypiania malej jest wprost proporcjonalna do pokonywanych wertepow ;) ) - wiec musze sie postarac... :-?

Przy jezdzie po czarnym daje sie to odczuc przy przyspieszaniu z 90-100km/h potem jest wszystko rownomierne.
Takze, jak przy mniejszych predkosciach chce sobie depnac, generuje troche halasu i takie wibracje wyraznie wyczuwalne na pedale gazu. Jak jezdze spokojniutko i nie za szybko wszystko jest ok. Na luzie silnik pracuje rowno (i na postoju i w czasie jazdy), wiec to raczej kwestia skrzyni/walow/mostu. Zapiecie przodu nie robi roznicy.
Sprawdzalem luzy na wale - nie stwierdzilem zadnych oprocz wyraznego luzu 'osiowego' (mozna troche obrocic wal). Nie jestem pewien tylko tej gumy z lozyskiem podtrzymujacym wal - ktos wie jak zweryfikowac czy jest w dobrym stanie (powinno sie ruszac przy szarpaniu walem reka?).
Poduszki pod silnikiem, skrzynia/reduktorem wygladaja ok albo sa wlasnie wymienione.

Moze ktos ma jakies sugestie co to moze byc - od czego zaczac? Mysle np. o sprawdzeniu wywazenia walu...

Pozdrawiam,
Bartek
Jest: Jeep Cherokee 95r. 4.0L, śliczny ;)
Byl: L200 Magnum 2.5TD K34T 96r.

Awatar użytkownika
kudlaty_bytom
 
 
Posty: 289
Rejestracja: ndz mar 18, 2007 1:28 pm
Lokalizacja: Bytom
Kontaktowanie:

Post autor: kudlaty_bytom » pt cze 20, 2008 5:00 pm

jeśli luz osiowy, to na pewno się nie obraca, tylko wtedy da się przesunąć wzdłuż ;)
co do wibracji pooglądaj dokładnie wszystkie poduszki, ta podpora wału może, ale nie musi być przyczyną
pooglądaj też mocowanie układu wydechowego i wszystkiego, co ma bezpośredni kontakt z silnikiem i może przejąć jego drgania, także układ dolotowy
był sobie misiek 2.6 Wagon '86
obecnie zaglądam towarzysko :)
_______________________
GG: 4366835

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40599
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » pt cze 20, 2008 5:01 pm

a ja bym pomyślał nad krzyżakami
spróbuj przesmarować wały i ponowić test

Awatar użytkownika
Bartolomeo
 
 
Posty: 122
Rejestracja: pt sie 12, 2005 1:31 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bartolomeo » pt cze 20, 2008 5:39 pm

kudlaty_bytom pisze:jeśli luz osiowy, to na pewno się nie obraca, tylko wtedy da się przesunąć wzdłuż ;)
Ok, to w takim razie mam luz 'kątowy' ;)
co do wibracji pooglądaj dokładnie wszystkie poduszki, ta podpora wału może, ale nie musi być przyczyną
pooglądaj też mocowanie układu wydechowego i wszystkiego, co ma bezpośredni kontakt z silnikiem i może przejąć jego drgania, także układ dolotowy
Wydech jest ok, oprocz standardowych gum mam jeszcze dodatkowy naciag w 2,3 miejscach (przez gumy) zeby nie sie nie telepal. To sie nie zmienilo od dluzszego czasu, wiec raczej odpada...
a ja bym pomyślał nad krzyżakami
spróbuj przesmarować wały i ponowić test
Luzu zadnego nie wyczuwam, ale cos gdzies czytalem, ze faktycznie moze sie ktores lozysko zacinac np. Zeby przesmarowac, musze krzyzaki rozebrac czy da sie to potraktowac olejem/smarem z zewn.?
Jest: Jeep Cherokee 95r. 4.0L, śliczny ;)
Byl: L200 Magnum 2.5TD K34T 96r.

Awatar użytkownika
scood74
Posty: 447
Rejestracja: śr cze 18, 2008 6:43 am
Lokalizacja: słupsk

Post autor: scood74 » sob cze 21, 2008 5:41 am

ja stawiam na te podpore walu
miałem takie coiś w moim starusienkim mercedesie w114 ze ta podpora sie wyrobila i wał wpadał w wibracje tylko przy pewnych predkościach miedzy 90-95 km/h a puźniej wszystko wygasalo i była względna cisza
podpora powina trzymać tak że przy silnym sarpaniu ręką za wal na boki powinien sie on dac przesunąć nie więcej niż 2-3 cm
tak bylo w mietku moim po wymianie podpory tej

Awatar użytkownika
bartv20
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: ndz mar 23, 2008 11:26 am
Lokalizacja: gda

Post autor: bartv20 » czw cze 26, 2008 1:35 am

czrny scenariusz to ze masz panewki na wale korbowym wyrabane,
czy na obciazeniu wali tak do 2000 obr. potem juz nie ?
v20-ogień

Awatar użytkownika
Bartolomeo
 
 
Posty: 122
Rejestracja: pt sie 12, 2005 1:31 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bartolomeo » czw cze 26, 2008 9:00 am

bartv20 pisze:czrny scenariusz to ze masz panewki na wale korbowym wyrabane,
czy na obciazeniu wali tak do 2000 obr. potem juz nie ?

Nie, do 2000 to jest milutko jak V6 (no prawie... ;) ) drzenie jest przy wyzszych obrotach - tak ok. 2600-2800. W sumie to raczej chodzi wlasnie o obroty niz o predkosc jazdy - na niskim biegu jest podobnie...
Jest: Jeep Cherokee 95r. 4.0L, śliczny ;)
Byl: L200 Magnum 2.5TD K34T 96r.

skonopi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 2
Rejestracja: czw cze 26, 2008 9:55 am
Lokalizacja: Błonie

Post autor: skonopi » czw cze 26, 2008 11:54 am

Czyli jeżeli wali przy ok 2000 obr oznacza, że są panewki "wyrąbane" ?
Jeśli tak, to mam niemały problem :(

Awatar użytkownika
Bartolomeo
 
 
Posty: 122
Rejestracja: pt sie 12, 2005 1:31 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bartolomeo » czw cze 26, 2008 11:56 am

skonopi pisze:Czyli jeżeli wali przy ok 2000 obr oznacza, że są panewki "wyrąbane" ?
Jeśli tak, to mam niemały problem :(
ciiii.....
to jest 'czarny scenariusz'...
Moze byc milion innych rzeczy - ja zaczynam od sprawdzenia walu - krzyzakow, wywazenia, wieloklinow... potem sie zobaczy, mam nadzieje nie dojsc do punktu 'wyrabane panewki' ;)
Jest: Jeep Cherokee 95r. 4.0L, śliczny ;)
Byl: L200 Magnum 2.5TD K34T 96r.

skonopi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 2
Rejestracja: czw cze 26, 2008 9:55 am
Lokalizacja: Błonie

Post autor: skonopi » czw cze 26, 2008 12:07 pm

W związku z tym, muszę poszukać odpowiedniego człowieka który będzie umiał ustalić przyczynę. Może ktoś poleca kogoś z okolic Wawy ( najchętniej zachodnie peryferia :wink: )

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mitsubishi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości