Symptomy:
-świeci się kontrolka silnika
-jak pozostawi się go chwilkę na wolnych obrotach zapalają się dodatkowo dwie kontrolki od ADC (czy jak tam to w mitasubiszi nazywają), kontrola trakcji znaczy się. W tym momencie autko przechodzi w tryb awaryjny i jedzie max 30 na godzinę

Wyłączenie i włączenie daje efekt następujący: Auto znowu jedzie normalnie z włączoną kontrolką silnika. Aż do następnego postoju np. na światłach.
Paliwowo mrozowe sprawy wykluczam raczej. Zalane do pełna zawsze jest i teraz przy mrozach z dodatkiem. Z filtra spuściłem koreczkiem od dołu tylko czystą ropę. Zapala od strzału.
Instrukcja obsługi mówi w tej sytuacji-"witamy w dupie" udaj się do serwisu, ale może komuś się już tak przytrafiło i wie jak uleczyć.
Dzięki za pomoc.