
Pobrałem więc skrzneczkę kluczy i zacząłem skręcać, ale zauważyłem, że trzyma się na dwóch różnych śrubach, z przodu na kucz 17, z tyłu 19 - dlaczego nie jeden rozmiar?
Dodatkowo jeden wahacz pomiędzy ramą ma taką gumową przekładkę, a drugi nie ma... - wszystko pomieszane jakoś jak we włoskim aucie, a pisało w papierach że w japoni zdjełano

Kto z praktyków mi odpowie, jak powinno wyglądać mocowanie górnego przedniego wahacza w miśku I generacji?
Myślę też zastosować nakrętki samohamowne żeby na przyszłość uniknąć podobnych niespodziewajek.