Strona 1 z 2

Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 12:00 pm
autor: Kajen
Jak w temacie...
Jak wiadomo niektore (chyba te bardziej wypasione) wersje P1 mialy oryginalnie drugi akumulator. Namierzyłem ostatnio taką podstawę, ktora juz grzecznie siedzi sobie pod maską i czeka na akumulator.
Z racji tego, ze bujam sie troche za częsciami do gruchota to wiem co i gdzie lezy... Pytanko tylko co tu jeszcze dokupic bo akurat tego juz nie wiem ;). Jak wygląda fabryczny separator ? Wydaje mi sie, ze obydwa akumulatory ładowane są z jednego alternatora, pewny nie jestem.
W manualu nie raczyli wspomniec o takiej instalacji ale bardzo przydałby sie jakis schemat a jeszcze lepiej fotki jak macie to zrobione u siebie.
Nie pytajcie po kiego h*ja mi dwa aku, mam taką zachcianke i tyle.
Kasztany dozwolone od piątego sensownego posta. Uwaga! Niedostosowanie sie grozi targaniem na statyku za pojarką :)
Pomozecie ?

P.S. Sorry za generowanie sporej ilosci postow ostatnio ale pogoda fajna sie zrobiła i czas jest na dłubanie, takze pare rzeczy chciałbym przewalczyc w pasciu ...


EDIT:

Aha. Wincha nie bedzie ani elektrycznego, ani tym bardziej PTO, bo trzeba sie nauczyc jezdzic. Chodzą słuchy ze winch powoduje syndrom zajebiozy, co-to-ja-nie-dam-rady, bla bla...

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 12:20 pm
autor: Pająku
W PII 2.8 mam dwa akumulatory fabrycznie.Minusy są do masy,a plusy dokręcone do rozrusznika-separatora brak.

Pozdrawiam Pająk.

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 12:38 pm
autor: Kajen
Szkoda, ze Cie nie dorwałem rok temu w Wieleniu jak byłem, w Rosku lepiłem instalacje w Danexie. No ale wtedy nie wiedziałem ze masz 2 aku. Nie wiedziałem tez, ze bede chciał miec i ja drugi...

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 2:01 pm
autor: Eskapada
zaryzykuje targaniem na kinetyku :)21

Jeśli nie masz wyciągarki elektrycznej, lodówki sprężarkowej, przetwornicy min 1000V, elektrycznego stacjonarnego ogrzewania, jeśli nie mieszkasz na Syberii nie planujesz zimowych wyjazdów do Skandynawii to po kiego grzyba Ci ten drugi aku ?? :-?

Jeśli nie masz wymienionych drążków skrętnych na nowe heavy duty a masz dwa stare pręty to po kiego siusiaka obciążać przednią oś :-?

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 2:18 pm
autor: ernil
Bo inni majom a jo ni mom? :)21
Może ma zapowietrzające się auto i musi długo kręcić? A może po prostu chęć posiadania jest przeogromna? :)21

Pamiętaj, by zakładać dwa takie same aku, tak samo zużyte itp itd. Czyli nowe najlepiej :)21
A jak szaleć to szaleć - załóż po prostu dodatkową instalację - drugi alternator, nowe przewody... Wtedy to może mieć głębszy sens 8) Inaczej to troche "nie bałdzo".

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 4:27 pm
autor: Myke
U mnie w angolu sa dwa aku i brak separatora ale wydaje mi sie ze alternator jest wiekszy od normalnego. Jaki jest u ciebie? ja sprawdze u siebie i bedziesz mial odpowiedz.

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 5:01 pm
autor: Kajen
Bartek, powoli mnie zmuszasz zebym przyjechał na zlot :)

@Myke akumulator standardowy, czyli to co najwieksze wlazło pod maskę, centra futura 95ah 900a.
Alternator pochodzi od galaxy 2.8 i ma 120 A. Obawiam sie, ze gabarytowo drugi taki akumulator nie wejdzie...

@ernilowi nie wiem co napisac,
chyba tylko tyle, ze gruchot sie (juz) nie zapowietrza :)

EDIT: Bartku jeszcze jedno... Dlaczego kazdemu kto cokolwiek montuje pod maską lub na zderzaku proponujesz wymianę patykow na HD ? A jakbym chciał załozyc orurowanie albo byle halogeny to tez musiałbym je wymieniac ? Ostatnio czytając Twoje posty dochodzę do wniosku, ze stałes się monotematyczny... Ja rozumiem, ze masz nadwyzki na magazynie a remanent zbliza sie nieuchronnie wielkimi krokami... Zaproponuj mi cos w normalnych pieniądzach a moze sie skuszę... ;)

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 5:17 pm
autor: Eskapada
Łukasz zrobisz co uważasz za słuszne - moim zdaniem nie mając dodatkowego odbiornika prądu wydasz nie potrzebnie pieniądze i nie poczujesz różnicy podczas użytkowania auta. Masz potrzebę motania, wydania pieniędzy zainwestuj w coś co Ci da poczuć, że dobrze wydałeś pieniądze w coś co będzie Cię cieszyć każdego dnia :)2

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 5:33 pm
autor: Kajen
Eskapada pisze:Łukasz zrobisz co uważasz za słuszne - moim zdaniem nie mając dodatkowego odbiornika prądu wydasz nie potrzebnie pieniądze i nie poczujesz różnicy podczas użytkowania auta. Masz potrzebę motania, wydania pieniędzy zainwestuj w coś co Ci da poczuć, że dobrze wydałeś pieniądze w coś co będzie Cię cieszyć każdego dnia :)2
To tak samo jak z rozrządem... Wymienia się paski i napinacze a roznicy nie ma. Nie mniej jednak wiem o czym mowisz. Fakt, ze moja padaka jest w stanie wskazujacym azymut na złomowisko. Ale lubie go i probuje usprawnic na tyle na ile chęci i kasa pozwala. Prawdopodobie robię to od "dupy strony" czyli są pilniejsze rzeczy ale nikt nie napisał ze jutro lecę o 7 do rolniczego po drugi akumulator :)

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 6:02 pm
autor: ernil
Mając taki akumulator i taki alternator niepotrzebna Ci jest druga bakteria. Zwłaszcza, jeśli będzie ona inna, niż obecnie zamontowana. Lepiej wydaj kasę na opony :wink:

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 6:40 pm
autor: Kajen
To moze troszkę o planach... Więc w przyszłosci planuję 6 halogenow na dach (4x przod, 2x tył), lodowę, ktora byc moze bedzie chodzic całą noc. Poza tym webasto 5kw mokre... No i podgrzewane lusterka ale to juz chyba na odpalonym silniku bo nie chce mi sie latac ze scierą rano. No i co mi się tam jeszcze przypomni.

O ile problemu nie było do tej pory z instalacją, to ostatnio padło ładowanie w niedzielę i dało radę przejechac tylko 160 km. Nie lubie takich niespodzianek dlatego alternator na zamianę bedzie jezdził na stanie tak jak rzeczony statyk i łopata fiskarsa. Wolałbym się jakos zabezpieczyc stad moje pytanie. Do @eski jeszcze, coby sie nie obraził. Plan wypadu na Nord Capp jest realny i to zimą, zorze poogladac. Wiem, nie ryzykowałbym dwudziestoletnim pasciem ale kto wie...

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 7:01 pm
autor: ernil
Jeśli nie odseparujesz bakterii to przy odrobinie pecha i tak nie zapalisz rano - będziesz miał dwa zdechłe aku. Poza tym dwie różne baterie spięte ze sobą to nie jest dobry pomysł. Jeżeli chcesz zrobić to dobrze to:
-> separator za parę niezłych złotych i wtedy dwie baterie + jeden alternator.
Albo, co moim zdaniem jest lepszym rozwiązaniem
-> dwa alternatory i dwie baterie - czyli dwa niezależne układy.
A jak już chcesz bardzo przybić konia, to łączysz je przez jakiś przełącznik typu A | A+B | B. Jeśli zajdzie potrzeba mega-prądu to spinasz przełącznikiem dwie bakterie i wio.
Drugie rozwiązanie ma ten plus, że jak szczeźnie jeden alternator, to półtora-metrowy kawałek przewodu o w miarę sensownym przekroju załatwia problem.
Naturalnie dodatkowy alternator to kolejna rzecz, która może się zepsuć :)21

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 7:36 pm
autor: Kajen
Oczywiscie nie chodzi mi o robienie super hiper zmoty prundowej; jezdzącej elektrownii. Wolałbym dorzucic drugi aku bo na razie podstawa pod niego robi jako podstawka pod klucze jak grzebę przy silniku... Poza tym wolałbym zrobic to tak jak we fabryce (drugi altek zabiera troche kW), a ze mam dychawicznego diesla na wykonczeniu... No i mało miejsca się robi pod maską...

To moze inaczej... Prundu ma nie braknąc na 350 km, bo jak jebnie ładowanie to muszę dojechac nawet daleko (liczmy 5h pracy). Wtedy tez bede mogl mowic, ze pajero jest zajebiste bo jak sie spie*doli to tylko pod domem. Albo jak braknie to zamieniam aku miejscami i jakos dojadę. To wszystko to nie jakas wydumka. Wiem, ze fabryka MMC tak robiła. To for protection ;)

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 7:40 pm
autor: ernil
For protection to jest durex :)21

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 7:50 pm
autor: Kajen
Oczywiscie durex jezdzi na stanie podobnie jak łopata i lina :) nie wkleję fotki bo z telefonu nie umiem :)

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 9:20 pm
autor: rort_
Kajen pisze:Prundu ma nie braknąc na 350 km
To może jednak zainwestuj pieniądze w oryginalny alternator po regeneracji, sprawdzenie instalacji elektrycznej (pobór prądu na postoju sprawdzisz sam) i akumulator który jest trochę lepszy niż Centra?
Już to kiedyś pisałem: W Samurai'u alternator ładował jak powinien i 3 miesiące użytkowałem nowe aku Fiamm Titanium 75Ah. Pojechalim na zlot na poligon do Gliwic na Mutt'owe tereny i około południa po zanurzeniu padło ładowanie. Jeździliśmy cały czas z normalnym zapalaniem i gaszeniem samochodów i o 18 wyjechaliśmy domu. Jechaliśmy 2h cały czas na światłach i po dojechaniu na miejsce światła były już lekko żółtawe (H4). Jeszcze z ciekawości sprawdziłem czy zakręci rozrusznikiem i nie było z tym problemu. Po trzeciej próbie stwierdziłem, że szkoda aku i podłączyłem do prostownika.
Tak więc na takiej baterii jak ty masz powinieneś dieslem (!) objechać trochę kilometrów.

A tak z ciekawości to jak Ci padło ładowanie, to co się stało po tych 160km że nie mogliście dalej jechać? Światła, czy jak?

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 9:29 pm
autor: acinski
A spróbuj przekimać nockę z odpalanym systematycznie webasto i muzyczką tak dla umilenia albo nawet bez muzyczki. Zima i pobór prądu załatwia aku w try miga. Nie mówię o tym, że zanim zaśniesz chcesz jeszcze coś przeczytać, poukładać czy zwyczajnie posiedzieć przy świetle. Stąd u mnie drugi aku będzie na 100%. Lodówka u mnie to też rzecz, która będzie zamontowana, nie chłodziarka a lodówka.

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 9:49 pm
autor: rort_
W ciężarowym MB mam dwie 90 i webasto śmiga cału wieczór i cała noc, poza tym oświetlenie kabiny i radio. Webasto pobiera duży prąd tylko jak ma rozruch, później już tylko silnik, elektronika no i czasem świeca dogrzeje. Nie chcę się tu wymądrzać, ale o prąd trzeba dbać i zarówno przed zimą jak i po zimie instalację przeglądnąć, baterie sprawdzić i sprawność ładowania tak samo. Przynajmniej ja tak robię, bo ja tego używam w codziennej pracy i nikt mnie nie pyta czy dam sobie rady poza domem przy 20stopniach mrozu i czy mam sprawne auto. Takie rzeczy (zaniedbania) dają o sobie znać zawsze w najmniej oczekiwanych momentch i w chu...ym otoczeniu (zima, mróz, śnieg, deszcz, ciemny las, brak pobocza, etc.).
Tylko w przypadku @Kajena może być tak że prądu będzie w bród, ale padnie dychawiczny (sam tak go nazwał) silnik. Czego nie życzę ani jemu ani nikomu innemu. Dodam fakt częstszych doglądań samochodu terenowego używanego do jazdy terenowej (nie chodzi mi bynajmniej o kręcenie bączków na łące czy zawracanie na pasie zieleni).
Był gdzieś kiedyś program do symulacji obciążenia instalacji elektrycznej pojazdu. Można było sobie tam wpisywać parametry swojego samochodu i liczył nawet ile bierze zapłon i inne gadgety elektryczne. Ma to ktoś może, bądź widział?
Co do lodówki, to w zimie jej nie używam. A w lecie używam chłodziarki i na moje potrzeby kulinarne wystarcza.

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 9:50 pm
autor: ernil
Te, @acinski, @kajen, weźcie sobie wzór znajdź w książce i przeliczcie ile Wa, potrzeba prądu. Dowiecie się jaka pojemność baterii będzie odpowiednia i na jak długo ona starczy. Poza tym aku z tesco tudzieź inne centry nie tolerują raczej głębokiego rozładowania, a takiej baterii będziesz potrzebował. Albo robicie dobrze albo nie róbcie wcale. Wsadź sobie i 10 akumulatorów, tylko po co i jak to uwieziesz.
Sprawny, odpowiednio mocny alternator + separator + dwie baterie albo dwie oddzielne instalacje. Wszystko inne to w moim odczuciu półśrodki.
Jeśli mówisz, ze nie zmieścisz dużej baterii, to wsadź ją gdzie indziej. Możesz kupić mega żelówkę, która jest wąska a długa i wysoka i gdzieś wkomponować na pace. Nie sądzę żeby z taką baterią urządzenia peryferyjne szybko sobie poradziły.
Poza tym widzę tu brak logiki - webasto i lodówka. Na co lodówka, skoro jest zimno lub na co webasto, skoro jest ciepło. Dwóch urządzeń na raz nie będziesz używać. Tak samo jak nie używasz jednocześnie 12 punktów świetlnych po 55W każdy, grzejąc kabine webastem oraz chłodząc piwo w lodówce, jednocześnie ciągnąc się pionowo pod górę na zgaszonym silniku... prawda?
Jak się chce mieć jak w kamperze to się kupuje kampera. Do terenówki to się bierze lepszy śpiwór i "duże C" do przytulenia. Ugh, taka moja opinia :)21

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 10:12 pm
autor: rort_
Co do wzoru, to moc odbiornika dzielimy przez napięcie i mamy obciążenie. Należy dodać jeszcze straty, ale z tego co pamiętam to jakieś cosinusy były i inny niezrozumiały dla mnie bełkot w czasach szkoły.

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 10:34 pm
autor: Kajen
@acinski wrocił z Zawoji zeby mi pomoc... :)
Czasem myslę, ze łatwiej byłoby w dziale "elektryka". Poza tym nie interesuje mnie wymiana centry (ktora tez znosi dobrze głębokie rozładowania) na byle Optimę za trzykrotnie większa kasę.

A to, czy bede miał lodowkę i webasto na raz włączone to inny problem. Chcę, zeby prądu mi nie brakło. Dlatego tez pytam o drugi aku. Kurde jakbym pytał o tojkę bj to kazdy by mi powiedział... Mam nadzieje, ze @myke cyknie jakies foto, albo szybki prosty schemat narysuje...

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: ndz lip 05, 2009 11:12 pm
autor: ernil
Schemat jest banalny - łączysz plus z plusem i minus z minusem, plus dajesz do alternatora, minus na budę i gotowe :)21
PS. Nie musisz kupowac optimy. Są jeszcze inne baterie na świecie. Na szczęście.

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: pn lip 06, 2009 5:05 am
autor: Eskapada
Kajen pisze:@acinski wrocił z Zawoji zeby mi pomoc... :)
Czasem myslę, ze łatwiej byłoby w dziale "elektryka". Poza tym nie interesuje mnie wymiana centry (ktora tez znosi dobrze głębokie rozładowania) na byle Optimę za trzykrotnie większa kasę.
.

Kup sobie przetwornice, prostownik do i drugi akumulator i woź go w bagażniku podłączonego do prostownika - będzie zawsze naładowany i gotowy do użytku
:roll:

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: pn lip 06, 2009 8:23 am
autor: acinski
Bartek tyle szpeju po to aby naładować akumulator, który może sam się ładować w komorze silnika? Wystarczy dioda dużej mocy i ładowane będą oba a rozładowywany tylko jeden.
Co do rozładowywania akumulatora to głupie radio zeżre prąd przez kilka godzin w zimie na tyle skutecznie, że odpali tylko kontrolki. Nie zostawiliście niegdy włączonego radia? W MB masz instalację 24 voltową a to zupełnie inna bajka i zupełnie inne obciążenia więc nie ma co porównywać. Zostaw na światłach motocykl z 6v instalacją zobaczysz ile postoi :)
Dowodów na potrzebę i powodów ku wykonaniu drugiej instalacji mam sporo a zamiast marudzić "po co" podpowiedzielibyście jakieś mądre sugestie. Przecież nikt Wam nie narzuca montażu ani nie poniesiecie kosztów :)

PS: Już nie wspomnę, że mogę mieć po prostu chęć na zabawę w dłubanie :)

Re: Pajero 1 dokładamy drugie aku, potrzebna pomoc.

: pn lip 06, 2009 8:29 am
autor: ernil
Podpowiedzi było sporo. Więc nie zrzędź tylko czytaj a potem rób jak uważasz (znaczy się po swojemu) :)21
Przypominam, ze aku w motórze ma znacząco inną pojemność od aku samochodowego :)21