Strona 1 z 1
Przedni napęd nie rozłącza (pajero 2)
: śr lip 15, 2009 9:34 pm
autor: pio13
Witam
Jeśli zdublowałem jakiś wcześniejszy temat to sorry ale z pomocą wyszukiwarki nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Mam następujący problem: po przełączeniu napędu z 4 na 2, kontrolki przedniego napędu migają i nie gasną. Wygląda na to że nie rozłącza przedniego napędu. "Na czuja" wygląda że przód nie ciągnie ale pewności nie mam. Tutaj właściwe pytania:
1- czy macie pomysł jak w miarę prosto zdiagnozować co nie działa
2- czy jazda z napędem w takim stanie "niecałkowitego rozpięcia" może być szkodliwa dla sprzętu
PS. Czy ktoś może polecić jakiś warsztat w Łodzi, który poradzi sobie z zagadnieniami mechaniki Pajero?
Dzięki.
Re: Przedni napęd nie rozłącza (pajero 2)
: śr lip 15, 2009 9:39 pm
autor: klucz13
I na co było właczać 4x4 i popsuć auto

Re: Przedni napęd nie rozłącza (pajero 2)
: czw lip 16, 2009 5:56 am
autor: DamnIt!
pio13 pisze:Witam
Jeśli zdublowałem jakiś wcześniejszy temat to sorry ale z pomocą wyszukiwarki nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Mam następujący problem: po przełączeniu napędu z 4 na 2, kontrolki przedniego napędu migają i nie gasną. Wygląda na to że nie rozłącza przedniego napędu. "Na czuja" wygląda że przód nie ciągnie ale pewności nie mam. Tutaj właściwe pytania:
1- czy macie pomysł jak w miarę prosto zdiagnozować co nie działa
2- czy jazda z napędem w takim stanie "niecałkowitego rozpięcia" może być szkodliwa dla sprzętu
PS. Czy ktoś może polecić jakiś warsztat w Łodzi, który poradzi sobie z zagadnieniami mechaniki Pajero?
Dzięki.
Po prawej stronie przedniego mechanizmu różnicowego masz siłownik(z gumową harmonijką). Tenże siłownik rozpina i spina przednią oś a sterowany jest podciśnieniem. Sprawdź więc czy dochodzący do niego wężyk jest cały i czy "jest w nim podciśnienie" przy pracującym silniku i wyłączonym napędzie na przednią oś.
Re: Przedni napęd nie rozłącza (pajero 2)
: czw lip 16, 2009 8:36 am
autor: Kabal
W pajero często kontrolki migają pomimo prawidłowego działania napędu, szczególnie gdy napęd 4x4 jest rzadko używany. Na forum dużo było na ten temat napisane, więc musisz dokładniej szukać. W moim miśku na początku też tak było, ale się naprawiło samo jak zacząłem używać reduktora.
Re: Przedni napęd nie rozłącza (pajero 2)
: pt lip 17, 2009 8:45 am
autor: pio13
Kabal - biorę pod uwagę taką możliwość że to tylko błąd czujnika ale wcześniej działało więc obawiam się, że nie koniecznie.
DamnIt! - Dzięki, właśnie o coś takiego chodziło. Jak tylko będe miał chwilę to sprawdzę na razie rzuciłem tylko okiem. Chciałbym jednak doprecyzować coś. U siebie widzę 2 wężyki odchodzące od tego siłownika (prawdopodobnie do zapinania i rozpinania) z czego wnioskuję, że podciśnienie powinno być raz w jednym a raz w drugim. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić. Przy okazji zastanowiło mnie coś jeszcze - w miejscu gdzie te przewody są przymocowane do ramy, idą jeszcze 2 wężyki - jeden do zbiorniczka (rozumiem że to jakiś "bufor" podciśnienia) a drugi biegnie gdzieś pod silnik w kierunku lewego koła. Na górze (w komorze silnika) ten wężyk jest zaślepiony. Chciałbym zatem zapytać czy on powinien czemuś służyć?
Czy ktoś się orientuje w jakiej książe czy innym źródle znajde jakieś sensowne schematy instalacji np. właśnie podciśnienia czy hamulcowej?
Re: Przedni napęd nie rozłącza (pajero 2)
: pn lip 20, 2009 12:48 pm
autor: acinski
To ja się dopne z innym pytaniem.
jaka jest kolejność zapinania przodu w SS?
Zapodajemy 4H i..... teoretycznie wajcha zapina wał i cześć, moment zapięcia mostu to już formalność.
Co z kontrolkami? Czy 4H powoduje mruganie C/D lock a 4HLc świecenie na stałe?
Może to ktoś opisać?
Re: Przedni napęd nie rozłącza (pajero 2)
: pn lip 20, 2009 3:34 pm
autor: pio13
Zasadniczo idea jest taka by włączenie danego "napędu" było sygnalizowane mruganiem, a faktyczne zapięcie, światłem stałym.
U mnie: po wrzuceniu 4WD mrugają przednie koła (po chwili świecą się na stale); po zapodaniu 4HLc zaczyna mrugać kontrolka C/D Locka i po chwili pali się stale, podobnie z blokadą tylnego mostu.
Mechanicznie wygląda na to że wrzucając 4WD załączasz przedni wał do napędu (i przy okazji łączysz styk który powoduje mruganie kontolki przedniego napędu), a siłowniczek zapina drugie koło (bo bodajże lewe jest na stałe podięte do wału). Na korpusie mostu jest czujnik który stwierdza najprawdopodobniej przesunięcie siłowniczka i wtedy napęd przestaje migać.
Zaznaczam że mam manualną skrzynię ale to raczej bez różnicy.