Pajero II - Zrób to sam

Pajero, Montero, Shogun, L200

Moderator: Kosiarz

Awatar użytkownika
Szarbia
 
 
Posty: 3626
Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
Lokalizacja: Powiat Wolomin
Kontaktowanie:

Pajero II - Zrób to sam

Post autor: Szarbia » pn lis 16, 2009 12:12 am

Rozrząd, uszczelniacze zaworów 3.5V6



Ustawiamy wal korbowy tak by kolo pasowe było na znaczku 0 stopni.

Obrazek

Obrazek

W sumie nie jest to konieczne, gdy wymieniamy tez uszczelniacze ale pozwoli na oswojenie się z materia no i w sumie nie wiele kosztuje roboty.

Najpierw zdejmujemy obudowe filtra z przepływomierzem i odkręcamy dolna puszke co by mieć jako taki dostep do gorne prawej sruby oslony wentylatora.

Obrazek

Oslone wentylatora można zdjąć bez odkręcania visko.

Obrazek

Teraz paski.

Dostep do napinacza klimy jest od gory.

Obrazek

Jeśli zatnie sie napinacz (tu pompy wspomagania) to wystarczy odkręcić srube rolki i zdjąć rolke.

Obrazek

Ogolnie to napinacze tu dzialaja tak, ze dluga sruba naciąga os rolki a sruba rolki blokuje.

Żeby zdjąć pasek trzeba odkręcić misterna osłonkę.

Obrazek

Dostep do regulacji napinacz paska alternatora i visko jest od spodu.

Obrazek

Pompa wspomagania. Nie warto otwierac układu. Wystarczy odkręcić pompe i odłożyć na bok. Najpierw mocowanie przewodow. W tle mocowanie przewodu recyrkulacji spalin.

Obrazek

Pompa ma dwa dodatkowe wsporniki do kolektora z tylu i z boku. Przednie mocowanie jest przez kolo.

Obrazek

Z drugiej strony wyjmujemy akumulator i plastikowa wanienke. Potem polke aku, która jest przykrecony na 4 sruby do wewnętrznego blotnika oraz dwie sruby podstawy i jedna szpilke z boku.

Obrazek

Nie trzeba przy tym odkręcać tempomatu (odpinamy tylko wtyczke) ani skrzynki bezpiecznikow.

Obrazek

Obrazek

Wystarczy z przodu wysunąć do gory zbiorniczek wyrównawczy i odkręcić wlew spryskiwacza (2 nakretki M6 – może być trudno) a potem wyciągnąć polke aku do gory i przechylic w bok.

Obrazek

Mamy teraz dobry dostep do wspornika klimy (oraz przy okazji do wspornikow kolektora). Sa tam z boku 3 sruby w tym jedna także do masy.

Obrazek

Obrazek

Wentylator przykrecony jest na 4 M6. Za nim kolo pasowe i łożysko z obudowa.

Obrazek

Z zewnatrz wyglada to troche jak pompa wody ale niestety do prawdziwej pompy droga daleka – dalsza niż można by się spodziewac.

Obrazek

Aby dostac się do niej i do rozrządu trzeba zwalic ten duzy aluminiowa plyte czolowa silnika. Z lewej strony odkręcamy sprężarkę klimy – 4 sruby oraz wspornik klimy – 2 sruby od czola i 3 z boku.

Obrazek

Odkrecona klima od dolu.

Obrazek

Z prawej strony odkręcamy alternator.

Obrazek

Oraz aluminiowa plyte czolowa.

Teraz można przystąpić do odkręcenia kola pasowego walu. Przy okazji dodam, ze mamy teraz dobry dostep do filtra oleju i można go teraz poluzowac lub wymienic.

Obrazek

W tym celu spreparowałem „klucz”. Sruby sa M10 10.9 co by się nie pogięły bo sily trzeba uzyc znocznej.

Plastikowe oslony sa 3 – jedna na dole i dwie po bokach. Z tej dolnej po odkręceniu odczepiamy klipy kabelkow czujnika walu od srodka.

Obrazek


Wułala. Co my tu mamy – pompa wody i dwie rolki w tym jedna z napinaczem. Pompe wody trzeba wymieniac razem z rozrządem zawsze, gdy chodzi na pasku zebatym. Napiecie tegoz jest wieksze od zwykłego klinowego wiec łożysko dostaje w kosc. W sumie pompa nie jest droga (200zł) ale wymiana jej jest troche upierdliwa w tym silniku.

Obrazek

Jedziemy dalej.
Aby wyjac pasek zebaty trzeba odkręcić lewa rolke oraz czujnik położenia walka rozrządu.

Obrazek

Obrazek

Od gory odkręcamy łącznik do chlodnicy nad termostatem.

Obrazek

Obrazek

(Chcąc wymienic uszczelniacze zaworow to właściwie dopiero teraz można zdejmowac walki rozrządu. Mysle jednak, ze po zakupie samochodu lub takiego silnika obie operacje najlepiej wykonac za jednym razem)
Ostatnio zmieniony ndz lis 22, 2009 11:02 pm przez Szarbia, łącznie zmieniany 7 razy.
Pozdr. Michal

www.szarbia.com

Awatar użytkownika
Szarbia
 
 
Posty: 3626
Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
Lokalizacja: Powiat Wolomin
Kontaktowanie:

Re: Montero 3.5 V6 – rozrząd, uszczelniacze zaworów

Post autor: Szarbia » pn lis 16, 2009 12:13 am

Rozrząd 3.5V6 c.d.



Odkrecamy obudowe termostatu.

Obrazek

Czy można już odkręcić i wyjac pompe?
Nie.
Odkręcamy jeszcze zawor przelewowy wody lewej głowicy (obok wspomnianego już czujnika walka rozrządu)

Obrazek

Obrazek

oraz blaszke pod kolem pasowym walka dolotu.

Obrazek

Dopiero teraz można wyłuskać pompe. Jest ona razem z podstawka nabita na rurke z ringiem, wiec trzeba szarpnąć.

Obrazek

Jak by ktos był ciekaw to pod kolektorem dolotowym silnior wyglada tak:

Obrazek

Pompa jest przykrecona do podstawki od strony silnika (?!) srubka M6.

Obrazek

Do prawdy nie wiem dlaczego. Jakies japanise performance, którego nie pojmuje.
Nastepna sprawa to jeśli będziecie kupowac nowa pompe to najlepiej w sklepie i trzeba mieć stara. Wg. mojego rozeznania tym silniku bywaly trzy rodzaje roznych.

Tak wyglada po rozpołowieniu z podstawka ta dziwna srubka.


Obrazek

Tu widac, ze wirnik pompy miał już luzik.

Obrazek

Skladamy z powrotem rozrząd.

Najpierw nowa pompa i lewa blaszka z zaworem.

Obrazek

Dolne kolo pasowe – wczesniej pierścień, blaszka czujnika walu.

Obrazek

Widac czujnik walu i hydrauliczny popychacz rolki srodkowej

Obrazek

Po zalozeniu rolek wstępnie zakladamy pasek omijając pompe. Trzeba bowiem wstępnie przykręcić aluminiowa plyte czolowa, żeby sprawdzic kąt walu.

Obrazek

Wystarczy przykręcić na dwie sruby wokół pompy.

Obrazek

Znaczki dla kol walkow rozrządu sa skosne. Na lewej głowicy walek dolotowy można ustawic w pozycji swobodnej a wydechowy trzeba tylko lekko naciągnąć. Z tego powodu zakladanie paska zaczynamy od lewej głowicy uprzednio zakładając na dolne kolo i lewa rolke.

Obrazek

Potem pompa i prawa glowica. Trzeba się troche wykazac, bo oba walki na lewej głowicy trzeba napiac. Na koncu rolka srodkowa przy pomocy srobokreta.

Obrazek

Wstępnie sprawdzamy ustawienia na walkach i na kole pasowym po zalozeniu aluminiowej plyty czolowej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Znowu zdejmujemy aluminiowa plyte czolowa. Kolej na srodkowa rolke napinajaca. Napiecie wstępne jest realizowane porzez mimośród. Do obrotu mimośrodu potrzeba oczywiście specjalnego klucza, którego nie mam. Po kilku probach najprostszy sposób zdaje egzamin – klucz francuski.

Obrazek

Obracam ten klucz i blokuje sruba. Oczywiście na czuja w gracach przyzwoitości. Rolka ta ma tez napinacz hydrauliczny, który dziala po odpaleniu silnika.
Znowu sprawdzam katy. Także po obroceniu walu o dwa obroty.
Ostatnio zmieniony pn lis 23, 2009 11:50 am przez Szarbia, łącznie zmieniany 6 razy.
Pozdr. Michal

www.szarbia.com

Awatar użytkownika
Szarbia
 
 
Posty: 3626
Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
Lokalizacja: Powiat Wolomin
Kontaktowanie:

Re: Montero 3.5 V6 – rozrząd, uszczelniacze zaworów

Post autor: Szarbia » pn lis 16, 2009 12:16 am

Uszczelniacze zaworow 3.5V6 c.d.

Teraz z powrotem cofamy się do termostatu.

Trzeba odkręcić kolektor dolotowy. Ma on wiele dodatkowych wspornikow na około.

Na początek przewody podcisnienia kolo przepustnicy. Ja oznaczyłem je mazakiem.

Obrazek

Pod przepustnica jest rurka recyrkulacji spalin.

Obrazek

Plastikowa pokrywa silnika.

Obrazek

Przewody paliwowe, kostki elektryczne, klima. Ta ostatnia być może nie jest konieczna ale miałem nie nabita wiec otworzylem układ.

Obrazek

Lewy tylny wspornik kolektora odkręcilem kluczem fajkowym 12 dodatkowo zgiętym.

Obrazek

Sterowanie tempomatem – po zdjęciu obudowy

Obrazek

Przykrecamy jak najwyżej co by nie przeszkadzalo. Dodatkowo pozniej bedzie można podwiesic na nim reszte kabli. Odkręcamy tez wspornik-przejsciowke z rurka odpowietrzeniapokryw glowic.

Obrazek

Po zdjęciu kolektora.

Obrazek

Cewki sa 3 na swiecach lewej głowicy. Kazda wiec daje iskre do dwoch swiec na każdym banku.

Obrazek

Prawa pokrywka. Tu będzie latwiej.

Obrazek

Po zdjęciu jednego walka.

Obrazek

Dźwigienki z rolka.

Obrazek

Odkręcamy tez lewa pokrywe i luzuje wszystkie swiece. Pierwsza swiece wyjmuje i wkladam tam np.ampula co by wyznaczyc gorne polozenie tloka, który będzie podpieral zawor.

Obrazek

Potem wkladam z powrotem swiece razem z kluczem co by zawsze mieć na uwadze, który cylinder aktualnie obrabiam. Przy okazji rzut oka na napinacz hydrauliczny (srednica 15.9mm, długość calkowita 52.7mm)

Obrazek

Przy okazji tez podziwiamy misterna technologie odlewow magistrali kanałów zasilających popychacze oraz tajemnicze dysze olejowe na tejże od czola silnika.

Obrazek

Obrazek

Walki, panewki i dźwigienki układamy za porządkiem. Wprawdzie panewki maja swoje numeki ale po co potem się wysilac.

Obrazek

Glowice maja splywy.

Obrazek

Trzeba je czyms zakryc, żeby nie wpadly tam zamki zaworow. Ja uzylem dwoch nasadek.

Obrazek

Obrazek

Jeśli jednak wpadna tam zamki zaworow to nie będzie można ich wyciągnąć magnesem z gory bo kanaly sa waskie i maly magnes nie da rady.
Co można zrobic?
Najpierw spanikowac a potem zdenerwowac się.
Nastepnie odkręcamy dekielek miski olejowej. Przydadza się klucze 10 wszelkiej masci.
Dekielek jest przyklejony na silikon wiec wbijamy nóż.

Obrazek

Dekielek po odkręceniu.

Obrazek

Tam nie znajdziemy niestety zguby. Wszystko lezy „pietro wyzej” na blaszce pod walem głównym. Ta blaszka ma na brzegu przetloczenia do gory wiec wciąż tkwi tam olej. Nasz zamek jest w nim zatopiony. Z pomoca przyjdzie mocny magnesik.

Obrazek

Przystepujemy do sedna opisu. Robota będzie miala charakter alkatrasowy z lekka.
Ze starego lozka spreparowałem przyrzad do uginania sprężyn zaworowych. Sprawdziłem go już w innym silniku, który jednak był wyjety z auta co robi znaczaca roznice.

Obrazek

Trzeba troche pomachac gora dol co by pojawily się zamki. Zreszta jak to w zyciu – bez ruchu nie ma efektu.


Obrazek

Sterczace zamki wyjmujemy magnesikiem.

Obrazek

Razem ze sprezynka i talerzykiem odkladamy na bok.

Obrazek

Obkrecamy kolo pasowe walu tak by zawor opuścić nieco.

Obrazek

Dzieki temu będziemy chronic trzonek przed ewentualnym zarysowaniem w trakcie zdejmowania starego uszczelniacza obcegami. Trzeba się przyłożyć.

Obrazek

Zdejmujemy resztki paprochow po starym uszczelniaczu.

Obrazek

Porównanie starego i nowego.

Obrazek

Nowy uszczelniacz smaruje wstępnie aby latwiej wlazd i miał troche smaru na rozruch.

Obrazek

Do ostatecznego wciśnięcia uzywam zwykłego weza gumowego, żeby nie popsuc uszczelniacza.

Obrazek

Obrazek

Po operacji wyciągam zawor maksymalnie do gory i sprawdzam czy uszczelniacz wszedł do konca. Długość trzonka zaworu nad uszczelniaczem ma być 25mm. Zmierzyłem to na starym.

Obrazek

Obracam kolo pasowe walu korbowego z powrotem w najwyższe polozenie tloka. Przyda się to przy zakladaniu zamka.
Do ten najbardziej upierdliwej czynności czasem przydaja się obcążki, takie np. jak tu, które zabralem żonie.

Obrazek

Jak widac spreparowałem inny przyzad do naciskania sprężyn zaworowych. Ten pierwszy musial poddac się po drugiej stronie z braku miejsca.

Obrazek

Nowy nie jest idealny ale sprawdzil się.

Obrazek

Obrazek

Będę miał do zrobienia jeszcze jeden silnik to dopracuje go lepiej.

Przed zalozeniem walkow napelnilen nieco olejem gniazda popychaczy.

Obrazek

Po zalozeniu walka rozrządu trzeba go troche rozruszac starym paskiem by ułożyły się popychacze.

Obrazek

Uszczelki pod pokrywami zaworow były wyjatkowa szczelne ale ja zawsze jak daje dobry silikon co by nie wracas do tematu.

Obrazek

Obrazek

W przedstawieniu udzial wzieli m.in:

Obrazek
Ostatnio zmieniony pn lis 23, 2009 11:53 am przez Szarbia, łącznie zmieniany 3 razy.
Pozdr. Michal

www.szarbia.com

Awatar użytkownika
Szarbia
 
 
Posty: 3626
Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
Lokalizacja: Powiat Wolomin
Kontaktowanie:

Re: Montero 3.5 V6 – rozrząd, uszczelniacze zaworów

Post autor: Szarbia » pn lis 16, 2009 12:41 am

No dobra. ImageSchack nie wytrzymal cisnienia. Musze zedytowac pozniej pare obrazkow :)21
Pozdr. Michal

www.szarbia.com

Awatar użytkownika
acinski
Posty: 1604
Rejestracja: pn sie 06, 2007 11:51 am
Lokalizacja: Chorzów

Re: Montero 3.5 V6 – rozrząd, uszczelniacze zaworów

Post autor: acinski » pn lis 16, 2009 10:06 am

Kawał bardzo dobrej roboty. Rewelacja. Takich relacji tu trzeba. Mogłeś zrobić z tego pajero II - zrób to sam na kształt jedynkowego :) Te,at jednak możesz ciągle zmienić i założyć podtemat wytłuszczając a może ktoś skusi się i dołoży coś ze swoich fotonapraw.
Tak na marginesie. Ta dziwna śrubka na pompie ma bardzo prozaiczne wytłumaczenie. Japońcom zabrakło miejsca na dokręcenie w tym miejscu pompy do korpusu silnika na tyle aby była szczelna więc musieli dwie połowy pompy jakoś w tym miejscu złapać ze sobą dla szczelności uszczelki. Ot cała filozofia. Najprostsze co mogli zrobić. Niemcy wstawiliby tu śrubę dokręcaną od strony ściany grodziowej przez cały silnik :)
Dziadek 2,5TD `98

Awatar użytkownika
Szarbia
 
 
Posty: 3626
Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
Lokalizacja: Powiat Wolomin
Kontaktowanie:

Re: Montero 3.5 V6 – rozrząd, uszczelniacze zaworów

Post autor: Szarbia » pn lis 16, 2009 11:31 am

acinski pisze:Kawał bardzo dobrej roboty. Rewelacja. Takich relacji tu trzeba. Mogłeś zrobić z tego pajero II - zrób to sam na kształt jedynkowego :) Te,at jednak możesz ciągle zmienić i założyć podtemat wytłuszczając a może ktoś skusi się i dołoży coś ze swoich fotonapraw.
Tak na marginesie. Ta dziwna śrubka na pompie ma bardzo prozaiczne wytłumaczenie. Japońcom zabrakło miejsca na dokręcenie w tym miejscu pompy do korpusu silnika na tyle aby była szczelna więc musieli dwie połowy pompy jakoś w tym miejscu złapać ze sobą dla szczelności uszczelki. Ot cała filozofia. Najprostsze co mogli zrobić. Niemcy wstawiliby tu śrubę dokręcaną od strony ściany grodziowej przez cały silnik :)
Wiem, ze ta srobka pompy tam powinna istniec ale mogla byc po prostu przykrecana z drugiej strony.

BTW, foty poprawione.
Pozdr. Michal

www.szarbia.com

Awatar użytkownika
acinski
Posty: 1604
Rejestracja: pn sie 06, 2007 11:51 am
Lokalizacja: Chorzów

Re: Montero 3.5 V6 – rozrząd, uszczelniacze zaworów

Post autor: acinski » pn lis 16, 2009 3:58 pm

To, że jest z tamtej strony też nie jest pozbawione sensu. Różnica w grubości materiału obu połów (długości gwintu) dość rzeczowo to uzasadnia :)
Dziadek 2,5TD `98

Awatar użytkownika
Szarbia
 
 
Posty: 3626
Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
Lokalizacja: Powiat Wolomin
Kontaktowanie:

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: Szarbia » ndz lis 22, 2009 11:41 pm

Reperaturki hamulców

Najpierw przedni.

Odkrecamy wspornik przewodu - dwie srubki M8.

Obrazek

Obrazek

Odkrecamy zacisk.

Obrazek

Zprzodu sa dwa tloczki. Ja co by sie nie meczyc wypycham je naciskajac hamulec. Wtedy to jeden idzie a drugi nie. Pod ten co idzie wkladam jakas zapore np. mlotek i wtedy wychodzi drugi.

Obrazek

Jesli guma uszczelniajaca jest jeszcze w jako takim stanie to go utrzyma. Jak nie to tłoczek zostanie wypluty.
Potem ten pierwszy wyciagam delikatnie w imadle.

Obrazek

Srednica tloczkow 43 mm.

Obrazek

Trzeba je oczyscic. Ja dodatkowo poleruje pasta scierna.

Obrazek

Obrazek

Pora na uszczelnienia w zacisku. W P2 uszczelka jest zabezpieczona sprezyna.

Obrazek

Obrazek

Oring.

Obrazek

Po oczyszczeniu zacisku zakladamy nowy oring.

Zakladanie nowej uszczelki robie tak, ze rozciagam ja do srodka by miec lepszy dostep do zalozenia sprezyny.

Obrazek

Obrazek

Koncowki sprezyny musza sie spotkac.

Obrazek

Gotowa uszczelka.

Obrazek

Tloczek niechetnie wlazi w uszczelke.
Po wstepnym zalozeniu wyglada tak.

Obrazek

Potem tak.

Obrazek

Tloczek powinien w miare lekko wejsc w zacisk.

Obrazek

W komplecie reperaturek sa tez uszczelki na dolne sruby prowadzace zacisku.

Obrazek

Z tym, ze z tylu zrezygnowalem z nich bo zacisk blokowal sie.

Po skonczonej robocie tarcze i klocki traktujemy psikaczem odtluszczajacym.

Obrazek

Hamulec tylny regenerujemy analogicznie z tym, ze tam jest oczywiscie po jednym tloczku.

Obrazek

U mnie byl problem z odkrecaniem srub zaciskow. Sruby wymagaly nasadek, gdyz klucz oczkowy 14 obracal sie. Na dole nie ma problemu z miejscem. Jednakze na gorze przeszkadza przewod. Ja wiec zrobilem tak, ze po odkreceniu dolnej sruby unioslem zacisk, wypompowalem tłoczek i odkrecilem przewod do konca obracajac zaciskiem. Gorna sruba pozostala nie odkrecona.
Pozdr. Michal

www.szarbia.com

Awatar użytkownika
KML1
 
 
Posty: 825
Rejestracja: ndz sie 03, 2008 10:16 pm
Lokalizacja: Warszawa/Natolin
Kontaktowanie:

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: KML1 » pn lis 23, 2009 12:02 am

też dopiero co wymieniałem u siebie reperaturki, gumę da się również założyć gdy najpierw wciśniemy tłoczek do końca, później podczas wyciskania sam wlezie w otwór gumki. U mnie po założeniu gumek na prowadnice też blokowało i również je wywaliłem.
Pozdro!!!
Pajero II 94r Krótki. BFG 33/10,5 R 15 , Body lift 2". - Sprzedany

Awatar użytkownika
Przemy
 
 
Posty: 923
Rejestracja: pt lut 08, 2008 8:58 am
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: Przemy » pn lis 23, 2009 8:14 am

Te gumki są po to aby nie drżał zacisk. Może macie tam dużo syfu. Ja u siebie dopasowałem wiertło (chyba 8mm) i lekko zebrałem stary twardy smar z otworów do których wchodzą te śruby i jest :)2 Ja jeszcze lekko płynem hamulcowym smaruje tłoczki aby lepiej chodziły. Jeśli ktoś nie ma "wciskacza" do tłoczków to znakomitym przyżądem jest ścisk 8)


BTW to jak już jest taki temat to gdzieś jest mój temat + foty odnośnie wymiany przegubów, można by było tu dorzucić.
# Racja jest jak dupa, każdy ma swoją

[J. Piłsudski].

gg1196424

Awatar użytkownika
rort_
Posty: 1681
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 9:34 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: rort_ » pn lis 23, 2009 9:28 am

I warto dodać, że jak się ma ABS, to nie powinno się cofać na siłę tłoczków przepychając płyn. Np przy wymianie klocków.
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773

Awatar użytkownika
cordoba_2004
 
 
Posty: 3166
Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
Lokalizacja: Radłów Tarnów

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: cordoba_2004 » pn lis 23, 2009 10:51 am

Piękna robota dzięki za zamieszczenie zdjęć
Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało

Qsy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 83
Rejestracja: pn mar 24, 2008 10:01 pm
Lokalizacja: W-wa

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: Qsy » wt lis 24, 2009 9:34 pm

rort_ pisze:I warto dodać, że jak się ma ABS, to nie powinno się cofać na siłę tłoczków przepychając płyn. Np przy wymianie klocków.
a dlaczego?
Życie jest krótkie, a pić sie chce.
Pajero 2.6 87r. Darek

Awatar użytkownika
Szarbia
 
 
Posty: 3626
Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
Lokalizacja: Powiat Wolomin
Kontaktowanie:

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: Szarbia » ndz gru 20, 2009 1:08 pm

Uzupelnienie do rozrzadu V6 na przykladzie Eclipse:

http://www.club3g.com/forum/maintenance ... tures.html
Pozdr. Michal

www.szarbia.com

Awatar użytkownika
Szarbia
 
 
Posty: 3626
Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
Lokalizacja: Powiat Wolomin
Kontaktowanie:

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: Szarbia » wt gru 22, 2009 11:27 pm

Uzupelnienie do rozrzadu 3.5V6 z USA (nomen omen Montero)

http://www.4x4wire.com/mitsubishi/tech/lower_plenum/

Tak, tak zacząłem sie doktoryzowac w P2


:)21
Pozdr. Michal

www.szarbia.com

Awatar użytkownika
rort_
Posty: 1681
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 9:34 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: rort_ » pn sty 18, 2010 1:36 pm

Qsy pisze:
rort_ pisze:I warto dodać, że jak się ma ABS, to nie powinno się cofać na siłę tłoczków przepychając płyn. Np przy wymianie klocków.
a dlaczego?
Można uszkodzić zaworki w pompie/rozdzielaczu. Dlatego też np w nowszych autach jest opcja serwisowa 'wymiana klocków' w kompie którą się aktywuje podczas wymiany klocków w autach z ABSem. Zresztą jest o tym nawet wspomniane w miśkowym manualu.
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773

Awatar użytkownika
KML1
 
 
Posty: 825
Rejestracja: ndz sie 03, 2008 10:16 pm
Lokalizacja: Warszawa/Natolin
Kontaktowanie:

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: KML1 » sob sty 23, 2010 8:54 pm

Szarbia widzę że zamiennik reperaturek zacisków zakładałeś tej samej firmy co ja, w jakim stanie masz teraz te gumy?
Ja dzisiaj rozebrałem swoje i są w stanie kiepskim, w środku w zacisku było pełno syfu, płyn mi spierdzielał z zacisków, gumki były napompowane płynem.
Muszę zrobić to jeszcze raz i się zastanawiam czy reperaturek nie dać jakiejś innej firmy, wymienię też tłoczki bo może to one puszczają.
Pajero II 94r Krótki. BFG 33/10,5 R 15 , Body lift 2". - Sprzedany

Awatar użytkownika
Szarbia
 
 
Posty: 3626
Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
Lokalizacja: Powiat Wolomin
Kontaktowanie:

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: Szarbia » sob sty 23, 2010 10:49 pm

Bryka zostala sprzedana, wiec nie wiem. Ale i tak jest to interesujace bo zamierzam kupic inna (krotkiego). Moze masz jakis plyn Dot 4 lub 5 a zalecany jest Dot 3 - tak mialem napisane na deklu zbiorniczka.
Pozdr. Michal

www.szarbia.com

Awatar użytkownika
KML1
 
 
Posty: 825
Rejestracja: ndz sie 03, 2008 10:16 pm
Lokalizacja: Warszawa/Natolin
Kontaktowanie:

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: KML1 » ndz sty 24, 2010 9:08 am

płyn mam rzeczywiście dot4 ale to chyba nie powinno robić różnicy.
Wczoraj jak wydłubałem te oringi to przymierzyłem na sucho do tłoczka, wchodziły ze sporym luzem.
Z tego co pamiętam to robiłem to też jak gumki były nowe i też był ten luz ok 1-2 mm , nie wiem czy to nie powinno być ściślej spasowane.
Chociaż jak oringi są już wmontowane w zacisk to tłoczki wchodzą z oporem, czyli niby OK :roll:
Pajero II 94r Krótki. BFG 33/10,5 R 15 , Body lift 2". - Sprzedany

Awatar użytkownika
Przemy
 
 
Posty: 923
Rejestracja: pt lut 08, 2008 8:58 am
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: Przemy » ndz sty 24, 2010 3:56 pm

KML1 pisze:płyn mam rzeczywiście dot4 ale to chyba nie powinno robić różnicy.
Wczoraj jak wydłubałem te oringi to przymierzyłem na sucho do tłoczka, wchodziły ze sporym luzem.
Z tego co pamiętam to robiłem to też jak gumki były nowe i też był ten luz ok 1-2 mm , nie wiem czy to nie powinno być ściślej spasowane.
Chociaż jak oringi są już wmontowane w zacisk to tłoczki wchodzą z oporem, czyli niby OK :roll:
dot3 i 4 są mieszalne i nie maja nic wspólnego z cieknięciem, chodzi tu o temp wrzenia tego płynu.

Wkładałeś na sucho tłoczki w gumki? czy dawałeś paste lub coś podobnego?
# Racja jest jak dupa, każdy ma swoją

[J. Piłsudski].

gg1196424

Awatar użytkownika
KML1
 
 
Posty: 825
Rejestracja: ndz sie 03, 2008 10:16 pm
Lokalizacja: Warszawa/Natolin
Kontaktowanie:

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: KML1 » ndz sty 24, 2010 8:53 pm

Dawałem pastę i to dużo, teraz złożyłem na sucho i ciekawe co będzie.

Pasta pomimo tego że była świeżo kupiona miała konsystencję galaretki/żelatyny, nie była jak miód czy kisiel, może to ta pasta do dupy :roll:
Pajero II 94r Krótki. BFG 33/10,5 R 15 , Body lift 2". - Sprzedany

Awatar użytkownika
Przemy
 
 
Posty: 923
Rejestracja: pt lut 08, 2008 8:58 am
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: Przemy » ndz sty 24, 2010 9:55 pm

ciekły Ci wszystkie zaciski czy jak?
# Racja jest jak dupa, każdy ma swoją

[J. Piłsudski].

gg1196424

Awatar użytkownika
KML1
 
 
Posty: 825
Rejestracja: ndz sie 03, 2008 10:16 pm
Lokalizacja: Warszawa/Natolin
Kontaktowanie:

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: KML1 » ndz sty 24, 2010 10:34 pm

oba tylne, podczas ostatniej wymiany na szybko wewnętrznych klocków, wcisnołem tłoczki bez czyszczenia i od tamtej pory ciekło.
Może ta pasta wlazła między gumkę a tłoczek i dlatego puszczało.
Pajero II 94r Krótki. BFG 33/10,5 R 15 , Body lift 2". - Sprzedany

Awatar użytkownika
Szarbia
 
 
Posty: 3626
Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
Lokalizacja: Powiat Wolomin
Kontaktowanie:

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: Szarbia » pn sty 25, 2010 7:43 am

Co to za pasta ??
Pozdr. Michal

www.szarbia.com

Awatar użytkownika
PAJERO Driver
Posty: 421
Rejestracja: czw sie 07, 2008 12:57 pm
Lokalizacja: Stargard

Re: Pajero II - Zrób to sam

Post autor: PAJERO Driver » wt cze 08, 2010 8:44 pm

Witam Kolegów :)

Mam takie pytanie ?? i jednoczesnie prozbe..... :wink:

Czy jest mozliwosc otrzymania fotek Skrzyneczki z Bezpiecznikami ktora jest zaraz obok akumulatora... Chodzi mi o pokrywe z czytelnymi napisami ktory jest do czego bezpiecznik i rowniez fotke po zdjeciu tej pokrywy ile jest tych bezpiecznikow oryginalnie....

Jest to Pajero II 2.5Turbo Interkuler z 97r. 3x drzwiowe...

Z Gory Dziekuje za info.... :)2
Pozdrawiam
Damian N.
Pajero Classic 2.5 IntercoolerTurbo do przeróbki.....
GG: 4883455

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mitsubishi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość