
Lift Pajero 3,2 DID
Moderator: Kosiarz
Lift Pajero 3,2 DID
Mam pytanie, zastanawiam się nad liftem mojego pajero więc znalazłem sprężyny dajęce 2" liftu, ale zastanawiam się czy muszę zmieniać amortyzatory (moje oryginały są w dobrym stanie). Bo rozumiem że przy sztywnych mostach lift wymaga odpowiednio dłuższych amortyzatorów, ale przy niezależnym zawiasie zkres ruchu wachaczy pozostaje ten sam ( auto stoi wyżej, wachacze są bardziej "pod skosem" , ale ich skok nie zmienia sie bo odboje ograniczników dalej ich nie puszczą ) więc ich długość nie musi być większa. Czyli dokąd oryginały są sprawne to powinny spełniać swoje zadanie. Mam nadzieje że logicznie i zrozumiale wyłożyłem moje rozumowanie, ale czy jest ono poprawne
?

Nivką też można
Re: Lift Pajero 3,2 DID
wahacz pisze się przez samo H
Jak chcesz zrobić lift w PIII to zapodaj body lift pod przedni i tylny wózek , będzie łatwiej
Jak chcesz zrobić lift w PIII to zapodaj body lift pod przedni i tylny wózek , będzie łatwiej
https://get.google.com/albumarchive/113 ... 1315771582
PSZCZOŁA zmota
PSZCZOŁA zmota
Re: Lift Pajero 3,2 DID
w większośći samochodów przy 2"lifcie nie muszą być wymieniane amortyzatory jeżeli są dobre
będą pracowały tylko w innym zakresie
ale ponieważ zazwyczaj lift wiązę się z montażem większych (cięższych) kół to może się okazać że amorki już tak nie robią i trzeba je wymienić 



Re: Lift Pajero 3,2 DID
Adaś a to bezpieczne? Co innego rama. Pytam bo nie wiem jak PIII wygląda od spodu ale ramy chyba nie ma.Adas pisze:wahacz pisze się przez samo H
Jak chcesz zrobić lift w PIII to zapodaj body lift pod przedni i tylny wózek , będzie łatwiej
Dziadek 2,5TD `98
Re: Lift Pajero 3,2 DID
Wszystko co zrobione z głowa jest bezpieczne. Podobnie tuninguje się inne auta z IFS posiadanie klasycznej ramy nie ma tutaj za wielkiego znaczenia.
Robi się to dość podobnie jak w I czy II

Swoją drogą to obejrzyj kiedyś III. Rama zintegrowana jest z nadwoziem i wygląda baaardzo solidnie.
Robi się to dość podobnie jak w I czy II

Swoją drogą to obejrzyj kiedyś III. Rama zintegrowana jest z nadwoziem i wygląda baaardzo solidnie.
Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33

GSM 501 44 66 33
- Szarbia
-
- Posty: 3626
- Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
- Lokalizacja: Powiat Wolomin
- Kontaktowanie:
Re: Lift Pajero 3,2 DID
Widze tam dwa wahacze żółte i dwa szare przy jednym kole 

Re: Lift Pajero 3,2 DID
O co chodzi z tymi wachaczami ? 

https://www.youtube.com/watch?v=f_4R5xrpqt4
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"
Re: Lift Pajero 3,2 DID
te dwa żółte: górny jest połączony z drążkiem skrętnym, czyli zastępuje praca oryginalny dolny. A ten żółty dolny chyba tylko wzmacnia i daje podparcie oryginalnemu dolnemu. Ciekawi mnie jaki tam sworzeń czy, jak to jest połączone dolny + gorny żółty.
# Racja jest jak dupa, każdy ma swoją
[J. Piłsudski].
gg1196424
[J. Piłsudski].
gg1196424
- Szarbia
-
- Posty: 3626
- Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
- Lokalizacja: Powiat Wolomin
- Kontaktowanie:
Re: Lift Pajero 3,2 DID
Ten dolny zolty jest zwiazany z dolnym oryginalnym i sluzy przejecia pracy drazka skretnego (ktory jest teraz wyzej) za pomoca gornego zoltego.
Matko Bosko
Lepiej bylo juz tam jakas danke po prostu wstawic.
EDIT: gorny szary wyglada jak oryginalny
ale
ja tu widze custom nakladke na zwrotnice
Ale rzezba.
Matko Bosko


Lepiej bylo juz tam jakas danke po prostu wstawic.
EDIT: gorny szary wyglada jak oryginalny
ale
ja tu widze custom nakladke na zwrotnice
Ale rzezba.
Re: Lift Pajero 3,2 DID
rzeźba baaardzo popularna nie tylko w krajach azjatyckich ale przede wszytskim w USA gdzie w podobny sposób liftuje się auta z IFS
http://www.snakeracing.com.au/hilux-lift-kit-pre05.html
http://www.triton4x4club.com/webboard/i ... pic=2374.0
http://www.snakeracing.com.au/hilux-lift-kit-pre05.html
http://www.triton4x4club.com/webboard/i ... pic=2374.0
Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33

GSM 501 44 66 33
- Szarbia
-
- Posty: 3626
- Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
- Lokalizacja: Powiat Wolomin
- Kontaktowanie:
Re: Lift Pajero 3,2 DID
Nie no doceniam zaangazowanie konstrukcyjne.
Jak dla to jedynie zawias reno trafica moze sie z tym rownac (sprezyna jest tam po drugiej stronie osi wahacza - "taka hustawka"
)
Wracajac do P3.
Tylny zawias jest tam bardzo konkretny, tak samo jak tylny wozek do tegoż.
Ale z przodu jest lichota. Pomijajac slabe lozyska kol (juz tu pare razy pisano o tym) to wozek jest tez slabawy (rama P2 w tym miejscu to czołg) i nie wiem czy bez wzmocnien wytrzyma taki lift o ktorym Adaś napisal. Jedynie co jest w miare porzadne z przodu to dolny wahacz i maglownica.
Swoja droga to szkoda, ze z przodu nie ma chocby lazysk takich jak z tylu (jak np. w UAZie) bo zawiasy i wozek mozna obspawac.
Pewnym wyjsciem jest zapodanie zawiasu Ralliartu (podobno jest tam tez mocniejszy wozek przedni) bo wiekszy rozstaw kol tak czy inaczej daje lift ale cena takiego zestawu przekracza wartosc uzywanego P3 dwa razy.
Jak dla to jedynie zawias reno trafica moze sie z tym rownac (sprezyna jest tam po drugiej stronie osi wahacza - "taka hustawka"

Wracajac do P3.
Tylny zawias jest tam bardzo konkretny, tak samo jak tylny wozek do tegoż.
Ale z przodu jest lichota. Pomijajac slabe lozyska kol (juz tu pare razy pisano o tym) to wozek jest tez slabawy (rama P2 w tym miejscu to czołg) i nie wiem czy bez wzmocnien wytrzyma taki lift o ktorym Adaś napisal. Jedynie co jest w miare porzadne z przodu to dolny wahacz i maglownica.
Swoja droga to szkoda, ze z przodu nie ma chocby lazysk takich jak z tylu (jak np. w UAZie) bo zawiasy i wozek mozna obspawac.
Pewnym wyjsciem jest zapodanie zawiasu Ralliartu (podobno jest tam tez mocniejszy wozek przedni) bo wiekszy rozstaw kol tak czy inaczej daje lift ale cena takiego zestawu przekracza wartosc uzywanego P3 dwa razy.
Re: Lift Pajero 3,2 DID
Oj, nie tak panowie, nie tak
Moje doświadczenia podpowiadaja mi że wszelakie mega lifty brną w ślepą uliczkę. Wywołują kolejne fale przeróbek i nie zamierzonych awarii. Jestem przeciwnikiem wielkich kół ( wiecej niż 33"), bo zabija to dynamike auta, co jest najmniejszym problemem, ale ktastrofalnie pogarsza bezpieczeństwo prowadzenia na drodze ( a'priori marne w samochodach terenowych), a przede wszystkim wydłuża drogę hamowania już beznadziejnie długą na.. ......godną pociagu towarowego. Dodatkowo ciężar ogromnych kół negatywnie wpływa na elementy zawieszenia, układu kier. układ przeniesienia napędu (przeguby) i łożyska. Zaznaczam że piszę to w odniesieniu do auta wyprawowego, bo raczej takie widzę przeznaczenie dla mojego Pajero (auto na codzień i na wyprawe wakacyjną np do Albanii) Należy pamiętać że wszelakie nasze wyprawy te bliższe i dalsze zaczynają sie od wielokilometrowych przebiegów po autostradach i zwykłych drogach, które trzeba bezpiecznie przejechac, trudnego terenu jest proporcjonalnie niewiele. Wychodzę z założenia że jak mam przejechać jakiś trudny odcinek to na moim rozmiarze dam rady (275/70R16 co mniejwięcej odpowiada 32"), a jezeli nie, tzn że nie ma sie tam co pchać - pare tys. km od domu, na bezludziu , katować auto
Dlatego myslę o niewielkim lifcie, zmykającym się w obrebie fabrycznego zawiasu, z założeniem podniesienia nośności na tyle żeby dodatkowy szpej udźwignąć a komfortu amortyzacji drastycznie nie pogorszyć.
Tak na marginesie znalazłem rozwiazanie polegające na wprowadzeniu niewielkich poduszek powietrznych/miechów pneumatycznych do wnętrza sprężyn i tym sposobem uzyskuje się podniesienie nośności i zachowanie wypoziomowania auta po załadowaniu. Zastanawiam sie nad wytrzymałościa takiego rozwiazania.
Natomiast nie kwestionuje zasadności wprowadzania mega przeróbek w autach przeprawowych wożonych na zawody na lawetach, wtedy mosty portalowe, patrolowe, opony 35", sa jak najbardziej na miejscu. Ja nie chciał bym dojść do wniosku ze moje długie Pajero przerobie na przeprawówkę i w tym celu zamontuje w nim sztywne mosty od patola, podetnę karoserie, skrócę tylny zwis, zamontuje klatkę bezpieczeństwa i dla bezpieczeństwa jeszcze zewnętrzną klatkę, zamiast tylnych siedzeń wyciągarkę mechaniczną od stara 6x6, a w obliczu niepowodzeń na trasach rajdów, zacznę się zastanawiać nad skróceniem go przez wycięcie fragmentu środkowego karoserii i zespawaniem ponownie, a jako, że jest to konstrukcja samonośna to dodatkowo zamontuje ramę od Glendy.....ad absurdum - a takie dywagacje widziałem na tutejszym forum



Moje doświadczenia podpowiadaja mi że wszelakie mega lifty brną w ślepą uliczkę. Wywołują kolejne fale przeróbek i nie zamierzonych awarii. Jestem przeciwnikiem wielkich kół ( wiecej niż 33"), bo zabija to dynamike auta, co jest najmniejszym problemem, ale ktastrofalnie pogarsza bezpieczeństwo prowadzenia na drodze ( a'priori marne w samochodach terenowych), a przede wszystkim wydłuża drogę hamowania już beznadziejnie długą na.. ......godną pociagu towarowego. Dodatkowo ciężar ogromnych kół negatywnie wpływa na elementy zawieszenia, układu kier. układ przeniesienia napędu (przeguby) i łożyska. Zaznaczam że piszę to w odniesieniu do auta wyprawowego, bo raczej takie widzę przeznaczenie dla mojego Pajero (auto na codzień i na wyprawe wakacyjną np do Albanii) Należy pamiętać że wszelakie nasze wyprawy te bliższe i dalsze zaczynają sie od wielokilometrowych przebiegów po autostradach i zwykłych drogach, które trzeba bezpiecznie przejechac, trudnego terenu jest proporcjonalnie niewiele. Wychodzę z założenia że jak mam przejechać jakiś trudny odcinek to na moim rozmiarze dam rady (275/70R16 co mniejwięcej odpowiada 32"), a jezeli nie, tzn że nie ma sie tam co pchać - pare tys. km od domu, na bezludziu , katować auto

Dlatego myslę o niewielkim lifcie, zmykającym się w obrebie fabrycznego zawiasu, z założeniem podniesienia nośności na tyle żeby dodatkowy szpej udźwignąć a komfortu amortyzacji drastycznie nie pogorszyć.
Tak na marginesie znalazłem rozwiazanie polegające na wprowadzeniu niewielkich poduszek powietrznych/miechów pneumatycznych do wnętrza sprężyn i tym sposobem uzyskuje się podniesienie nośności i zachowanie wypoziomowania auta po załadowaniu. Zastanawiam sie nad wytrzymałościa takiego rozwiazania.
Natomiast nie kwestionuje zasadności wprowadzania mega przeróbek w autach przeprawowych wożonych na zawody na lawetach, wtedy mosty portalowe, patrolowe, opony 35", sa jak najbardziej na miejscu. Ja nie chciał bym dojść do wniosku ze moje długie Pajero przerobie na przeprawówkę i w tym celu zamontuje w nim sztywne mosty od patola, podetnę karoserie, skrócę tylny zwis, zamontuje klatkę bezpieczeństwa i dla bezpieczeństwa jeszcze zewnętrzną klatkę, zamiast tylnych siedzeń wyciągarkę mechaniczną od stara 6x6, a w obliczu niepowodzeń na trasach rajdów, zacznę się zastanawiać nad skróceniem go przez wycięcie fragmentu środkowego karoserii i zespawaniem ponownie, a jako, że jest to konstrukcja samonośna to dodatkowo zamontuje ramę od Glendy.....ad absurdum - a takie dywagacje widziałem na tutejszym forum



Nivką też można
Re: Lift Pajero 3,2 DID
od lat stosowane bardzo pewne i wygodne rozwiązanieATON pisze: Tak na marginesie znalazłem rozwiazanie polegające na wprowadzeniu niewielkich poduszek powietrznych/miechów pneumatycznych do wnętrza sprężyn i tym sposobem uzyskuje się podniesienie nośności i zachowanie wypoziomowania auta po załadowaniu. Zastanawiam sie nad wytrzymałościa takiego rozwiazania.

dobry komfort jazdy pustym autem a po załadunku poduchy utwardzają sprężyny i tył nie siada


Re: Lift Pajero 3,2 DID
większość obciążenia w samochodzie jest na tyle i włożenie poduszek do tyłu w zupełności wystarczaSzarbia pisze:Jak maja dzialac te miechy z przodu P3?

Re: Lift Pajero 3,2 DID
szczerze to całkiem ciekawy patent, z racji tego, że moje pajero robi za tragarza (ostatnio potrafi przytrzeć w nadkolu) zastanawiałem sie nad założeniem wzmocnionych sprężyn, problemem tylko może być upierdliwe prowadzenie na pusto, takie miechy to mógłby być złoty środek, ma to rozwiązanie (miechy) jakieś wady?
PIV 3,2DiD
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
Re: Lift Pajero 3,2 DID
Videlec pisze:szczerze to całkiem ciekawy patent, z racji tego, że moje pajero robi za tragarza (ostatnio potrafi przytrzeć w nadkolu) zastanawiałem sie nad założeniem wzmocnionych sprężyn, problemem tylko może być upierdliwe prowadzenie na pusto, takie miechy to mógłby być złoty środek, ma to rozwiązanie (miechy) jakieś wady?
Rewolucyjne, dodatkowe zawieszenie pneumatyczne.
Postęp technologiczny następuje w motoryzacji bardzo szybko, dotychczasowe zabiegi mające na celu poprawę komfortu, bezpieczeństwa i zwiększenie ładowności pojazdów miały wiele wad, odpowiedzią na potrzeby użytkowników jest dodatkowe zawieszenie pneumatyczne, montowane nieinwazyjnie między oś, a ramę pojazdu lub jako pompowany wkład poliuretanowy w sprężyny śrubowe. Może być stosowane w samochodach dostawczych, kamperach, samochodach terenowych 4x4 i pick-up'ach, do ich głównych zalet należą:
stabilizacja pojazdu, dzięki temu jazda w koleinach i po łuku jest znacznie bezpieczniejsza i komfortowa,
po maksymalnym załadunku samochód nie "siada" i nie występują dobicia osi do ramy,
możliwość regulacji sztywności i prześwitu zawieszenia w zależności od chwilowych potrzeb,
ograniczenie zużycia elementów zawieszenia oraz opon,
prawidłowy rozkład siły hamowanie przy każdym poziomie załadowania,
możliwość wypoziomowania pojazdu nawet na pochyłościach,
mniejsza wrażliwość pojazdu na boczny wiatr.
Firma Intrak http://www.intrak.com.pl prowadzi serwis i sprzedaż (także wysyłkową) gotowych zestawów. System podstawowy składa się z dwóch poduszek powietrznych na tylną oś, kompletu przewodów pneumatycznych, manometrów, zaworków i niezbędnych elementów montażowych, można go rozbudować o kompresor 12V i różne warianty sterowania (cały tył lub lewa/prawa strona).
Wszelkie informacje można znaleĽć na stronie http://www.intrak.com.pl lub od razu kupić zestaw w sklepie internetowym http://sklep.intrak.com.pl Handlowcy odpowiedzą na wszelkie pytania i rozwieją wątpliwości. Przykładowa cena kompletnego systemu pompowanych wkładów poliuretanowych w sprężyny na tylną oś do Jeepa Grand Cherokee to 880zł, a poduszkowe dodatkowe zawieszenie pneumatyczne do dostawczego Fiata Ducato X250 to 1650zł.
Zdjęcie przedstawia wszystkie elementy zestawu podstawowego:

Re: Lift Pajero 3,2 DID
hmmmmm 

PIV 3,2DiD
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
Re: Lift Pajero 3,2 DID
Miechy są super sprawą. Montowałem TJM Polyair springs do wyprawowego Pajero. Działało bez zarzutu, poprawa stabilności jazdy na zakrętach przy obciążonym aucie ogromna. Brednią głoszona przez nie które firmy jest to, że montaż miechów w aucie które mam sprężyny zwiększa prześwit. Nie zwiększa nie ma takiej możliwości, natomiast na pewno po dopompowaniu powietrza obciążone auta nie siada a już największa pierdołą jest - cytuje: możliwość wypoziomowania pojazdu nawet na pochyłościach 

Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33

GSM 501 44 66 33
Re: Lift Pajero 3,2 DID
Ja znalazłem na australijskim forum miechy wkładane do wnętrza oryginalnych sprężyn- Air Lift 1000 Airspring - na filmiku wpychają je między zwojami spreżyn łyżką do opon, ze zdjęć sprawia wrażenie dość miękkiego materiału. Zaletą tego rozwiazania jest to że nawet jak padnie taki miech to pozostaje sprężyna, auto trochę klapnie ale sie dojedzie, a wprzypadku samych miechów (np w discovery II, land crusierze, land roverze) to klapa - trzeba toczyć się na odbojach 

Nivką też można
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość