www.forum4x4.pl

Witam Kolegów z działu Pajero!!
Jak do tej pory to tylko jeżdziłem Miśkami i to z kolegą Kamilem L200.
Zapragnąłem posiadać sam takową maszynkę , która to na co dzień ma służyć do jazdy po czarnym , czasem pociągnąc przyczepę z 1.5 tonowym ładunkiem po górach a czasem wywieść kilka osób spragnionych kontemplacji pięknych widoków z perspektywy Hali Łabowskiej , Jaworzyny Krynickiej lub Wierchomli.
Pomyślałem o Pajero z dieslem DID 3.2 litra z automatem. W związku z tym mam kilka pytanek .
Na co mam zwrócić uwagę przy oglądaniu takowych pojazdów ?
Co jest największą bolączką tych modeli?
Chętnie widziane opinie kolegów posiadających takie pojazdy.
Pozdrawiam wszystkich zajawionych!

zwróć uwagę na dramatyzm tytułu najpierw


W przypadku Pajero III z tego rocznika należy uwagę zwróć na wszystko i absolutnie nie kupować tylko dla tego, że ma skórzaną tapicerkę, sprzęt audio itp. Większość tych aut ma ogromne przebiegi i jest mocno wyeksploatowana. Znaczny odsetek stanowią auta powypadkowe. Kupno Pajero III z 2000/03 roku w zadbanego, z autentycznym przebiegiem na poziomie 100 tys. km graniczy z cudem.

Coś mnie ostatnio Eska wzięło na polemiki z Tobą
Zaraz tam cudu,
Kupiliśmy takowe (tylko że manual) w październiku , od pana który sprowadza auta po leasingowe z całej Europy. Miało książkę serwisową,facet wyglądał przyzwoicie.Pojechałem do ASO, zapłaciłem 240 pln za przegląd-wszystko było OK.
Kupiłem, zmieniłem oleje,klocki i jeździmy.
Fura bardzo przyjemna,chyba też bym wybrał automat. W środku mnóstwo miejsca (brat ma patrola który wygląda na dużo większego,a w środku moim zdaniem jest ciaśniejszy ) ,mógłby być trochę lepiej wyciszony-ale da się z tym żyć.Ciągałem już lawetę z drugim misiem i daje sobie doskonale radę.
Tak więc osobiście gorąco polecam, ale tak jak pisał Eska:spokojnie , bez podniecania się skórzaną tapicerką, obejrzyj sobie wszystko i będzie Pan zadowolony

Poczytaj też na forach mechanicznych jakie ludzie mają problemy z tymi autami ...moim subiektywnym zdaniem ogromne

Poczytaj m.in. ten wątek, jest w nim trochę o PIII. Dodatkowo możesz zobaczyć to i to. No i szukajka na forum

Ludzie mają problemy, bo kupują podpicowane złomy. Dobry kumpel z wiadrem zimnej wody i zadaniem obrzydzenia i można uniknąć wielu problemów.

A bryczki zajebista, tylko w Bolondzie to raczej trudno, prawie cały poprzedni rok szukałem i odpuściłem. Od wiosny pewnie znów zacznę.

cordoba_2004 pisze:Poczytaj też na forach mechanicznych jakie ludzie mają problemy z tymi autami ...moim subiektywnym zdaniem ogromne

Wydaje mi się to logiczne że ludzie piszą o problemach a nie o ich braku.
Moje zdanie też jest dość subiektywne bo stałem się fanem tej marki
Ale na co dzień jeżdżę prawie nową RAV-4 i gdyby nie gabaryty PIII to wolałbym jednak misiem

racja

BooBoo pisze:Ludzie mają problemy, bo kupują podpicowane złomy. Dobry kumpel z wiadrem zimnej wody i zadaniem obrzydzenia i można uniknąć wielu problemów.

Wiem Escapada , to co mówisz to święta racja, ale myślisz że auto w miarę dobre kupisz w Polsce, rok już prawie szukam Grand Vitary i albo szrot po dzwonie albo auto z 99 roku za 28 tys, albo polisingowa ciężarówka z Danii, po prostu nie ma dobrych egzemplarzy i finał , nie wiem może trzeba mieć dojścia u handlarzy szczęście nie wiem ....może za dużo wymagam w tym kraju połowa ludzi jeździ powypadkowymi krzywulcami i żyje.....

Ja posiadam takowe cudo
kupilem furacza calkiem przypadkowo(w rozliczenie) i musze przyznac ze jako auto do jazdy na codzien to revela.. wygodne i komfotrowe.. duzo miejsca.. smigaam juz ponad rok i jeszcze wiekszych problemow z nim nie mialem.. niektore rozwiazania mi sie nie podobaaja ale nie ma auta idealnego..

SUPER!!!Ale jestem wdzięczny że tylu Kolegów odpisało na mój post.
Z tego co udało mi się naprędce ustalić to to że silnik 3.2 DID jest całkiem w porządku tylko trzeba na kilka rzeczy zwrócić baczną uwagę. (chyba że się mylę)Po pierwsze myślę że wizyta z miśkiem P III przed zakupem w ASO i badanie techniczne jest nieodzowne.Tylko czy oni tam będą potrafili odpowiedziec na pytanie o stan silnika i pompy. Bo jak widzę to "Pompka "do tego motorku troszeczkę kosztuje a i sam silnik nie jest tani gdyby nagle odmówił posłuszeństwa. Zdaję sobie sprawę że przebiegi typu 150 tyś czy 200 tyś w dziesięcioletnim autku można między bajki włożyć.Skórzane fotele też mnie nie podniecają. Natomiast rozwiązanie ze skrzynią automatyczną jak dla mnie na pierwszy rzut oka wydaje się rozsądne.(pod warunkiem poprawnej eksploatacji przez poprzedniego właściciela)
Słyszałem że ręczna skrzynia posiada kolo dwumasowe i należy je wymienić co około 100 tyś. (założę się że w tych na alledrogo nikt się takim drobiazgiem nie przejmuje). Proszę Kolegów o jakieś bliższe informacje na ten temat .
Jeden Kolega pisze że posiada PIII z silnikiem 2.5 TD.Widziałem takie oferty na Allegro i zdaje mi się że to silnik ten sam co w starszych L200 i Pajero Sport. Jeżdziłem starszym L200 z tym motorkiem i nie zauważyłem by brakowało mu mocy (100 KM) a auto nie jest lekkie- silnik ten jest prosty i w miarę niezawodny i chyba jest połączony ze skrzynią tą samą co w starym L200 (też dobrze działała).
Wiadomo że to nie to co 160 KM w DID ale L200 fajnie jechało na Halę Łabowską z grupą turystów w kabinie i na pace sit...
Tylko wydaje mi się żę za 2000r PIII 2.5 TD za 38 000 zł to stanowczo za dużo!?
Co Koledzy myślą ?
Pozdrawiam

Upewnij się, że przy 2.5 masz SuperSelect, bo coś mi się wydaje, że w tej opcji możesz mieć napęd zapinany "na sztywno".

co do mocy to masz racje.. na wazacego prawie 3 t prayjoka to mocy nie za wiele i troche jest mulasty .. ja juz bawilem sie z 2 masowka bo jakis jelen ją zaspawal!!!! i musialem wymieniac caly kkomplet sprzęgla a nie samo lozysko jak bylo mowione;/ oprocz tego lubią poleciec lozyska

+MaRciN+ pisze:co do mocy to masz racje.. na wazacego prawie 3 t prayjoka to mocy nie za wiele i troche jest mulasty .. ja juz bawilem sie z 2 masowka bo jakis jelen ją zaspawal!!!! i musialem wymieniac caly kkomplet sprzęgla a nie samo lozysko jak bylo mowione;/ oprocz tego lubią poleciec lozyska

w tym Twoim to chyba wszystko leci

Tak w PIII z silnikiem 2.5 nie ma Super Selektu ale to mi jakoś nie przeszkadza(chociaż , bardziej martwi mnie to co Kolega +Marcin+ napisał . Rozumiem że należy bacznie przyglądnąć się skrzyni ręcznej w DID a w szczególności temu dwumasowemu kólku.
Czy laik taki jak ja może jakoś wykryć złe działanie tego mechanizmu przy zakupie lub jak to sprawdzić u mechanika?
Jak zwykle liczę na niezawodnych Kolegów użytkowników tego modelu .
Pozdrawiam.

Zastanów się czy ewentualna różnica w cenie pomiędzy 2.5 a 3.2 zrekompensuje Ci dużo słabszy silnik i brak SS, który (co by nie mówić) jest wielką zaletą tego modelu.

i jedyną...


dwumasę też możesz wliczyć w koszta. No chyba, że planujesz tym autem przejechać 3tys.

p.s. Marcin chyba sprzedaje swój pojazd...

Mroczny pisze:i jedyną...

Taaa, niech będzie

Mroczny pisze: dwumasę też możesz wliczyć w koszta. No chyba, że planujesz tym autem przejechać 3tys.

I dlatego warto rozejrzeć się za automatem, który jest całkiem dobrą konstrukcją.

racja
jak już musi być dostojnie to niech będzie komfortowo. Taki wóz powinien mieć jakąś konkretną benzynę, stały napęd bez żadnych podcisnień, elektrozaworków i diskonekta na półosi, mocniejszy napęd i byłby fajnym suvem na codzień

Mam takiego z 2004 roku , kupiłem jak miał 8 miesięcy i 16000 przebiegu , teraz ma 155000. Jest całkowicie bezproblemowy jedyne wymiany , to płyny i filtry - zgodnie z instrukcją , dwa razy klocki i komplet tarcz przy ok 120000 , oryginalne opony Yokohama przejechały 100000 . Zobaczymy co będzie dalej .

maciek maciek pisze:Mam takiego z 2004 roku , kupiłem jak miał 8 miesięcy i 16000 przebiegu , teraz ma 155000. Jest całkowicie bezproblemowy jedyne wymiany , to płyny i filtry - zgodnie z instrukcją , dwa razy klocki i komplet tarcz przy ok 120000 , oryginalne opony Yokohama przejechały 100000 . Zobaczymy co będzie dalej .

Tu proszę Kolegę o doprecyzowanie jakiego??? DID + Automat czy DID +ręczna?

Tak ma być trochę komfortowo bo zamierzam tym pojazdem pojeżdzić nieco dłużej (mam nadzieję kilka lat)
Średnio robię jakieś 30 tyś rocznie i MAM DOSC ZMIENIANIA BIEGÓW!!!!!
Ale jakoś nic Koledzy nie piszą o silniczku.Czy wymiana rozrządu w DID po zakupie daje gwarancję w miarę bezawaryjnej jazdy ?
Oczywiście zakładam że paliwo leję tylko na jakiejś hmm..... godnej zaufania stacji.
A jak pompy paliwa Wytrzymują nasze mikstury serwowane na naszych superstacjach??Czy trzeba założyć że po przebiegu który jest na licznikach (czyli około 200tyś a naprawdę 2x tyle) rzeczonej pompce należy się regeneracja lub zasłużony odpoczynek na złomie?
Pozdrawiam

3.2 did automat , w 20003 roku pojawiły się modele po liftingu , które podobno sprawiają mniej problemów od tych z początku produkcji

Filippstrag pisze: Ale jakoś nic Koledzy nie piszą o silniczku.Czy wymiana rozrządu w DID po zakupie daje gwarancję w miarę bezawaryjnej jazdy ?

W 3.2 masz łańcuch, nie pasek. Sprawdzić można napinasz i koniecznie górny ślizg. Wymieniać ot tak, nie ma potrzeby.

Filippstrag pisze: A jak pompy paliwa Wytrzymują nasze mikstury serwowane na naszych superstacjach??Czy trzeba założyć że po przebiegu który jest na licznikach (czyli około 200tyś a naprawdę 2x tyle) rzeczonej pompce należy się regeneracja lub zasłużony odpoczynek na złomie?
Pozdrawiam

Ja rzeczywistego 200 tys przekroczę za dwa, trzy miesiące- do tej pory, odpukać, jest w porządku i bez problemu.