Garść pytań o L200
Moderator: Kosiarz
-
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
- Lokalizacja: Beskid Niski
Garść pytań o L200
Witam
Przymierzam się do zakupu pickup'a - być może L-200. I w związku z tym kilka pytań:
Czym konkretnym różni się L200 przed 2001 i po? Oprócz możliwości zapinania przodu w czasie jazdy i dodania silnika 136 (?) KM. Czy to była zmiana głównie kosmetyczna?
Czy silnik 100 (99?) koni daje sobie radę w trasie? A z przyczepą ok ok 1 tony (konie)
Czy blokada tylnego mostu jest sterowana jak w Pajero II?
Jak trwały jest łańcuch w reduktorze w stos. do tego z jedynki, który uchodzi za dość delikatny?
Czy skrzynie (biegów i redukcyjna) różnych wersji diesla różnią się jakoś (np zestopniowaniem, trwałością)?
Czy sztuki niebite, ale 10cio letnie są pordzewiałe z zasady, czy raczej sporadycznie? a może wcale?
Czy rama ma jakieś specyficzne miejsca gnicia, albo jakieś "myki" inne niż w innych markach?
Czy dręczą Was (a raczej wasze L-200) jakieś upierdliwe usterki, czy inne koszmarne sny, o których nie da się przeczytać na kilku pierwszych stronach googli?
Pozdrawiam
Michał
Przymierzam się do zakupu pickup'a - być może L-200. I w związku z tym kilka pytań:
Czym konkretnym różni się L200 przed 2001 i po? Oprócz możliwości zapinania przodu w czasie jazdy i dodania silnika 136 (?) KM. Czy to była zmiana głównie kosmetyczna?
Czy silnik 100 (99?) koni daje sobie radę w trasie? A z przyczepą ok ok 1 tony (konie)
Czy blokada tylnego mostu jest sterowana jak w Pajero II?
Jak trwały jest łańcuch w reduktorze w stos. do tego z jedynki, który uchodzi za dość delikatny?
Czy skrzynie (biegów i redukcyjna) różnych wersji diesla różnią się jakoś (np zestopniowaniem, trwałością)?
Czy sztuki niebite, ale 10cio letnie są pordzewiałe z zasady, czy raczej sporadycznie? a może wcale?
Czy rama ma jakieś specyficzne miejsca gnicia, albo jakieś "myki" inne niż w innych markach?
Czy dręczą Was (a raczej wasze L-200) jakieś upierdliwe usterki, czy inne koszmarne sny, o których nie da się przeczytać na kilku pierwszych stronach googli?
Pozdrawiam
Michał
Re: Garść pytań o L200
1. Nie 136 a 115 km pompa wtryskowa sterowana elektronicznie .
2. 100 km daje sobie radę ostatnio zrobiłem 4500km z max zapakowanym autem prędkość podróżna ok 100km /h zużycie paliwa ok 10.5 litra , przyczepy nie ciągałem .
3. blokada nie występuje we wszystkich i jest sterowana z kabiny (moim zdanie w elce niezbędna jeśli auto ma być do trochę trudniejszego terenu)
4.Mam 10 letnie auto nie jest pordzewiałe , pojedynczne ogniska rdzy powierzchownej na ramie.
5.W moim przypadku pompa oleju , gumy zawieszenia ze wskazaniem na gumy resora.
2. 100 km daje sobie radę ostatnio zrobiłem 4500km z max zapakowanym autem prędkość podróżna ok 100km /h zużycie paliwa ok 10.5 litra , przyczepy nie ciągałem .
3. blokada nie występuje we wszystkich i jest sterowana z kabiny (moim zdanie w elce niezbędna jeśli auto ma być do trochę trudniejszego terenu)
4.Mam 10 letnie auto nie jest pordzewiałe , pojedynczne ogniska rdzy powierzchownej na ramie.
5.W moim przypadku pompa oleju , gumy zawieszenia ze wskazaniem na gumy resora.
samurai `91 1.3 30"MT do błocenia
mitsu l200 do podróżowania
mitsu l200 do podróżowania
-
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
- Lokalizacja: Beskid Niski
Re: Garść pytań o L200
Dzięki i czekam na więcej wrażeń od użytkowników.
Nie zrozumiałem tylko: "Nie 136 a 115 km pompa wtryskowa sterowana elektronicznie " - tutaj powinno być "136 i 115"?
Że blokada konieczna, to wiem, bo mi brakuje w Durango, a jeżdżę dużo po polach wkoło siebie i zimą trochę ciągam różne rzeczy...
Nie zrozumiałem tylko: "Nie 136 a 115 km pompa wtryskowa sterowana elektronicznie " - tutaj powinno być "136 i 115"?
Że blokada konieczna, to wiem, bo mi brakuje w Durango, a jeżdżę dużo po polach wkoło siebie i zimą trochę ciągam różne rzeczy...
Re: Garść pytań o L200
chodziło mi o to ,że wg danych z netu l200 do 2006 miało max 115km jeśli chodzi o 2.5td
źródło http://www.l200.org.uk/information/technical.php
źródło http://www.l200.org.uk/information/technical.php
samurai `91 1.3 30"MT do błocenia
mitsu l200 do podróżowania
mitsu l200 do podróżowania
-
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
- Lokalizacja: Beskid Niski
Re: Garść pytań o L200
A jest sens przytulać Angola i przekładać go na właściwą stronę? Robił to ktoś z L200, albo PII?
Re: Garść pytań o L200
Jeśli znajdziesz części do przekładki i kogoś kto Ci to przełoży(lub umiesz sam to zrobić dobrze) i zarejestruje - to czemu nie. Natomiast z moich obserwacji wynika, iż handlarzy anglikami pojebało od jakiegoś czasu dosyć konkretnie. Krzyczą za anglika niewiele mniej niż za samochód z kierownicą po właściwej stronie i do tego zarejestrowany w kraju. No ale wolny rynek jest - więc im wolno. Mniejsza z tym - moim zdaniem jeśli kupisz anglika 8 - 9 tysi mniej to od biedy jest sens się w to bawić. Jeśli różnica w cenie jest mniejsza to szkoda sobie dupy zawracać - bo części do przekładki kosztują swoje, robota też nie jest gratis - a i kiedyś przy odsprzedaży może być całkiem spory problem. Uważam, że prościej i taniej poświęcić trochę czasu i poszukać odpowiedniego samochodu w kraju lub na kontynencie i dobrze się potargować. A później zrobić mu uczciwy starter-pack i jeździć 

Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell
Re: Garść pytań o L200
nie pchałbym się w anglika...
lepiej więcej energii stracić na poszukiwania lhd - angliki (poza rejestracją i sama przekładką) to jeszcze problem rpzy póxniejszej odsprzedaży..
lepiej więcej energii stracić na poszukiwania lhd - angliki (poza rejestracją i sama przekładką) to jeszcze problem rpzy póxniejszej odsprzedaży..
-
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
- Lokalizacja: Beskid Niski
Re: Garść pytań o L200
Tak też wychodzi mi po rozmowie w warsztacie, który zajmuje się moimi padalcami, bo sam raczej nie mechanikuję.
Niestety mam niedużo czasu i możliwości na dokładne przeszukiwanie Europy, bo zostałem nagle z jedną Pandą i środkiem sezonu na głowie. Jednym samochodem tego nie obrobię, tym bardziej, że Żonka też by sobie pojeździła w swoich sprawach. Coś tam znajdę, tyloma padakami już jeździłem, że jeszcze i tę przeżyję
Bardziej niż kupowania samochodów nie lubią tylko ich późniejszego sprzedawania
Niestety mam niedużo czasu i możliwości na dokładne przeszukiwanie Europy, bo zostałem nagle z jedną Pandą i środkiem sezonu na głowie. Jednym samochodem tego nie obrobię, tym bardziej, że Żonka też by sobie pojeździła w swoich sprawach. Coś tam znajdę, tyloma padakami już jeździłem, że jeszcze i tę przeżyję

Bardziej niż kupowania samochodów nie lubią tylko ich późniejszego sprzedawania

-
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
- Lokalizacja: Beskid Niski
Re: Garść pytań o L200
Jeszcze jedno pytanie :
Da się odróżnić "na oko" silnik 99 koni od 116? jakaś tabliczka znam., albo kształt sprężarki np?
W papierach jest wpisanie coś mało prawdopodobnego (52 kw), właściciel (starszy pan ) nie wie. A mi zależy jednak na trochę silniejszym silniku.
Da się odróżnić "na oko" silnik 99 koni od 116? jakaś tabliczka znam., albo kształt sprężarki np?
W papierach jest wpisanie coś mało prawdopodobnego (52 kw), właściciel (starszy pan ) nie wie. A mi zależy jednak na trochę silniejszym silniku.
Re: Garść pytań o L200
ręczny gaz występuje tylko w 99 konnej wersji , i przemyślałbym te parę koni więcej - w 99km czysta mechanika bez elektroniki ma to pewne zalety.
samurai `91 1.3 30"MT do błocenia
mitsu l200 do podróżowania
mitsu l200 do podróżowania
Re: Garść pytań o L200
ktoś pisał o fordzie ranger - całkiem ciekawe oferty cenowe są na alledrogo......może takie coś (tylko przyznam, że nie mam pojęcia jak tam wygląda zawieszenie, napędy, itd.)...
-
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
- Lokalizacja: Beskid Niski
Re: Garść pytań o L200
W końcu kupiłem sztrucla z dychawicznym 99konnym motorkiem, ale z blokadą, sprawnego, ze Szwecji (więc wszystko podgrzewane + fabryczna przetwornica 220v) , ale z klimą. Trochę przy nim będzie dłubania, ale zasadnicze rzeczy są ok.
Przejechałem nim 1000 km i jest niemęczący. Taki niewysublimowany prostaczek.
A koło Kielc stoi fajna Mazda B, ale nie mieściła się w budżecie, poza tym egzotyczne samochody już miałem
. Teraz pora na coś, czego jest dużo...
Przejechałem nim 1000 km i jest niemęczący. Taki niewysublimowany prostaczek.
A koło Kielc stoi fajna Mazda B, ale nie mieściła się w budżecie, poza tym egzotyczne samochody już miałem

Re: Garść pytań o L200
A z którego roku kupiłeś ? Do diesla się przyzwyczaisz , wiem ,że to nie 5.9 , ja jeździłem jeepem 4.0 i dałem radę.
samurai `91 1.3 30"MT do błocenia
mitsu l200 do podróżowania
mitsu l200 do podróżowania
-
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
- Lokalizacja: Beskid Niski
Re: Garść pytań o L200
W końcu padło na rocznik 99. Oglądałem kilka z 2000, ale wydawały mi się gorsze. W tych rocznikach nie trafiłem na żaden 116Km. W ogłoszeniach często jest co innego niż w rozmowie tel, a potem w realu jest jeszcze co innego. I to wkurza, szczególnie jeśli się daleko jedzie obejrzeć samochód. Ten, który kupiłem też miał mieć 116 i webasto, ale i tak go kupiłem, bo miał praktycznie nie wybite zawieszenie i prawie suchy silnik. No i nie był poważnie "walony" ( a niepoważnie, to są wszystkie oprócz tych, co poważnie)...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości