www.forum4x4.pl

Na wstępie witam wszystkich użytkowników. Pytanie przeklejam z forum hyundaia ale tam chyba nikogo nie ma, bo światła pogaszone więc mam nadzieję, ze nie zostanę wyklęty.
"To kolejne forum w które się podpinam, ale poszukiwania następcy trooperka 2,8 tdi trwają, więc obczajam różne fury. A zainteresowałem się galloperem, bo w linii prostej przypomina mi troopka, do którego miałem sentyment duży. A ponieważ jest jeden galloper w pobliżu więc go obejrzałem. Wizualnie całkiem nie źle. Spasował mi nawet ale do momentu gdy wsiadłem aby rundkę zaliczyć. Otóż jak to w tej przypowieści-ja mu w gaz a on...ni huhu. Nie idzie. But w podłogę...nie idzie . Tropek przy nim to był bolid Kubicy, zwijał asfalt, aż strach było cisnąć (teraz już wiem czemu półośka się ukręciła).
Ale do rzeczy, czy ten typ tak ma Bo coś mi nie pasi. Wąż od turbo pęcznieje jak przygazuje ale za miękki mi się wydaje. Jakby za małe ciśnienie. No i kopci na czarno przy przegazie. Dajcie jakąś diagnozę, bo nie wiem czy dalej się interesić, czy szukać coś bardziej żwawego. Dodam, ze to 2,5 tdi, czyli ten co miśku uno. I ew. jaki koszt turbin jest?"

2,5 Tdi jest nieco mułowaty.

Ale na I-II-III no może IV; się jako tako zbiera, dupy nie urywa ale jedzie. Jak jest but w podłogę to ma jechać

No chyba że jest na nalewkach 34' i z dyframi 4,625

bolid to to nie jest
ale powinno być czuc przy około 2000 rpm dmuchanie turbo

lukas 78 pisze:bolid to to nie jest
ale powinno być czuc przy około 2000 rpm dmuchanie turbo

To jednak chyba turbo będzie, bo go nie czuć. Nawet nie syknie.

U nas galloper był tragicznie mułowaty aż do zmiany filtra powietrza, też mechanicy obstawiali turbine.
A potem jak ręką odjął.
Tzn. dalej był mułem Ale jechał

KonarskiS pisze:U nas galloper był tragicznie mułowaty aż do zmiany filtra powietrza, też mechanicy obstawiali turbine.
A potem jak ręką odjął.
Tzn. dalej był mułem Ale jechał

u mnie w tym roku byla taka historia.
zalozylem taki oto filtr:


i przez 5 tys km i tydzien czasu zastanawialem sie dlaczego auto rozpedza sie tylko do 90km/h i pali 15/100.
powodem byl ten bialy plastik.

No tego się nie spodziewałem. Bo że słaby przy zapranym filtrze paliwowym to standard, że nie chce zapalić przy złym/zapranym filtrze to już przerabiałem; ale że muł? Chyba pojadę jeszcze raz obejrzeć tego galopa i pojeżdżę z otwartym filtrem. Aż jestem ciekaw jaki efekt będzie.

Z otwartym filtrem to będzie krótko - polecam jazdę po szutrach

No własnie do czego ma służyć ta plastikowa nakładka na filtrze Bo ja nie mam pomysłu

Ktos doszedl czy ten plastik ma byc zalozony czy nie ?

Usunalem go u siebie dzisiaj i auto idzie lepiej od 100-140km/h

Generalnie nie widze sensu jego istnienia

No z tego co się dopytałem to ten plastik ma powodować zawirowania powietrza. Tylko po co??

Pewnie ma to być coś ala cyklon.

prosze popatrzec na obudowe iltra powietrza w galopku:)plastik ten zapobiega bezposredniemu zassaniu wody w trakcie przejazdu przez wode gdy przelewa sie przez maske. a zaworek gumowy na koncu puchy daje mozliwosc wylania sie wody z puchy:) dobry patent koreany wymyslili:)

kolego sie nie do konca zna:) . zapoznaj si z obudowa filtra i potem sie wypowiadaj ja mam taki w swoim 2,5 d i zadem mułowaty nie jest:)