www.forum4x4.pl

Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Od pewnego czasu mam problem ze swoim Pajero III 3.2 DI-D, niestety nawet trwająca kilka dni diagnoza w "niby" renomowanym warsztacie samochodowym nie była w stanie rozwiać moich wątpliwości.
Od niedawna zaobserwowałem w swoim aucie niepokojące zjawisko - przy gwałtownym przyspieszaniu i gwałtownej redukcji słychać specyficzne stuknięcie w podwoziu, według mnie w tylnej części auta. Pierwsza diagnoza - luzy w zawieszeniu, tym bardziej prawdopodobna, że przez jakiś czas jeździłem z wyrobionymi, "szarpiącymi" tylnymi tarczami hamulcowymi - została, po szczegółowym przeglądzie, obalona. Część mechaników zbagatelizowała ten problem argumentując, że "auta terenowe tak mają, taki ich urok". Ja jednak wolę podziwiać inne uroki mojego auta i martwię się tym bardziej, że zjawisko to w moim odczuciu nasila się z dnia na dzień.

Proszę pomóżcie, być może któryś z Was spotkał się z podobnymi objawami w swoim aucie, będę bardzo wdzięczny za wszelkie próby zdiagnozowania problemu mojego Pajeraka.

Pozdrawiam - Marek.

PAJERO Driver pisze:Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Od pewnego czasu mam problem ze swoim Pajero III 3.2 DI-D, niestety nawet trwająca kilka dni diagnoza w "niby" renomowanym warsztacie samochodowym nie była w stanie rozwiać moich wątpliwości.
Od niedawna zaobserwowałem w swoim aucie niepokojące zjawisko - przy gwałtownym przyspieszaniu i gwałtownej redukcji słychać specyficzne stuknięcie w podwoziu, według mnie w tylnej części auta. Pierwsza diagnoza - luzy w zawieszeniu, tym bardziej prawdopodobna, że przez jakiś czas jeździłem z wyrobionymi, "szarpiącymi" tylnymi tarczami hamulcowymi - została, po szczegółowym przeglądzie, obalona. Część mechaników zbagatelizowała ten problem argumentując, że "auta terenowe tak mają, taki ich urok". Ja jednak wolę podziwiać inne uroki mojego auta i martwię się tym bardziej, że zjawisko to w moim odczuciu nasila się z dnia na dzień.

Proszę pomóżcie, być może któryś z Was spotkał się z podobnymi objawami w swoim aucie, będę bardzo wdzięczny za wszelkie próby zdiagnozowania problemu mojego Pajeraka.

Pozdrawiam - Marek.

Nadmierny luz na tylnym moście, to najczęściej. Odkręć wał od mostu i zobacz jaki jest luz.

efekt wagonowy

A stukania takiego nie powoduje czasem krzyzak? U mnie tak bylo. Po wymianie ustalo. A podobnie bylo + jeszcze wibracje w przedziale predkosci od 70km/h do 90km/h. Powyzej albo ponizej tych predkosci drzenie i buczenie ustawalo.

Krzyżak też mi chodził po głowie ale widać jestem jeszcze laikiem w tych sprawach, bo zdałem się na opinię mechanika, że cyt."w tym aucie nie ma krzyżaków". Rozumiem, że kolega miał na myśli krzyżaki na wale napędowym?

PAJERO Driver pisze:Krzyżak też mi chodził po głowie ale widać jestem jeszcze laikiem w tych sprawach, bo zdałem się na opinię mechanika, że cyt."w tym aucie nie ma krzyżaków". Rozumiem, że kolega miał na myśli krzyżaki na wale napędowym?

może chodziło mu o pająki ....

bazylisek pisze:efekt wagonowy

Tam są w tylnym wale homokinetyki.

Rozumiem, że na wał przypadają dwa krzyżaki?

PAJERO Driver pisze:Rozumiem, że na wał przypadają dwa krzyżaki?

Tam nie ma krzyżaków tylko połączenia przegubowe (homokinetyki) ale nawet jak są wybite nie dają takiego efektu. to luzy na moście lub suma luzow skrzynia+reduktor. ale to pierwsze bardziej.

Auto trzeba zabrać na kanał i z dołu słuchać przy ruszaniu.

No nie wiem jak jest w tym pajero, myslalem ze podobnie i dalem taka podpowiedz tylko. Ja mam 2.8 td i takie cos u mnie sie dzialo. Wiec jak wprowadzilem w blad to przepraszam

Wymieniłem już tuleje na wahaczach wzdłużnych. Pytałem maechanika o tuleje mocowania mostu (jest ich 4 szt.), powiedział mi, że nie wyczuwa tam jakichkolwiek luzów

Ale z tego co widze to jasno Ci napisali co jest przyczyna..
Chcesz na sile pol auta wymienic?

Wymieniłem wszystkie tuleje związane z tylnym mostem - za radą "goszena". Efekt - stuki słychać w dalszym ciągu .

Ja Ci raz już pisałem co masz zrobić,a Ty możesz wymieniać dalej.

PAJERO Driver pisze:Wymieniłem wszystkie tuleje związane z tylnym mostem - za radą "goszena". Efekt - stuki słychać w dalszym ciągu .

Przeczytaj dobrze posty moje, ja ci nie kazałem tulei wymieniać tylko sprawdzić pewne rzeczy.

Mam prośbę, napiszcie proszę jakie są objawy wadliwego, kończącego się koła dwumasowego w Pajero III 3.2 DI-D

Zaczynasz do problemu podchodzić od d... stony.Czytaj co piszemy.

Odkręciłem wał napędowy, wspólnie z mechanikiem stwierdziłem luz na tulejach tylnego mostu - łącznie 4 tuleje. Po wymianie dwóch pierwszych stuki uległy redukcji o około 75 %, zostały do wymiany tylko 2 tuleje mocowania tylnego mostu. Zamówiłem je z firmy SuperPro. Po ich zamontowaniu stuki przy redukcji i gwałtownym przyspieszaniu i zwalnianiu (na każdym biegu) dalszym ciągu wyraźnie słychać. Luzów z tyłu już nie ma, nie ma już nawet miejsca w którym mogłyby być. Przy ruszaniu tych stuków w ogóle nie słychać, pojawiają się nieco później, przy większej prędkości i gwałtownym zwalnianiu, przyspieszaniu i gwałtownym operowaniu sprzęgłem.

Trzeba szukać dalej w przeniesieniu napędu.

Pewien niewielki luz jest wyczuwalny na homokinetykach wału, nie wierze jednak by taki luzik generował aż tak wyraźne stuki. Z drugiej strony wymieniać "na czuja" dwa elementy za blisko 400 zł średnio mi się uśmiecha. Przy wbijaniu każdego biegu słychać wyraźny dwuetapowy stuk i później po puszczeniu sprzęgła wyraźne uderzenie w tylnej części auta.

PAJERO Driver pisze:Odkręciłem wał napędowy, wspólnie z mechanikiem stwierdziłem luz na tulejach tylnego mostu - łącznie 4 tuleje. Po wymianie dwóch pierwszych stuki uległy redukcji o około 75 %, zostały do wymiany tylko 2 tuleje mocowania tylnego mostu. Zamówiłem je z firmy SuperPro. Po ich zamontowaniu stuki przy redukcji i gwałtownym przyspieszaniu i zwalnianiu (na każdym biegu) dalszym ciągu wyraźnie słychać. Luzów z tyłu już nie ma, nie ma już nawet miejsca w którym mogłyby być. Przy ruszaniu tych stuków w ogóle nie słychać, pojawiają się nieco później, przy większej prędkości i gwałtownym zwalnianiu, przyspieszaniu i gwałtownym operowaniu sprzęgłem.

Jak odkręciłeś wał to sprawdziłeś bezwład tylnego mostu? W moście labo skrzyni biegów+ reduktor leży problem.

Rozumiem. Załóżmy, że tylny most jest w porządku (w zasadzie wszystko zostało przejrzane). Wszystkie poduszki w moim aucie również nie budzą zastrzeżeń. Co w takim razie może być z tą skrzynią i reduktorem?

PAJERO Driver pisze:Rozumiem. Załóżmy, że tylny most jest w porządku (w zasadzie wszystko zostało przejrzane). Wszystkie poduszki w moim aucie również nie budzą zastrzeżeń. Co w takim razie może być z tą skrzynią i reduktorem?

Cześć.Sprawdziłeś czy jest luz na tylnym moście? Miałem kiedyś to samo w W123,to był właśnie most.Wymieniłem wszystkie poduchy wózka,mostu,nawet półosie zmieniłem i dalej stukało.No ale "beczka" miała już dużo km najechane,miała prawo
Dyfer był cichy,nie wył ale miał luz.Sprawdź to.
Pozdrawiam

PAJERO Driver pisze:Rozumiem. Załóżmy, że tylny most jest w porządku (w zasadzie wszystko zostało przejrzane). Wszystkie poduszki w moim aucie również nie budzą zastrzeżeń. Co w takim razie może być z tą skrzynią i reduktorem?

Most nie jest w porządku bo most fabrycznie ma już luzy, a później się powiększa.
problem jest tego typu, że ty nie czytasz postów, a mi się nie chce pisać ciągle to samo. Tym bardziej, że temat był już przerabiany.
Suma luzów, to suma wszystkich kół zębatych w skrzyni i reduktorze. Jeśli ktoś jeździł na rozwalonym kole dwumasowym to w skrzyni i reduktorze pogłębiają się luzy.
w skrzyni masz ok 10 kół zębatych i w reduktorze 6. Jak na każdym zrobi się luz 1 mm to ile razem jest? 16 mm, to tak obrazowo. Jak włożysz wal do reduktora, to sprawdź ile musisz walem obrócić na 5 biegu, zanim poczujesz opór, i w moście tak samo.