Strona 1 z 7
co jeszcze w tym złomie do wymiany
: sob mar 17, 2012 3:57 pm
autor: piotr-stihl
powitać posiadaczy
od lata ub roku posiadam L200 z 98 roku [ 254 000 km przebiegu ] - było przy zakupie , tera 15 000 więcej
co jeszcze mam zrobić [ oprócz całopalenia ]
wymienione ;
amory wszystkie , z hamulcami długo walczone - w zasadzie wszystko wymienione
układ kierowniczy [ PRAWIE wszystko wymienione ]
aku - nowy
podpora wału - nowa i już się sypie
z tzw whell lock nadal walczę
krzyżaki z przodu do wymiany [ bynajmniej lewy oddzywa się ]
tuleje w resorach czekają na wymianę
koło pasowe wału wymienione to wewnętrzne - zewnętrzne do wymiany - kupiłem ale dałem się w maliny wpuścić - inne
chłodnica intercolera - czeka na wymianę , chłodnica wody , licha - do wymiany
na dniach dojedzie pompa wtryskowa
reszta w układzie paliwowym - wymieniona
albo uszczelka pod pokrywa głowicy albo SILNIK do uszczelnienia
ale przynajmniej buda i rama nie ma dziur itp
ps - turbina też cos mokra z wierzchu - pewnie do wymiany
o światełkach w kabinie , duperelkach nawet nie piszę
pewnie jeszcze pasowało by dopisać - krzyżaki wału
i czort wie co jeszcze
mając poprzednio suzuki vitara v6 - to było ZŁOTE auto - lać i pedał do dołu
że też mnie podkusiła zmiana - kurewski ZŁOM
Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: sob mar 17, 2012 4:39 pm
autor: ramzes
moze taniej sprzedac tak jak jest i kupic znow vitare
policz ile zaplaciles ile w niego wsadziles do tej pory i ile cie jeszcze czeka wydatkow
mozliwe ze bedzie jak z d3 yoorka ze prawie drugie tyle co zaplacil wpakowal w serwis

Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: sob mar 17, 2012 5:13 pm
autor: DamnIt!
Każde auto w chujowym stanie wymaga potężnego starter packa. Co za różnica jaka to marka czy model? Podejrzewam że chujowo kupiłeś(ja kiedyś też - każdy chyba kiedyś trafił na jebanego oszusta sprzedawcę) i to wszystko. Zaciśnij zęby i walcz i to wszystko - wcale jakoś specjalnie dużo nie wydałeś na razie - o ile nie dałeś się doić. Sprzedaż samochodu teraz to chyba najgłupsze co możesz zrobić.
No i gdzie jest ten lewy krzyżak z przodu

Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: sob mar 17, 2012 5:29 pm
autor: piotr-stihl
przegub z przodu
w tej chwili włożone około 3 tysie -
szacuje że ze 3 minimum muszę włożyć
ale mi to brzydnie - ciągle cos
zostawię gada i doprowadzę ale nerw mi czasem brak
zapomniałem dodac - kurewskie ,, scorpiony ;; nic nie warte też wymienię = ze 2 tysie też zjedzą
Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: sob mar 17, 2012 5:40 pm
autor: ramzes
zostawię gada i doprowadzę ale nerw mi czasem brak
zapomniałem dodac - kurewskie ,, scorpiony ;; nic nie warte też wymienię = ze 2 tysie też zjedzą

skad ja to znam ....
heh tez myslalem nad zmiana patrola po tym jak doinwestowalem wiecej niz polowe jego wartosci
i tak ciagle cos ale sprzedac szkoda

Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: sob mar 17, 2012 5:42 pm
autor: piotr-stihl
takie nasze ,, niuanse ''
ale nie daje się
mimo lichego portfela dam radę = mam nadzieję
Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: sob mar 17, 2012 5:55 pm
autor: dziczek
faktycznie hoojowy egzemplarz....

Myślałem , że L200 to taki pikap z pajero, a ja w swoim oprócz oleju i opon nie zmieniam nic... No spaliła się raz żaróweczka pozycyjna..
Ale poważnie to pałowałem się trochę z tylnymi hamulcami- jest na razie ok , no i sterowanie elektroniczne turbiny.. tyż się uspokoiło

Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: sob mar 17, 2012 6:04 pm
autor: piotr-stihl
ja jestem dobrej myśli
Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: sob mar 17, 2012 6:19 pm
autor: kzh
wlozone 3 tysie to ma byc dramat ?
ja w swojego wlozylem 30 przez 3 lata i nadal cos do zrobienia. natrzaskalem nim okolo 150tys.
ty zrobiles rzeczy eksploatacyjne z tego co czytam.
jezeli cieknie ci olej po stronie przeciwnej do kolektorow to masz wyjebana uszczelke skrzyni korbowej. nie ma w zamiennikach ale jest w pewnym aso za 7 zeta .

Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: sob mar 17, 2012 7:05 pm
autor: piotr-stihl
wiesz co @ kzh - akurat [TOBIE ]to wychodzi w/g postów , po prostu nie wierzyć
obym się mylił - obym - tak wychodzi
już mnie wzrusza cena jakiegoś gówna za średnią krajową - ale co ważne idzie z ,, Naszych '' importerów coś wyrwać
te 150 000 tysi to prawie jak u mnie 15 w cenie
-
inaczej - złom - panowie , złom i tyle
lepiej wyszła by , radziecka ; myśl techniczna [ taka prawda niestety ]
pozostaje - ube\spieczenienie AC i i utopić złoma [ ale ] ..................

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: sob mar 17, 2012 7:11 pm
autor: kzh
no tak 150 u mnie to tak jak u ciebie 15 ale ja nie wymienialem tylko rzeczy zuzytych, duzo robie na wyrost i czesto kupuje czesci na 2-3 wymiany z gory. realnie gdybym nic nie robil od poczatku to auto tez by jezdzilo. no moze tylko sprzeglo musialem faktycznie wymienic i lozyska z przodu. reszta to fanaberie typu remont zawiecha co roku przod i tyl, nowe chlodnice dwa razy (i gowno to dalo), nowe dwa alternatory, nowy rozrusznik itd, dwa razy w roku rozrzad z pompa wody...
Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: sob mar 17, 2012 7:18 pm
autor: DamnIt!
piotr-stihl pisze:[...]
inaczej - złom - panowie , złom i tyle
lepiej wyszła by , radziecka ; myśl techniczna [ taka prawda niestety ]
pozostaje - ube\spieczenienie AC i i utopić złoma [ ale ] ..................

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
raczysz żartować chyba. W kilku zaprzyjaźnionych firmach katują pikapy po bezrożach w zasadzie cały dzień. Mają cały przegląd segmentu: L200, Hiluxy, navary i kilka rangerów, jakiegoś isuzu. L200 jebie się najmniej - najbardziej pierdoli się navara ale niewiele ustępuje jej hilux. Oba od l200 znacznie droższe. W porównaniu z L200 oba są z gównolitu. Ranger i isuzu to nie wiem - za mała próba.
Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: sob mar 17, 2012 7:52 pm
autor: kzh
czytam jeszcze raz i dochodze do wniosku ze przeciez juz masz praktycznie wiekszosc podzespolow wyremontowanych wiec nie wiem o co narzekasz? zostala ci jakas smieszna kosmetyka.
Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: ndz mar 18, 2012 7:43 am
autor: piotr-stihl
chyba czas spotkać kogoś co na co dzień używa elki i popytać co i jak w niej wymieniał
może przewrażliwiony jestem po prostu
w każdym razie na ,, już '' mam do wymiany pompę wtryskową , tuleje w resorach , opony , może podporę wału
no i uszczelnić silnik bo wstyd na kostce parkować
Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: ndz mar 18, 2012 9:23 am
autor: PiRoman
Kupuj lepsze jakościowo (droższe) części, Szczególnie przednie zawieszenie i układ kierowniczy oraz elementy układy napędowego (przeguby przednie, krzyżaki wałów). Mają mieć kalamitki, jeśli nie mają, zainstalować przed montażem. Dobrą towotnice ze szczelnym giętkim wężykiem i przy intensywnej eksploatacji raz na dwa tygodnie pod wóz na 20 minut. Wyjdzie Ci niecałe 20 punktów smarowniczych. Do motoru uszczelki Elringa, do wałków uszczelniacze Corteco. Dopuszczalne inne MARKOWE zamienniki, przy dobieraniu dbaj o "skrętność" i pohula. Masz niezajebliwe auto, pamiętaj jednak że to jest ciężarówka... ma mieć luzy i już... żaden inny japończyk nie będzie lepszy/gorszy. Może być tylko tańszy/droższy w bambetlach.
P.S.
PRAWIDŁOWO składaj przednie piasty.
edit:byk
Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: ndz mar 18, 2012 11:09 am
autor: lukas 78
PiRoman pisze:Kupuj lepsze jakościowo (droższe) części, Szczególnie przednie zawieszenie i układ kierowniczy oraz elementy układy napędowego (przeguby przednie, krzyżaki wałów). Mają mieć kalamitki, jeśli nie mają, zainstalować przed montażem. Dobrą towotnice ze szczelnym giętkim wężykiem i przy intensywnej eksploatacji raz na dwa tygodnie pod wóz na 20 minut. Wyjdzie Ci niecałe 20 punktów smarowniczych. Do motoru uszczelki Gerlinga, do wałków uszczelniacze Corteco. Dopuszczalne inne MARKOWE zamienniki, przy dobieraniu dbaj o "skrętność" i pohula. Masz niezajebliwe auto, pamiętaj jednak że to jest ciężarówka... ma mieć luzy i już... żaden inny japończyk nie będzie lepszy/gorszy. Może być tylko tańszy/droższy w bambetlach.
P.S.
PRAWIDŁOWO składaj przednie piasty.
co do awaryjności to jak się kupi zmęczony egzemplarz to niestety później kosztuje czas i pieniądze
erling robi w miarę gumki
ja zakładam oryginały hyundaia bo są prawie w tej samej cenie
półksiężyc pod pokrywę zaworów i gumki pod szpilki aso-grosze
Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: pn mar 19, 2012 10:06 am
autor: Mroczny
ja tu wcale dramatu nie widzę..
doprowadź sprawę do końca i będziesz się śmiał przez kilka sezonów
Jak sprzedasz teraz - to nie myśl, ze kupisz innego 10 letniego rzęcha w jakimś lepszym stanie. Szczególnie pickupa który z zasady starzeje się szybciej bo jest intensywniej tłuczony
Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: pn mar 19, 2012 10:16 am
autor: piotr-stihl
tak zaczynam działać
kompletuję podejrzane usterki i zamawiam po kolei części - raz nowe inne mniej znaczące używane
może pod koniec tygodnia z kolegą rozpapszemy co nieco i wymienimy
teraz ważne części , kolejne jak skompletuję - typu krzyżaki w wale , może nowa podpora itp itd
tylko to wkurza że co rusz coś wyłazi
Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: pn mar 19, 2012 10:21 am
autor: Ajwen
Jak kupiłem swego miśka... fakt tanio.. to był obraz nędzy i rozpaczy

praktycznie zero zawieszenia, zamiast gum stabilizatora były jakieś farfocle, swożnie wachaczy latały jak smród po gaciach. Był jeden plus... silnik nie rdzewiał,bo był zarzygany olejem. Władowałem masę pracy i kasy, kupiłem drugi silnik i był kilka lat spokój... teraz wydech.. i parę gratów do wymiany, nie ma co marudzić.. trza robić

Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: pn mar 19, 2012 3:43 pm
autor: dziczek
piotr-stihl pisze:chyba czas spotkać kogoś co na co dzień używa elki i popytać co i jak w niej wymieniał
może przewrażliwiony jestem po prostu
....
Jeździłem na codzień w pracy przez rok... Tyle, że to nowe było

Ale do wymiany po roku osłona siłownika przednich półosi... Robiona jest chyba z tej samej blachy co puszki do sardynek. Sam siłownik też się lekko uszkodził, ale go skleili jakoś...

Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: pn mar 19, 2012 7:13 pm
autor: piotr-stihl
taka usterka to żadna
ja powoli do listy dopisuję kolejne ,, drobnostki ''
typu manżety pół osi z przodu ,
uzbierało się ze 20 pozycji - a nie wiem czy jeszcze coś nie wyjdzie
Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: pn mar 19, 2012 7:25 pm
autor: lukas 78
ja do swojego ostatnio też dołożyłem parę groszy ale to na własne życzenie pordzewiały mi tarcze przód tył bo auto postało po zimie z solą , śruby zaworów co kupiłem na pałę a mam bez tych plastików .... łączniki 4 szt ,wspornik ,tuleje tylnich wahaczy , opony 4 szt BFG ale to i tak mało
nie boli tak bo auto mam od pierwszego właściciela w oryginalnym stanie i w całości lakierze aż szkoda w błoto wjeżdzać
każdy dokłada tylko jeden mniej drugi więcej

Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: pn mar 19, 2012 7:39 pm
autor: farfocel
Ajwen pisze:Jak kupiłem swego miśka... fakt tanio.. to był obraz nędzy i rozpaczy

praktycznie zero zawieszenia, zamiast gum stabilizatora były jakieś farfocle, swożnie wachaczy latały jak smród po gaciach. Był jeden plus... silnik nie rdzewiał,bo był zarzygany olejem. Władowałem masę pracy i kasy, kupiłem drugi silnik i był kilka lat spokój... teraz wydech.. i parę gratów do wymiany, nie ma co marudzić.. trza robić

EEE uważaj sobie z tym farfoclem!!

Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: pn mar 19, 2012 7:59 pm
autor: Ajwen
farfocel pisze:Ajwen pisze:Jak kupiłem swego miśka... fakt tanio.. to był obraz nędzy i rozpaczy

praktycznie zero zawieszenia, zamiast gum stabilizatora były jakieś farfocle, swożnie wachaczy latały jak smród po gaciach. Był jeden plus... silnik nie rdzewiał,bo był zarzygany olejem. Władowałem masę pracy i kasy, kupiłem drugi silnik i był kilka lat spokój... teraz wydech.. i parę gratów do wymiany, nie ma co marudzić.. trza robić

EEE uważaj sobie z tym farfoclem!!

karwaaaaaa

to Ty tam siedziałeś

Re: co jeszcze w tym złomie do wymiany
: pn mar 19, 2012 8:14 pm
autor: selim
co za dramat ....
dramat - to będzie jak sobie lr kupisz
to, się dopiero dowiesz - co to są koszta
