www.forum4x4.pl

Witam wszystkich potrzebuje pomocy otorz w moim pajero 2 ktore wlasnie kupulem na wyswietlaczu w liczniku caly czas mrugaja mi kontrolki przedniego napedu gdy jest wlaczony naped 2h po przelaczeniu na 4h kontrolki pala sie caly czas czyli ok jednak gdy znow wlacze 2h zaczynaja mrogac caly czas a powinny zgasnac .Co moze byc nie tak czy sprzegileka nie rozlanczaja napedu? nie bylem jeszcze w blocie i na 100% nie wiem czy przod dziala ,kontrolki sie niby zapalaja .Pytanie drugie czy kompresor od zawieszenia obsluguje rowniez podcisnienie zalanczania napedow?Czy do tego celu jest inny?Oczywiscie wiem jak prawidlowo rozlancza sie napedy wiec wina lezy napewno po stronie miska:)

A gdzie tam są sprzęgiełka? Elektrozawory sprawdź od dopinania przodu. A jak się prawidłowo rozłącza napędy?

Są dwa czujniki od zapinania przodu reduktor i przedni mośt. Mruga jak zapięty jest w reduktorze i czeka na sygnał z czujnika w moście. Może tylko czujnik w moście padl, sprawdz czy rzeczywiście przód masz cały czas zapięty czy to czujnik oszukuje.

Jeśli przedni napęd nie rozłącza się, to tak jak napisali koledzy, sprawdź zamocowanie wężyków dochodzących do siłownika w przednim moście. Jeśli wszystko jest dobrze zamocowane w dalszej kolejności proponuję sprawdzenie czy działa siłownik.

Jeśli napęd poprawnie rozłącza przednie koła a kontrolka nadal miga to i tak trzeba jednak wejść pod samochód , Najczęściej winę za taki stan ponosi zasyfiony czujnik. Jeśli sobie dobrze przypominam to dostęp do czujnika wymaga sporej zręczności (jest zamocowany od góry). Nowy czujnik kosztuje majątek więc rozsądne jest jego dokładne umycie i przesmarowanie.

A jeśli już wyjdziesz spod samochodu i się umyjesz i dojdziesz, że wszystkie czujniki są sprawne, i wszędzie jest dobrze to zobacz te elektrozawory czy działają i czy jest podciśnienie przy rozpiętym przodzie.

Heilsberg pisze:A jeśli już wyjdziesz spod samochodu i się umyjesz i dojdziesz, że wszystkie czujniki są sprawne, i wszędzie jest dobrze to zobacz te elektrozawory czy działają i czy jest podciśnienie przy rozpiętym przodzie.

Jeśli i te okażą się sprawne weź kawałek taśmy i zaklej mrugające kontrolki

koledzy szybkie pytanko jak nie ma podciśnienia to most przedni jest zapięty czy odpięty ?

zapięty

Dzięki pozdrawiam

witam sprawdzilem wczoraj auto w terenie jak i na podnosniku .Napedy dzialaja wchodzi pod najwieksze gorki bylem pod autem wezyki ok silowniczek chodzi ok nie sprawdzalem jakie podcisnienie i ten elektrozawor? gdzi musze wetknac reke zeby to znalezc?

a gdzie znajduja sie te czujniki przy moscie?Malo tego dzisiaj rano znow wynikl nowy problem wsiadam grzeje swiece odpala od strzalu chodzi chwile i (2-3 min)i gasnie pedal w podloge i zero reakcji odpowietrzanie przy pompce paliwa nic nie pomaga.Sposob to dwie osoby ,podpompowac. Kolega kreci rozrusznikiem i pedal w podloge ja w tym samym czasie pompuje pompka za pierwszym razem przepchnol najlepsze jest to ze takie czary robia sie tylko rano jak temperatura jest blisko zera .Na moj rozum moze ktores przewody twardnieja od niskiej temperatury i zaciaga powietrze ?Gdzies cos czytalem ze w pompie wtryskowej tez jest jakis dżingiel ktory odpowiada za to zeby paliwo nie uciekalo z pompy.Dobrze mysle?Po takim zabiegu rano i dojechaniu do pracy problem znikl nawet gdy stal te 10 godz i czekal na mnie A temperatura wynosila ok 10 s.cNastepny poranek 0 s.c i ta sama przygoda filtr zmienialem ok 500 km temu .Albo mam pecha albo zbyt malo znam sie na samochodach ze kupuje same "Rodzynki" Pozdrawiam i czekam na jakies podpowiedzi ze strony bardziej doswiadczonych kolegow.

Z tymi napędami to chyba nie kumasz. Albo rzeczywiście czujnik na reduktorze (bo na moście rzadko padają a na reduktorze wiecznie cuda się dzieją z czujnikami). Albo problem jest inny. Działają i będą działać. Błyskają lampki na 2h bo się nie rozpina przód. Masz cały czas zapięte bo schodzi podciśnienie. Dlatego sprawdziłbym czy wężyk idący do mostu ssie a jak nie ssie to elektozawory masz w komorze silnika na prawym błotniku poniżej filtra powietrza.
Co do ropy to stara baśń - sprawdzić po kolei wszystkie elementy, którymi może się zapowietrzać, od ssaka i rurek w zbiorniku, przez przewody, podstawę filtra do pompy i jej simeringu. Zrobić test bańki i znaleźć przyczynę.

dzieki za podpowiedz sprawdze to ale chyba dopiero w sobote bo ciagle tylko praca i praca pozdro

jeszcze mi sie cos przypomnialo mam podobno pekniety amorek z tylu lewa strona tam sa pompowane czy to moze byc przyczyna braku podcisnienia?

Pomyśl zanim napiszesz takie bzdury. Amorek masz pompowany czy ssany? Pompa vacu jest na alternatorze. Coś mi się widzi, że tego nie ogarniasz.

cheester1120 pisze:jeszcze mi sie cos przypomnialo mam podobno pekniety amorek z tylu lewa strona tam sa pompowane czy to moze byc przyczyna braku podcisnienia?

nie pompowane tylko ze zmianą twardości sterowane elektrycznie nie ma tam żadnych podciśnień tylko przewody elektryczne sterownik etc. nic wspólnego z napędem
chyba ,że tobie chodzi o inne "amorki"