Pajero III

[Adas]

http://www.autocentrum.pl/spalanie/mits ... ajero/iii/ jak to się ma do prawdy, widuję Pajero III z silnikiem 2,5, ale żeby tak mało palił a silnik 3,2 tyle żłopie

wyliczanka w przypadku L200 myli się o jakiś litr http://www.autocentrum.pl/spalanie/mitsubishi/l200/ii/

[Mroczny]

to 3.5 da się gazować?

[Wojtek_W]

zdaje sie,ze nie.

to gdi.

Znaczy podobno sa jakies mega wyczesane instalacje , ale to nie robi jak powinno.
A szkoda, bo fajne auto to. Kuzyn mial w 3.2 ,ale skasowane zostalo.

Dlugi, podniesioy na zawieszce ze 2 cale i 31 atki 285 w trasie 11-12. Jadac w miare rowno, ale te 120-140 sie pojawialo.

Aczkolwiek auto bylo ciezke w obsludze. Po dzwonie (gdzie niestety zginal policjant) naprawa byla baaaaardzo kosztowna , ale i tak nie dalo sie dojsc do strzalu z przednim napedem do konca.
Pozatym zajebiste auto.

[Mroczny]

no właśnie..

a czy takie fajne - jakby tego wnętrza nie nawiązali do wczesnych lanosów to może jeszcze. A poza tym - 3.2 na ropę jedzie strasznie badziewnie, zawias wiecznie wymagający naprawy.. I bryła w 5dr fatalna (ale 3dr mnie się podoba bardzo)

[Wojtek_W]

Kuzyn mial wlasnie dlugie 3.2 na full wypasie.

Bardzo fajnie wspominam to auto, bo czesto jezdzilem z nim do Lodzi. Rozprowadzal kosmetyki w Lodzi i okolicach. Jak firmowe Vito zniknelo wsiadl w swoje prywatne pajero i juz w blaszoka nie wsiadl.
Przy przbiegach rzedu 60-70 tys na rok przez 2 lata nic, ale to nic. Silnikowo.
Byl jakis problem z automatem, ale po ktorejs wizycie w ktryms tam aso uleczyli. Nieautoryzowani nie ogarniaja.

Niestety auto zostalo skasowane - wyjechal mu z podporzadkoanej radiowoz (temat dla dluuugi watek). Mimo,ze obrazenia nie byly az takie wielkie: 2 poduchy, podluznica , chlodnice i przesuniety delikatnie silnik. Tematu nie dalo sie opanoac. Auto bylo wozone na lawecie od aso do aso i dupa. Jak nie problemy z automatem to z przednim napedem to z wyswietlaczem nawigacji, to z climatronikiem. Kierownik aso powiedzial,ze aut jest za malo, nie pasuja sie i rzadko z nimi maja doczynienia,zeby w przypadku jakiejs bardziej skomplikoanej awarii mieli sie na czym oprzec.

Jezdzilo sie tym bardzo fajnie. Zuplenie inaczej jak patrolem. Prowadzilo sie dokladnie, bylo przyjemnie twarde i fajnie przyspeiszalo i hamowalo. Auto lekko nie mialem po napie**alo do dziurawych lodzkich wioskach (kto widzial te wie o co chodzi) kilka razy w tygodniu z ktoras setka kilogramow na pace.

Zegary.. no... Nie az takie zle, zeby sie nie dalo przyzwyczaic. No i egronomia ok.

[Adas]

dasein taki trochę lekka japońska wieś, te wstawki drewniane na desce i kierownicy no te zegary z wiśniowym tłem
mało jest tych autek na rynku a po tych fotkach niżej widać jak ludziska kombinują z wnętrzem, ciekawe po co
spotkałem się też z siedzeniami welur i skóra, nie wiedziałem o co chodzi, ale z przodu była skóra a a tyłu welur

[Szarbia]

http://www.autocentrum.pl/spalanie/mits ... ajero/iii/ jak to się ma do prawdy, widuję Pajero III z silnikiem 2,5, ale żeby tak mało palił a silnik 3,2 tyle żłopie

wyliczanka w przypadku L200 myli się o jakiś litr http://www.autocentrum.pl/spalanie/mitsubishi/l200/ii/

Swego czasu P3 z 2.5td reklamowali w Niemczech ze szkotami.
Jakies rekordy ekonomicznosci biło.
Cos w tym musi byc.

2.5td ma dyfry 4.9 - co poniektorzy pragną takich (dyfrów)

[Adas]

...
2.5td ma dyfry 4.9 - co poniektorzy pragną takich (dyfrów)

czyli wychodzi na to, P3 z silnikiem 2,5 to auto idealne

[apede]

A to nie miało easy selecta?

[Adas]

wygląda na to, że reduktor ma z 3,2 czyli SS http://otomoto.pl/mitsubishi-pajero-2-5 ... 27676.html

[Mikrusek]

A to nie miało easy selecta?

PIII z silnikiem 2.5 było na ES

[gebels]

to 3.5 da się gazować?

jak nie GDi tom spokojnie się gazuje

[Wojtek_W]

To jest gdi

[czorcik]

PIII z silnikiem 2.5 było na ES

W opcji było SS. Są takie auta z 2,5 i SS.