Pytanie Noworoczne :]

gaz 69, 67, 63 itd...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
luk
Posty: 594
Rejestracja: ndz lip 20, 2003 8:19 pm
Lokalizacja: Komorów
Kontaktowanie:

Pytanie Noworoczne :]

Post autor: luk » czw gru 30, 2004 11:32 pm

Na początek chciał bym wszytkim użytkownikom tego forum życzyc jak najlepszego nadchodzącego roku i podziękować z wszelką bezinteresowną pomoc jakiej mi udzielili :)2
no!

Przechodząc do konkretów
Pytanie noworoczne brzmi: klepać czy nie??!!
Tu jest roche zdjęć mojego syfa

http://www.kuchar.desk.pl/lukasz

Zastanawiam sie czy ściągać te resory i oddać je do kowala. Nie wiem jak powinny wyglądać resory a te wydają mi sie troche płaskie (szególnie jak sie patrzy pod jakim kątem sa wieszaki). Więc powiedzcie użyczjąc mi swojej wiedzy empirycznej, czy są oki czy totalnie siadnięte.

Z góry wilkie dzięki :lol:

P.S. Wiem że na tych zdjeciach nie wiele widać ale były robione no....podczas mojej osiemnastki więc..........jutro może uda mi sie dodać jakieś lepsze :lol:
Choroba Gaz69.
Wszelkie wartościowe foty wysyłajcie na @, a znajdą sie tu www.luk.desk.pl

Awatar użytkownika
BĄKU
Posty: 1579
Rejestracja: ndz sie 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Tychy

Post autor: BĄKU » czw gru 30, 2004 11:42 pm

Powiem krótko i na temat, nalepsza charakterystyka pracy resora jest wtedy, kiedy resor jest prosty lekutko w U, ponieważ najlepiej działa na wyginanie w górę i w dół. Resor klepie się głównie w celu dokonania niby liftu aby weszły większe koła. Jak wyklepiesz dobrze resory to auto dostaje syndoromu pink ponga czyli ciągle i namiętnie podskakuje na wyjebach, tracąc kontakt z podłożem. Klepiemy lub wzmacniamy resory w momencie całkowitej padaczki lub dla potrzeb liftu. 8)
TOYOTA&GAZ , to tak w sam raz.

Awatar użytkownika
drwal
Posty: 339
Rejestracja: śr sty 09, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Jabłonna k. Wawy
Kontaktowanie:

Post autor: drwal » pt gru 31, 2004 9:22 am

Klepać!!! Najlepszego w nowym roku!! :)23

Awatar użytkownika
Gazior69
Posty: 323
Rejestracja: pt paź 01, 2004 9:07 am
Lokalizacja: Warszawa-Gocław

Post autor: Gazior69 » pt gru 31, 2004 11:29 am

Mając juz dwie odpowiedzi napewno jedną z nich wybierzesz :lol:

więc ja chciałem życzyć wszystkim Off-roudowcom z okazji nastania Nowego Roku szampańskiej zabawy na dachach swoich wozów.. !!


Wojdył GAZ69
Gazior na dozywocie....3.0 TD
Big Gaz już u mnie w garażu, tworzy się nowe !!!

Awatar użytkownika
maruda
Posty: 497
Rejestracja: śr lip 28, 2004 5:46 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: maruda » pt gru 31, 2004 1:28 pm

nie ruszać ...
kasę przeznaczoną na klepanie przepić dzis w nocy...
Najlepszego !

Awatar użytkownika
Tomb
Posty: 396
Rejestracja: wt lis 02, 2004 5:58 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tomb » pt gru 31, 2004 5:47 pm

Klepać z umiarem!!!

Szczęśliwego Nowego...
Rosyjska myśl techniczna rules!

Awatar użytkownika
BĄKU
Posty: 1579
Rejestracja: ndz sie 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Tychy

Post autor: BĄKU » pt gru 31, 2004 6:12 pm

Tomb pisze:Klepać z umiarem!!!

Szczęśliwego Nowego...
i nie zapomnij splunąć w odpowiednią rękę. 8)

Dosiego :)2
TOYOTA&GAZ , to tak w sam raz.

Awatar użytkownika
krzyś
 
 
Posty: 1327
Rejestracja: czw sty 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: krzyś » pt gru 31, 2004 7:49 pm

lepiej powiedz z czego zapodałeś tarcze i zaciski?
Range Rover Classic Pickup/discovery 3,9
NIE pisać mi PW, mail w profilu.

Awatar użytkownika
Jarek_
 
 
Posty: 296
Rejestracja: ndz sie 29, 2004 8:55 pm
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki/ Wojcieszyn

Post autor: Jarek_ » pt gru 31, 2004 8:31 pm

ale te tarcze kotwiczne to chyba troche za cienkie :o ja mam zamowione z blachy 10mm :)2. to odpowiada za bezpiaczenstwo :cry:

Awatar użytkownika
luk
Posty: 594
Rejestracja: ndz lip 20, 2003 8:19 pm
Lokalizacja: Komorów
Kontaktowanie:

Post autor: luk » sob sty 01, 2005 5:11 pm

Zdjęcia tarczówke nie moje :cry: To są zjęcia do tematu "hamulce tarczowe"(tarcze UAZ; zaciski toyota carina). Poprostu do tego katalgou wrzucam wszystkie ciekawe zdjęcia, postaram sie to podzielić, co by w błąd nie wprowadzało :oops: .Jak ktoś ma jakieś zdjęcia warte udostepnienia ogółowi to niech podrzuca na meila :)2
Ostatnio zmieniony pn sty 03, 2005 11:57 pm przez luk, łącznie zmieniany 1 raz.
Choroba Gaz69.
Wszelkie wartościowe foty wysyłajcie na @, a znajdą sie tu www.luk.desk.pl

Awatar użytkownika
Jagoda
Posty: 328
Rejestracja: wt cze 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja:

Post autor: Jagoda » pn sty 03, 2005 8:37 am

Ze zdjęć wynika, że resory są w bardzo dobrym stanie, jeżeli nie dobija Ci dupy na byle jakiej dziurze, to broń Boże je ruszać, tylko pogorszysz sprawę, jeżeli koniecznie coś chcesz dla nich zrobić, to możesz je rozebrać, włożyć pomiędzy pióra przekładki z teflonu i dobrze przesmarować smarem grafitowym.
Klepiąc resory w głębokie U powodujesz zmniejszenie stabilności poprzecznej samochodu, ponieważ w tego typu zawieszeniu resor spełnia funkcję stabilizatora poprzecznego, a więc punkt mocowania do mostu, powinien być w jednej płaszczyźnie (zarówno poziomej jak i pionowej) z punktami mocowania do ramy, a wieszakami resora się nie przejmuj, one powinny zawsze być lekko do tyłu, żeby się nie zdarzyło tak, że wieszak przweskoczy Ci do przodu i się zablokuje o ramę - dociskany resorem.
W razie jak by co, to 601-34-87-25

Awatar użytkownika
luk
Posty: 594
Rejestracja: ndz lip 20, 2003 8:19 pm
Lokalizacja: Komorów
Kontaktowanie:

Post autor: luk » pn sty 03, 2005 11:55 pm

A propo wykrzyrzu, to robiłem sobie próbe i na 52cm wjechał bez problemu( z 5 cm pewnie jeszcze bym wyciągnoł ale taką wysokość akurat miał podest).
To dobry wynik czy do dupy, ile wyciągają Wasze Gazy??
Choroba Gaz69.
Wszelkie wartościowe foty wysyłajcie na @, a znajdą sie tu www.luk.desk.pl

Awatar użytkownika
STAS
 
 
Posty: 1384
Rejestracja: pt maja 14, 2004 6:52 pm
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Post autor: STAS » śr sty 05, 2005 1:08 am

odnośnie przekładek między piórami resorów. Jagoda pisze, że przekładki teflonowe. Ja słyszałem jeszcze że daje się miedzianą siatkę i również smar grafitowy. Jak ktoś się zna na tym, to poproszę o wypowiedź odnośnie tych metod.
Jeszcze słyszałem że można se pióro owinąć taśmą. Jest taka czarna, smolista taśma nasączona jakimś świństwem. Nie pamiętam jak się ta taśma nazywa, ale wiem że śmierdzi i uzywają ją elektrycy.

A skoro został już poruszony temat resorów, chciał bym ten wątek pociągnąć dalej. Jeżeli chcę zakonserwować pióra, to pierwsze co robię, to czyszczę je. Np poprzez piaskowanie.
Teraz przydało by się je zabezpieczyć przed dalszym korodowaniem. No i tu się zaczynają moje rozterki. Jak pomaluję takie pióro, to podczas pracy farba się zedrze. Niech mi ktoś mądry powie, czy jak dam przekładki i smar, to farba się nie będzie zdzierałą?

Ja mam jeszcze pytanie do Jagody. Skąd brać takie przekładki teflonowe?

Awatar użytkownika
Jagoda
Posty: 328
Rejestracja: wt cze 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja:

Post autor: Jagoda » śr sty 05, 2005 1:14 pm

Piaskowanie resorów, to raczej nie jest najlepszy pomysł, tak samo jak malowanie.
Po piaskowaniu masz b. chropowatą powierzcznię, co powoduje szybsze zużycie się trących o siebie części, w tym przypadku płaszczyzn piór, a malowanie też Ci nic nie da, bo zaraz farba Ci się zetrze co spowoduje poluzowanie obejm i "rozczapirzenie" się resora.
Najlepiej oczyścić szczotą drucianą, może być na wiertarce, aż do czystego metalu, jeżeli jest tzw. twarda rdza, to usunąć ją młotkiem, jeżeli się upierasz, to pomalować możesz jedynie te części piór, które się wzajemnie nie trą, czyli wierzch pióra głównego i spód końcówek piór pozostałych, no ewentualnie boki. Kupujesz wiaderko smaru grafitowego i nie żałujesz go przy smarowaniu - musi aż kapać po nasmarowaniu. Przekładki do resorów - nie pamiętam gdzie je widziałem, ale chyba w motoryzacyjnym z częściami do Żuków/Lublinów lub ciężarowych, musisz poszukać, chyba, że ktoś poda Ci bezpośredni namiar. Jeżeli szczotka duciana budzi w tobie obrzydzenie, to ewentualnie możesz resory wyszkiełkować, ale do piachu nie dawaj, bo po takiej operacji będą się one tylko "do piachu" nadawać.
W razie jak by co, to 601-34-87-25

lupus
Posty: 649
Rejestracja: wt lip 20, 2004 12:53 pm

Post autor: lupus » śr sty 05, 2005 1:45 pm

Panowie niema tu co srać zarem, podstawa to dobrze oczyszczone resory i kupa smaru grafitowego, nie tylko z wierzchu ale pomiedzy też, póxniej całość owinąć taśmą, bandażem, a najlepiej jeżeli ma ktoś pokrowce brezentowe, to wtedy będzie naprawdę git :)2

Awatar użytkownika
Darek
Posty: 1999
Rejestracja: pt mar 15, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Post autor: Darek » śr sty 05, 2005 3:11 pm

Gutek dobrze gada trzeba mu ukroić placka :)21
grunt to dużo smaru coby wszedzie go było a wtedy resorek pracuje malina :)2
Gazy 69

Awatar użytkownika
STAS
 
 
Posty: 1384
Rejestracja: pt maja 14, 2004 6:52 pm
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Post autor: STAS » śr sty 05, 2005 3:25 pm

O właśnie o to mi chodziło. Są konkrety. O tym że po piaskowaniu się resory będą same o siebie ścierać, to nawet nie pomyślałem. Czyli druciak, przekładki, smar i ta czarna, śmierdząca taśma której nie umiem nazwać. Wg mnie to warto dobrze zabezpieczyć główne pióro przy wieszakach, bo to zawsze leci.
Acha, ale o miedzianej siatce słyszeliście. Bo mi o tym mówił stary syreniarz, który twierdził że z miedzianą siatką i smarem grafitowym komfort jazdy jest kapitalny.
Wiem że w zasadzie problemu nie ma, bo można dać przekładki teflonowe. Ale wiedzy nigdy za wiele ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Gaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość