Co myslicie o lataniu ramy?

woytaz · Post autor: **woytaz** » śr gru 10, 2003 1:00 am

Z Waldemarem sie zgodzic musze bo chlop nie bredzi

. W moim gazionku rama jak dzwon zdrowa a konserwacji to juz najmniej dziesiec lat nie zaznala. A tam gdzie gola blacha przeswituje - czysty i tylko tu öwdzie troche rdzy. Na spawach owszem ruda troche zre, Ale to sie na wiosne zaklei.

BĄKU · Post autor: **BĄKU** » śr gru 10, 2003 1:25 am

W moim gazie to rama zdrowa jak dzwon, gdzie szlifierą nie przyłozysz tam zywa i błyszcząca stal. I to jest jedynie pocieszenie dla mnie.

Darek · Post autor: **Darek** » śr gru 10, 2003 11:56 am

spawanie ramy to tylko jest na chwile bo i tak zacznei gnić gdzie inndziej więc lapiej od razu szukac zdrowej

Post autor: **RudeBoy** » czw gru 11, 2003 6:03 am

Latanie ramy rozwiazaniem nie jest. Poza tym zazwyczaj jest tak, ze zamierzasz zalatac jakas tam dziure w rami po czym okazuje sie ze dziura jest nie jedana a jest ich 15. Ja tak mialem. Rozebralem autko, zeby rame latac. Jak ja zobaczylem z bliska i dokladnie jak bloto odpadlo to dziekowalem najwyzszemu, ze mi dal tyle szans przezycia na drodze i w lesie...

Silvestr · Post autor: **Silvestr** » czw gru 11, 2003 11:32 am

Jakie ramy w gazikach są każdy wie, ja u siebie mam 3 sztuki, z czego dwie nadają się tylko do wywózki na najbliższy złom. Całe szczęście ta trzecia jeszcze jakoś wygląda... Łatanie jest dobre ale na krótką metę. Prawda jest taka, że jak rama w gazie zacznie gnić to już jest poważny problem aby temu zaradzić.

Waldemar · Post autor: **Waldemar** » czw gru 11, 2003 11:44 am

Niepomoże woda z Wisły kiedy jaja już obwisły

---Ryba--- · Post autor: **---Ryba---** » czw gru 11, 2003 11:42 pm

Kto łata ten jedzie.

Silvestr · Post autor: **Silvestr** » pt gru 12, 2003 1:12 am

---Ryba--- pisze:Kto łata ten jedzie.

...tyle że niekoniecznie daleko

misio · Post autor: **misio** » pt gru 12, 2003 7:03 pm

Mam kolege w lęborku ma gaza na ramie uaza. Żeby tylne koła mieściły się w nadkolach przesuwał mocowanie tylnych resorów chyba o 7 cm.

L80 · Post autor: **L80** » pt gru 12, 2003 7:29 pm

latoś gazową spawałem bez większych problemów
żeźba troche ale to i tak mniej niż na uazową przerobić

---Ryba--- · Post autor: **---Ryba---** » pt gru 12, 2003 9:56 pm

Silvestr pisze:
---Ryba--- pisze:Kto łata ten jedzie.
...tyle że niekoniecznie daleko

wiec połata znowu. Taki to urok tych aut

Post autor: **RudeBoy** » sob gru 13, 2003 4:27 am

Wiem, ze to glupio zabrzmi ale jezdzilem dwoma roznymi ruskimi syfami i oba mialy polatana rame. Zawsze jak przybutowalem w terenie i zdazylo sie zrobic "hop" to zaciskalem zeby z obawa czy mi sia auto zlozy czy nie.
Pozadne latanie ramy kosztuje duzo kasy i byle kto tego nie zrobi. Lepiej jest poszukac zdrowej ramy do gazora. Da sie jeszcze takie znalezc. Teraz jak juz mam "nowa" rame bede odwazniej sie poruszal i to mnie cieszy

6

Michu · Post autor: **Michu** » sob gru 13, 2003 6:47 pm

Panowie po co to gadac, w terenie auto z latana rama dlugo nie pojezdzi i tyle

www.forum4x4.pl

Co myslicie o lataniu ramy?

Kto jest online