Tak, mieszając błyszczącą z matem.Student69 pisze:Przy okazji:
Czy da się z lakieru mat zrobić pół mat
detale w oryginale
Moderator: Student
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
W warszawach tylko takie byłyJA'JACEK pisze:Chybiony argument.......obydwie technologie wymagają podszycia tkaniną.Student69 pisze:Jacek: Tego, żeby Rosjanie używali kosmicznej technologii, to im nie można zarzucić, ale z tego co widziałem , to używali już skaju do obijania siedzeń przednich w 1970 roku. Był on nawet wytrzymały, ponieważ ponieważ podszyty był drobno tkanym materiałem.
W przeciwnym razie darły by się.
To chyba wersja generalska ...Co do daszków przeciewsłonecznych - oprócz wymienionych wyżej były stosowane z czarnego tworzywa, które troszkę światła przepuszczało. Analogiczne można obaczyć w warszawach.
Pozdrawiam!!
- Student69
- jestem tu nowy...
- Posty: 19
- Rejestracja: czw wrz 23, 2004 2:25 pm
- Lokalizacja: Zawiercie
- Kontaktowanie:
Jacek: rzeczywiście argument kiepski.
Co do skaju to sam nabyłem kilka poduch, i jestem pewny, że jedna para nie była nigdy odnawiana, a była pokryta skajem.
Co do daszków przeciwsłonecznych to zupełnie skołowany jestem, ponieważ spotykam się zarówno z tym typem "oryginalnym" jak i z tym co był w warszawach montowany.
Dwóch takich samych gazów się chyba nie spotka
)
A co do lakieru to chodziło mi o stan, gdy mat jest już na samochodzie
))
Pozdrawiam.
Co do skaju to sam nabyłem kilka poduch, i jestem pewny, że jedna para nie była nigdy odnawiana, a była pokryta skajem.
Co do daszków przeciwsłonecznych to zupełnie skołowany jestem, ponieważ spotykam się zarówno z tym typem "oryginalnym" jak i z tym co był w warszawach montowany.
Dwóch takich samych gazów się chyba nie spotka

A co do lakieru to chodziło mi o stan, gdy mat jest już na samochodzie

Pozdrawiam.
Gaz 69 fabryka
Uaz 469B z 1974 ( i nadal się trzyma!)
the one and only: Jura Adventure Team
Uaz 469B z 1974 ( i nadal się trzyma!)
the one and only: Jura Adventure Team
rafał29 pisze:no właśnie problem bo widzialem w niemczech świetnie zachowanego 69a i posiadal takie białe obwódki zarówno na siedzeniach z przodu jak i tylnym, a daszki kurde i cos na wzór tektury i coś podobnego z czego były okna w namiotach NS [ cholera wie - ruska technika]
ja mam u siebie oryginalne daszki, okna w NS to były przezroczyste wiec nie wiem jak daszek moze byc przezroczysty

WARMIŃSKO-MAZURSKA GRUPA OFF ROAD
Odnośnie skaju i dermy były obydwa te materiały stosowane, ale w różnym okresie, dlatego obydwa wymieniłem, generalnie materiał skóropodobny, gruby, sztywny, czarny na płótnie.
Daszki przeciwsłoneczne były z dwóch rodzajów materiałów pierwszym było, tak jak napisałem, tworzywo podobne do tektolitu, bakelitu, preszpanu, coś takiego, że po złamaniu, to tak wyglądało, jak by się papier przedarło, drugim materiałem było tworzywo bardzo słabo prześwitujące, rzeczywiście tak jak by się przez szkło spawacza patrzyło, ono również jak pękało, to w taki dziwny sposób, coś jak tektolit.
Nigdy oryginalne daszki nie były robione z pilśni
Takie pilśniowe były dorabiane u nas, kiedy baranki z MON-u te plastikowe połamali.
Jeżeli mówicie o GAZ-ach z DDR-ka, to nie mówcie o oryginalnych radzieckich, bo w DDR-ku, szfaby sami sobie gaziki doposażali, w plandeki, siedzenia, oświetlenie, elektrykę, gumy i osprzęt wiszący dookoła (łopaty, siekiery, itp.), nawet później wycieraczki mieli inne.
Daszki przeciwsłoneczne były z dwóch rodzajów materiałów pierwszym było, tak jak napisałem, tworzywo podobne do tektolitu, bakelitu, preszpanu, coś takiego, że po złamaniu, to tak wyglądało, jak by się papier przedarło, drugim materiałem było tworzywo bardzo słabo prześwitujące, rzeczywiście tak jak by się przez szkło spawacza patrzyło, ono również jak pękało, to w taki dziwny sposób, coś jak tektolit.
Nigdy oryginalne daszki nie były robione z pilśni



Takie pilśniowe były dorabiane u nas, kiedy baranki z MON-u te plastikowe połamali.
Jeżeli mówicie o GAZ-ach z DDR-ka, to nie mówcie o oryginalnych radzieckich, bo w DDR-ku, szfaby sami sobie gaziki doposażali, w plandeki, siedzenia, oświetlenie, elektrykę, gumy i osprzęt wiszący dookoła (łopaty, siekiery, itp.), nawet później wycieraczki mieli inne.
W razie jak by co, to 601-34-87-25
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość