Remontować żuk-a czy nowego???
Moderator: Student
nie chodzi mi o krzywy wał czy nieosiowy blok....poprostu wał po szlifie (porządnym a nie profilaktycznie za mocno zjechany) położony na nowe panewki ściska niektóre panewki - na małej powieżchni ale ściska - oczywiście na upartego da się wał obrócić i będzie chodził - ale lepiej go zdjąć i w miejscach ściśnięcia troszke skrobakiem zebrać panewke...wtedy wszystko się kręci jak należy...
zresztą w autach zachodnich też się to zdarza - rzadko ale się zdaża...
zresztą w autach zachodnich też się to zdarza - rzadko ale się zdaża...
SebastianS pisze:jerry30 pisze:Oczywiscie ze tak. Tylko zmieniac trza czesto a nie raz na 10-15 tys.
Lepiej gorszy i czesto niz lepszy i rzadko.
Poza tym konstrukcja silnika jest z czasow kiedy o syntetykach jeszcze nie bylo slychac.![]()
![]()
![]()
Sorry, ale to bzdura. Co z tego, że wtedy nie było syntetyków? A teraz są i są lepsze niż mineralny. Jedyny problem to taki, że żuka nie uszczelnisz dobrze i zawsze masz straty na wyciekach - więc tylko kwestia, czy Cię stać na dolewki droższego oleju. A współczynnik tarcia w każdych warunkach pracy jest lepszy dla syntetyków i półsyntetyków, niż dla mineralnych. W każdym silniku.
A wcześniejsza wymiana ma sens tylko, jak silnik siorbnie wodę, szczególnie z jakims syfem, albo jeździsz non stop w pyle. Choć ten drugi przypadek w sumie woła głównie o filtry, nie oliwę
Taaak

Poza tym zmiana oleju po kazdym pozadnym jezdzeniu jest chyba oczywista wiec ja osobiscie za syntetyk dziekuje.
Kazdy robi jak chce...
Disco 300 ES
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
A skąd w silniku ma być syf do rozpuszczania? Przeca mówimy o remontowanym silniku, nie? A jak od początku jeździsz na porządnym oleju, żaden syf się nie osadzi. To zresztą dotyczy już w zasadzie nawet zwykłego mineralnego lotosa - silnik jest po nim czysty. Tylko gorszy poślizg.
Ale masz rację, że jak ktoś popyca na jakimś syfiatym oleju, to jest już na niego skazany do najbliższej kapy.... Bo inaczej będzie jak mówisz.
Ale masz rację, że jak ktoś popyca na jakimś syfiatym oleju, to jest już na niego skazany do najbliższej kapy.... Bo inaczej będzie jak mówisz.
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
Sprawdź poziom oleju bagnetem, jeżeli jest między “I” a “II” to znaczy że jest pełen.baranarti pisze:Panowie,
czy ma ktos instrukcje do Żuka i jest w stanie mi powiedziec ile wchodzi oleju do silnika gornozaworowego.
A teraz jak spuścisz olej, (pamiętaj żeby na gorącym silniku) to zobaczysz ile potrzebujesz.
Uwaga ! Nowym olejem zalewaj po wystudzeniu silnika.
JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
Jerry ma rację.Jerry pisze:Wez 6 L i bedziesz mial na dolewke.
Niech wleja 5 a reszte w butle i juz.
5,5 L wchodzi fabrycznie, kształt miski nie ma znaczenia.
Zapamiętaj co Ci wleją i nie daj się namówić na syntetyk.
Bez względu jakie pierdoły będą Ci opowiadać, lej mineralny.
Silnik masz stary, przed remontem, nie znasz go zupełnie.
Syntetyk wyrzyga Ci po 1000 km.
JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
- baranarti
-
- Posty: 116
- Rejestracja: śr wrz 15, 2004 8:15 am
- Lokalizacja: Warszawa & Puszcza Białowieska
fabryczny silnik ma chlodnice oleju, S-21 nie ma - takze pewnie wejdzie mniejJA'JACEK pisze:Jerry ma rację.Jerry pisze:Wez 6 L i bedziesz mial na dolewke.
Niech wleja 5 a reszte w butle i juz.
5,5 L wchodzi fabrycznie, kształt miski nie ma znaczenia.
Zapamiętaj co Ci wleją i nie daj się namówić na syntetyk.
Bez względu jakie pierdoły będą Ci opowiadać, lej mineralny.
Silnik masz stary, przed remontem, nie znasz go zupełnie.
Syntetyk wyrzyga Ci po 1000 km.
GAZ 69M, 1971r
- baranarti
-
- Posty: 116
- Rejestracja: śr wrz 15, 2004 8:15 am
- Lokalizacja: Warszawa & Puszcza Białowieska
jak szkalnka olejuJA'JACEK pisze:A co ma piernik do wiatraka....?baranarti pisze: (...)
fabryczny silnik ma chlodnice oleju, S-21 nie ma - takze pewnie wejdzie mniej
Chłodnica jest poza silnikiem.
Ja mam S21 + chłodnice oleju i wszystko gra i buczy.
W chłodnicę wchodzi najwyżej szklanka oleju.

GAZ 69M, 1971r
- baranarti
-
- Posty: 116
- Rejestracja: śr wrz 15, 2004 8:15 am
- Lokalizacja: Warszawa & Puszcza Białowieska
no i jestem po wyminach plynowbaranarti pisze:w supermarkecie najtansze 5L mineralnego kosztuje okolo 50plnJA'JACEK pisze:Wątpię......baranarti pisze: (...) wyniesie mnie to taniej niz robilbym sam.
(...)
jak bede po wymianie to dam znac ile kosztuje wymina w Hajnówce (podlaskie)
jako ze olej z beczki mieli tylko firmowy - BP
wzielem tanszy z banki
koszty:
lotos mineralny 5L + Hipol 5L + filtr oleju + robocizna = 119pln
zastanawia mnie tylko fakt, ze oleju weszlo tylko okolo 3,5L a hipolu ok. 4L
powinno chyb abyc oleju okolo 5L i hipolu zgodnie z instrukcja ok. 3,3L
GAZ 69M, 1971r
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość